mała_mi

.... i tak do 27 lutego

w grudniu jeszcze była Pani z kasą fiskalną ...

obawiam się że w tej i kliku innych kwestiach - nieprędko

Już drugi sezon z rzędu wyruszyliśmy, by sprawdzić, co polskie stacje narciarskie mogą nam zaoferować. Oceniliśmy ponad 60 polskich ośrodków, przy czym założyliśmy, że za stację uznajemy teren dostępny na jednym karnecie. Wszystkie miejscowości odwiedziliśmy na początku sezonu, co zapewne miało wpływ na naszą ocenę – śniegu było pod dostatkiem, ale nie wszystkie ośrodki zdążyły przygotować wszystkie swoje trasy. Łącznie przejechaliśmy ponad 200 km tras w polskich ośrodkach narciarskich. Ocenialiśmy głównie potencjał narciarski, infrastrukturę, jej stan i możliwości. Punktowaliśmy każdy wyciąg, hojniej przyznając punkty za nowoczesne krzesełka, gondole i kolejki naziemne. Wiedząc, że każdy kilometr tras narciarskich w polskich górach jest na wagę złota, dawaliśmy punkty za długość tras zjazdowych (1 km – 1 punkt) oraz dodatkowe premie za zróżnicowanie poziomu (czyli przy tej samej długości tras więcej punktów otrzymywał ośrodek, gdzie są trasy różnej trudności). Ocenialiśmy także parkingi, dojazd, wygodny dostęp do wyciągów, gastronomię na stoku i możliwości noclegu w pobliżu tras. Najwyżej punktowaliśmy pod tym względem stacje, w których wprost z pokoju hotelowego (czy też pensjonatu) można się udać na stok bez dojazdu. Na koniec sprawdziliśmy dokładnie ceny, zarówno karnetów, jak i gastronomii na stoku, oceniliśmy także stosunek cen do oferowanej jakości. Ważną część punktacji stanowiła ocena komfortu jazdy, zarówno pod względem przygotowania tras, jak i ich zatłoczenia. To drugie zagadnienie, trudne do obiektywnej oceny, z powodu dużej zmienności zjawiska w zależności od pory dnia czy dnia tygodnia, opracowaliśmy porównując przepustowość urządzeń z możliwościami zjazdu. I w końcu wydaliśmy nieco subiektywną ocenę nazwaną przez nas "wrażeniami narciarskimi" – chcąc przynajmniej częściowo uchwycić różnicę w szusowaniu w górach i z widokiem na góry, od zjeżdżania "wśród domów". Autor: Paweł Klimek tak sobie to szanowny Autor wymyślił...

gdzieś mówili że dziś jest najbardziej dołujący dzień w roku... więc ten temat sprawdzi się jako antidotum

miejsce // ośrodek // trasy i wyciągi (pkt.) // infrastruktura (pkt.) // komfort jazdy i wrażenia narciarskie(pkt.) // suma (pkt.) // miejsce w sezonie 2009/10 1 Krynica-Jaworzyna 62 18 20 100 1 2 Białka Tatrzańska 55,5 18 17 90,5 3 3 Sienna-Czarna Góra 54 14 22 90 2 4 Dwie Doliny 47 18 22 87 5 5 Zieleniec 60 14 12 86 4 6 Szklarska P.-Szrenica 49 11 22 82 8 7 Zakopane-Kasprowy 41 10 22 73 9 8 Korbielów 46 9 17 72 6 9 Szczyrk COS 39 13 16 68 11 10 Szczyrk Gat 42 8 16 66 7 11 Wisła-Cienków 32,5 14 17 63,5 32 11 Wisła-Soszów 33,5 12 18 63,5 10 13 Karpacz-Kopa 37 9 17 63 12 14 Wisła-Stożek 30 10 22 62 16 15 Świeradów Zdrój 24 17 20 61 15 16 Ustrzyki Dolne 29,5 14 16 59,5 20 16 Zakopane-Szymoszkowa 30,5 12 17 59,5 14 18 Jaworki 30,5 11 17 58,5 18 19 Jurgów 28 11 19 58 34 20 Zakopane-Harenda 28 13 16 57 17 21 Międzybrodzie-Żar 27,5 13 16 56,5 15 21 Ustroń-Czantoria 25,5 13 18 56,5 24 23 Małe Ciche 25 13 18 56 23 23 Ryterski Raj 21 17 18 56 21 25 Kluszkowce 24 15 16 55 22 26 Przemyśl 26,5 12 16 54,5 31 27 Laskowa-Ski 24 13 17 54 25 28 Istebna Zagroń 22 13 18 53 27 28 Zawoja-Mosorny 21 14 18 53 26 30 Szczawnica-Palenica 20 12 20 52 30 a póki co cały artykuł wisi na głównej na onecie

