Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

b4rt3q

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    135
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    2

Odpowiedzi dodane przez b4rt3q

  1. A to już nie nasza wina:wink:

    Pozdrawiam

    Dyskusja między wyższością nart nad snowboardem i odwrotnie jest jak kłótnia w piaskownicy dzieci o to które lody są lepsze - śmietankowe czy czekoladowe :)

    Co do Bode'gp, dla kogoś takiego to faktycznie prawie jak zmiana płci, tym bardziej od trenerów :) ale dla przeciętnego rekreacyjnego narciarza, polecam każdemu spróbować :)

  2. Nie rozumiem wogóle złośliwych komentarzy, wypowiadanych przez ludzi którzy (prawdopodobnie) deski nigdy na nogach nie mieli.

    Dla mnie to tacy sami użytkownicy gór i wyciągów, ani lepsi ani gorsi, tak samo orający sztruks jak narciarze.

    I jeśli ktoś chce spróbować to polecam bo tak samo świetna zabawa :)

  3. Autorzy mają niewielkie pojęcie o noszeniu nart bo... nie są skiturowcami!

    A więc:

    - przy wspinaczce zdecydowanie pozycja A (spiętę na górze rzepem i przytroczone do plecaka)

    - wariant "na husarza" - równolegle na plecaku (jeśli plecak ma po dwie kieszenie z boku a jest wysoki i szeroki)

    - w pionie z tyłu plecaka (raczej rzadko)

    - w poziomie pod klapą - wygodne na długich podejściach gdzie nie ma ruchu

    - luzem na plecaku (na krótkich podejściach)

    - blokująco - na zalodzonych zejściach wbijając na zmianę co krok.

    Ustawienie (przestawienie) nart piętkami do przodu też ma sens - gdy przechodzimy przez przeciwwiatrową zasłonę z pasków - po prostu nie haczą.

    Pozdro

    Wiesiek

    -

    Następnym razem spróbuję zanieść narty z parkingu pod wyciąć na husarza :D

  4. Jak bym wiedział że taka mocna ekipa z forum jest to bym się przywitał bo też byłem :)

    Co prawda przez świetny system odbioru karnetu on-line "bez kolejki" straciłem pierwszą godzinę jazdy i nie wiele brakło, żeby do rękoczynów doszło ale się udało :)

    I piękne słoneczko zrekompensowało mi wszystko :)

  5. Cześć

    Co jest poprawne to bezsensowne machanie rekami, nadmiar ruchu górą, rotacja na końcu czy coś innego?

    Jazda kanadyjczyka jest MODELOWA a reszta jedzie lepiej lub gorzej - co nie znaczy, że źle ale błędów sporo.

    Powracając do bioder to porównajcie sylwetkę kanadyjczyka oraz amerykanina - układ ciała, lekko zrotowane biodro, układ goleni itd.

    Bardzo dobry film Snow.

    Pozdrowienia

    Sorry mój błąd przeczytałem "kanadyjczycy" zamiast "koreańczycy" :)

    • Like 2
  6. Ergo sugerujesz dziecko zginęło bo żaba żyje...a nie dlatego, że kierowca nie dostosował prędkości do warunków, złamał przepisy ruchu drogowego, czy dziecko biegało po ulicy bez opieki dorosłych

    ... zgineło bo tir zamias jechać obwodnicą jechał przez centrum miasta. Dlaczego tak jechał to wiadomo.

    Ekolog nie ma obowiązku uwzględniania wszystkich interesów stron w postępowaniu administracyjnym bo od tego jest organ administracji, który z mocy prawa powinien wiedzieć, że np w przypadku obwodnicy Augustowa nie można realizować inwestycji biegnącej przez tereny Natury 2000 (wyznaczone aktem ragi ustawowej), a zatem zgodnie z kpa istnieje założenie, że organ administracji o tym wie, skoro jest to powszechnie obowiązujące prawo. Więc nikt nie ma obowiązku mu o tym przypominać, a skoro o tym nie wiedział choć powinien to od tego jest SKO, a potem sądy administracyjne, żeby to organowi wskazał. W takich postępowaniach odwoławczych organizacją społecznym jak np ekologom przysługuje prawo strony, gdzie mogą skarżyć akt administracji naruszający prawo materialne, a jeżeli i to nie odnosi skutku można zastosować. tzw. akt obywatelskiego nieposłuszeństwa, jak to miało miejsce w przypadku obwodnicy Augustowa. Poza tym Komisja Europejska i tak by zablokowała te inwestycje bo za każdy dzień w niewykonaniu decyzji Polska musiała by płacić odszkodowanie, które do dzisiaj doszłoby pewnie nawet do miliardów złotych gdyby nie wstrzymano inwestycji.

    W tym całym pięknym systemie administracyjnym ktoś zawalił, pewnie nawet nie jedna osoba i z to nie ulega wątpliwości, ale dlaczego cenę za to mają ponosić mieszkańcy których sprawa dotyczy.

