.Beata.
-
Liczba zawartości
102 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Odpowiedzi dodane przez .Beata.
-
-
35 minut temu, Ziemowit napisał:
Może się jeszcze przekonam
Nie mogę naprawdę się doczekać pierwszych prawdziwie ciepłych dni w tym roku. W górach na wys. 1000m n.p.m. cały czas maksymalna temperatura w ciągu dnia nie dobija do 10°C, a wieczorem ściska niewielki mróz -3°C. Wczoraj po 18.00 jak schodziłem do doliny to śnieg był już zmrożony i twardy.
Oj taaak...przyjemne ciepełko z widokiem... romantyczka jestem, zaraz odpłynę 😂 generalnie będąc w Beskidach, bez względu na pogodę - idę!
-
1
-
-
40 minut temu, Lexi napisał:
Tak jak piszesz przyjemnie ale za mały obszar dla takiego miasta więc tłok - ale zawsze coś.
Stary ryneczek fajny bardzo a poza nim to specjalnie nigdy nie zwiedzałem bo spotkania ze znajomymi zawsze kończyło się jakimś "bankietem" .. 😉..oni tam kreatywni są pretekst znajdą zawsze..
A teraz bywam tylko w okolicy Plewisk gdzie córka mieszka.
Zatem bywasz narciarzem z sąsiedztwa 😉
-
1
-
-
3 minuty temu, Lexi napisał:
O tej Waszej Malcie słyszałem niejednokrotnie od przyjaciół kajakarzy z Poznania ale zobaczyłem ją dopiero w zeszłym roku jak moja córka przeprowadziła się w te okolice.
Malta jako teren rekreacyjny jest fajny, sporo imprez sportowych, choć bywa tłoczno troszkę...jakie wrażenia po wizji lokalnej? Jak Ci się podoba w Poznaniu?
-
10 minut temu, Ziemowit napisał:
Jeśli pisałeś o jakiejś górce w Beskidach z 300m przewyższenia to dalej nie wiem o jaką chodzi. Beskidy mam słabo obchodzone, na pewno dużo gorzej niż Alpy.
Np. nigdy nie byłem na Skrzycznem, Klimczoku ani na Baraniej Górze. 
Co innego Tatry, tam byłem wiele razy.
Uwielbiam Beskidy...
-
4
-
-
Nie byłam ani na jednej ani na drugiej Malcie ...na nartach;) lokalna jak dla mnie do kitu (to tak jakbyś lizaka lizał przez szybę) a na najbliższą górkę mam 12 km - też bez tlenu
No cóż, pojadę tam, gdzie znajdę bazę. KPN to w ogóle jakiś matrix jest, jeśli Karkonosze to chętnie czeskie, z resztą jest mi obojętne gdzie...gdziekolwiek
-
1
-
-
Haha, pobliski szczyt to raczej 4 km drogi, zwłaszcza z kontuzją. Też mam kuku i stąd pytanie o schroniska, tak na wszelki wypadek jakby mi się coś po drodze popsuło. Na prawdziwą informację telefoniczną nie ma co liczyć, bo nie wiedzą kto dzwoni, a może za miesiąc będzie już „różowo”
No cóż, pojadę na żywioł 🥳
-
2
-
-
Cześć,
widzę kilku „łazików” jest wśród braci narciarskiej 🙂 czy ktoś już wędrował po górach? Jakichkolwiek? Mam pytanie odnośnie działalności schronisk - a na myśli możliwość na nocleg, odpoczynek i jakiś posiłek, tudzież złoty napój
a sytuacja jest jaka jest... ktoś coś?
-
14 minut temu, JC napisał:
Oczywiście zakładaj wątek. Jest miejsce na to - https://www.skionline.pl/forum/forum/48-wypoczynek-w-górach/
Dzięki, znalazłam fajny i odpowiedni wątek.
-
1
-
-
53 minuty temu, Maria napisał:
Wygląda to tak, że jeśli ma się szczepienie (po pierwszej dawce Astry-Zeneki co najmniej musiało upłynąć 4 tygodnie, po mRNA bodajże 3), można przyjeżdżać wprost. Dzwoniłam do TatraWest, tam mi powiedzieli. Natomiast bez szczepienia trzeba mieć wykonany test na Covid, w zależności od rodzaju testu, 2 lub 3 dni wcześniej uznają.
Cześć, A co to znaczy „w zależności od testu”? Że jak zrobię pcr to 2 dni, jak igg to 3?
