-
Liczba zawartości
712 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
6
Odpowiedzi dodane przez hupon
-
-
30 minut temu, Narciarz ze Śląska napisał:
Problemem jest dojazd "jednodniowych" gości
No dobra - jutro o 5:30 miejskim autobusem na stację BB Lipnik, potem pociągiem do Łodygowic, PKSem albo busem do Szczyrku i o 7:40 jestem pod krzesłem na Skrzyczne 😉 .
Taki żart 😋 - tak jeździłem 20 lat temu (tylko przez 1 sezon, bo tylko przez taki czas PKS z PKP się dogadały, był jeden bilet, kupowany na stacji PKP, a autobus czekał w Łodygowicach na pociąg). "Normalnie" wychodziłem z domu o 6:45, szedłem na PKS koło Apeny i 7:50 byłem pod Golgotą, plecak z butami na płot i jazda 😀.
Dzisiaj wyjechałem z garażu o 7:15, a na parkingu pod krzesłem na Skrzyczne byłem o 7:40.
I dlatego dopóki nic się nie zmieni (gondola z Lipowej, buspas dla skibusów 😂, metro, "szyna" wzdłuż Żylicy), to będę (za co z góry przepraszam narciarzy kilkudniowych, tygodniowych, wielotygodniowych - niepotrzebne skreślić), jeździł do Szczyrku samochodem (czasami sam, czasami w komplecie).
- 1
- 1
-
Miałem dzisiaj swój 😁 Fresh Track , ale na Skrzycznem, a bardziej z Jaworzyny do Szczyrku. Na okrągło przez Doliny i Kanion, albo Widokową z krótkim (10 m) podejściem, żeby zjechać pod krzesłem po wyratrakowanej trasie.
Najbardziej ucieszył mnie przed ósmą widok ratraka zjeżdżającego z góry. W innym wątku napisałem, że najbardziej lubię narty wiosną, ale zimą też daję radę 😄. Jutro powtórka z opcją urlopu w poniedziałek i wtorek 😚.
- 10
- 1
-
5 minut temu, johnny_narciarz napisał:
jak ja dawno nie widziałem słońca na nartach
12 grudnia (środa) 😙.
- 1
-
11 godzin temu, fredek321 napisał:
Uważam, że kolejne trasy nie ruszą przed feriami
Byle do wiosny, najbardziej lubię jeździć od marca 😁
- 2
-
Jeszcze tydzień, i po świętach. Może nawet pogoda się poprawi.
- 1
-
-
35 minut temu, andy-w napisał:
Dzisiejsze długie chwile, kiedy na stoku byłem sam
Przekonałeś mnie, jutro urlop narciarski 🎿🏔️.
- 1
-
10 godzin temu, Narciarz ze Śląska napisał:
Do śląskiego Bielska - 20 km, do małopolskiej Białej - 20 km
Odrobiłeś zadanie z historii i geografii, brawo 🏆🥇🙂
- 4
-
1 godzinę temu, Zibi28 napisał:
Jak wygląda kwestia dojazdów i powrotów oraz parkingów?
Niestety pomysł z zeszłego sezonu, czyli duży parking w miejscu kampingu Skalite i skibusy z tego miejsca - upadł (chyba, że czegoś nie wiem). Podobnie z gondolą z Lipowej na Skrzyczne - pozwolenie na budowę, dogadanie się zainteresowanych gmin (Szczyrkowi raczej nie zależy na tym, aby setki samochodów jechały do sąsiadów). Czy jeszcze bardziej "kosmiczne" plany - pociąg wzdłuż Żylicy, połączenie z Brenną (gondola z okolic Kotarza do Soliska).
Ciekawy jestem, jak w przyszłym (2019/20) sezonie będzie wyglądała komunikacja po stworzeniu połączenia ekspresówki z Buczkowicami (duży parking plus skibusy, które, jeżeli będą korki, i tak będą stały). Najbardziej podoba mi się pomysł z gondolą (i parkingiem) z Lipowej - od razu przypomina mi się Kronplatz olbrzymimi parkingami i wyciągami z samego dołu na wierzchołek.
