Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

nagdob

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    38
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O nagdob

  • Urodziny 01.04.1975

Informacje osobiste

  • Imię
    Staszek
  • Miejscowość
    Podkarpacie

Ostatnie wizyty

Blok z ostatnimi odwiedzającymi dany profil jest wyłączony i nie jest wyświetlany użytkownikom.

nagdob's Achievements

Początkujący

Początkujący (2/6)

7

Reputacja

  1. A ja VW Touaregiem 3.0 TDI. Jest jeszcze lepszy :-)
  2. nagdob

    Auris,potrzebne opinie

    Byłem tam dwa razy. Miejscowość bardzo stara, apartamenty to wczesny Gierek z łóżkami piętrowymi. Ale to niestety Francja. Żadnego basenu, SPA. Może jakaś knajpka się znajdzie, ale na pewno bez szału. Totalny spokój. W ub. roku budowali nowy budynek. Może już skończyli i "coś" tam jest. Najważniejsze, że jazdy jest duuużo.
  3. Witam. Czy Ktoś z Was jechał tą trasą? Wybieram się do Alpe d'Huez (Francja) i mam zamiar jechać przez Włochy, właśnie od Triestu do Turynu i jeszcze trochę dalej autostradami. Ile kosztuje ten przejazd w całości. Nie mogę dokładnie sobie tego skalkulować. Myślę, że to ok. 40 Euro w jedną stronę, ale chciałbym wiedzieć w miarę dokładnie.
  4. To się akurat zgadza. Najważniejsza dla większych grup, czy rodzin jest oczywiście cena. Jest free ski i można znaleźć tanie lokum, nawet bardzo i dojeżdżać kilka km do stoków. Ja wypowiadałem się ze swojego punktu widzenia odnośnie porównywalnych standardów w innych miejscach. Ale jeżeli komuś chodzi o tanie lokum z karnetem w cenie to dlaczego nie wybrać się też do Francji? W kwietniu są równie dobre oferty, jak nie tańsze, mieszka się na stoku, tras jest o wiele więcej. Jedzenie bierze się z sobą, z resztą do Livigno też i można na prawdę tanio super pojeździć. Owszem, dojazd jest dłuższy, ale jak się jedzie autokarem to i tak nie robi to róznicy. Zdecydowanie polecam w kwietniu Francję niż Livigno, chociażby z tych właśnie powodów.
  5. Ponieważ w sobotę wróciłem z Livigno to podzielę się swoimi spostrzeżeniami. Otóż wg mnie nie jest tam aż tak kolorowo. Może dla tych, co są pierwszy raz w Alpach, to robi wrażenie, ale dla kogoś kto już zjeździł trochę Alp i Dolomitów to niestety nie jest szczyt marzeń. Piszę oczywiście subiektywnie, o własnych spostrzeżeniach. 1. Stoki, te które w ogóle były ratrakowane, utrzymane są dobrze. Niestety, nie codziennie wszystkie były ratrakowane. 2. Zarówno na Caroselo jak i Mottolino całość można przejechać w 2 godziny, pod warunkiem, że nie ma "zatorów" do krzeseł - generalnie małe urozmaicenie terenu (monotonność). 3. Jest co najmniej 2 wąskie gardła na krzesłach na Caroselo i jedno na Mottolino, gdzie można spędzić nawet pół godziny do krzesła. 4. Było sporo kamieni na trasach, no ale to akurat związane z małymi opadami śniegu. 5. Ceny w hotelach o nieco wyższym standardzie, z wellness itp. dużo wyższe (przynajmniej 20%) niż np. w Marillevie (Val di Sole - Madonna di Campillo i okolica). 6. Strefa wolnocłowa - to akurat atrakcja, bo kupić coś można taniej i napić się. Trzeba jednak uważać z wywozem, bo Szwajcarzy mogą przetrzepać. Wobec tego i tak za dużo się nie wywozi. Dla moich potrzeb różnica w cenie hotelu (ok. 300 Euro) i tak powodowała, że nawet jak bym w innym regionie kupił to samo, to i tak pewnie wyszło by na zero. 7. Dojazd koszmarny. 100 km od austriackiej autostrady jedzie się co najmniej 2,5 godziny, potem ten tunel za 37 Euro (w obie strony). Pisze, że niby w sobotę i w niedzielę tunel czynny od 6 do 9 rano tylko dla wyjeżdżających i od 10 do 18 dla wjeżdżających. Wracaliśmy po 6 rano i niestety ok. 20 minut było czerwone światło na wyjazd - robią jak chcą. 8. W knajpach jest jak wszędzie, czyli dosyć drogo, chociaż wydawało by się, że w "strefie" to i w knajpach będzie taniej - nic podobnego! 9. Nie mówię nigdy "nigdy", ale na pewno w najbliższym czasie tam nie wrócę. Jest sporo piękniejszych regionów, o większym zróżnicowaniu tras, bardzo dobrze utrzymanych, gdzie można cały dzień jeździć po innych stokach, nie powtarzając się. A co do tańszego w sklepach alkoholu, perfum, czy ciuchów firmowych, to opisałem w p. 6. Pozdrawiam wszystkich i tak czy inaczej życzę zawsze udanych wyjazdów :-) bo to jest chyba najważniejsze. Wesołych Świąt :-)
  6. Witam.Niby prosta czynność do wykonania, ale w tych Atomicach jest jakiś dziwny dings, do którego nie mam klucza.A może to jest jakaś zaślepka, a regulacja jest w środku? Nie wiem i zanim coś spieprzę wolę zapytać.W załączeniu fotka tego dingsa przy butach. Czym to regulować???
  7. nagdob