-
Otóż to właśnie. Abstrahując od zysków, to forum to niby otwarta platforma, na której w zasadzie każdy (po rejestracji) może zabrać głos. Ale ale: przysłowiowy Kowalski tutaj nie zaglądnie - bo nie ma po co, „narciarze” dla lansu - też nie, bo nie rozbierają narciarstwa na czynniki pierwsze. Zatem można powiedzieć, że to forum jest dla zamkniętej grupy maniaków, A co za tym idzie, to tutaj znajdziesz szukanych konkretnych informacji, w dodatku w przyjemnej formule. Wielkim bonusem dla bycia na takim forum jest to (o czym wcześniej wspomniał @Mikoski) że, pomimo iż się nie znamy, jesteśmy z różnych stron kraju, mamy różne poglądy, zaczynamy się lubić i spotykać, co do osiągnięcia na fejsie jest dość trudne. Wspólne zainteresowania i hobby jednak łączą, a różnice w poglądach pozwalają niekiedy te poglądy zweryfikować. Marzą mi się takie forumowe spotkania...np raz w sezonie...gdzieś w klimatycznym miejscu...z wewnętrznymi zawodami 🙂
Znalazłam tutaj wątek o letnim sezonie turystycznym, chciałam zapytać (bo może ktoś coś) o schroniska górskie, (bo za miesiąc się wybieram), ...co jakby wiąże się z pandemiczną sytuacją i obostrzeniami, lecz wątek jest zamknięty. @JC czy masz coś przeciwko wątkom niezwiązanym z narciarstwem?
-
2
-
-
Godzinę temu, brachol napisał:
Moim skromnym zdaniem te narty łapią się i do grupy pierwszej i do trzeciej (tam są zresztą umieszczone Elany SCX i Salomony S Race Pro)
Forum nie istnieje i wygląda na to, że już nie zostanie podniesione.
PS
.Beata. jak noga? Moja córka po operacji i rehabilituje się. Mam nadzieję, że na następny sezon będzie gotowa fizycznie i psychicznie.
Godzinę temu, sstar napisał:No właśnie jak zdrowie, bo my tu o pierdołach...
ps jak dla mnie grupa 3 wąsko i prawie sportowo co do konstrukcji, tylko promień uniwersalny:-)
Dzięki chłopaki, Nie jestem zbyt grzeczną pacjentką, ale wydaje się być oki. Po półrocznym uziemieniu poczęłam przygotowania fizyczno - techniczne do nowego sezonu. Mam tylko nadzieję, że mój trenejro obroni mnie przed upadkowym strachem. @brachol fajnie, że córka ma już operacje za sobą, teraz będzie tylko lepiej, i oby nie połączyła nart z bólem i strachem - czego życzę 🙂
-
2
-
-
Temat x9 z bracholem poruszony był już wcześniej, na innym, nieistniejącym już forum. Te narty ma również mój mąż, z tym, że ów mój mąż (tak jak ja) jest bardzo początkującym w nauce jazdy narciarzem i równie, jak brachol, zadowolonym z ich użytkowania.
Ciekawe do której z grup zaproponowanych przez wolcjusza można by je zakwalifikować....
-
...że się wtrącę na chwilkę :
23 godziny temu, brachol napisał:kupiłem X9
i jak wrażenia?
-
4 godziny temu, grimson napisał:
CG w końcu się odezwała.
Ośrodek już zakończył sezon, natomiast...na C lub D będzie się działo takie coś już w najbliższą sobotę:
http://czarnagora.pl/aktualnosci/otwarte-mistrzostwa-dolnego-slaska/
Okolice miejsca gdzie odbędą się zawody wyglądają na już ogarnięte przez ratrak:
Młodziczek w moim wieku już nie zapisują 🤪
-
1
-
-
W pewnym sensie zgadzam się mysiauek z Twoją teorią, darmowe media wiodą prym - choć jak to mówią - nic nie jest za darmo, bo choćby sprzedajesz w nich samego siebie.
Nie rozkminiajmy też działalności JC, prowadzi fajny portal i super, a forum to tylko jedna z zakładek. Natomiast nie zgodzę się z tezą, że forum to tylko koszt i żadnego zysku. Chcąc zamieścić reklamę termoaktywnych gaci dla narciarzy w necie to muszę za nią zapłacić i to solidnie...komu? Popraw mnie, jeśli się mylę 🙂-
3
-
-
2 godziny temu, WojtekM napisał:
Czyli ktoś ma założyć forum, żeby o nim zapomnieć? Takich zapomnianych miejsc w necie jest mnóstwo.
