Turysta69

Masz opisane w warunkach narciarskich, dałem posta.

Nie miałem za dużo czasu, więc wybrałem się na Palenicę do Ustronia. Nartki http://www.skionline.pl/sprzet/?co=kolekcje_narty&id_grupy=3446&id_modelu=4930 wyglądają nieźle, wybrałem długość 166 co przy moich parametrach 175 cm/83 kg:) (wiem, zapuściłem się), umiejętności wg skali forumowej 5-6 jest chyba najlepszym wyborem. Dotychczas jeździłem na Volkl Unlimited AC2 dł 162 cm. Nowe RTM -ki przybrały na wymiarach, w jeździe są wyraźnie stabilniejsze. Ten rocker chyba działa bo wchodzą w skręty bajecznie posłusznie jak od sznurka. Wycinałem wszystkie rodzaje skrętów: długi, średni, krótki. Naprawdę jazda na nich to czysta przyjemność. A jednocześnie czuć rezerwy, bo ja nie starałem się osiągać zawrotnych prędkości, to jednak one aż rwą się do dynamicznej jazdy. Jednak ze względu na opłakany stan moich stawów biodrowych muszę się pilnować Narty dla takiego średniaka jak ja idealne. Bardziej zaawansowani mogą narzekać na brak zmęczenia:)

Wczoraj po południu w celu przetestowania nartek przywiało mnie na Palenicę w Ustroniu. Przypuszczałem, że ludzi będzie niewielu i faktycznie tak było. Cały stok praktycznie dla siebie:smile: I bardzo dobrze, że tak było, bo mogłem jakoś omijać minerały, które w sporej ilości leżą w środkowej części trasy, niektóre wielkości pięści. Sama końcówka jak zwykle oblodzona, taka szkoła przeżycia przed wjazdem na krzesło:) Do górnej części trasy nie można się przyczepić wszystko OK. Na stronie piszą, że warunki bardzo dobre:applause: Można się z tym zgodzić tylko do górnej części trasy. Humor uratowały mi jednak nartki, które testowałem, spisały się na medal:)

Kaeres, władze Ustronia mają to gdzieś, natomiast powiem ci jeszcze, że na czteropasmówce w Nierodzimiu będą kolejne światła. Tak więc droga jeszcze się wydłuży. Ta cała wiślanka zaczyna przypominać paranoję, niedługo przy wyjeździe z każdej stodoły będą światła:angry:

Ja się przyłączam do prośby Andy'ego. Sam stoję teraz przed dylematem co kupić: RTM75 czy Sensor 3.

Ja też dzisiaj byłem z synami w Szczyrku, na hali skrzyczeńskiej widziałem jakiegoś gościa z kamerą ale nie poznałem:) Warunki już przede mną opisali. Ja jednak chciałem zwrócić uwagę na jedną rzecz. Tak wszyscy zaczęli ten SON zachwalać, że ludzi zjawiła się cała masa:). Jeździliśmy od 8.00 do 10.30 bo potem kolejki przypominały stare czasy

Szkoda że nie zabraliście też RTM 75 do testów.

Zadziwiające jest u nas dążenie do unormowania wszystkiego co się tylko da i tego czego się nie da. Jak widać urzędnicy się nudzą, więc zawsze coś wymyślą, a to krzywiznę banana czy też ilość m2 na narciarza. Na łatwych trasach 200 m2 na głowę, czyli taki prostokąt 20*10 m. No nie powiem full wypas:cool: Niesamowite w jaki sposób oni to zmierzą, bo jest bezsprzecznym fakt, że nie wszyscy obecni przecież zjeżdżają, jedni siedzą w knajpach, inni jadą wyciągami. Ciekawy ten wzór będzie:) Może jeszcze ograniczenia prędkości i fotoradary?. Czy naprawdę w tym kraju nie ma ważniejszych tematów??!! A może biurokratów jest za dużo i nie mają co w pracy robić?

Najlepsza wiadomość jest taka, że ośrodek zimą ruszy:D, miło będzie usłyszeć na parkingu staropolskie tylko 4 zeta:D, słynny bar na skrzyczeńskiej - miłe zaskoczenie, zapowiedź dbania o trasy pod wyciągami - nie mogę przeżyć - tak fajnie jeździło się jak bocian na jednej narcie nieraz:D. W artykule nie pochwalili się jednak, gdzie zrobili w tym roku naśnieżanie, czy coś więcej oświetlili. Co do przyszłości same od dawna słyszane frazesy o krzesłach ( bo tego złomu, co przywieźli chyba nikt nie traktuje poważnie). Ale oby to była jaskółka, która czyni wiosnę

No cóż, podsumowanie samo się ciśnie: nowy właściciel, stary bałagan:cool:, żeby nie powiedzieć dosadniej.

Mam nadzieję, że to "cudo" nie stanie jednak na Pośrednim. Co najwyżej nadaje się do zastąpienia orczyka wzdłuż Golgoty. Na Pośrednim minimum czwórka się prosi.

