Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

guildenstern

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    25
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

Informacje osobiste

  • Imię
    *****
  • Miejscowość
    Kraków

Sprzęt narciarski

  • Narty marka
    rc4 sc
  • Buty marka
    jakies tam atomiki
  • Gogle
    porysowane

Umiejętności

  • Styl jazdy
    figurowy
  • Poziom umiejętności
    3
  • Dni na nartach
    0

guildenstern's Achievements

Początkujący

Początkujący (2/6)

0

Reputacja

  1. autem w Dolomity Droga na Laa jest aktualnie zamknieta. Ale jak juz otworza to jest to najszybsza trasa. Tyle ze z Laa trzeba jechac na Stockerau (najkrotsza droga) stamtad dwupasmowka do Tulln i dalej 19 na St. Christophen. Plus tej drogi nie polega na krotszym staniu na granicy ale na tym ze jest pusta droga. Przez Znojmo i Hollabrum jest duzo wolniej i duzo ciezarowek. W austrii jest dalej remont autostrady przy Linzu, ale jedzie sie autostrada przez Wels, wiec tylko dolicz 10 min. Tankowanie jest w Austrii tansze niz w Czechach i duzo tansze niz we Wloszech, ale nie przy autostradzie. Jedna z tanszych stacji to Agip tuz przy zjezdzie z autostrady do Zillertalu (100 m od autostrady) Europabrücke jest z pewnoscia piekny od dolu, ale nie wiem czy po dwoch dniach jazdy w samochodzie ma sie wieksze pragnienie piekna czy tez dojechania na miejsce. Przejazd przez Brenner 8 euro. Zima nie polecam innej drogi. Korkow sie nie da przewidziec bo zaleza od godziny jazdy, wypadkow i pogody. Jezeli masz na komorce internet to mozesz sprawdzic korki pod: http://www.provinz.bz.it/vmz/report/index_d.asp - dla wloch http://www.verkehrsline.at/index1.html - dla austrii http://www.antenne.de/antenne/news/verkehr/meldungen_bayern.php - dla bawarii W austrii po godzinie 22 obowiazuje na autostradzie ograniczenie do 110 km/h. Na szczescie wiekszosc wykroczen jest lapana na fotoradary, wiec jak jedziesz na polskich tablicach to moga Cie pocalowac z mlaskiem. Aha, jezeli jedziesz od Katowic to lepiej przez Mikolow i w Pawlowicach skrec na Cieszyn. Droge przez Bielsko odradzam ze wzgledu na permanentny remont pomiedzy Bielskiem a Cieszynem. Szerokiej drogi. marek
  2. guildenstern

    Co to jest canting

    Co to jest canting Heli buja. Tak na prawde to canting jest do kantowania innych ludzi stojacych w kolejce do wyciagu. Jak sie chce zostac dobrym zawodnikiem (chocby amatorem) to trzeba duzo jezdzic. A jak sie chce duzo jezdzic to nie ma czasu stac w kolejkach, wiec trzeba troche pokantowac. Jak dla Ciebie to inwestycja w canting na pewno sie oplaci.
  3. Dziwny jest ten skitest. A może się mylę?! Ja przepraszam ze sie wtrace ale temat mie interesuje zywotnie bo musze niedlugo zonci narty nabyc. A propos dynastarow - troche sie gubie. Omeglass sa w kategorii Race Kobiety. Czy to znaczy ze dla mnie to one juz nie sa? Jakis kroj damski jest czy jak? Mam przed soba ski test DSV 2006 i tam jest tylko jedna grupa slalomek, za to raczej takich dla zwyklych zjadaczy chleba. I tam te Omeglassy wygrywaja z wszystkimi innymi - stad moje zainteresowanie. A w tym austria test to co to za sprawiedliwosc ze Fisher wystawia Worldcup SL do grup plci obojga, a taki Atomic czy Dynastar desygnuje do babskiej grupy nizsze modele? pozdr marek
  4. guildenstern

    gdzie na narty w Austrii?

    gdzie na narty w Austrii? 1. Ischgl 2. Soelden 3. Stubai 4. Serfaus 5. Obertauern 6. Kuehtai Unikaj Hintertuxu i Zell am See. Jezeli jedziesz w drugiej polowie marca, to postaraj sie zebys mogl jezdzic grubo powyzej 2000m i na pewno nie na poludniowych i zachodnich stokach. Jezeli potrzebujesz wiecej informacji to jestem do dyspozycji. marek
  5. guildenstern

    MISIU NIE ZYJE....

