Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

agnel2748

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    185
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    1

Odpowiedzi dodane przez agnel2748

  1. 13 minut temu, Wujot napisał:

     

    Trzeba mieć świadomość, że te najlżejsze buty (800 -900) i narty (1000 g) to jest bardzo kompromisowy sprzęt. Trudno oczekiwać, że będzie się dobrze zachowywał w twardym.

    Moje buty Scarpa Alien Rs 900 g to ważą na papierze....normalnie ca 1100g rozmiar 27,5 chyba. Trzeba przyznać, że są bardzo ok do chodzenia bez nart, na nartach jak się właściwie zapnie/ściśnie to przez kilka h zdarza się bez odgniatów, ale w sumie jak dla mnie ten cały Boe system to trochę nieporozumienie, w praktyce za każdym razem inna siła ścisku. Raz odgniaty na piszczelu raz koło kostki, raz na zewnętrznej częsci stopy.....a czasem całkiem bez.

  2. A te narty Fisher Transalp Carbon 82 , one jakoś dużo gorsze od tych Dynafitów ??, znaczy chodzi o zjazd bo do podejścia kiedy waga podobna to chyba wielkich różnic nie powinno być .Tam jakieś bajery że łatwo w Dynafitach  foki załozyć nie ma dla mnie znaczenia

    ( pytam bo u mnie w mieście są za 1300)

    albo Atomic Backland w podobnrj cenie.

  3. To i ja się podłącze z pytaniem o narty.

    Kupiłem jeszcze pod koniec zeszłego roku foki Pomoca S Glide, do przycięcia. Z  tabelek na forum odnośnie minimalizmu wydawały mi się ''najbardziej optymalne''. Chciałem do  nart tych co mam  ale jakoś nie znalazłem czasu na docinanie, teraz ceny niższe to zastanawiam się nad może nowym kompletem.

    Sprzęt  co mam z mini fokami to po trasach jakoś nie  do końca pewnie  się jedzie, trzeba się kontrolować żeby narta nie odjechała. Zjechać zjazdę ale na tych moich starych bylo dużo lepiej, można było bardziej agresywnie.

    Może  to bardziej zasługa butów ( aktualne badziewne do zjeźdżania Scarpa Alien RS wcześniej Pancerne też Skarpa ca 1,5 kg ) albo wiązań ( teraz Haute Route , wcześniejsze szynowe)....nie wiem co bardziej wpływa na komfort zjazdu buty /narty czy wiązania.

    Narty to miałyby być szerokość w środku max 85 , choć lepiej mniej.( Szedłem i zjeźdźałem na  brata 86 i to przy moim proflu raczej  nie dla mnie)

    Jakiś czas temu szukałem to wtedy cenowo te poniższe  modele cenowo wychodziły OK

    Fischer Transalp Carbon 82

    Atomic Backland 78/80

    Dynafic Blacklite 78   te były trochę droższe i w opisie  że dla ''profi''- ale pod jakim względem?

    Nie wiem czym się kierować ( obok ceny)

     Jasne, że  muszą  być lekkie do podchodzenia , pewne na trasie zjazdowej, w puchu to tylko od czasu do czasu.

     

    Do tego wiązania - też niejasne czy takie co mam(Haute Route) lekkie czy może ciutke cięższe ,może pewniejsze na zjazd .

    Znaczy zastanawiałem się nad

    cięższymi ST Rotation ( takie ma żona, niby  DIN Certyfied ale upierdliwe klikanie na tryb Walk ...inaczej się nie da iść)

    MNT Shift ( choć te chyba do aktualnych butów według tabelki nie pasują)

    i lżejszymi

    ATK Crest

    ATK Kuluar

     

     

     

  4. może to jednak kwestia fok ...w sensie że za szybkie( a mniej trzymające) masz?!

