Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

780 km do "Raju"


Rekomendowane odpowiedzi

Każdy „pielgrzym”- narciarz powinien raz w roku odbyć podróż do swojej świątyni.:DJa w tym roku wybrałem się do swojej świątyni - Leogang.Co to za miejsce.Ci którzy byli to niech dopiszą parę słów od siebie a Ci którzy chcą się wybrać i nie gonić na drugi koniec Austrii w poszukiwaniu wrażeń narciarskich to zapraszam po szczegóły na www.skicircus.at.780 km od Katowic w ciągu 9h spokojnej jazdy dojeżdżamy do regionu trzech miejscowości połączonych ze sobą wyciągami. Są to Leogang, Saalbach i Hinterglem.Te dwie ostatnie miejscowości leżą obok siebie a Leogang jest po drugiej stronie góry.Punktem łączącym te trzy miejscowości jest miasto Saalfelden. W Saalfelden znajdziemy stacje benzynowe, duże markety spożywcze, sklepy sportowe itd.Ja mieszkałem w miejscowości Hutten położonej 15km od Saalfeldendla jadąc w kierunku miejscowości Leogang.Hutten jest miejscowością przeznaczoną dla tych „pielgrzymów”, którzy w spokoju i ciszy chcą kontemplować swoją obecność z nartami, górami itd. a wieczory spędzać w towarzystwie przyjaciół. Brak w tej miejscowości większych atrakcji kulinarnych takich jak drink bary.:cool:Jest jeden bar koło wyciągu, kilka restauracji hotelowych i jedna restauracja w miejscowym klimacie. Zaletą tego miejsca było to, że miałem nocleg osiem domów od gondolki którą wybudowali 5 lat temu. :DGondolka leży na granicy Leogang i Hutten.Pod gondolką znajdziemy duży sklep sportowy a po prawej stronie spory stok przeznaczony dla najmłodszych pociech oraz jeden talerzyk dla początkujących „pielgrzymów”.Jeżeli szukacie klimatu i atrakcji kulinarnych to musicie wybrać się koniecznie do Saalbach.Mnóstwo hoteli 4 i 5 gwiazdkowych sporo knajpek, drogich sklepów sportowych no i duuuża liczba „pielgrzymów” celebrująca spożywanie napoju chmielowego i nie tylko.:D„Pielgrzymi” w tychże przybytkach po całodniowym stresie jaki spotyka ich na stokach związanym z uprawianiem tej trudnej dyscypliny są skutecznie relaksowani przez miłe, sympatyczne, ładne i gorące barmanki;) również gorącymi drinkami z hucznymi toastami za zdrowie itd. itd.Jest tam gwarno, wesoło i tanecznie.:rolleyes:Co do wyciągów i tras.Wyciągi jakimi dysponuje ten region należą do nowych.W przewadze są krzesełka w tym podgrzewane, gondole i dosłownie kilka wyciągów talerzykowych przeznaczonych dla najmłodszych lub początkujących „pielgrzymów”.W sumie jest tego sprzętu do wywożenia narciarzy 55 sztuk a tras jest jak piszą 200km. Jakie są trasy.Według właścicieli duża liczba to trasy niebieskie i czerwone oraz kilka czarnych.Wszystkie są ze sobą połączone.Bez najmniejszego problemu możemy się przemieścić z Leogangu do Saalbach, Hinterglemm i wrócić do punktu startu innymi trasami i odwrotnie.Dla mnie spora ilość tras niebieskich powinna mieć kolor raczej czerwono-niebieski.:confused:Trasy te to nie są lotniska jak we Francji ale wystarczająco szerokie żeby poszaleć na krawędzi. Codziennie armatki i ratraki pracowały bardzo ciężko.Trasy były dobrze przygotowane choć zdarzyło mi się parę razy spotkać kilka drobnych kamyków na stoku a pod koniec dnia można było natrafić na przetarcia.:mad:Ogólnie przygotowanie tras było dla mnie zadawalające. Dla wytrwałych "pielgrzymów" jest możliwość poszaleć również wieczorem na podświetlanym wyciągu.Ciekawostką z jaką spotkałem się w tym regionie jest to, że praktycznie przy każdej stacji raz na dole a raz u góry znajduje się toaleta. Oczywiście na stokach znajduje się również duża ilość knajpek które skutecznie pozbawiają nas stresu związanego z załatwianiem oczywistych spraw czego dowodem są załączone poniżej zdjęcia:)a do tego knajpki zachęcają swoimi kulinarnymi przysmakami do spędzenia dłuższej chwili przy stoliku gdzie w tle sączy się regionalna muzyka.Dodatkową zaletą tego miejsca jest możliwość sprawdzenia przez każdego „pielgrzyma” ile zrobił w ciągu dnia i całego pobytu km z dokładnym opisem miejsca, wysokości i ilości zjechanych razy na danej trasie.Dodatkowo są wyznaczone miejsca w punktach widokowych gdzie można zrobić sobie zdjęcie. Wszystko oczywiście za darmo jest dostępne na stronie internetowej.

