Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

wyspa

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    21
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

O wyspa

  • Urodziny 10.05.1979

Informacje osobiste

  • Imię
    Bartosz
  • Miejscowość
    Piła

Sprzęt narciarski

  • Narty marka
    Dynastar Outland 75XT
  • Buty marka
    Lange RX 100

Umiejętności

  • Poziom umiejętności
    6
  • Dni na nartach
    0

wyspa's Achievements

Początkujący

Początkujący (2/6)

2

Reputacja

  1. Byłem w Val di Sole i Serre Chevalier. Jeżeli chodzi o czerwone to moim zdaniem zdecydowanie lepiej do Francji. Łatwiej też tam się na off-piste między drzewa wybrać, bo nie tak gęsto, a poza tym w MdC jest poustawiana masa tabliczek z zakazem. Oba ośrodki są dość rozciągnięte w terenie, wiec dają porządne wrażenie podróży, jeżeli jedziesz z jednego końca na drugi. SC sprawia tez wrażenie przytulnego jak na francuskie standardy. Nie ma tam tych mega hoteli i zdecydowanie przeważa architektura "miejscowa" (z braku lepszego określenia). Jedzenie i picie na stoku trochę taniej w Włoszech. Co do apres, to się nie orientuje za bardzo. Sam nie korzystam z tego. Oba ośrodki sprawiały wrażenie raczej bardziej rodzinnych niż imprezowych. Choć zawsze pewnie coś się znajdzie.
  2. Z tymi sztywnymi datami poza Polska to roznie jest. Nie wiem w sumie, jak jest w austriackich Alpach, ale w Hiszpanii na przyklad reaguja elastycznie. W Pienejach jest rekordowy rok i Baqueira-Beret przedluza sezon. Podobnie Sierra Nevada. Najczesciej polega to na tym, ze otwieraja na kilka dodatkowych weekendow.
  3. Troche Wam tu sie wtrynie w dyskusje o "uzupelnianiu" kanap (swoja droga to ogolnoeuropejska bolaczka, podobnie jak masy pacanow, ktorzy przejezdzaja za kolowrotek i potem tam postanawiaja poczekac na rodzine, odpisac na smsa, itp., blokujac wszystkim dojazd do wyciagu). Ale ja nie o tym. W Wielkanoc jade z rodzinka na kilka dni do Wroclawia. W niedziele mialbym mozliwosc wyrwania sie w Karkonosze, tudziez Kotline Klodzka. Biorac pod uwage przeciagajaca sie zime, zakladam, ze ze sniegiem nie bedzie problemu. Ale nigdy jeszcze nie bylem na nartach w polskich gorach, wiec nie wiem, czego sie spodziewac. Jakies mega tlumy? W zwiazku z swiatecznym sniadaniem bede mogl wyruszyc w Wrocka pewnie dopiero kolo 10-11. Gra warta swieczki? Ktory kierunek obrac: Karpacz, Szklarska, czy Czarna Gora?
  4. Slyszalem i czytalem ta interpretacje juz nie raz. Ja mieszkam na codzien w Wlk Brytanii, gdzie w zasadzie nic nie trzeba wozic w samochodzie (poza kierowca:)) Jednak wszystkie serwisy turystyczne i motoryzacyjne wymieniaja wykaz sprzetu wymaganaego w krajach kontynentu. Z racji tej konwencji nie woze ze soba np. gasnicy (w Belgii) i zarowek (w Francji - zreszta mam ksenony, to nie wiem, po co mi zapasowe zarowki). Ale trojkaty i kamizelki woze, bo jak sie rozkracze gdzies w Niemczech czy Austrii i bede chcial wysiasc z auta, to chyba mi moga dowalic mandat tak czy siak? Poza tym nie wiem, czy chcialbym sie wyklocac z jakims policjantem w jezyku, ktorego w ogole nie znam. Jak ktos czesto sie porusza po zagranicznych drogach, to dla swietego spokoju chyba warto sie zaopatrzyc w przynajmniej czesc tych wymaganych gadzetow.
  5. Dokładnie. Z piwem to taka półprawda. Owszem, jest dobre na uzupełnienie elektrolitów, ale trzeba pić bezalkoholowe. Z tego, co zauważyłem, to w knajpach na stokach w Austrii nie ma z tym najmniejszego problemu i jest dostępne nawet bezalkoholowe pszeniczne. Ewentualnie, jak ktoś chce podejść do tematu naukowo (jak np. ja:)) to może kupić sobie tabletki rozpuszczalne (takie plussssze) z minerałami dla biegaczy i kolarzy i sobie przygotować picie samodzielnie.
  6. Moim zdaniem padla tu celna uwaga na temat nieprzeciagania przerw. Jak sie usiadzie na dluzej niz pol godziny, to organizm zdazy juz zupelnie wystygnac i ciezko sie zebrac i na nowo rozgrzac. Sil juz mniej niz rano. Z wlasnego doswiadczenia: wazne jest rozciaganie na koniec dnia. Po ostatnim zjezdzie rozciagam sobie miesien dwuglowy, a po zdjeciu butow jeszcze czworoglowy i lydki. Ze slodyczy wciaganych w trakcie dnia to najlepiej szukac tych, ktore maja podwyzszona ilosc bialka zamiast tluszczu. Czyli raczej nie marsy i snickersy. Batoniki z platkow owsianych sa lepsze, a najlepsze sa batony robione specjalnie dla sportowcow. Chociaz sa drozsze i nie wszystkim moga smakowac. Na zakonczenie jazdy dobrze zjesc sobie baton proteinowy, zeby organizm zaczal sie juz regenerowac (bialko + cukry) zanim trafimy wycienczeni na kolacje.
  7. Opieram swoja wiedze na podstawie strony AA (taki brytyjski odpowiednik PZMu). Wlasnie przeczytalem, ze teoretyczna kara za brak testu, to 11 euro platne na miejscu. Jednakze wprowadzenie tej kary w zycie jest non stop przesuwane, wiec w zasadzie poza pouczeniem nic Wam nie grozi. Test trzeba miec jeden, ale najczesciej sa sprzedawane w pudelku po dwie sztuki. Tutaj zrodlo informacji w jezyku angielskim: http://www.theaa.com/motoring_advice/touring_tips/france-monaco.pdf Sam test to taka rurka z krysztalkami w srodku i woreczkiem, w ktory sie dmucha. Na opakowaniu musi gdzies byc oznaczenie NF, ktore oznacza francuski atest. Tak to wyglada: http://www.amazon.co.uk/Alcosense-ALCNFTWIN-French-Approved-Breathalyser/dp/B007K5XZXM/ref=sr_1_1?ie=UTF8&qid=1363093472&sr=8-1 Co do skutecznosci mam dosc sceptyczne zdanie. Niecala godzine po wypiciu 2 piw bylem juz pod limitem (0.5 promila), chociaz czulem jeszcze lekki szumik w glowie. Jezeli jedziecie do Francji tylko raz do roku, to mysle, ze mozecie olac te testy. Szczegolnie biorac pod uwage brek egzekowania kary.
  8. Schlick2000 to sympatyczny, ale niewielki osrodek. Po jednym dniu moze sie znudzic. Na dobra sprawe jest to w zasadzie jeden wyciag z szeregiem obslugiwanych przez niego tras. Sam wyciag to 4 osobowe krzeslo. Z tego co pamietam, to nie wyprzegane, ale nie wjezdza sie jakos strasznie dlugo. Mozna oczywiscie korzystac z pozostalych wyciagow, ale to raczej okazjonalnie. Nie polecam zbyt czestej jazdy do srodkowej stacji gondoli, bo trzeba sie troche namachac kijami na wyplaszczeniach.
  9. Testy alkoholowe sa wymagane. Trzeba miec dwa. Komplecik nie powinien kosztowac wiecej niz 5-8E. Na stacji przy autostradzie pewnie troche wiecej. Wszelkie proby kombinowania, omijania autostrad, itp. najczesciej koncza sie tym, ze i tak zaplacimy wiecej, bo spalimy wiecej oraz/lub spedzimy wiecej czasu w aucie. To ma sens glownie wtedy, gdy chce sie przy okazji zobaczyc prowincje, ktorej nie widac z autostrady. Szwajcarskie winiety sa chyba wazne do konca stycznia nastepnego roku, wiec moze sie jeszcze Wam przyda. Viamichelin pokazuje wysokosc oplat. Z doswiadczenia moge powiedziec, ze zazwyczaj dane sa aktualne. Z tego, co widze, to caly czas jest to A41 (+ krociutki fragment A480 przy Grenoble), a koszt przejazdu to 16.90E
  10. To zdjęcie w ogóle nie wygląda na zretuszowane...
  11. wyspa