     

    Poszedłem w piątek sprawdzić czy może przesadziłem z tymi zakosami, że bajki opowiadam ....ale nie , bez  większego problemu wszedłem centralnie środkiem bez zakosów ten najstromszy kawałek 17 min czy jakoś tak. Nie mówię że się nie zmęczyłęm bo serducho troche waliło ale nie chciałem się zatrzymywać nawet na picie, bo to nie było by to samo.

    ( tutaj ta wycieczka, https://www.strava.com/activities/6842595433    na mapie widać zakasy ale  to na zjeździe,  w moich beznadziejnych butach to raczej walczę żeby jakoś zjechać.)

     

    Inna sprawa, jaką trzeba mieć parę w płuchach czy nogach żeby tam biec w tych butach pod górę....no ale to prawie zawodowcy startują.

    Ten ostatni kawałek jakieś 500 m oni idą/biegną prawie 2 razy szybciej niż np ja,  w kolarstwie mimo, że sporo jeżdżę jest podobnie,  przyzwyczaiłem się.

    • Like 2
    • Thanks 1
  5. Godzinę temu, MarioJ napisał:

     

    Mnie osobiście takie coś nie kręci, nie uczestniczę w takich zawodach. Razi mnie tylko jak ktoś coś krytykuje, bez orientacji w temacie.

     

    Znaczy ja nie krytykuje , tylko widząc te zdjecia a na Kope szedłem sporo razy to  się nieźle zdziwiłem. Zawody ''kto szybciej na nartach wejdzie/ wbiegnie na górę'' a widać czołówka narty na plecach= bieg w butach .....tak szybciej , no chyba że to poszło z pktu  § 31 Rozdział IX: TRASA – PRZEBIEG tego co wcześniej wstawiłem, albo był taki nakaz.

    ( uczestników mało ale  ciekawe jak końcóka stawki czyli zwykli pasjonaci  , o ile tacy wogóle byli choć po czasach zbliżonch do 1h/wejście myśłę, że tak- oni jak sądze nie walczyli o setne sekundy  może szli sobie  w fokach ??? )

     

    Mnie również takiego typu wyścigi średnio interesują jeśli chodzi o udział, ale coś takiego http://www.sellaronda.it/english/percorso.asp   to już wygląda zachęcająco niekoniecznie w sensie uczestnictwa ale bardziej sprawdzenia się nawet czy dało by  radę samą pętlę przejść.

    (Ciekawe jak jest w tego typu długich zawodach - czy tylko wydolność się liczy czy też a może przede wszsytkim  technika ( niebezpieczne zjazdy, teren lawinowy, podejscia w butach /rakach )  no bo  jednak koło tysiąca ludzi startuje to chyba nie może być aż tak strasznie . Wpisowe  porónywalne do np rowerowych Fondo ....140 euro /2 os, tyle że to trochę podejrzany punkt, bo jak we 2- kę czyli pewnie jakieś wspomaganie konieczne np.przy wspinaniu się,liny itd ....czyli ja pod tym względem odpadam.

    Do tego akurat  Sella Ronda SkiMaraton to nie wiem czy jest ogólnodostępna ,bo jak czytałem kiedyś o polakach biorących udział to zrozumiełem jakby jakies eliminacje były konieczne.

    • Like 1
  6. 9 godzin temu, MarioJ napisał:

     

    To są zawody sportowe w skialpie. Chodzi o to żeby zawodnik musiał zrobić podejście na fokach oraz podejście z buta. Podejście z buta powinno być w rakach w rzeczywistym stromym terenie i w Karkonoszach można taki znaleźć, ale .... KPN. Więc to co tutaj było na trasie, to taka symulacja.

     

    Na pewno o to chodzi???  

    Tu w linku  jakiś chyba ogólny regulamin  ''Wysokogórskich zawodów ''  może trochę przeterminowany ale to pewnie to samo teraz jest - http://pza.org.pl/wp-content/uploads/2017/12/reg_zaw_nw_2018.pdf , ja to rozumiem jako wytyczne do przeprowadzenia takiego typu zawodów.