- 1
-
21 godzin temu, leitner napisał:
jak bardzo został zdegradowany
Dzisiaj całkiem przyjemnie jeździło nam się (z ekipą ze Skionline) po zdegradowanych trasach SMR (we środę powtórka 😋). A zjazd ze Zbójnickiej do Soliska (ok. 4100 m) lub Czyrnej (ok. 4900 m) daje w nogi. Do Soliska ze Zbójnickiej jechałem bez zatrzymywania zaraz po dziewiątej - rewelacja (namiastka alpejskich tras, jeżeli chodzi o długość i urozmaicenie w terenie). Największe wrażenie zrobiła na mnie trasa ze Zbójnickiej i Małego Skrzycznego (ich szerokość).
- 7
-
4 godziny temu, ptk89 napisał:
@mamad co Ty człowieku gadasz. Ty patrzysz ze swojej perspektywy bo masz do SMR pewnie jakieś 30-40km. Po pracy wsiadasz w auto i jedziesz.
Ja mam z Łodzi prawie 300km, do załatwienia wolne w pracy, ogarnięcie zakwaterowania, oddanie psa pod opiekę innej osoby, spakowanie siebie i auta. Dla mnie i wielu innych ludzi z dalszych odległości to cała wyprawa, a nie szybki wypad.
Podziwiam 😀, ja wsiadam do auta o 7:50 (najpierw patrzę przez okno na wierzchołek Klimczoka - podstawa chmur) i o 8:15 jestem na parkingu w Czyrnej. Jeszcze bardziej podziwiałem narciarzy w zamierzchłych czasach, kiedy zdarzało mi się wyjeżdżać na orczykach z ludźmi, którzy przyjeżdżali do Szczyrku na jeden dzień właśnie z Łodzi (startowali chyba o 4-ej).
- 3
-
11 godzin temu, Góral spod Skrzycznego napisał:
do roboty
Jeżeli to nie tajemnica, to przy czym pracujecie ?
-
3 godziny temu, andy-w napisał:
Nie pamiętam
26-ego rano (to był mój pierwszy falstart w TMR), Darek (Góral) też czekał w Solisku). A drugi falstart miałem 30 grudnia (zawróciłem o ósmej z ronda w Buczkowicach)
-
Ale to ładne - jak balet. Co roku mam plan (ale na nim się kończy), żeby "odpalić" moje 2 metrowe Hagan'y SL (promień pewnie ok. 40m - na nich kończyłem erę "przedcarwingową" w 2003 roku, potem były Head'y Cyber XP 100 - R 13m/177 cm 😄). Oczywiście nie ma powrotu do starego, ale zdecydowanie bardziej wolę widok jadącego "kolano w kolano", powoli, pewnie, przewidywalnie i bezpiecznie narciarza 60+, 70+, a czasami i 80+, niż "trochę" młodszego niezbyt panującego nad nartami, ale jadącego na złamanie karku "carvingowca". Żeby nie było - sam lubię sobie dać "w palnik", ale raczej panuję nad nartami i nie robię slalomu pomiędzy narciarzami.
Jakieś dwadzieścia lat temu obejrzałem film z Glenem Plake'em, ale na mnie zrobił wrażenie (film i sam bohater).
