-
Liczba zawartości
102 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Odpowiedzi dodane przez .Beata.
-
-
22 minuty temu, Ziemowit napisał:
To mocną masz ekipę. 30km to jest np. Szklarska Poręba - Szrenica - Wielki Szyszak - Smogornia - Śnieżka - Czarna Kopa - Skalny Stół - Czoło - Przełęcz Okraj. Czyli całe pasmo polskich Karkonoszy za jednym zamachem.
Masz praktycznie jedno 5 km podejście,ewentualnie drugie na Śnieżkę, 400 m przewyższenia na 20 km to właściwie płasko, potem lecisz w dół. Dlatego nie przepadam za Karkonoszami.
-
5 godzin temu, Ziemowit napisał:
@.Beata. 30km pieszo dziennie robisz po górach?
To bite 10-12 godzin solidnego marszu.
Tak jakoś wychodzi Zależy gdzie jestem, w śląskim np - 3 dni i 94 km, z plastrami (polecam). Żywiecki - 5 dni i 120 pękło. Nie jest to wyczyn, i tak jestem najsłabszym ogniwem w ekipie. Po drodze przerwa na pifka, kabanosik, widoczek....schodzę na prysznic i spanko. Po to jadę w góry😁
- 3
-
1 godzinę temu, Ziemowit napisał:
Odbierając na moment (ale tylko na chwilę) od tematu palenia na stosie heretyków piszących o aurze bezśnierznej w Maju, czy to coś, czego jeszcze nie stosowałem:
pomaga na otarcia i odparzenia skróry stóp w bucie? Bo nie mogę robić pieszo więcej niż 15km po górach gdyż na dłuższych trasach potrafią się trochę zmasakrować.
Kiedyś, dawno temu, używałam jej do smarowania pup moim dzieciom przy odparzeniu, natomiast jak się one mają (pupy) do Twych stóp... Przy wszelakich ała na stopach stosuję, z powodzeniem, plastry compeed. Dają radę na dzienne trzydziestki
- 2
-
-
5 godzin temu, Ziemowit napisał:
Mamy 8 Maja. Można powiedzieć, że przedwiośnie w polskich górach na wys. 500-1000m n.p.m z całodobowymi temperaturami permanentnie poniżej 10°C dobiega końca i od jutra zaczyna się w górach wiosna z temperaturą maksymalną od 9-10°C na plusie do nawet 18-20°C w najcieplejsze dni. Zapewne wegetacja w ciągu tygodnia wystrzeli. Czas na wędrówki i rower.
Bardzo długo kazała na siebie czekać.
Ewidentne zamieszkuję obszar poniżej 500 m n.p.m. I permanentnie temperatury są takie same jak na terenach wyżej położonych. I gdyby nie to
- miałabym problem z określeniem pory roku
- 5
-
@sstar obojętnie: za czy a nawet przeciw - to z tlenem się nie liczy
- 1
-
1 godzinę temu, Bumer napisał:
To życie mnie inspiruje! Każdy dzień przynosi nowe wyzwania, wystarczy obserwować i analizować. Takie np oglądanie Faktów daje przynajmniej 10 bodźców do działania. Nie trzeba niczego poza pożywieniem brać, wystarcza oczy i uszy.
Zmniejsz dawkę 😉
- 2
-
19 minut temu, Bumer napisał:
Ale my zabieramy się za dzieło bez porównania większe, dzieło przełomowe dla branży narciarskiej (i innych mogących przy narciarstwie coś dla siebie wyciągnąć). Zobaczysz, za kilka lat hulajnogarstwo, wrotkarstwo, kajakarstwo czy nawet piesze poruszanie się po ziemi, nie mówiąc o rowerzystach, będą naśladować nas w regulowaniu prawnym swych aktywności. Oczywiście w trosce o bezpieczeństwo i interes uprawiających te aktywności.
Ależ Cię wzięła wena twórcza! Co brałeś?
