M_N

Ale przecież to nie ja mam problem z pedofilią, tylko Ty! Rozumiem, że jako mieszkaniec Poznania po pedofilskiej aferze z Poznańskimi Słowikami możesz być nieco przewrażliwiony, ale z tego co się orientuję, to ani dyrygent Krollop ani żaden z pozostałych pracowników chóru aresztowanych pod zarzutem molestowania seksualnego dzieci, nie chodził "w czarnej sukience". Nawet wręcz przeciwnie, w ramach szerzenia antykatolickiego multi-kulti, w 2001 chór uzyskał tytuł „Chóru Unii Europejskiej-Ambasadora Kultury” - http://pl.wikipedia.org/wiki/Pozna%C5%84ski_Ch%C3%B3r_Ch%C5%82opi%C4%99cy

Jeśli skrzywdził Cię któryś z nich, to zgłoś ten fakt do Prokuratury, a nie wypłakuj się tutaj, bo to nic nie da!

Czy to "hamstwo" to jest odmiana angielskiej szynki?

Może dlatego, że dla kogoś potrafiącego samodzielnie i niezależnie myśleć, porównanie do Macierewicza jest raczej komplementem? Nie każdy musi myśleć pod dyktando TVN i GW. Niektórzy do tego celu używają własnych szarych komórek.

Twój światopogląd jest nie dość że prymitywny i czarno-biały, to jeszcze zdeformowany. Bez pozdrowień, Pisior

Cenzura na skionline.pl szaleje! W dziale "Sprzęt narciarski" zadałem pytanie o model nart, na których Pan Premier jeździł we Włoszech: http://www.mamaitata.org.pl/wiadomosci/napisz-premierowi-co-wydarzylo-sie-w-kraju-gdy-byl-na-nartach Cenzura portalu zapewne uznała to za zagrożenie bezpieczeństwa państwowego i mój post usunęła! Gratuluję rewolucyjnej czujności!

Jak pokazuje praktyka, usuwane są posty tylko jednej opcji, opcja przeciwna może sobie bezkarnie wypisywać co chce! Napisałem odpowiedź na ten prowokujący post: http://www.skionline.pl/forum/showthread.php/18213-Funkcyjne-kurtki-znanych-marek-nas%C4%85czone-niebezpiecznymi-chemikaliami?p=181501&viewfull=1#post181501 Moja odpowiedź została przez moderatora usunięta, prowokujący post na który odpowiadałem, pozostał nienaruszony. Takie działanie pozostaje w rażącej sprzeczności z deklarowaną swego czasu "całkowitą apolitycznością" forum.

Gdybyś kiedykolwiek uczył się języków obcych to byś wiedział, że słowo "Greenpeace" pisze się inaczej. Ale ponieważ wykształcenia nie starczyło, a Tobie tak jak temu żołnierzowi z dowcipu wszystko kojarzy się tylko i wyłącznie z jednym i tym samym, więc napisałeś tak, jak potrafiłeś.

Mój komentarz nie był odpowiedzią na Twój post, tylko na post Johna! Z Twoich komentarzy widać, że wiesz o czym piszesz, w przeciwieństwie do Twojego oponenta. Twój zacytowałem tylko dlatego, żeby była pełna jasność, o czym dyskutujemy: Ty napisałeś o własności obiektów, a John w odpowiedzi przysłał Ci link do listy developerów, czyli firm, które tylko budują obiekty inwestycyjne!

Chyba ta dziedzina gospodarki jest ci zupełnie obca skoro takie farmazony wypisujesz. http://www.bankier.pl/wiadomosc/Ranking-deweloperow-Polscy-liderzy-to-czolowka-regionu-2528852.html Z tego co napisałeś dość jednoznacznie wynika, że nie odróżniasz właściciela (inwestora) od wykonawcy inwestycji. Lista, do której link podałeś jest listą developerów, czyli firm, które realizują inwestycje, a nie listą inwestorów/właścicieli powstających nieruchomości! I nawet jeśli w początkowym okresie developer występuje jednocześnie jako inwestor, to i tak w ostatecznym efekcie własność tych obiektów jest przenoszona na inne podmioty gospodarcze. Rozumując w Twój sposób należałoby uznać, że chiński COVEC jest (a przynajmniej był) właścicielem dwóch odcinków autostrady A2.

Głęboko niemoralne jest sprzedawanie tego, co powstało dzięki darowiznom społeczeństwa. Jeśli zarządowi będzie brakować na wypłaty, to nie zablokuje. Żadna ustawa nie mówi o tym, że zarząd musi dostać tyle, ile tylko sobie zamarzy. Częścią budżetu TPN-u byłyby wpływy z kolejki i jeśli TPN chce tę kasę dostać, to niech się postara.

Górale twierdzą, że oddali za darmo, opublikowany swego czasu raport ABW na temat prywatyzacji PKL potwierdza to samo. Byrcyn twierdzi, że jego dziadek za darmo oddał grunt pod budowę kolejki na Gubałówkę, więc i z Kasprowym zapewne było podobnie. Też uważam, że ten pomysł jest nietrafiony i nie ma żadnych szans powodzenia, natomiast koncepcja by przekazać kolejkę na Kasprowy w ręce TPN-u wydaje mi się najsensowniejsza ze złożonych do tej pory. TPN będzie rzucał kłody pod nogi kolejce i narciarzom tak długo, jak długo jej operatorem będzie inny podmiot niż oni. Jeśli finansowanie TPN-u będzie uzależnione od dochodów z kolejki, sytuacja się zasadniczo zmieni. Pozdrawiam.

Przed wojna górale potrafili taką "sciepę" zrobic i oddać za darmo swoje grunty po budowę kolejki. Najwyraźniej oni kwalifikowali się do szpitala psychiatrycznego. Również pozdrawiam.

Ale w kwestii prywatyzacji PKL-u, a konkretnie tego co napisałem, czyli: to kolega nic jakoś nie miał do powiedzenia?

Przecież wiadomo, że jedynie słusznym rozwiązaniem jest sprzedanie PKL za czapkę gruszek jakiemuś nowemu ambergoldowi (najlepiej zarejestrowanemu za granicą), żeby rodziny prominentów z PO mogły eksploatować Kasprowy Wierch jak własny folwark i "kręcić na nim lody" (jak to określała posłanka Sawicka).