Nie rozumiem trochę takich pytań. Mniemam, iż z jakiegokolwiek forum można wyciągnąć trochę kasy to raz, a dwa - żyjemy w dość solidnie wyreżyserowanym świecie, trochę wolności nikomu nie zaszkodzi... chyba, że tak nie potrafisz.
-
5
-
1
-
-
I tak długo wytrzymała...jeszcze tylko osiem miechów! - oby też tak zima dopisała.
-
2
-
-
Jakaś Majka tam jest, ale nie wiem czy to ta Majka...i MarioJ jakby też ...i Mitek kajakuje 😉
-
1
-
1
-
-
Godzinę temu, Wujot napisał:
Ponieważ nikt Was tutaj jeszcze nie powitał to samozwańczo, jako dwunogi ekspata, to uczynię.
Witajcie skiforumowe sieroty!
Witajcie znajome lubiane nicki!!
Treści umarły ale Wy żyjecie!!!
Cieszę się, że Ty a także inni użytkownicy SF trafili tutaj (po prawdzie wybór niewielki). To były bardzo odmienne byty. SO to jest dość homogeniczna społeczność. Z jednej strony mało tu konfliktów i napierdalanki, wszyscy się cieszą jak ktoś coś napisze, z drugiej to kolejna "bańka" gdzie nie ma kontaktu z tą "drugą" soczystą stroną życia. Na pewno wszystko co napisałeś o "nauce" współistnienia a także dyskusji było dużą wartością SF.
Jest duża szansa, że z tego transferu powstanie tutaj nowa jakość, która doda temu miejsca życia.
Wracając do SF jestem niepocieszony, że zniknęły treści dyskusji covidowej bo może wrócilibyśmy do wpisów sprzed roku. Niektórzy to mają szczęście, że nie wygrzebiemy im już łatwo rzuconych bzdur! Ach ta rozliczeniowa natura. Szkoda mi też stada relacji co je kiedyś napisałem. Na szczęście od paru lat o tematach skiturowych publikowałem tutaj (z dwóch powodów - było więcej zainteresowanych, feed backu i relacji innych użytkowników oraz znacznie... wygodniejszy edytor). Nie wszystko z mojej "twórczości"
poszło więc w piec. Ale ogólnie to bardzo szkoda mi tych tysięcy interesujących materiałów co nigdy nikt już nie przeczyta (choćby dorobku Niko130). Niby w dobie internetu nic nie ginie...
Memento mori.
Pozdro
Wiesiek
„Jak żyć? Panie..., jak żyć?” Bańka to w punkt określenie, stanowczo brakuje tu życia narciarzy, acz może to nie pasować do polityki forum. Nudno tu trochę...
-
3
-
-
47 minut temu, Zibi28 napisał:
Dowiedziałem się o nim, stojąc w kolejce do badań lotniczo - lekarskich....
Chyba w zeszłym roku prowadziłem i wyjaśniałem na konkurencyjnym forum, niuanse związane z tym tragicznym wydarzeniem. Sporo się napisałem, i wszystko "krew w piach".
Oj tak, się naczytałam, i szacun za to.
-
2
-
-
35 minut temu, Zagronie napisał:
Capo di tutti capi. Jak nie poprawne, to proszę poprawić
Zapachniało "Ojcem Chrzestnym"... dobrze, że nie znam ani tego ze Szczecina, ani tego z Białej Podlaskiej
-
4 godziny temu, yoss napisał:
Jego Cesarskość - szef wszystkich szefów (nawet tego ze Szczecina)
Jeny, i tego z Białej Podlaskiej też?
-
A kto lub co to JC? powinnam się bać?
-
1
-
1
-
-
3 godziny temu, Adam ..Duch napisał:
Uzyskałem nieocenioną pomoc która bezpośrednio wpłynęła na poziom mojego nauczania.
1. uzewnętrzniałem się emocjonalnie w tematach poza narciarskich 2. Podejmowałem dyskusję w tematach społeczno - politycznych.
Na koniec z góralsko hanysowskim pozdrowieniem, fotka z dzisiejszego poranka :
Nie ma za co 😉
ps. bycie sobą to nie błąd...
-
3
-
2
-
1
-
Wiosenne i Letnie wyprawy rowerowe i piesze po górach
w Wypoczynek w górach
Napisano
Mam tak samo, od trzech lat wybieram się na Małą Fatrę...i zawsze jest coś, co pokrzyżuje mi plan. W tym roku zdaje się też jej nie zaliczę. Chcę ruszyć pod koniec maja i obojętne mi są prognozy, w dzisiejszych czasach nie będę wybredna...😉