Odnośnie masek ogólnie i noszenia ich podczas uprawiania sportu. Używam w pracy półmaski zwanej lakierniczą. I tutaj pytanie o zasadność używania tego typu masek, jak również tych materiałowych posiadających zawór do wydychania. Przez ten zawór aerozole wylatują bez żadnego ograniczenia, a nawet dmuchając mocniej krople lecą na kilka metrów, a powietrze jest kierunkowane wąskim strumieniem na wprost. Przecież to się mija z celem. Dodatkowo po wyjęciu zaworków i zdjęciu filtrów twarz teoretycznie dalej jest osłonięta i tutaj do tych co uprawiają sporty, oddychanie nie jest utrudnione.
Czytając tą relację z perspektywy czasu, nie żałuję odpuszczonego jednego dnia. W czwartek 12, po informacjach z Czech zdecydowaliśmy o powrocie w obawie przed kotłem na granicach. Powrót z okolic Ski Welt w piątek przez DE( Monachium, Frankfurt/Świecko) bez korków, bez stania na granicy, przejazd w normalnym czasie.
We włoskiej lokalnej prasie można wyczytać, że stwierdzono koronawirusa u studenta znajdującego się w miejscowości pomiędzy Livigno, a Bormio. O ile dobrze zrozumiałem artykuł.