IMG_2051.jpg

IMG_2052.jpg

IMG_2055.jpg

IMG_2092.jpg

IMG_2093.jpg

IMG_2051.jpg.dbd4e4e38a3081c80e5430eb7aa5c2cc.jpg

IMG_2052.jpg.4d0c1306d8d35e22ddebe2d29c2a7b95.jpg

IMG_2055.jpg.01e9d37a97e67e149aa712f91156be92.jpg

IMG_2092.jpg.eb97ece88542d81062dbeb2fabff64ce.jpg

IMG_2093.jpg.5aa15892c0082a19554760f480a5406e.jpg

Edytowane przez Robert Janus
  • Like 16
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

byłem.

ośrodek jest bardzo rozległy. Żeby się dostać z Leogang na skraj Hinterglemm trzeba skorzystać z kliku wyciągów, co w sumie pochłania trochę czasu. No i trzeba później pilnować zegarka, żeby zdążyć wrócić zanim zamkną kolejki. W przeciwnym razie pozostaje do objechania drogami kawał góry.

Zatem żeby w pełni skorzystać z tras w tym ośrodku najlepiej nocować w Saalbach, które jest pośrodku.

I jeszcze jedno:

przy dobrych warunkach na drogach można do Katowic zajechać w 7h.

Edytowane przez SKI-maniac
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

byłem.

ośrodek jest bardzo rozległy. Żeby się dostać z Leogang na skraj Hinterglemm trzeba skorzystać z kliku wyciągów, co w sumie pochłania trochę czasu. No i trzeba później pilnować zegarka, żeby zdążyć wrócić zanim zamkną kolejki. W przeciwnym razie pozostaje do objechania drogami kawał góry.

Zatem żeby w pełni skorzystać z tras w tym ośrodku najlepiej nocować w Saalbach, które jest pośrodku.

I jeszcze jedno:

przy dobrych warunkach na drogach można do Katowic zajechać w 7h.

Co do noclegu w Saalbach to prawda.

Jest to idealne rozwiązanie bo jesteśmy po środku.

Problem jest tylko jeden.

Noclegi są na pewno droższe niż w okolicach Leogangu.

Co do 7h z Katowic to pewnie prawda tylko czy warto tak gonić?:confused:

Za dużo po drodze foto radarów i policji.

Wolę tą kasę wydać na dobre jedzenie na miejscu.:)

Mi zajęła ta podróż 9h bo załapałem się na śnieżycę i postawione na autostradzie w poprzek dwa ciągniki siodłowe z naczepami.

I tak miałem sporo szczęścia bo załapałem się na korek przed zjazdem z autostrady na jakąś miejscowość.

Dzięki temu przeniosłem się w czasie do lat 80.

Czeska prowincja pozostała bez zmian.

Auta i wygląd budynków z lat 80.

A cha!

Czesi chyba dopiero niedawno wymyślili pługi bo drogi były zasypane!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za tę relację:) Za dwa tygodnie my się tam wybieramy. Nocleg znaleźlismy w Leogang, bo jak pisałeś tam było znacznie taniej.

Ja jestem narciarzem uczącym się, mam nadzieję, że dam sobie radę na tych niebiesko-czerwonych trasach. Kask mam zakupiony ;) Słyszałam, że w Austrii znakomita większość narciarzy pomyka w kaskach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za tę relację:) Za dwa tygodnie my się tam wybieramy. Nocleg znaleźlismy w Leogang, bo jak pisałeś tam było znacznie taniej.

Ja jestem narciarzem uczącym się, mam nadzieję, że dam sobie radę na tych niebiesko-czerwonych trasach. Kask mam zakupiony ;) Słyszałam, że w Austrii znakomita większość narciarzy pomyka w kaskach.

Co do kasków to prawda sporo ludzi ich używa.

Co do tras to dasz radę.

Bardzo fajna trasa to nr 88 która przechodzi w nr 90.

Jest to niebiesko czerwona trasa od gondolki do Leogang.

A drugi mój faworyt to krótka trasa nr 63 o fajnym nachyleniu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 weeks later...

My wrócliliśmy z Leogang w sobotę i jesteśmy bardzo zadowoleni z naszego pobytu.

Dojazd z Warszawy bezproblemowy, jedyną uciążliwością jest przejazd przez Czechy i tam trzeba się nastawić na wolną jazdę za tirami. Słowacja i Austria to już stała prędkość przelotowa na autostradach. W tamtą stronę nawigacja pokierowała nas do Leogang przez Hochpflizen, momentami wątpiliśmy czy dojedziemy bo jechaliśmy wąziutkimi, zaśnieżonymi drogami przez małe wioski i osady, ale była to ostatecznie droga lepsza niż ta którą jechaliśmy z powrotem. Wracaliśmy przez Saalfelden i Lofer i tam trafiliśmy na olbrzmymi korek. W sumie 40km dojazd do autostrady zajął nam prawie 2 godziny.

