Turysta69

Byłem w sobotę w Szczyrku. Jazda od samego rana i już o 10.30 miałem jakieś 20 zjazdów i nogi z waty:D. Na Solisku o tej porze zaczynał gęstnieć "tłum":D demontrantów. Hasełka ładnie wymalowane, wszyscy zwarci, gotowi. Szczerze mówiąc byłem trochę zawiedziony, spodziewałem się więcej osób. To podobnie jak i na trasach, ludzi jak na weekend mało. Trasy dobrze przygotowane, trzeba przyznać chłopaki zrobili co mogli. O 10 zaczynał już lód wychodzić i trzeba było uważać. Około 10.00 Richter udzielał wywiadu na Suchym. To zauważyłem popijając kawę. Trzeba przyznać protest miał odpowiednią oprawę medialną i może to jest ważniejsze od ilości protestujących. Może to dotrze wreszcie do Warszawy. I to chyba jest w tym wszystkim najważniejsze. Ten protest miał odbyć się parę lat temu. Może dożyję i zobaczę na własne oczy jakieś super ośrodek w Szczyrku?. Ewa zdrowiej szybko i na narty:). Patrz w Polsce nawet zakupy bywają niebezpieczne:)

Ja patrzę na to w ten sposób: - jeśli nauczysz się jeździć na orczykach w Szcyrku i Korbielowie to wyjedziesz każdym wyciągiem na świecie:D:cool:

Podpisane i mam nadzieję że PR doradzi P. Premierowi:rolleyes: i rząd wreszcie zadziała, tanim kosztem mogąc parę plusów dla siebie zarobić. Bo przecież decyzja sensowna może być tylko jedna.

Mam pytanko czy ktos z forumowiczów miał okazję dojeżdżać tej nartki? Jakie wrżenia z jazdy? Jestem ciekaw opinii zwykłych ludzi bo wynk testów znam:rolleyes:

Jeśli macie narty wodne to możecie przyjechać Tylko jakiś napęd trzeba sobie załatwić

No i wydało się, tajny plan GAT-u :D:D

Ewa w schronisku na Miziowej można zapolowac co najwyzej na browar:D i przejechać sie na poręczy:rolleyes:

Ewa nie czujesz chyba bluesa? Polowanie na niedźwiedzia cie jednak nie razi?

Krótko podsumowując to co koledzy i koleżanki wcześniej napisali: 1) Góra jest piękna o wysokich walorach narciarskich i turystycznych, ale niestety zarządzana przez GAT, co pod znakiem zapytania stawia przygotowanie tras zazwyczaj jest źle, czasem dobrze:) 2) Pogoda jest tu wielką niewiadomą, zazwyczaj jednak jest pochmurno co stawia pod znakiem zapytania jazdę na górze, no chyba że lubisz jeździć we mgle:) 3) To nie jest góra dla początkujących, no chyba że ich chcesz wyleczyć z jeżdżenia:), trudne orczyki dla parapeciarzy szczególnie. 4) Obecnie nie ma warunków do jeżdżenia na górze więc będziesz miał trochę z buta ze schroniska na Buczynkę 5) Pilsko nadaje się moim zdaniem tylko do wypadów jednodniowych, potem możesz zanudzić się na śmierć no chyba że masz atrakcje w schronisku: jazda skuterami śnieznymi, zabawa w podchody na rakietach śnieżnych:D, polowanie na niedźwiedzia:cool: Moja rada: Przebukuj kwaterę gdzieś do Korbielowa ewntualnie innej miejscowości tak abyś miał wybór. Dziś jadę na Pilsko, bo jest ładna pogoda, nie ma to np góra Żar czy Przyłęków.

Brenna - Dolina Leśnicy Wczoraj wybraliśmy z synem tą stację z racji tłumów jadących w kierunku Wisły ( nie wyglądali na obserwatorów zjazdów pana Prezydenta:rolleyes: ). Jakoś znaleźliśmy miejsce na darmowym:) parkingu i poszliśmy do kasy. Na wszelki wypadek wybraliśmy karnety godzinne za 15 zeta, co okazało się dobrym wyborem. Wyjechaliśmy 1 talerzykiem i pojechaliśmy na dół czerwoną jedynką. Twardo, mocno zlodzone, gdzieniegdzie trochę minerałów, ale da się jechać, chociaż nie jest to jazda przyjemna. Potem wyjechaliśmy na samą górę. Nowa trasa na płn. wsch. nieczynna, śniegu ok. 20 cm. Puściliśmy się na dół niebieską a tu zonk. Trawa, masę minerałów ( dla wielbicieli walki o ogień pięściaki, jakby tak dobrze poszukać to i maczuga by się znalazła:eek: ) Widać, że trasa otwarta na siłę, bo armatki dopiero tam zaczęły pracować. Generalnie nie polecam w tej chwili, chyba, że spadnie śnieg. Jedna trasa 500 m to za mało, żeby tam jechać.

