Widze że jest sens pisać na tym forum.
Chcąc przestrzec innych aby unikali tego biura gdyż celowo wprowadzają klienta w błąd poprzez ukryte koszty i nie uczciwe informacje ( przed pobytem zapewniają o zakresie sprzatania, przy wyjezdzie okazuje się że są inne zasady, podobnie z kaucja i arogancja własciciela oraz biura). Rozwiązała sie dyskusja na temat kultury osobistej czy powinno się sprzątać czy nie. Czy jest standardem sprzątanie przez Polaków a może Francuzów kuchni czy nie . A chodzi w tym poscie o SPRZECZNE informacje mające na celu wyłudzenie dodatkowych opłat.
A nie doszukiwanie sie buractwa u Polskich narciarzy. Pewnie że są wieśniaccy narciarze z Polski ale i sa też z Austrii, Włośzech czy Stanów. Byli i będą, a biura nie moga nikogo z góry traktować z uprzedzeniem to jest ich ŚWIĘTY obowiązek i tyle.