http://narty.onet.pl/reportaze/najlepsze-osrodki-w-polsce-2011,1,4107471,artykul.html co do pierwszego i ostatniego miejsca jestem zgodna w 200%

może inaczej... wg mnie wiele zależy od tego przy kim zaczynasz ... bo to od tych ludzi uczysz się narciarskiego "bycia" . To tak jak z wychowaniem, w dużej mierze kształtuje Cie " środowisko" przykład 1: moja koleżanka wybierając się na narty ma jedno założenie: skoro świt na stoku, ( tylko czerwone i czarne trasy - najlepiej jedna - ta najdłuższa ),trudne warunki? - damy rade - byle da się jeździć, góra - dół , góra - dół , góra - dół, góra - dół, bez przerwy, szybciej, ciśnienie żeby nie marnować czasu, maxymalna ilość szybkich zjazdów, o 13 po wszystkim, obiad i do domu... przykład 2: mój Zaraziciel Nartami ( i Nauczyciel ) - na stoku po wczesnym śniadaniu, bez ciśnień, zabawa - testowanie wszystkich tras - krótkie skręty, długie skręty," fun carving ", kilka zjazdów - przerwa na gorącą czekoladę, kilka zjazdów - chwila opalania w słońcu i chwila wspólnej analizy techniki i np/ plan " pierwszy zakłada ślad - reszta za nim " , kilka zjazdów - pora na piwko i obiad, siesta słońcu, kilka zjazdów, zmierzch - no to kończymy - i do domu ... bo narty muszą być fajne ja wyznaję tę 2 zasadę - od takiej " formy" zaczynałam swoją naukę i obcowanie z nartami - tak mi się podoba. a czym skorupka za młodu nasiąknie....

no i kłapali wczoraj tymi dziobami w TV że przepis został "wycofany"... przynajmniej raz nieznajomość prawa mogła wyjść ludziom na dobre.....

+ bo może myślą że na tym to wszystko polega...bo i skąd mogą wiedzieć że jest inaczej - skoro są NOWI i jedynymi ośrodkami w jakimi byli są GATcie.... + że tak właśnie MUSI wyglądać " kultura narciarska " ;-) oczami wyobraźni widzę zaskoczenie, zdziwienie i niedowierzanie w oczach tych narciarzy jadących później np. do Oravy Leśnej, na Vratną ...

wprowadzić reglamentację... skipassy na kartki

http://new.meteo.pl/php/meteorogram_id_coamps.php?ntype=2n&id=862 daj znać czy dobrze wróżą ;-)

ps. Matko z córką .... ale gadżet !!!!!!!! :eek::eek::eek::D:D:D:D http://www.casquenville.com/ dla tych co nie chcą oficjalnie w kaskach jeździć - bo wolą czapki :D

udało mi się upolować w GoSporcie

ja też od kilku lat korzystam z accuweather i bardzo sobie chwalę ...

właśnie dziś z koleżanką dyskutowałyśmy na temat zniesienia tego obowiązku ( o czym - przyznam szczerze - nie wiedziałam - i mam nadzieję, że wielu się nie dowie ) tylko że u nas niestety bywa tak, że jeśli coś nie jest nakazane prawem - unika się stosowania - choćby ze względu na " krótkowzroczną" i pozorną oszczędność Wielu wychodzi z założenia: " jak nie trzeba, to po co wydawać kasę " , albo " w czapce wyglądam lepiej - więc po co mi kask ", " kask - przecież ja się nie przewracam " ja do swojego kasku przywykłam ( choć nie łatwo było znaleźć pasującą XS ) i nie potrafię już jeździć bez... jakoś tak czuję się " nieubrana" i "niezabezpieczona"

http://katowice.gazeta.pl/katowice/1,35019,8928941,Szczyrk_i_Korbielow_juz_bez_wspolnych_kart.html i tak w kółko ....

mnie najbardziej fascynuje ich waga

To teraz nic tylko wystawić na forum ogłoszenie o naborze ... z adnotacją " Firma rozpieszcza narciarzy "

żeś mi chłopie pojechał .... Będę miała i 90 lat i jeśli trzeba będzie - będę pytać o radę.

i wiem że to głupio zabrzmi ... ale to naprawdę mogłoby się udać Sponsorzy też by się pewnie znaleźli

może stowarzyszenie jeden z celów statutowych: dobra i bezpieczna zabawa na stoku

dł 160 ??? rozumiem że będą kompatybilne z butami ?? czy od razu rozglądać się za nieco twardszą " parą szpilek " ??

no to masz kolejnego " Udziałowca"

właśnie ogladałam kamerkę... Szczęściarze Widać Firma dba o swoich ludzi swoją drogą rezerwacja stoku na dni o to w weekend musi spoooooro kosztowac --------------- a kysz Zła Odwilży, a kysz....