kttosiek

Co do BBR-ów to nie mogę się przekonać do ich "powierzchowności" :smile: No właśnie jak to jest z tą serią Fischerów C-line? Czy to nie zaciąga troszkę snobistycznym wydaniem innych nart? Za wyjątkiem progresora 1000 i 950 są to te same narty które dostały powłokę z carbonu i "fajną" cenę. :biggrin: SB jak ten progresor 1000 jeździ po twardym zmrożonym stoku w porównaniu do narty SL czy SC? Może taki 1000 lub 950 byłby alternatywą jednej narty. Ten 950 to właściwie cross jak superior.

Czyli wychodzi na to, że z alternatywy lipa :sad: Zostaną Fischery SC na przygotowaną, Aftershocki na złe warunki i dojdą jeszcze np. Coombacki. Mój sprzedawca sprzętu się ucieszy :smile:

Wujot - masz PRAWIE rację. Niestety z nartą "cienką" jest cienko gdy spadnie o kilka cm śniegu za dużo a Ernestom się nie chciało ratrakować lub zrobili to na odwal. A z 100 pod butem też nie wiadomo czego szukać na trasie. I dlatego te dylematy.

Te dynastary to może i fajne rozwiązanie. A w przyszłym roku będą ciut szersze pod butem 124/74/104 R16. Jak dla mnie to chyba 172cm. Może wiecie gdzie można wypożyczyć? Kto kupi moje Fischery RC4 superrace SC - 2 lata świetny stan :smile:

Ale podchodząc tak do tego kompromisu mógłbym używać jako jedynych swoich K2 Aftershock. Niestety na zmrożonym stoku nie są już takie "fajne" i dzioby (może za sprawą rockera) klapią.

He, he - mam podobnie. W tym roku w Orele na dole siąpił deszczyk więc wjechałem z SC, ale na górze było z 10 cm świeżego śniegu, więc po jednym zjeździe wróciłem po afterschocki. Zamiast jeździć po trasie jeździłem w dół i w górę gondolą cenny czas marnując. A ja myślałem o K2 Charger tylko 165 czy 172?

1. Płeć - M 2. Wiek - 39 3. Waga - 75 kg 4. Wzrost - 169 cm 5. Na nartach jeżdżę od - ponad 15 sezonów, ( 15 - 25 dni w sezonie) 6. Moje umiejętności określam na porządne 7 7. Moje buty to - Lange blaster pro flex 100 8. Teraz jeżdżę na nartach/model: Fischer Super Race SC 160cm. K2 Aftershock 167cm 9. Preferuję styl jazdy - to zależy od "humoru" i warunków. Mam już dwie pary nart jak wyżej. Od środy zamierzam potestować trochę nart gigantowych. Coraz częściej zjeżdżam poza trasę więc zerkam na narty freeski. Jak tak dalej pójdzie to w garażu będą cztery pary nie licząc tych co odeszły na emeryturę i się kurzą w kącie. A gdyby tak mieć jedną parę. Pomijając narty freeski - bo tak wielkiego kompromisu nie da się zrobić - czy można się pokusić o jedną parę nart? Coś co w wielkim uproszczeniu będzie wyśrodkowaniem narty slalomowej, gigantowej i szerokiego allmountain? Gdybym wybierał narty dla siebie co mógłbym kupić i w jakiej długości??? Zachęcam do dyskusji.

Odświeżę trochę temat. Czy w bielsko-białej jest jakiś godny polecenia serwis do odbarczania/szlifowania skorupy? Lub czy polecicie w Krakowie wind-sport na zakopiańskiej lub winterservice w Mogilanach (przy zakopiance). Szukam serwisu po drodze na narty. :happy:

Tak, w grę wchodzą "sklepówki". O komórkach nawet nie myślałem. :happy: 180??? - ja celowałem w 170 - 175.

1. Płeć - M 2. Wiek - 39 3. Waga - 75 kg 4. Wzrost - 169 cm 5. Na nartach jeżdżę od - z 15 sezonów, ( 15 - 25 dni w sezonie) 6. Moje umiejętności określam na porządne 7 7. Moje buty to - Lange blaster pro flex 100 8. Teraz jeżdżę na nartach/model: Fischer Super Race SC 160cm. K2 Aftershock 167cm 9. Preferuję styl jazdy - to zależy od "humoru" i warunków. W przyszłym tygodniu wyjeżdżam na narty i o ile będą sprzyjające warunki planuje wypożyczyć kilka nart do przetestowania. I tu pójdą na warsztat narty RC bo coraz więcej przyjemności sprawia mi szybka jazda długim skrętem. No i pytanie jak w temacie o długość. Kiedyś z braku innej możliwości wypożyczyłem Fischera Super Race RC 160cm - zdecydowanie za krótka i raczej za miękka. Może podpowiecie modele i długości?

:Nikt nie podejmie tematu - dlaczego?

:biggrin: densolit :biggrin: w którymś markecie widziałem też informację że narty mają rdzeń z kompozytu - ważne żeby ładnie nazwać. Tu przypomina mi się historia kolegi którego namawiali na wygłuszenie drzwi "cyboreksem". Okazało się że chodzi o karton falisty :biggrin:

1. Płeć - M 2. Wiek - 39 3. Waga - 75 kg 4. Wzrost - 169 cm 5. Na nartach jeżdżę od - z 15 sezonów, ( 15 - 25 dni w sezonie) 6. Moje umiejętności określam na porządne 7 7. Moje buty to - Lange blaster pro flex 100 8. Teraz jeżdżę na nartach/model: Fischer Super Race SC 160cm. K2 Aftershock 167cm 9. Preferuję styl jazdy - to zależy od "humoru" i warunków. Mam drobny dylemat. Mam chętnego na kupno moich FISCHER-ów RC4 SUPERRACE SC i jednocześnie mogę okazyjnie kupić RC4 WORLDCUP WC SC PRO. Tylko czy faktycznie warto wydać tych kilka stów - jak bardzo zmieni się charakter/odczucie jazdy???