- 2
- 1
-
Pozwolę sobie dołączyć opis do zdjęć :
1,2 - mix 6 os. krzesło i 8 os. gondola (Laliky)
3,4 - krzesło 4 os. (Marguska)
5 - orczyk 2 os. z "długim dyszlem" (Hreben)
6 - linowy - telecord (coś jak "wyrwirączka, ale bez klucza i pasa, chwyta się grubą linę i do góry)
7 - krzesło 4 os. (Dedovka)
8 - orczyk 1 os. (Kosariska)
9 - wagonik z gondolki 4 os. w Jasnej (Otupne - Brhliska)
-
-
1 godzinę temu, marionen napisał:
Wybieramy się w sobotę na Pilsko. Jakby ktoś chciał dołączyć to zapraszamy. Clou programu ma być spożywanie piwa na szczycie (dla mnie to niezwykłe przeżycie). Zbiórka pod Jontkiem w sobotę rano.😃
Pomacham Ci z Wielkiej Raczy (ok. 12-tej 😁)
- 1
-
7 godzin temu, koliber napisał:
Ale czy na pewno mówisz o szczycie Skrzycznego? Tam był spory kawałek do podejścia i chyba trudno go będzie ominąć. Wydaje mi się, że miałeś na myśli środkową "ścieżkę" w miejscu, gdzie dawniej było rozwidlenie na trasę 3a (na prawo) oraz szlak pieszy na Małe Skrzyczne (na lewo) i teraz "nowa" trasa będzie między nimi, ale pytającemu chodziło chyba o podejście na szczyt Skrzycznego, na samym początku.
"Stusi" już to wyjaśnił, ale doprecyzuję - po zjechaniu z górnego peronu na Skrzycznem masz dwie możliwości:
1. podjeżdżasz pod schronisko i podchodzisz w prawo, a potem z górki
2.kierujesz się (na nartach lub "z buta") od razu w prawo na wierzchołek Skrzycznego i potem z górki.
-
6 godzin temu, Stusi napisał:
Nadal trzeba będzie podchodzić pod górkę ze Skrzycznego?
Zjeżdżając ze Skrzycznego będzie się wjeżdżało w środkową "ścieżkę" (nową, w niedzielę pracowała na niej koparka). Dzięki temu ominie się fragment trasy "pod górkę"
- 1
-
17 godzin temu, leitner napisał:
Podobał mi się tam las, niezbyt szerokie trasy
Najwęższymi trasami (a właściwie nartostradami) zjeżdżałem w Alpach do dolin - Speikboden, Klausberg, See, Kappl, Ahorn do Mayrhofen.
- 1
-
Jak się spotkamy w Szczyrku, to Cię uściskam 🙂
- 1
-
38 minut temu, johnny_narciarz napisał:
Można, ale to jest zbyt dobre.
Jaki ty jesteś normalny (i za to Cię lubię).
Kiedy wrzucasz zdjęcia (z "przejażdżek po okolicy") kotletów z frytkami i piwem, to myślałem, że jaja sobie robisz, a ty po prostu lubisz. Siły i wytrzymałości życzę. Andrzej
- 1
-
Dnia 17.08.2018 o 09:21, Góral spod Skrzycznego napisał:
@marboru Mariuszku i Paulinko, że już tak zdrobniale nie macie problemu. Tylko trzymać się pewnych schematów i zima będzie wasza. Ja mam do przeszczepienia ważniejszy mięsień. W październiku kwalifikacja w Super, super ośrodku narciarskim w Zabrzu. Po drodze jak bym przestał pisać to na pewno nie żebym był obrażony a ciebie @marboru proszę o stworzenie jakiegoś wątku. Uwielbiam ostatnio czarny humor💀☠️👻. Dlatego miejcie się na baczności wszyscy młodziki na motorach, na rowerach w górach bez kasku, czekam na wasze poświęcenie. Ale na razie i tak po tych naszych wszystkich przejściach pewnie spotkamy się na stoku, tyle że ponoć tym razem maja mi wpisać w wypisie zakaz jazdy na nartach i rowerze że Skrzycznego. Hey
Mam nadzieję, że śmigniemy kilka razy w Szczyrku (może nie ze Skrzycznego, ale chociaż na Pośrednim). Zanosiło się w zeszłym sezonie, ale wiatr nie pozwolił 😉. ZDROWIA i sił życzę.
Andrzej
- 2
-
Albo blisko, albo tanio. Proponuję szukać w Kappl, See, Galtur. Spałem dwa lata temu w marcu w Kappl (około 500 zł za osobę za tydzień).
Na przykład coś takiego http://apart-gertrud.kappl.at/
Szczyrk Mountain Resort (Szczyrkowski Ośrodek Narciarski)
w Polska
Napisano
Takie cuda dziś w Szczyrku.