Poprzez stronę internetową znaleźliśmy kwaterę w pensjonacie za 22 Euro. Pokoje czyściutkie, śniadania przepyszne, jak dla nas bomba.

Dla mnie był to pierwszy wyjazd w Alpy, w zeszłym roku uczyłam się jeździć na Słowacji więc sama jazda na nartach była wielkim przeżyciem. Jak było napisane wcześniej w tym wątku, trasy niebieskie mogą być dość trudne dla osoby początkującej, na pewno nie ma porównania z trasami niebieskimi np.na Chopoku. Z rana wszystkie trasy były bardzo dobrze przygotowane, około 14 mi jeździło się już ciężej ze względu na śnieg i tworzące się muldy. W Leogang rzeczywiście najczęściej jeździliśmy trasą 88 przechodzącą w 90, ale bardzo sympatyczne są też krótkie trasy 87 i 85.

Dla urozmaicenia wybraliśmy się też na rodzinne trasy do Hinterglemm. Tam na Zwolferkogel są doskonałe do nauki długie trasy 11 i 18.

Ciekawe jest też to, że ceny posiłków na stokach nie odbiegają cenowe od tego, co jest oferowane w miasteczkach. Za posiłek bez napoju trzeba liczyć jakieś 7-10 Euro. Jedliśmy bardzo smacznie i w knajpach na stoku, i w Saalfelden i w Leogang, gdzie chodziliśmy do sympatycznej knajpki z włoskim kucharzem.

Ogólnie, podobało nam się bardzo i jesteśmy prawie pewni, że za rok pojedziemy tam znowu.

dsc02571024x768.jpg

dsc02131024x768.jpg

dsc02031024x768.jpg

dsc01901024x768.jpg

dsc01751024x768.jpg

dsc01451024x768.jpg

dsc00881024x768.jpg

  • Like 6
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I jeszcze jedna obserwacja, na oko na 100 narciarzy 90 jeździ w kaskach. Jestem bardzo zadowolona z tego, że i my zakupiliśmy przed wyjazdem kaski - jest ciepło, lekko, wygodnie, a co najważniejsze bezpiecznie. Niestety sami byliśmy w Leogang świadkami strasznego wypadku snowboardzisty bez kasku, który uderzył głową na teoretycznie bardzo prostym odcinku. Odleciał śmigłowcem do szpitala.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość pax53

Jeśli chodzi o odległość nie ma praktycznie żadnej różnicy. Nam się bardzo dobrze jechało, bo do Cieszyna do granicy dwa pasy, potem jak pisałam 70km badziewnej drogi przez Czechy i kawałek Słowacji i dalej autostrady do samego Salzburga. Więc z dojazdem od Salzburga na miejsce wychodzi ok 100 km dróg lokalnych, a reszta autostrady. A w kwestii tego jak jechać od Salzburga zaufaliśmy nawigacji. Poza tym, trasą do Bratysławy i dalej na Wiedeń jeździłam wiele razy, wiemy co gdzie i jak więc dlaczego nie tamtędy.

Edytowane przez idealist
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uzupełniając relację mojej żony Idealist - będąc w Leogang i okolicach regionu opanowanego przez Skicircus warto zwrócić uwagę na których parkingach pozostawiacie samochód. Np. w Saalbach spotkaliśmy same płatne parkingi. Można tam pozostawić samochód również na podziemnym parkingu, ale ta przyjemność kosztuje 10 eur za dzień. Natomiast w Leo i Hinteglemm bez problemu można trafić na bezpłatne parkingi pod wyciągiem. W Hinterglemm drugi parking (jadąc od Saalbach) jest nieutwardzony, więc po obfitych opadach można się zakopać. Nam się prawie udało :) . Zaletą tego nieutwardzonego parkingu jest możliwość dojechania na nartach w ze stoku niemal pod sam samochód. Drogi dojazdowe i parkingi są utrzymane w doskonałym stanie. Obsługa kieruje na wolne miejsca parkingowe i dba o bezpieczeństwo.

Nie przerażajcie się ilością stłoczonych pod gondolką ludzi. Tak czasem się zdarza, ale bez problemu ten tłok rozładowuje się w kilka minut.

Warto też skorzystać z nocnych jazd w Legang. Oświetlony stok otwarty jest 3 razy w tygodniu - wtorek, czwartek i sobota. Stok jest niewielki. Wjazd orczykiem trwa okoł 2-3 minut a zjadz nie dłużeni niż 1,5 do 2. Za to fajne nachylenie stoku pozwala na czerpanie frajdy z dość szybkiej jazdy, jak na taką "oślą łączkę". Można zjechać lewą lub prawą storną orczyka. Jedna strona jest płaska a druga ma kilka ciekawych chopek.

Bardzo nam się podobało, chociaż jeszcze nie udało nam się zwiedzić wielu miejsc i tras tego regionu. Dlatego, jak słusznie zauważył ARI wybierzemy się tam jeszcze nie raz :D.

Edytowane przez forest
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...