    MISIU NIE ZYJE.... moze nie kazdy go ubostwial, ale na pewno byl bardzo barwna postacia, a takich zawsze brakuje. wiem ze lepiej zyc krotko i ciekawie niz dlugo i nudnie, ale mimo to straszna szkoda... :-(
  6. Pytanie do tego kogos co sie zajmuje ta strona ja tam mam inna sugestie. rozumiem ze eksperyment z podzialem tematycznym forum byl bardzo nowatorski, ale moze wartaloby sie zastanowic nad ponownym polaczeniem ich w jedno. tak chocby ze wzgledu na malo oszalamiajacy ruch na pozostalych forach. he? marek
  7. guildenstern

    Przykra wiadomość

    Przykra wiadomość o! Kuba. to Ty jeszcze zyjesz? moglbys sie czasem odezwac. jedziesz gdzies na narty jesienia? pozdr marek
  8. guildenstern

    Kaprun - lipiec

    Kaprun - lipiec Jezdzic mozna ale frajda niewielka. Jak wstajesz z kurami to do 11 pojezdzisz. Potem juz snieg jest mokry (zwlaszcza na Kitzsteinhorn, ktorz nie lezy zbyt wysoko) a powietrze jest ciezkie. Ale o snieg sie nie musisz martwic - w ten weekend ma sypac powyzej 1800m. Bylem tydzien temu w dolomitach i snieg lezy powyzej 2500m (oczywiscie na polnocnych stokach). Ale generalnie nie polecam nart w lipcu - no chyba zeby sprobowac "jak to jest". Wez sobie lepiej ten rower, albo kajak. Alpy sa tez piekne latem. marek
  9. Dostalem mandat 30 E na stokach Cortiny Typowo wloska niegoscinnosc wynikajaca ze zlosciwosci tego najbardziej kretynskiego narodu na swiecie. Nawet poslowie samoobrony im nie dorownuja.
  10. najlepsze stacje narciarskie w Alpach moje ulubione - kolejnosc przypadkowa, no i tylko z austrii Ischgl - najnowoczesniejsza baza wyciagow, super widoki, szerokie trasy, mozliwosc jazdy po polnocnej i poludniowej stronie, na minus trzeba zaliczyc jednak niewielkie zroznicowanie tras, mimo ich ogromnej dlugosci Sölden - ogromny, zroznicowany teren, dlugi sezon, nowoczesne wyciagi, polozenie w jednym z najpiekniejszych miejsc w austrii, mozliwosc wycieczki do Obergurgl (bez rewelacji). na minus - duzo ludzi - klopoty z parkowaniem, i w sumie niezbyt sprawne polaczenie nizszych terenow z lodowcem Obertauern - moj typ na styczen/luty, blisko polski (jadac z krakowa, katowic czy wawy), pewny snieg, piekne polozenie na przeleczy, zero kolejek, zroznicowane trasy. minusem sa ceny noclegow, ale mozna mieszkac w radstadt, oraz mala roznica wysokosci (jazda zaczyna sie na 1800 a konczy generalnie na 2300) Kühtai - urocza miejscowosc na przeleczy niedaleko Innsbrucka, mieszkasz na wysokosci 2000m, przepiekne widoki, oczywiscie pewny snieg, mozliwosc wyboru poludniowych i polnocnych stokow. Odradzam natomiast: Hintertux - przereklamowany, zwlaszcza w polsce, stad jazda w towarzystwie panienek z warszawy robiacych sobie w gondolce makijaz, kiepsko utrzymane trasy (moze dlatego ze tlumy na stoku), malo zroznicowane, a ponizej 2600 to juz w ogole nie ma co zjezdzac, chyba ze na biegowkach, no i - mozecie sie smiac - ale tux ma tendencje do utrzymywania sie w chmurach nawet przy niezlej pogodzie. Powyzsze nie odnosi sie do reszty doliny Zillertal, ktora jest calkiem calkiem. Skiwelt - czyli okolice Elmau, ze wzgledu na wysokosc i uksztaltowanie terenu, mala frajda z jazdy mimo ogromnej ilosci tras Arlberg - no chyba ze na freeride, do tego samolotem i taksowka do 5* hotelu. Raczej uciazliwe przedostawanie sie pomiedzy wyciagami, brak miejsc parkingowych, drogo. Wlochy - chyba ze na opalanie i piwko na stoku, to tak. Poza tym to fatalny dojazd, klopoty ze sniegiem (jazda na sztucznym to jednak nie to samo, zwlaszcza przy +15C), typowo wloska niegoscinnosc i zlosliwosc wynikajaca z glupoty, male zroznicowanie tras. Na plus na pewno pogoda i widoki.
  11. Pytanko o Skiamade skiamade to sztuczny twor. jak popatrzysz na mape to sam dojdziesz do wniosku ze miejscowosci sa tak od siebie oddalone ze nie ma sensu dojezdzac z jednej do drugiej. trudno wiec odpowiedziec na pytanie, bo nie wiem gdzie chcesz jechac. generalnie problem z tymi okolicami jest taki, ze gorki sa niskie jak na alpy, co ma dwie konsekwencje: nawet w styczniu moze padac deszcz i to na szczycie (sam doswiadczylem) i malo jest tras ponad linia lasu (w lesie trasy sa przewaznie wezsze no i nie ma tych widokow) najlepsze miejsce na nocleg to chyba zauchensee, tyle ze trudno tam znalezc tanie kwatery. najlepsza jakosc do ceny to dorfgastein lub bad hofgastein.
  12. Serfauss-Fiss-Ladis na poczatku kwietnia-wrazenia? czesc, bylem w zeszlym roku i mam same pozytywne wrazenia (choc jestem wybredny). przelom marca i kwietnia to idealna pora na komperdell, jest troche polnocnych i wschodnich stokow, ktore beda w idealnym stanie. ilosc sniegu to ostatnia rzecz o ktora musisz sie martwic. wazniejsza jest jego jakosc - na poludniowych stokach na pewno bedzie rozmokniety i ciezki. ale to tylko statystyka. w zeszlym roku w polowie kwietnia bylo w alpach minus 20 stopni, czyli gorzej niz w styczniu. polakow malo bo to drogi region. a drogi bo dobry. w ciagu kilku lat zainwestowano tam kupe kasy i z jakiegos zadupia z 20 orczykami zrobil sie z tego jeden z najnowoczesniejszych i najwiekszych resortow w alpach. jakosc wyciagow i tras rzeczywiscie na najwyzszym poziomie, do tego fenomenalna obsluga. maly minus za brak parkingow, ale nadrabiaja wszedobylskimi busikami. jezeli chodzi o mieszkanie na dole to ma ono trzy wady: codziennie trzeba sie spindrac po serpentynach, nie ma takich widokow jak z gory, no i nie dostajesz gastekarte, co skutkuje wyzszymi (odczuwalnie) cenami za wyciagi. jak podliczysz roznice w karnetach i paliwo na dojazdy to wychodzi ze nie warto mieszkac na dole. w razie totalnych upalow mozna sie kopnac na lodowiec kaunertal, fiss lezy dokladnie u wylotu doliny kauner. pozdr marek
  13. guildenstern

