Już im raz spłynęło w tym sezonie, teraz spływa drugi raz.
Mają problemy z wodą do naśnieżania, bo Wody Polskie nie zawsze udzielają zgodę na napełniania zbiornika. Dziwna sprawa, bo woda ze zbiornika pojawi się potem na stoku, a nie wyparuje całkiem, ale Wody Polskie mają swoją logikę.
Natomiast wyrażenie, że "reszta tras w podobnym stanie" jest kłamstwem. Zjeżdżałem do Soliska 7, 4, 10 - warunki były bardzo przyzwoite. Z Małego Skrzycznego było jakieś przetarcie przed Halą Skrzyczeńską, ale bez problemu do ominięcia.