- 1
-
9 minut temu, Bumer napisał:
E no, bez patologii! My będziemy działać uczciwie, gwarantuje to swoją osobą. Co się tyczy ingerencji struktur partyjnych, jestem na to uodporniony. (Kiedyś do firmy chciano mi wsadzić partyjniaka na zastępcę. Poradziłem sobie) Wszelkie przejawy przekupstwa, kumoterstwa nie będą tolerowane, ba, z całą stanowczością będą eliminowane. W zarodku! A więc do roboty. Plan jest taki:1. Najpierw zaczynamy mówić o tym. 2. Potem zaczniemy tworzyć jakieś struktury, grupy, pokazywać się wszędzie gdzie sieda. 3.Zaczniemy przekonywać do swoich pomysłów i pokazywać zbawienne dla obywateli przewidywane skutki naszych pomysłów. 4. Wprowadzimy jakieś uregulowania prawne, nawet tylnymi drzwiami, nawet przez Istambuł czy inne konwencję czy szczyty. 5. Zaczniemy dyskredytować naszych oponentów czy sceptyków, potem eliminować ich i ośmieszać aż doprowadzimy do karania głoszących odmienne od naszego stanowiska. Oczywiście swoich postaramy się wcisnąć w każdą dziedzinę życia państwa, ba, Europy, Świata.
😂 👍🏻 😞 dodam jeszcze 🤥
- 1
-
-
1 minutę temu, sstar napisał:
Przyjdą myśliwi i wystrzelają jak kaczki
Nie wolno strzelać do kaczek 😉
- 1
-
3 minuty temu, grimson napisał:
Chief Executive Officer- najwyżej stojąca osoba w strukturze firmy/organizacji.
Przekup mnie - a zagłosuje na Ciebie.
Muszak wystawia certyfikat po serwisie.
- 1
-
6 minut temu, grimson napisał:
Ja się pisze na CEO.
A cóż to?
-
16 minut temu, Ziemowit napisał:
Porządna stalowa zbroja, solidny chełm wojskowy, kamizelka kuloodporna, stalowy pas cnoty i wytrzymamy.
Oby ten świerk, do którego się przypniesz, wytrzymał 😉
- 1
-
Godzinę temu, Ziemowit napisał:
Może zrobimy forumową akcję przywiązywania się do drzew w miejscach prowadzonej wycinki?
Zeżrą nas na podwieczorek
-
...ktoś ma interes
-
Nie wiem, nie znam się...zarobiona jestem 😉
-
2 godziny temu, Ziemowit napisał:
Jak to nie najlepsze? W Alpach świerk rośnie wszędzie. Jest go mnóstwo na bardzo stromych zboczach i na skalistych półkach. Wiatrołomy świerka się widuje raczej rzadko - zależnie od regionu bo w Tyrolu nie ma ich wcale, ale w Tyrolu Wschodnim jest ich trochę z powodu pamiętnego orkanu sprzed kilku lat.
Nie jestem Leśniczym...yyy - czką?;) Miałam przyjemność nocować u gospodarza - drwala, ze słynnych Ujsoł. I On opowiedział mi tą samą historię, którą przytoczył wyżej @Adam ..Duch, dodając, że świerki mają bardzo płytki system korzeniowy, tuż pod powierzchnią ziemi. Dlatego mają problem z przetrwaniem wichur, zwłaszcza, że nie mają ochrony przez inne drzewa. Czy tak jest? - nie wiem, nie drążyłam tematu.
- 1
-
Smutny to widok... i przerażająca ludzka głupota.
A’propo widoku i świerków,...widzieliście zapewne na zboczach, położone jak zapałki drzewa wraz z korzeniami, że o zawalonych szlakach nie wspomnę. Ponoć tak się dzieje, jak jak się sadzi drzewa tam, gdzie nie powinny rosnąć. Zbocza gór to chyba nie jest najlepsze miejsce dla świerków.