    Droga do Livingo ?

    Witam. Czy opłata za ten tunel w kwocie 37 Euro (w sobotę) dotyczy także drogi powrotnej? Czy trzeba zachować ten bilet, żeby móc za tydzień na niego wrócić?
  8. Jak będziesz miał możliwość to daj jakieś info o warunkach itp. My jedziemy dokładnie za tydzień. Pozdrawiam.
  9. Też jedziemy ze spaniem w Niemcach. Trasy do ok. 1300 km robimy za jednym zamachem (prowadzimy na zmiany). Ale już więcej km to juz trzeba na spokojnie. Nie mamy 25 lat, nasza średnia to 45 :biggrin:
  10. Witaj arbiter. Ja z żoną też wybieramy się do Les Arcs, ale najprawdopodobniej tydzień po Tobie. Dobrze by było, żebyś napisał kilka słów będąc na miejscu, jakie warunki, pogoda, ile śniegu, czy wszystko czynne itd. itp. Chyba, że nie będziesz miał internetu, albo czasu, bo wyjazd w 8 chłopa to może być ciekawie :biggrin: Dzisiaj patrzyłem na pogodę we Francji i niepokoi mnie jeden fakt, a mianowicie temperatura właśnie w tym regionie, podobnie w rejonie Mont Blanc, czy 3 dolin jest znacznie wyższa od np. Alpe d'Huez, czy Les 2 Alps (o dziesięć stopni wyższa - ma ok. 14 stopni). Ciekawy jestem, jakie warunki mogą być przy takiej temperaturze, choć nietrudno się chyba domyślić. Jak tak będzie dalej, to może wszystko bardzo szybko spłynąć. Nie obawiacie się tego?
  11. Witam. Czy ktoś może wie w jakim terminie we Francji są ferie, czy jak zwał to zwał przerwa zimowa w szkołach?
  12. Szczerze mówiąc w tym roku nie sprawdzałem cen skipassów, wydaje mi się, że po inne lata w Tyrolu było drożej. Przepraszam, moja pomyłka. Co do śniegu to SB ma rację. W Tyrolu warunki zawsze będą pewniejsze. Co do tych 2 tys. Euro to uważam, że w tej kasie zmieścisz się na pewno (łącznie z dojazdem). Mogę tylko dodać, że minimum to 1500 Euro, a reszta zależy od tego gdzie będziecie się żywić itd. itp.
  13. Wnioski płyną chociażby z cen karnetów. A i ceny porównywalnych standardów w apartamentach też wyższe są w Tyrolu. Oczywiście zarówno tu jak i tu można znaleźć coś tańszego lub droższego, ale wydaje mi się, że generalnie Tyrol jest stosunkowo drogi, choć, jak piszę nie musi tak być.
  14. W Austrii w lutym jest najdrożej - najwyższy sezon. Żeby cokolwiek móc napisać to powinnaś określić kilka dodatkowych rzeczy. Np. Jaki standard zamieszkania, hotel czy apartament, wyżywienie czy bez, czy jakieś spa, basen, bliskość kolejki, w końcu region (daleko czy blisko). To wszystko ma wpływ na cenę. Najdroższy jest Tyrol, najtańszy pewnie region saltzburski. Osobiście wszystkie informacje czerpię z netu (google), ale co do szczegółów chętnie mogę coś podpowiedzieć, ale żeby pisać trzeba wiedzieć co się chce (jak napisałem wyżej).
  15. Zapytam z innej beczki. Jeżeli chodzi o trasy, o tłok na stokach to jak wypada np. Alpe d'Huez w stosunku do Cervini?
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...