    Tłumacząc się ekologią można zablokować każdą inwestycję, po prostu trzeba głośno krzyczeć że to złe.

  7. Pytanie było do użytkownika zaruski.

    Odpowiadając na nie w ten sposób pokazałeś tylko, że czytając ten temat pominąłeś pierwszą stronę.

    Pozdrawiam

    Przeczytałem wszystko łącznie z komentarzami pod petycją i jedno mi się rzuciło w oczy. Niby więcej jest komentarzy proekologicznych ale żaden nie jest poparty co konkretnie budowa wyciągu mogłaby zepsuć.

    Odnoszę wrażenie że nową bronią ekologów jest zakrzyczeć wszystko już w zalążku. To samo było z pomysłem naśnieżania Kasprowego.

  8. Pewnie mnie dobrze znasz, więc nie będę polemizował.

    Mam tylko pytanie.

    Co mam powiedzieć tym rodzinom? Bo nie bardzo rozumiem.

    Pozdrawiam

    Spróbuj im powiedzieć że życie żaby jest bardziej cenne od życia ich dziecka.

    Ekolog powinien wyłapać taką sytuację na etapie projektowania i wtedy dyplomatycznie forsować zmiany, a nie próbować zatrzymywać koparki. Jeśli im umkną taki projekt to albo niech płaczą nad zwierzątkami albo niech się zbiorą i je przesiedlą.

    Obwodnice, estakady, bezkolizyjne przejścia dla pieszych itp. to najlepszy sposób na zmniejszenie liczby wypadków.

    Wracając do wyciągu to nie widzę jakiś ogromnych strat dla natury oraz krajobrazu. Przecież narciarstwo jest jedną z form obcowania z przyrodą i zrelaksowania się na łonie natury. Kilka słupów i lina między niemi to jeszcze nie fabryka :)

    P.S. Poznałem niedawno weganina, oczywiście proekologiczny i takie tam. Mleka nie pił bo sprzeciwiał się złym traktowaniu krów na farmach, ale chodził w ciuchach i używał elektroniki "made in china" gdzie w fabrykach nie przestrzega się praw człowieka.

    Tak samo widzę zachowania ekologów chroniących "bezbronne" zwierzęta.

    • Like 2
  9. Kamil Stoch jest naszą największą duma narodową , nikt nawet Adam Małysz nie zdobył tyle złota , a on pokazał,że można zdobywać wielkie sukcesy olimpijskie.

    Weź się ogarnij i przeczytaj to co ROCH napisał. Adam Małysz nie zdobył złota bo szczyt jego formy (2 sezony) były akurat między IO, a Kamil jest teraz w szczytowej formie i zbiegło się to szczęśliwie z IO.

    Z całego serca życzę aby forma Kamila trwała jak najdłużej ale tak jak napisali poprzednicy, do Adama jeszcze mu trochę brakuje.

    Natomiast nikt nigdy nie zabierze Adamowi Małyszowi tego że to dzięki jego sukcesom młodzi chcą skakać i trenerzy mają z kogo zbudować drużynę.

  10. Nie chce się bardzo mądrzyć ale czy ostrzenie nie powinno być przed smarowaniem. Mnie uczono żeby w surowej narcie najpierw podnieść krawędź -> kąty boczne -> smarowanie.

    Opiłki mogą nam niechcący porysować dopiero co wygładzony ślizg.

    @mysiauek krawędź podnosi się żeby zmiana krawędzi była bardziej dynamiczna i jeśli na dziobach nie będzie podcięta to na nierównościach stracimy tą dynamikę. Aczkolwiek nie jestem pewien, to taka moja dedukcja :)

  11. Cześć

    Musisz po prostu uważniej wstawać - będziesz pewny.

    Im krótszy im mniej zaawansowany staż na nartach tym więcej jest elementów niewiadomych postrzeganych jak zagrożenie. Kask posiadam i zakładam go gdy wiem, że będę jeździł w sposób, w warunkach, miejscach gdzie prawdopodobieństwo upadku jest duże - zawody, jazda pozatrasowa itd.

    Wszystko prawda ale nawet po 50 latach nie ma się pewności ;) Nie zmienia to oczywiści mojego podejścia że i tak będę dążył do doskonałości ale zdaję sobie sprawę że osiągnę ją w nieskończoności :D

  12. Cześć

    Nie rozumiemy się. Ubezpieczenie jest czymś takim jak kask - zabezpieczeniem jak już coś się zdarzy. Chodzi jednak o to aby jeździć tak, żeby nic się nie zdarzyło. Rozmawiajmy o tym jak zminimalizować lub wyeliminować zagrożenia - wszystkie, część, chociaż jedno.

    Eliminowanie zagrożeń a walka ze skutkami zdarzeń to dwie zupełnie różne sprawy.