    Nic tutaj nie ma, że w każdych zawodach ''MUSI'' być podejście z buta w rakach itd. , bardziej to wygląda na widzimisie organizatora , może w celu uatrakcyjnienia 

    albo  np. w tym konkretnym przypadku  wypełnienia  § 31 Rozdział IX: TRASA – PRZEBIEG 

    tzn-Odcinek końcowy trasy (prowadzący do mety) musi być ustawiony w terenie o dobrej pokrywie śnieżnej wykluczającej niszczenie ślizgów czy fok. W przeciwnym wypadku ma tam być obligatoryjne zdjęcie nart

    .....tyle, że tam jest śnieg

     

    w  Rozdział XIII  z pza  jest napisane

    - Zasadniczo wszystkie podejścia na nartach muszą odbywać się z umocowanymi do nart fokami, a zjazdy bez fok, o ile jury nie postanowi inaczej

     

    ( a że w Karpaczu duża liczba uczestników to Ratownicy , to pewnie zrobili po swojemu)

     

     

     

     

    • Like 1
  7. 5 godzin temu, christof napisał:

    Miejsca gdzie podchodzi się z buta sa zwykle scisle wyznaczone stoja tam sędziowie i jest strefa gdzie sie zdejmuje/zaklada foki

    regulamin https://karkonoskivertical.pl/2021/12/20/regulamin-2022/

    cytat z regulaminu ''Organizator zastrzega sobie wprowadzenie zmian w przebiegu rywalizacji. Możliwe dodania strefy (ostatnie 300 m podejścia do mety) gdzie zawodnicy będą zobligowani do wypięcia nart oraz przytroczenia ich do plecaka. Decyzja zostanie podjęta przed zawodami oraz podana w komunikacie przedstartowym, w zależności od warunków atmosferycznych panujących na trasie zawodów. ''

    O co idzie  z tym wypięciem nart, czemu to ma służyć  konkretnie na tej górce, przecież tam centralnie bez żadnych zakasów można bez problemu w górę wyjść ( przynajmniej na zwykłych fokach bo na tych wypasionych /zawodowych to nie wiem).....chyba że chodzi o to że zawodnicy skrajnie wczerpani i to dla ich dobra  żeby gdzieś tam w ''buraki'' się nie cofnęli.

     

  8. Tylko pytanie odnośnie podobnego wyścigu

    Wczoraj jak widzę  u nas w okolicy odbywało się takie cos https://karpaczskiarena.pl/karkonoski-vertical/

    Pytanie o zasady czy jakiś tam regulamin.....bo zdjęcia  z mety zawodnicy ''w samych butach z nartami na plecach''.

    ( pierwsze lepsze zdjęcie )  275285561_135842242286184_24664518502433

    Czyli  co- oni zaczynają na nartach a potem  jak robi się stromo sciągają je i  biegną jakby kolarstwo przełajowe.......czyli ta cała ''szybka Tura z Bargielem'' to też pewnie taki cyrk jeśli chodzi o najszybszych ?!

    Znaczy dla mnie to cyrk  ale tak pewnie jest dużo szybciej.

    (Jeszcze rozumiem jakiś SkiAlpinizm, gdzie czasem nie da się na fokach, czy jak na zdjęciu mapki  powyżej albo przy okazji podobnego tematu  widziałem ''napis ''podejście w rakach''....ale Kopa to zwykła górka, trochę to smiesznie wygląda).

  9. 12 godzin temu, MarioJ napisał:

    Napisz trochę więcej jaki jest stan śniegu w ciągu dnia? Zdarzają się miejsca gdzie jest twardo czy wszędzie mięknie ?

    Jak w lesie ?

    Oj co do śniegu ekspertem nie jestem, nie znam teorii, rodzajow itd........ale czasem czuję, że mi coś przeszkadza .