Wisła Soszów Dzisiaj wybraliśmy się na Soszów poźno, bo dopiero o 12,30 dotarliśmy na miejsce. Oczywiście staropolskie 5 zeta powitało nas na parkingu:rolleyes:, ale piękna pogoda nastrajała optymistycznie, mrozik -10C . Kupiliśmy 3-godzinne karnety za 55 zeta:cool: i ruszyliśmy do krzesła. Kolejka na 10 minut, można wytrzymać. Trasy wszystkie zlodzone z niewielką ilością świeżego śniegu na wierzchu. Najlepiej na "1" najmniej minerałów, 2 już trochę więcej, 3 na górnym odcinku to już mała masakra, mało śniegu i pełno minerałów, dzięki którym zaliczyłem glebę. "4" mało używana dało się zjechać. "5" w porządku praktycznie czysta. "6" sporo lodu. Ogólnie wyjazd udany, trasy twarde wręcz betonowe, ale ma to tą zaletę, że nie tworzą się muldy. Tylko te ceny:confused:

Przed chwilą wróciłem od kolegi z Ustronia - temperatura +5 C. Śnieg topnieje w oczach, nie wyglada to optymistycznie, od czasu do czasu silny powiew ciepłego wiatru:mad:

Idź dalej Johnny tą drogą Bogaty region, ekologia w jak najlepszym porządku to co w takim razie robiliby ekolodzy? Na czym by zarabiali? Poszliby po prostu z torbami:) To byłby straszny cios dla nich, dlatego taka sytuacja, jak jest obecnie, najbardziej im odpowiada, czują się potrzebni:rolleyes:, mają misję do spełnienia:cool:, no i zarabiają to podstawa:D

W którym miejscu Ondraszek jest szeroki? Chyba ,że mówisz o dojeździe do krzesła:)

Nie wiem jak ty to szukasz, ale nieoficjalne informacje znalazły potwierdzenie na stronce: Sezon narciarski 2010/2011 rozpoczynamy w dniu 18.12.2010r. Serdecznie zapraszamy !

Im chyba te orczyki albo płoty na głowy spadły w stodole:confused: W zeszłym roku karnet na 1/2 dnia rano kosztował 42 złote po 13.00 30 zł. To jest podwyższka spora bo o 20%:mad: Za co ??? P.....ło kogoś chyba:mad::mad:

To na pewno są ruchome schody:)

To ja mam inny pomysł równie ciekawy:) Pewnie zaraz zgłoszę kandydaturę swoją na burmistrza Szczyrku:) Przenieśmy sanktuarium na Skrzyczne, będzie jeszcze wyżej:) i zbudujmy tam kolej gondolową. Może być dwuczęściowa ze stacją pokutną w środku:) Wagoniki mogłyby być w kształcie minikatedry. W ten sposób udałoby się wszystko połączyć i pielgrzymi byliby zadowoleni i narciarze. Co większym grzesznikom możnaby by dawać na rozgrzeszenie deski na górze i puszczać na FIS bądź kaskadą do samego dołu.

No dokładnie jak mysiek zauważył, krzesło będzie poprowadzone po istniejącej trasie nr 4, więc spore tyczki tam przybędą

Ciężkie życie ekologa Ostatnio Ślusarczyk jest bardzo zapracowany:rolleyes: Tyle inwestycji sypnęło i chyba nie nadążają z tymi protestami:cool: Gminy powinny się skrzyknąć i na raz zgłaszać projekty zawsze coś przejdzie, bo nie wszędzie zdążą z protestami:D. Swoją drogą, słowaccy ekolodzy jakoś cicho siedzą może by tak Ślusarczyka tam wyeksportować

Drogi Januszu, ja bym bardzo chciał, żeby mi się Tatry i Zakopane z czym innym kojarzyły, niestety to wrażenia z ostatnich wypadów w te rejony:rolleyes:

6 symboli Tatr Ja mam inne propozycje, można głosować 1) zagrodzona trasa z Gubałówki 2) pazerny góral 3) zakopiański korek samochodowy 4) dyrektor TPN 5) wyciąg na Butorowy Wierch 6) rozbudowa "zakopianki" Jeśli ktoś ma inne propozycje zawsze można dodać

Widzę Krzychu, że wiosna natchnęła cię optymistycznie:D. Ale jak się przeczyta artykuł, to już tak wesoło nie jest. Jaki największy problem ma wójcina Istebnej? Ileż tu zedrzeć podatków z właścicieli wyciągów:mad:. ( najlepiej jak najwięcej) A ja się pytam, co ona robi, żeby ułatwić nowe inwestycje?! Szczyt obłudy to wójcina Brennej, która walnie przyczyniła się do brzydko mówiąc urąbania projektu na Kotarzu. Ot co modny temat trzeba pokazać się przed wyborami samorządowymi:mad:. Mam jednak nadzieję, że wszyscy będą pamiętać "dokonania" co poniektórych miejscowych włodarzy.

Szczyrk Czyrna-Solisko Z rana jeszcze twardo potem zaczęło topnieć. Śniegu co prawda dużo ale na trasie nr 4 już spore przetopy i potrzebne raczej narty wodne:). 7 w porządku oprócz jednego miejsca przy chacie - również przetop. Góra nie chodziła ponieważ mocno wiało. Golgota wyglądała dość dobrze. Zwinęliśmy się o 10.30gdy już zaczęło być dość miękawo. Ogólnie ludzi nie za dużo, śniegu jeszcze jest, ale jeśli będą takie temperatury to do świąt przetrwają tylko Juliany.

Nic nowego na naszym polskim podwórku:mad: Ale czytając artykuł jest nadzieja - nawet biskup się wstawił za inwestycją więc przed taką siłą nawet zieloni i leśnicy muszą skapitulować