No właśnie K2 Kung Fujas vs K2 Coomback. Wprawdzie konstrukcja i co za tym idzie przeznaczenie troszkę inne, ale też mnóstwo podobieństw - choćby wymiary. Może ktoś jeździł na jednych i drugich i opisze podobieństwa i różnice. Opis coombacków cytowanego przedmówcy wygrzebałem z forum link Fujasy pojawiają się w paru miejscach ale nikt nie opisał swoich wrażeń. Ktoś podejmie temat K2 Kung Fujas vs K2 Coomback

To co radzicie z wysokością/długością kung fujasów dla mnie - 169 (długość ślizgu 174) czy 179 (długość ślizgu 184)

Planować można a wszystko zależy od warunków poza stokami - więc co to ma za znaczenie?

Jak pisałem wcześniej Alpy i Słowacja. I przestrzenie i las (nie za gęsty:biggrin:)

Nie będzie to skialpinizm. Wyciąg plus ewentualnie podejście trawersem żeby być ciut dalej od infrastruktury i nie jechać po czyichś śladach.

Na Alpy i Słowację. Jak już się jest w tych 10% prawdziwych OFF to początkujący zwykle są z przewodnikiem. Ale ABC mam, kurs lawinowy się przyda, a ekipa pomału się chyba wyklaruje. Tylko nie wiem co nie jest tak z moim butem - wprawdzie te blastery nie mają bajerów buta freski (specjalne podeszwy, amortyzatory w języku itp.) ale mają system uchylnej cholewki umożliwiający podchodzenie. Właśnie o Kung Fujasach myślałem - tylko te 179 to jest wysokość, długość ślizgu to 184. Sam nie wiem czy nie za duże. No i kwestia wiązania - na początek nie myślałem o spacerkach więc celowałem w Griffony, ale później wiercić na nowo i ładować jakieś tour-owe???

1. Płeć - M 2. Wiek - 39 3. Waga - 75 kg 4. Wzrost - 169 cm 5. Na nartach jeżdżę od - z 15 sezonów, ( 15 - 25 dni w sezonie) 6. Moje umiejętności określam na 7 7. Moje buty to - Lange blaster pro flex 100 8. Teraz jeżdżę na nartach/model: Fischer Super Race SC 160cm. K2 Aftershock 167cm 9. Preferuję styl jazdy - to zależy od "humoru" i warunków. 10. Upatrzyłem sobie narty - niżej kilka typów 11. Mój budżet na narty to około - 2500 zł Po okresie jazdy "podwyciągowej" czy po nieprzygotowanych trasach myślę, że czas na prawdziwą jazdę poza trasą. Coraz częściej po prostu zjeżdżam z trasy, czasami w prawdziwy puch, hopie nie przepuszczę ale na park to już jestem za stary. Na wyjazdach mam zawsze jakieś szerokie all-mountain, ale w puchu to już tak średnio idą. Upatrzyłem sobie kilka modeli: Fischer WATEA 98 176, Majesty Dirty Bears 175, K2 Kung Fujas - i tu problem z długością bo K2 jakoś dziwnie je kroi już sam nie wiem czy 179 będą miały właśnie tyle czy jakieś 184 - jeśli tak to chyba lepsze będą dla mnie 169, które w rzeczywistości będą miały 174. Wśród wymienionych nart w zależności od modelu i rocznika będą to deski z samym camberem i jednym lub dwoma rockerami. Czy na moim poziomie zawracać tym sobie głowę. A może jakiś inny model?

Ja już jeździłem poza trasą na tym co aktualnie miałem czyli SX lub SL. Gdzie - przynajmniej raz w roku jestem w alpach a tak to polskie i słowackie góry. Od czasu do czasu na takich wyjazdach zdarza się że pięknie dosypie śniegu i żal wtedy jechać po trasie. Ja Wam wierzę na słowo ale jeszcze żadnej narty nie kupiłem bez wcześniejszej jazdy na niej i tak będzie tym razem. Natomiast cała dyskusja ukierunkowała mnie co i jak potestować DZIĘKUJĘ.

Jeśli wszystko pójdzie dobrze to w sobotę lub niedzielę będę na nartach i pojeżdżę 3-4 dni. Wypożyczę - mam nadzieję kilka nart i wyrobię własną opinię. Na razie dużo teorii i bardzo rozbieżne porady do zweryfikowania. Na jazdę w puchu niestety nie mogę liczyć :frown::

Tak naprawdę to nie wiem kolego o czym mówisz - a Ty wiesz??? :smile:

Jeszcze wracam do tematu. Mogę dostać do testowania nowiutkie Fischer Watea 84 (później będą jeździć w wypożyczalni lub mogę je kupić). Jednak muszę zdecydować się na długość: 167 chyba minimalnie przykrótkie (wzrost -2 cm) lub 176 te chyba ciut przydługie (wzrost + 7 cm). Rozpoczynam przygodę z jazdą poza trasą i nie wiem co wybrać:

Niestety, ale chyba to musi być Newsweek z dodatkiem (zafoliowany) lub to był inny niż 49nr bo przejrzałem w kilku kioskach i kuponów nie ma. Będę musiał płacić normalnie:frown::