-
2 godziny temu, Adam ..Duch napisał:
A o tym jeszcze nie rozmawialiśmy????? Mała Fatra - znam takich co twierdzą - zrobić Rozsutec przez Diery i......umrzeć - miejscówkę aby dalej kochać Beskidy masz a z W. Raczy MF widać jak na dłoni - podróż to ok 50km - z tej miejscówki to tuż za Żyliną Sulowskie Skały oj magiczne miejsce a jeszcze knajpka made in PRL gdzie normalnie jarać można.
Góry swoją magię mają i to jest fakt - jak dla mnie Karkonosze są najbardziej magiczne - to jest klimat który mnie najbardziej odpowiada. Tatry mnie przytłaczają - lubię je oglądać z daleka a gdy jestem w środku czuję się taki malutki.....
Swoje kilometry w górach zrobione mam i wiem jedno: nie ma gór "kapuścianych". Każda wycieczka w ramach Korony Gór Polski uczyła mnie pokory i jeszcze nauczy bo projekt nie jest dokończony.
Coś jeszcze o tych Beskidach (powiedzmy że to żona moja jest a reszta to .......) Gdzieś tam wyżej padło stwierdzenie że zdegradowane są bo wycinka. Od ok dekady a nawet więcej trwa proces przywracania naturalnych lasów mieszanych i z tego względu skwierk będący w obecnej postaci zwykłym chwastem leśnym musi zostać wycięty w pień. Miejscowi górale twierdzą że to co się obecnie ścina nawet do pieca się nie nadaje.....Dla wyjaśnienia geneza problemu to czasy Habsburgów którzy dla celów przemysłowych wycięli pierwotny drzewostan nasadzając szybko rosnącego świerka gdzie w późniejszym okresie czasu nie dbano aby sadzonki pochodziły z podobnych klimatycznie i glebowo terenów - no i szybko wyrosły bardzo słabe drzewostany kompletnie nie odporne na "bohaterskiego" kornika.
Korzystajmy póki czas bo takich widoków z Skrzycznego, Malinowskiej Skały, B.Góry możemy nie doczekać.
PS Kiedy z Michałem na "kawę" planujesz przyjechać????
Adam, ...z drzewem, do lasu? 😉 będziesz miał nas na karku, jak rozpoczniesz sezon. A ja, być może, pojawię się 27 maja, acz zdania mojej mamuśkowej paczki są podzielone: Soblówka (Rajcza) lub Okraj (można się włamać na czeską stronę). Lubię Odrodzenie, bo zazwyczaj tam śpię, Samotnia - młodzieńczy sentyment, a jak mam okazję, to do bólu zajadam się knedlami w Jelence. Jeśli rzeczywiście po majówce ruszy u nas gastronomia i hotele, to z noclegiem „po drodze” nie powinno być problemu. Czesi znieśli stan wyjątkowy, wszystko u nich niby ruszyło.
Tatry, póki co, podziwiałam z daleka, nie wiem czy je polubię, przekonam się , jak starczy czasu, latem.
Dam znać jaka zapadła decyzja:)
- 2
-
35 minut temu, sstar napisał:
Ja tylko w piątek. Nie ma czego zazdrościć - pogrzeb kumpla w Kłodzku. Przy tej smutnej okazji. Skiturowo z rana.
Przykro ...
- 1
-
54 minuty temu, brachol napisał:
Majówka na Czarnej?
Będę Wam zazdrościć...chyba, że coś mi odwali i przytargam dupoloty 😁
-
-
10 minut temu, Lexi napisał:
Raczej odniesienie Kuby Sienkiewicza do "Kolumbów... " Bratnego......tak mi się przykleiło 😉
................
Nie bądź taki delikatny
Twardy bądź jak Roman Bratny..............Całosc>> https://youtu.be/CFSagvi9CIk
No pod tym względem to ja bardzo ekonomiczna jestem
- 2
Wiosna, wiosna ..... stoi jak sosna!
w Chcę Wam o tym powiedzieć
Napisano
Oj tam, to takie podejścia mini mini. Nie zliczam ich. Jeśli na 4 km mam 500 m w górę - to to jest dla mnie podejście...Zresztą nie zwracam zbytnio na to uwagi. Ważne, że tam jestem