    - początek od Cmentarzyka w Borowicach , pod górę po wąskim asfalcie zasypanym sniegiem, śnieg w sam raz tzn. nie lód, nie mokry ( to była ca 9 .30 h )

    - potem Chomontową w górę jak powyżej

    - odcinek w lesie tu zaczęły się problemy (skrót od Chomontowej przez Zamkowe Skałki na  Kotki skąd króciutki zjazd na Polanę do żółtego szlaku)   . Snieg w lesie wyglądał normalnie tyle, że zaczął mnie hamować, nie chciało mi się zatrzymywać więc co jakiś czas stukałem nartami o podłoże ale to średnio pomagało. Potem tuż przed Polaną musiałem ten śnieg z fok jakoś oderwać. Takie coś tylko na tym 1 km odcinku.

    - dalej już do końca śnieg bardzo fajny.....brak lodu czy zmrożonego  ( taki np był kilka dni temu na czerwonym pod Kamieńczyk)....nie był to też topniejący śnieg , temp np. na Karkonoskiej była chyba koło 0. W sumie raczej miękko niż twardo. Pamiętam  zjazdy z Karkonoskiej po twardym , wczoraj był chyba najlepszy śnieg .

    Wcześniej  już na Grzbiecie + w okolicach Lucni Bouda spory  przeszkadzający wiatr , tam ca 1450 to na minusie było na pewno.

    • Like 2
  10. Dziś  łatwy profil, w końcu jestem zadowolony ze swoich mini fok.

    Trasa:  Borowice Cmentarz, pod górę , potem lekki zjazd na drogę Chomontową, skrót na Kotki dalej niebieskim na Strzechę Akademicką  do Lucni Bouda i w prawo po tyczkach na Odrodzenie , zjazd i asfaltem(śnieg) do Cmentarzyka , w sumie z postojami niecałe 4h/ 20 km  https://connect.garmin.com/modern/activity/8426195549

    Całość bez żadnych przepinek (ściągnąłem foki dopiero na Karkonoskiej bo stamtąd do auta już tylko w dół)_  foczki spisały się  prawie na medal, a zdziwienie  narciarzy biegowych w kilku miejscach  z nartami na plecach, ich miny jak ktoś ich wyprzedzał na ''pancernych nartach'' na odcinku od Luci Bouda do Odrodzenia.... fajne uczucie.

    Na minus to temperatura- od Chomontowej przez ca 1km w lesie   trochę za ciepło, mokry śnieg przyklejał się do nart/fok.

    Kilka foto  poniżej , reszta tu https://ibb.co/album/SQ2xNx

     

     

    20220309_095653.jpg

    20220309_102215.jpg

    20220309_111411.jpg

    20220309_114523.jpg

    20220309_115638.jpg

    20220309_123206.jpg

    Zrzut ekranu (480).png

    • Like 8
    • Thanks 1
  11. W dniu 27.02.2022 o 15:49, christof napisał:

    Raczej nieoczekiwanie ale  ten tydzień w Karkonoszach  to dla mnie idelane warunki do chodzenia na nartach  tj mróz , słaby wiatr i trochę słońca........przy okazji w końcu udało mi się porównać moje mini foki ze zwykłymi.

    mini czyli takie : https://madshus.com/en-pl/p/intelligrip-transition-skin 

    a te zwykłe to ca . takie cos https://archiwum.allegro.pl/oferta/foki-climbing-skins-hotmelt-classic-190cm-x-130mm-i11377746068.html  Mam podobne tyle, że szerokość 110 ( znaczy się i tak były do docięcia bo narty szerokość niecałe 70 cm) kupione ca 2 lata temu za 340 pln 

     

     Poniedziałek  słońce, na Szrenicy mgła i trochę wiatru  -foki mini

    https://www.strava.com/activities/6751635839    kilka foto https://ibb.co/album/Nrr0yg

    Dziś środa z rana    foki zwykłe  https://www.strava.com/activities/6760314215  + foto https://ibb.co/album/whb1LH

     

    Sam odcinek/segment na Szrenice z Kamieńczyka tj 3,22 km  .

    Podejście od tej strony   to nie jest jakaś wielka stromicha średnio 16% , wydawało by się że na mini fokach powinno być lepiej ......a było odwrotnie

    - na mini fokach czas 1h ca 4 min 

    - na normalnych czas ca 55 min

    Tempo   w obu przypadkach  to nie była czasówka na max , po prostu do góry jak zwykle bez żadnego katowania się, sapania .