    Narty Norwegia

    Móglbys napisac cos wiecej na temat dojazdu do Hemsedal? Jakies autobus/pociag z Oslo, czy jak to sie odbywa?
  12. W pierwszej połowie grudnia będę w Austrii na 4 dni. Postanowiłem spędzić 3 dni na Stubaiu, a ostatni (niedziela 9-tego) chciałbym spróbować gdzieś indziej. Późnym wieczorem wylatuję z Monachium, więc myślałem o jakimś ośrodku mniej więcej po drodze, czyli Kitzbuhel, Mayrhofen albo Lermoos/Ehrwald. Czy ktoś orientuje się może, który z nich ma najmniejsze ryzyko przeciążenia weekendowymi narciarzami? Czy może w ogóle najlepiej zostać na niedzielę na Stubaiu? Chociaż z tego, co widzę teraz na kamerach, to nie wygląda to obiecująco.
  13. Powiem szczerze, ze ten argument wydaje mi sie troche naciagany. Przeciez jak sie uzywa na zmiane opon letnich i zimowych, to sie je wymienia dwa razy rzadziej, bo polowe roku leza w garazu? Tak wiec w ogolnym rozrachunku wychodzi na mniej wiecej to samo (co prawda zimowki sa z reguly nieco drozsze od letnich). Ewentualna najbardziej widoczna strata to czestsze wizyty w warsztacie na wymiane opon (jak ktos nie ma dwoch kompletow felg), no ale to nijak sie ma do koncernow oponiarskich.
  14. Passo Tonale otworzylo dzis pierwsza trase nielodowcowa. W Francji Les 7 Laux tez otworzylo pierwsze trasy.
  15. Lange RX 130 LV jest waski (LV = Low Volume). Nominalnie flex to 130, ale maja jakas srubke ktora mozna go przestawic na 110.
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...