michaś

no hello a kto powiedział, że bym nie zadbał o to? więc nie rozumiem po co ta polska żółć odrazu? przez którą to polacy nie tylko są pośmiewiskiem ale nikt nas nie lubi! a tak wogle to ratrak i kibel to wiadomo, jeszcze wypożyczalnia też, ale karczma?? no sorry ludzie z poznania np jak tam pojadą na taką okoliczną łączkę to nie po to żeby się nachlać, a żeby pojeździć bo pić to mają sto innych miejsc w poznaniu, a poza tym wybudowaniem takiej karczmy może się zając inny przedsiębiorca, który uzna ze będzie to mu się opłacało a nie ten który dba o infrastrukturę narciarską. Tak więc nie wyjeżdżałbym odrazu z Beskidami, w których, że dziadosto jest to podejrzewam choć nigdy nie byłem ale pewnie są polskie standardy:)

ciekawy temat poruszyłeś, sam jestem ciekawy ile może kosztować wybudowanie krótkiego orczyka góra 100 metrów przy niezbyt wielkim nachyleniu skoku. jest przecież wiele górek w polskich nizinach, które można by z powodzeniem zagospodarować a narciarze zapewne by się znaleźli w szczególności w okolicach dużych aglomeracji, ja osobiście mam na oku kilka górek w okolicach poznania bo maltaski dla początkujących narciarzy wychodzi drogo bo karnety są czasowe a nie przejazdowe a to dla takiego początkującego wychodzi drogo, a takie "ośle łączki" są jak znalazł na opanowanie podstaw a i zaawansowany narciarz wpadnie rozprostować kości.