Bapsiacz

Mamy prawie pierwsze miejsce w rankingu najczęściej czytanych tematów ostatnich 7 dni... :

Nie znam narciarskiego żargonu, może coś źle opisuję. Po co ten jad?

W zasadzie jeżdżę z kijkami ale raczej podczas samej jazdy ich nie używam, chyba że do przyspieszania na bardzo długich łukach a poza jazdą to przy poruszaniu się w tłumie i kolejkach przed wyciągiem.

Naprawdę nie rozumiesz różnicy między "wszyscy którzy tak mówią" a "wszyscy tak mówią"?

Do brody mam 162.5, od brody do nosa 6.5 czyli do nosa 169. Może jestem niższy niż to 188 co napisałem bo nie byłem mierzony od długiego czasu a ktoś mógł kiedyś źle pomierzyć. Teraz jak zmierzyłem się cały to 186.5-187. Waga aktualnie około 80 kg.

Naucz się interpretować poprawnie tekst czytany i dopiero pisz. "Wszyscy którzy mówią" znaczy że chodzi o wszystkich tych którzy tak mówią a nie że wszyscy tak mówią...

Według ciebie wszystkie artykuły które mówią i ogólnie wszyscy którzy mówią że narty najpierw do brody, potem nosa, potem czoła (w miarę wzrostu stopnia zaawansowania coraz dłuższe) nie mają racji, tak...? I to przy założeniu że mówimy o rekreacyjnej jeździe, długie skręty albo w ogóle często prosto przed siebie. Bo co jak ktoś preferuje szybkie, krótkie skręty? Albo w ogóle jak uprawia fun lub body carving? Wtedy gość 190 cm może mieć narty nawet 160.

Zdecydowałem się na te Progressory i raczej długość 165.

Jeździłem na nartach Voelkl RTM 7.4. Dokładnie takie: http://www.skiessentials.com/2015-volkl-rtm-7-4-gold-skis.html. Też AM, też jest Rockerek a rozmiar miałem 163 i mi się dobrze jeździło. Musicie zrozumieć że ja jestem niżej średnio zaawansowany. Ogólna zasada dla takich których jazda nie jest jeszcze płynna nawet w mniej trudnych warunkach to narty do brody. Do brody mam dokładnie 162.5 cm. Potem do nosa i potem już do czoła. Więc ja jestem świadomy że na mój wzrost to i narty 175, 180 są ok ale: 1) nie na tym poziomie 2) nawet jakbym był mega zaawansowany ale lubił jazdę skrętną, nie mówiąc już o body carvingu, to brałbym nawet 160 przy moim wzroście!

Nie pytałem ani razu o poradę nt. długości, Panie kolego...

Jasne że pomagasz! :smile: Zasięgnąłem opinii doświadczonych znajomych i wykluczyliśmy Superiory bo poza trasą czy nawet przy dużym tłoku i słabej pogodzie na trasie nie dają one za bardzo rady. Progressory lepiej sobie radzą w pozatrasowych warunkach. Cały czas rozważam jeszcze jednak te Head Integrale 009. Zostały mi więc już tylko dwie opcje: 1) Fischer Progressor 800 BLACK (wiązania RS 10 PR) sezon 14/15 rozmiar: 165 skionline: http://www.skionline.pl/sprzet/narty,14-15,fischer,progressor-800-black,7150.html 2) Head Integrale 009 sezon 13/14 rozmiar: 163 skionline: http://www.skionline.pl/sprzet/narty,13-14,head,integrale-009,6412.html Jeśli miałeś styczność z oboma to proszę Cię gorąco o krótkie porównanie pod względem: A) stabilność B) szybkość przy zjeździe na prosto C) skrętność D) wybaczanie błędów. Przy moich umiejętnościach raczej jestem bardziej przekonany ku Fischerom Progressorom.

OK, sprawa wygląda tak -- z Salomonek ostatecznie zrezygnowałem i teraz rozważam tylko te Heady Integrale 009 z sezonu 13/14 i 2 modele Fischerek z sezonu 14/15: 1) Fischer Progressor 800 BLACK (wiązania RS 10 PR) ROZMIAR: 165 skionline: http://www.skionline.pl/sprzet/narty,14-15,fischer,progressor-800-black,7150.html 2) Fischer RC4 Superior SC (wiązania Z11 PR) ROZMIAR: 165 skionline: http://www.skionline.pl/sprzet/narty,14-15,fischer,rc4-superior-sc-powerrail,7919.html Proszę o poradę czy lepsze te Head Integrale 009 sezon 13/14 czy któreś z dwóch Fischerek powyżej?

A co z tymi: Fischer Progressor 800 BLACK (wiązania RS 10 Powerrail) ROZMIAR: 165 CENA: 1230 skionline: http://www.skionline.pl/sprzet/narty,14-15,fischer,progressor-800-black,7150.html? :smile:

OK, dzięki za opinię. :wink: Wolałbym jednak żeby ten temat bardziej omawiał różnice między modelami niż sam rozmiar nart.

Jestem szczęśliwy że wywiązuje się dyskusja aczkolwiek - @janek57, kubeł zimnej wody na głowę i nie bądź taki przemądrzały bo czytając Twoje posty w stylu, "Nie znasz się na sprzęcie [...]", "[...] ma wiedzę bez porównania większą od innych Forumowiczów tutaj piszących." (skąd wiesz tyle o "innych Forumowiczach"...?), zaczynam czuć wstyd współczujący względem Ciebie. Jak wypada według Was porównanie tych Salomonek i Headów z mojego pierwszego postu? Jestem prawie przekonany że z tych dwóch wolę tego Heada. A co z Fischerkami? I czy ten Head rzeczywiście ma 20% rockera?