    Kondycja mniej więcej taka sama , w końcu to tylko 2 dni różnicy.

     

    Na tych wolnych  zwykłych fokach można powiedzieć ''pełny relaks,''  a i tak wyszło prawie 10 min szybciej .

     

    Nawet jakby odjąc te kilka minut na poniedziałkowe przymusowe postoje na picie, to i tak szybciej

    Poniedziałek- miałem bidon w pleckaku w związku z tym parę króciutkich postoji żeby się napić . 

    Dziś bez sensu wziąłem Camelbacka... i rurka zamarzła ( osłona z Decathlona nie sprawdziła się )  także od Kamieńczyka bez picia

     

    Na mini - już przy Schr. Kamieńczyk był problem żeby w ogóle tam podejść( ubite , lód) nawet z pomocą drewnianych poręczy. Potem  to samo jeszcze kilka razy( np. za Schroniskiem na Hali) trzeba było sztukować  bo się ślizgały.

     

    Wniosek przynajmniej u mnie jest taki - te krótkie to nadają się   na górki z małych nachyleniem  max Puchatek, może na Czeskie trasy biegowe ( do sprawdzenia  ),Jakuszyce ale  jak robi się troche stromiej to szybciei i zdecydowanie bardziej komfortowo jest na zwykłych fokach.

    ( znaczy się zależy jeszcze od śniegu )

     

     

     

     

     

     

    • Like 4
  12. Opóźniony raport- piątek ski toury w beznadziejnych warunkach mgła , silny wiatr : Szklarska, Schr. pod Łabskim, na Grzbiet ( zielonego tj. Mokrej Drogi nie lubie)Szrenica i zjazd Lolobrygida.....na niej warunki dla pojedynczego narciarza fajne, ratrak jeździł z lewej strony. Ale też trochę chwastów wystaje , musi być więcej śniegu. 

    troche foto https://ibb.co/album/p2bLFf

    trasa https://ibb.co/album/rxrhct

    • Like 4
    • Thanks 1
  13. Wybrałem się na skitoury do Szklarskiej, .....ale po 30 min  krążeniu w miescie w poszukiwaniu parkingu zrezygnowałem. Wiem, że o 12 nie jedzie się na narty ale tak jakoś wyszło, straszne tłumy  do tego  co ulica patrole Straży Miejskiej.

    W każdym razie sporo śniegu w mieście dosypało , pobocza pozasypywane nie było gdzie auta zaparkować... a 25 zł za 2h na złodziejskich parkingach  nie będe płacił, zresztą nawet na  to  o tej godzinie byłoby trudno. Spróbowałem  swoje stare miejsce gdzie się wychodzi na regle= zasypane , potem huta ,kamieńczyk dolny górny = zajęte.

    Koniec końców    2 h 15 min i  59 km roweru zamiast nart.

    • Like 2
    • Thanks 1
  14. 4 godziny temu, sstar napisał:

    W Karpaczu gorzej? Mniej śniegu?

     Nie wiem czy gorzej bo jak jest śnieg to w sumie wolę zjazd z Kopy niż Szklarską ale byliśmy w poprzedni Weekend i średnio to wyglądało.

    Do wysokości wyciągu Jan  ostatnio było OK, ale   Kopa czy Złotówka śniegu mało, na razie  nie ma sensu się tam pchać bo trzeba potem jakoś  zjechać.966545340_WhatsAppImage2022-02-01at17_15_52.thumb.jpeg.26f25f36c68566d149e4bd264f141926.jpeg

    WhatsApp Image 2022-02-01 at 17.15.51.jpeg

    • Like 3
    • Thanks 1
  15. 1 godzinę temu, grimson napisał:

     

    Lola jest już częściowo naśnieżona, są też fragmenty gdzie jest słabo z zakryciem krzaczorów.