Ten rok obfituje w dobre wiadomości. Wreszcie zaczyna się coś dziać Do pełni szczęścia brakuje chyba tylko tego, żeby ABW zrobiło najazd na GAJę, tak jak na tego studenta od antykomora:)

Będę jeszcze w stanie to przeżyć, jeśli ta trójka zastąpi orczyk z Soliska wzdłuż Golgoty, ale jeśli oni myślą to cudo dać w miejsce podwójnego orczyka wzdłuż Julianów to będzie to totalna porażka:mad:

Figo, ja mam nadzieję, że to koła do wagonów kolejowych:cool:

No niestety trójek już nowych nie robią, to będzie stary rympel, więc o taśmie rozbiegowej raczej należy zapomnieć trzeba się przygotować się na walenie krzesłem po goleniach:rolleyes:. Do licha jak już coś budować to nowe, min. 4 -osobowe, a nie stare graty, które po 2 latach się rozsypią. Takiego gruchota mają na Pilsku, pamiętam jak im jedna część wysiadła to parę miesięcy stali:eek:

Szkoda, że tak późno. Straciliśmy parę ładnych lat. W przyszłym sezonie żadnych rewelacji się nie spodziewam. Tak naprawdę to chyba za 2 lata coś zacznie się dziać, bo załatwianie papierków w naszym kraju to straszna gehenna:mad: Chociaż krzesło na Pośrednim - oby:rolleyes:

No to czeka cię ciężki wybór:D Rossi są najgorsze spośród tej czwórki, Elan zawsze fajna przyjazna narta łatwa w skręcie, Fisherki również bardzo dobre z dual radiusem, testowałem je tylko na przygotowanej trasie, nie wiem jak idą w gorszych warunkach. Volkl jest najbardziej uniwersalną nartą spośród tej czwórki najwięcej pod butem, kanty ze stali naprawdę dobrej jakości, trzymają kierunek w każdych warunkach, jeśli jeździsz w Polsce to chyba najlepsza propozycja. Osobiście już 4 lata dojeżdżam jej poprzednika AC2 i narzekać nie mogę.

I to jest właśnie dylemat przed, którym staje u nas narciarz: powozić wygodnie zadek( Wisła, Ustroń) i zasuwać na jednej czy dwóch trasach lub pomordować się na orczykach i pojeździć na zróżnicowanych trasach ( Szczyrk, Korbielów ). Faktycznie stan przygotowania szlaków narciarskich czy to w Wiśle, Ustroniu czy Szczyrku jest podobny ( trzeba przyznać starają się z roku na rok widać postępy:D). Co nie znaczy, że jeśli istnieje potencjał w Szczyrku i my to widzimy, jak go się nie wykorzystuje, to mamy siedzieć cicho i nie krytykować, bo nie jest to kwestia mody tylko istniejących zaniedbań.

No i na tym przykładzie widać jak sie przejechali, bo frekwencja na wieczór jest słaba. Myśle, że na Julianach byłaby dużo większa i skompensowałaby większe wydatki. No ale co my tu wymagamy to przecież GAT:cool:

Takich rzeczy się naraz nie da zrealizować. To musi potrwać i mieć swoją kolejność. Żeby ludzie wogóle zaczeli jeździć potrzebny jest nowoczesny ośrodek, który ich przyciągnie. I to będzie zagwarantowane, jesli powstaną krzesełka, oświetlenie i naśnieżanie. Kolejnym ruchem jest zatrzymanie tych ludzi na dłużej i tu jest już pole do popisu dla mieszkańców i samorządu - hotele, kwatery, aquaparki, imprezy kulturalne itp. Wtedy dopiero to zaczyna być kurort o którym piszesz, ale do tego trzeba czasu. Ja jak tam jadę to zazwyczaj budzę parkingowego:D, więc ta druga część inwestycji mnie nie interesuje. Myślę, że podobnie jak ja większość ludzi ze Śląska będzie jeździć na 1 dzień ze względów ekonomicznych. A to już jest wystarczające, żeby ośrodek spokojnie zarabiał na swoją egzystencję i dalsze inwestycje. A propos Golgoty. Nie rozumiem, dlaczego parę lat temu wybrano do oświetlenia i naśnieżania akurat tą trasę. Znacznie liczniejszą frekwencją na jazdę wieczorną cieszyłyby się na pewno Juliany. Tam i śnieg dłużej się trzyma i więcej wariantów zjazdu by było. Przynajmniej trasy nr 9 i 10. Uważam więc, że Richter ma rację planując najpierw krzesła w Czyrnej i w Solisku na Halę Skrzyczeńską.

No to mamy epokowe wydarzenie:D. Tak czy inaczej karty będzie tutaj rozdawać Richter, ze względu na sprawy własnościowe gruntów. Nikt nie kupi tego bez porozumienia z nim, a najprawdopodobniej wygrai to Szon. Dla nas jednak najważniejsze jest to, żeby coś wreszcie ruszyło, bo w obecnej sytuacji chyba gorzej już być nie może, poza zamknięciem tego złomu:rolleyes:

W ten uroczysty dzień naszym drogim paniom życzę wszystkiego najlepszego, pół metra śniegu pod deskami bez minerałów:D

Widok był makabryczny:eek: A tak na marginesie ilość ludzi w tą sobotę na beskidzkich stokach była zatrważająca. O 11 wracałem z powrotem, jadę koło Cienkowa kolejka chyba na godzinę stania:eek:, na przeciwko do talerzyka dobrze za kasy:eek:, tak samo na Nowej Osadzie. A ludzie wciąż dojeżdżali:eek:. Chyba tylko opalać się opłacało:)

No to ja też od siebie coś dorzucę bo widzę że ty później robiłeś a ja mam z samego rana:). Uwaga ostatnie zdjęcie. Wyratrakowane pod wyciągiem !!! To rzadkość, więc szczególny nas zaszczyt spotkał w sobotę

Jeśli dobrze kojarzę to to miasteczko jest wiecznie zakorkowane i nieźle się tam stoi podczas jazdy do Flachau i Schladming:) z powrotem chyba jest jeszcze gorzej:D