    Fischer

    Fischer czy dobrze rozumiem: poszla do sklepu, kupila pierwsza z brzegu narte, o ktorej sprzedawca cos powiedzial ale nie zrozumiala i teraz przyszla do Ciebie zapytac co kupila??? to jaka to dla niej roznica na jakiej narcie bedzie jezdzic? jak kolor pasuje do kurteczki to gwarantuje Ci ze bedzie zadowolona, chocby mialy napis @no.name
  14. guildenstern

    W Szczyrku sypie

    W Szczyrku sypie no wlasnie Jacek pojechal do Szczyrku z okazji zblizajacych sie zaduszek i stad wie ze sypie...
  15. guildenstern

    Alpy z dzidziusiami?

    Alpy z dzidziusiami? czesc, sam mam 4 letniego synka z ktorym od trzech lat jezdze w alpy. na pewno alpy sa bardziej przyjazne dla dzieci niz polskie gory. przede wszystkim ja jeszcze nigdzie nie placilem za nocleg dziecka. zawsze dostawalem dla niego dzieciece lozeczko, specjalne krzeselka do siedzenia przy stole i inne bajery. dzieci do 6 lat nie placa ani grosza za karnety, no i nie musza walczyc z orczykiem jadacym na wysokosci butow, tylko siadaja wygodnie w gondolce, w czym uprzejmie pomaga obsluga. na stokach jezdzi mnostwo szkolek narciarskich, sa tez specjalne przedszkola (narciarskie lub nie) dla dzieci, gdzie mozesz pocieche zostawic jezeli oczywiscie sie nie boi. przy kazdej restauracji masz toalety dostosowane dla dzieci. generalnie na zachodzie nikt nie robi wielkich mecyi jak mu sie urodzi dziecko tylko zabiera go wszedzie ze soba (na basen, na narty, na rower). tak wiec cala infrastruktura jest przygotowana na obsluge dzieci, bo wszyscy wiedza ze mozna tym wygrac klientow. co do miejsca to trudno mi doradzic bo nie wiem skad jedziesz. ze szczecina, wroclawia i poznania najlepiej jechac w tyrol, z krakowa, katowic czy wawy najblizej jest do salzburgerland. ja jezdze z krakowa i ponizej 8h jazdy nie ma czego szukac. a kwatery najlepiej zalatwiac samemu - wyslij maila do biura informacji w wybranej miejscowosci z prosba o katalog pensjonatow i apartamentow i bedziesz sobie spokojnie wybieral siedzac spokojnie w kapciach w fotelu. rezerwacje tez mozesz bez bolu zrobic mailowo. pozdr marek
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...