    Może jakiś skiturowiec się wypowie nt Loli? @agnel2748

    Niestety nie mam pojęcia co tam się teraz dzieje. Od 21 Stycznia kiedy  szedłem Lolą w górę pewnie spore zmiany min.  przez ten wiatr zaszły. Mam nadzieję w tym tygodniu w końcu się ruszyć coś pochodzić  na pewno okolice Szklarskiej bo Karpacz na razie się nie kwalifikuje.

  16. Wczoraj SkiTourami podchodziłem na Szrenicę  Lolobrygidą (zjazd Snieżynka).

    Komplatnie nie ratrakowana , musiałem torować  czasem narty się zapadały w śnieg.....ale zjechać oczywiście się da, tylko chyba większa uwaga wymagana  bo nigdy nie wiadomo co tam pod śniegiem.  Dla koneserów puchu to może nawet całkiem przyzwoite warunki. 

    Poniżej link do wczorajszych zdjęć ( te ciemne to Lola)

    https://ibb.co/album/jZJjWb

     

     

    • Like 3
  17. Mój nieśmiały początek sezonu -Gondola Świeradów na 1 ,5 foki . Te foczki  https://madshus.com/en-pl/p/intelligrip-transition-skin to jednak pod względem kleju trochę nieporozumienie, odkleiły się  po 45 min podchodzenia

    https://www.strava.com/activities/6407076395

    Miało być jakieś większe kółko, ale śniegu poza trasą prawie brak.

     

    Dwa mieglne foto  ( czemu 1 zdjęcie wstawia ok ...drugie  odwrotnie ???)

     

     

     

    20211220_125044.jpg

     

    20211220_125059.jpg

    • Like 7
  18. Wczorajsza trasa zapomniałem komórkę to powrót z Kamienicy tą samą drogą https://www.strava.com/activities/6082604330    dziś poprawka  tzn to co miało być wczoraj ale w odwrotną stronę.

    Jakieś resztki formy - Sloneczny Trakt z Wojcieszyc ,Antoniów, Swieradów,Kopalnia Stanisław,Jakuszyce i zjazd.

    https://www.strava.com/activities/6087360870

    2 dni MTB i  zatęskniłem za asfaltem.

     

     

    20211009_154038.jpg

    20211009_154012.jpg

    20211009_151743.jpg

    20211009_151338.jpg

    20211009_151329.jpg

    20211009_151320.jpg

    20211009_151202.jpg

    20211009_151158.jpg

    20211009_135102.jpg

    20211009_134504.jpg

    20211009_123212.jpg

    20211009_123154.jpg

    20211009_122453.jpg

    • Like 9
  19.  Malutki kawałek tego singla w zeszłym roku  przejechałem.  O ile dobrze to odczytałem to sekcja 4  ....z góry  do skrzyż. z asfaltem.

    ( takie kółko wtedy https://www.strava.com/activities/3751982544/overview)

    Prawdę mówiąc ja mam ''taką cienką technikę'' i ogólnie inny ''profil kolarza'', że tymi singlami  jakoś  nie rozkoszuję się specjalnie, przejadę bez jakiegoś stresu ale  nie ciągnie mnie do tego . 

    Wtedy jak jechałem pamiętam zakręt w lewo , zakręt w prawo, w lewo i tak w kólko, że  nudne się robiło.

    U mnie to coś jak na nartach przeważnie jakoś zjade ( wiadomo z motyką na księżyc się nie wybieram)   ale główna przyjemność idzie na podjazd/podejście ....a zjazdy to wisienka ,    szybkie gdzie czuć prędkość ( najlepiej asfaltowe ) bez techn. trudnosci. 

     

    (inna sprawa, że zjazd 1,5 km  po tych dziurach z Kamienia , do tego na przednim hamulcu też średnio przyjemny ....w tylnym hamulcu żona klocki zjechała i skrzypiał strasznie...no ale oczywiście to żaden stres, tam nie jest aż tak stromo żeby się czegokolwiek bać) 

     

     

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...