    Pozdrowienia

    Ale skoro masz 100% pewność to używanie kasku (wiem że nie używasz) jak i opłacanie dodatkowego ubezpieczenia (np. w Austrii) jest nie logiczne. Ludzie ubierają kaski, opłacają ubezpieczenia mimo że pewnie ponad 95% z nich mogło by sobie darować, bo nie skorzysta.

  13. A o jakim ubezpieczeniu mówisz?

    Bo jeżeli o tym co się opłaca w szkole, to dobrze by było abyś sprawdził na jaką kwotę ono opiewa :rolleyes:::biggrin:

    Bo potem słyszy się takie teksty:

    "złodzieje!! za zrypane kolano mi dali 350zł":wink:

    Pozdrawiam

    ...dodatkowo nie obejmuje uprawiania sportów wysokiego ryzyka, do którego narciarstwo jest zaliczane.

    Ja miałem na myśli dodatkowe ubezpieczenie NNW na czas wyjazdu. Z reguły organizator wlicza takowe w cenę.

    Też lubię jak jest bezpiecznie ale nie w życiu na 100% to peny jestem że 2+2=4, a nie tego, że zaraz wstanę z fotela i na 100% się nie poślizgnę skręcając przy tym nogę.

  14. Cześć

    O mnie się kochany nie bój - raczej o siebie. Z grupami jeżdżę od ponad 20 lat i nigdy nikt nie uległ pod moją opieką jakiejkolwiek kontuzji o wypadkach nawet nie mówię. Z tego właśnie względu uważam, że mam znacznie więcej do powiedzenia na temat bezpiecznej jazdy niż np. Ty.

    Skąd wiesz za co płacę a za co nie i co to ma do sprawy bezpieczeństwa na nartach??

    Pozdrowienia

    No to wielki plus dla Ciebie :) ale zapewne 100% z tych grup było ubezpieczone na czas wyjazdu :) (aczkolwiek 100% pewności nie mam :))

    Z płaceniem ujmę to tak, jeśli płacisz to jest to dla mnie nielogiczne.

  15. Cześć

    Gdy jesteś z grupa za którą jesteś odpowiedzialny stajesz tak by ewentualne uderzenie poszło w Ciebie - chronisz grupę.

    Wszystkich niestety nie obejmiesz swoim oddziaływaniem. Niech każdy zadba o siebie a zapewniam, że to wystarczy. Na stoku trzeba bezwzględnie reagować jeżeli ktoś zachowuje się niebezpiecznie innym można sugerować lepsze rozwiązania - jak chcą słuchać.

    Pozdrowienia

    Więc gdzie te Twoje 100% bezpieczeństwa?

    Wypadek ma to do siebie (z definicji), że się go nie spodziewamy i nie możemy być pewni na 100% że się nic nie stanie.

    Skoro jesteś tak pewny swego to może olej jakiekolwiek ubezpieczenie, po co płacić za "nic"?

    Z grupą jest jeszcze ciężej i chyba każdy zdrowo myślący rodzic zdaje sobie z tego sprawę i opłaca swojej pociesze ubezpieczenie na obozie/w klubie itp. bo jakby czasem, to żeby było na odpowiednie leczenie.

  16. Cześć

    To jest ich sprawa a nie moja - to podstawowa sprawa. Jeżeli każdy myślałby o własnym bezpieczeństwie nie byłoby problemów.

    Poza tym tu nie chodzi o "chowanie się za ludźmi" -jak ktoś sieknie zdrowo to efekt domina murowany. Trzeba stanąć w bezpiecznym miejscu a to jest uzależnione od miejsca, czasu, sytuacji itd.

    Pozdrowienia

    Bardzo nie ładnie. Ja cały czas myślałem że należy wpajać innym takie zachowania żeby WSZYSTKIM użytkownikom stoku jeździło się bezpiecznie.

  17. Cześć

    Oj wiele razy... Dlatego też nigdy nie staje w kolejce od strony stoku, zresztą zazwyczaj ta część dalsza znacznie szybciej idzie. Krótko mówiąc jak zjeżdżasz to chowasz się za kolejką. Po drugie i ważniejsze - dopóki nie jesteś w miejscu całkowicie bezpiecznym (czy to w kolejce czy na stoku w ogóle) - np za drzewem, płotem, łupem, to MUSISZ obserwować to co dzieje się nad Tobą. Zawsze jest czas na reakcję.

    Na stokach jest to nagminne - zjazd do wypłaszczenia i stajemy, szukamy znajomych, zdejmujemy narty itp. To wielki błąd. To wypłaszczenie jest miejscem do hamowania, częścią stoku, na której obowiązują takie same prawa jak na całej trasie. Jeżeli ktoś w nas trafi to zazwyczaj dlatego, że staliśmy w takim miejscu, które stwarzało taka możliwość. Wystarczy stanąć tak, żeby tej możliwości nie było.

    Pozdrowienia

    To jak w takim razie maja się zabezpieczyć Ci za którymi się "chowasz"? Jak schowają się za Tobą to Ty będziesz w niebezpiecznym miejscu.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...