Od jakichś 6 lat jeżdżę tam w terminach między 15 a 30 marca i uważam, że nie jest za późno. W zależności od roku, raz warunki "kończą się" koło 12-13, innym razem można spokojnie jeździć do 15-16. Tak czy siak, można się wyjeździć - ja z bratem średnio robię 200+ km w ciągu tygodniowego wyjazdu. Oczywiście, są trasy, gdzie muldy i "kasza" jest pewna, ale tego się nie da uniknąć, bo są to głównie często uczęszczane szlaki komunikacyjne, którymi wszyscy wracają. Alta Badia jest na tyle duża, że zawsze znajdzie się miejsce z dobrymi warunkami do jazdy. A jeśli wykupisz Dolomiti Super Ski... Wtedy możesz zapomnieć o słabych warunkach, bo dookoła Selli jest masa stoków, na których warunki są cały dzień. Gorzej potem z powrotem do hotelu Ostatnio nawet się nad tym zastanawiałem i doszedłem do wniosku, że marzec jest idealnym czasem do wyjazdu w Dolomity, przepiękna pogoda, ciepło (po nartach można się jeszcze poopalać ), mało ludzi, a nawet jeśli warunki nie sprzyjają, to są na tyle dobre, że przez tydzień się wyjeździsz. I nie ważne czy preferujesz rekreacyjną jazdę, czy ostre katowanie stoku.