Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Dynastar Contact Groove


Lupus

Rekomendowane odpowiedzi

Kontynuując nieco wątek z mojego poprzedniego wątku.

Postanowiłem sprawić sobie inne narty, po moich SL9. Wybór nie był prosty. Jakoś tak mnie naszło aby zmienić narty na niezbyt wymagające. Po tygodniu w Alpach, trochę kolana mnie bolały. Pomyślałem, że już chyba cza nadchodzi na zmianę nart, na jakieś spokojniejsze.

No i się zaczęło. W końcu dotarłem do sklepu gdzie był spory wybór Dynastarów. Kiedyś miałem okazję jeździć przez dwa lata na Omecarvach 69. Całkiem fajne narty to były.

No ale w sklepie stanąłem przed slalomkami, jakoś tak przez przypadek. Po dłuższej rozmowie ze sprzedawcą uznałem, że ani pierwsza, ani druga slalomka, czyli Omeglasy nie wchodzą w grę, skoro mają to być narty niezbyt męczące nogi, takie np. do jeżdżenia w Alpach przez cały dzień. No i wybór padł na Contacty Groove 165 cm.

Ładna narta, dobrze się prezentującą.

Okazję miałem już jeździć na nich około 10 dni. Najczęściej na zmrożonym tej zimy sztucznym śniegu. Choć ostatnio zdarzyło się również jeździć na naturalnym i świeżym śniegu, z każdą godziną zsypanym w coraz większe muldy.

Moje wrażenia mogę opisać tak.

Na początku musiałem się do nich przyzwyczaić. Robiły wrażenie nieco przymulonych, wolnych w przechodzeniu ze skrętu w skręt. Inicjują skręt dość dobrze, cho aby wycisnąć na nich ciasny i pełny łuk, trzeba się raczej przyłożyć. No ale nie można, tak sądzę, zbyt wiele wymagać od nart o promieniu 13 m. Narty są dość stabilne w skręcie, dobrze trzymają krawędź, zarówno w ciasnym i szerokim skręcie. Trzeba uważać przy przejściu ze skrętu w skręt, ponieważ mają taką tendencję do takiej minimalnej niestabilności, jeśli przejście wykonane jest zbyt wolno. choć to może dotyczyć każdej narty dość wytaliowanej.

Przy większej prędkości narty nie tracą swojej stabilności.

Na śniegu zsypanym dość dobrze sobie radzą. Są wystarczająco stabilne i w miare miękko połykają nierówności.

Na lodzie nie jest już tak fajnie. Bywa, że się ślizga i tarci swoje walory. Dla porównania, moja żona na Fischerach WC RC4 SC nie miała takich kłopotów na lodzie, jak ja na tych Contactach.

Podsumowując mogę powiedzieć, że po przyzwyczajeniu sie do tych nart, stają sie one bardzo przyjazne, fajne w średnim skręcie, w ciasnym trochę gorszę, a chyba najsłabsze w szerokim. Dobrze sobie radzą z polskimi stokami. Nie męczą nóg i kolan. Jak je potraktować ostrzej to stają się nawet prawie slalomkami. Ale nawet w wypadku tej fajnej narty, PRAWIE czyni wielką różnicę.

Można powiedzieć, że są to fajne narty na alpejskie trasy z bardziej slalomowym zacięciem. Ale po jeździe na twardym i zmrożonym śniegu na krótkich polskich stokach pomyślałem sobie, że posiadanie slalomki jest jednak fajną sprawą. :D

  • Like 5
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już pisałem o tych nartach ale dorzucę nieco. Tej niestabilności o jakiej piszesz nie wyłapałem, trzymania może istotnie nieco brakować choć teraz jeżdzilem 2 tygodnie na nich po strasznych betonach i ten brak trzymania to na początku przypisywałem swojemu brakowi umiejętności jazdy na tej narcie w tak trudnych warunkach i myślę, ze tak było w rzeczywistości. Po tygodniu narty poszły do serwisu i było już lepiej. Ogólnie to miałem na początku wrażenie, że "ostrzenie fabryczne" było kiepskie, po pierwszym serwisie było o wiele lepiej, to samo mialem na Metronach czy żona na Rossignolach. Resztę widzę podobnie. Narta generalnie wymaga pewnego rozpędzenia przy wejściu na krawędź, jak już wejdzie idzie pięknie, bardzo ładnie przechodzi z lodu w nasypany mięki śnieg, zero szarpania czy niepewności.

Często w testach piszą taki termin: dobre narty na pierwszą slalomkę. A ja Groovy widzę na odwrót: dobre narty na ostatnią slalomkę. Ale to jasne bo to krok w stronę nart croos

A te Groovy masz w wersji TI czy zwykłe?

Edytowane przez mihumor
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście zapomniałem dodać, że jest to wersja Ti. Inna byłaby raczej za miękka dla mnie.

Możliwe, że po naostrzeniu w serwisie będzie ok.

To prawda, że narta musi nabrać prędkości, bo inaczej jest mało reaktywna i mało skretna.

Co do kolejności slalomek, tak jak rozumiem istotę rzeczy, to dla mnie jest to trzecia, traktując, iż na początku jest mocna, ostra, twarda, zawodnicza, potem wersja cywilna a następnie coś lżejszego. W takim kontekście Contact Groove Ti byłby dla mnie trzecią, czyli najlżejszą.

Problem polega w tym, że nawet jak ją przycisnąć mocno. to ona nie oddaje tak jak I czy II slalomka może oddać. Mam tu na myśli wątek na temat dawania przez narty kopa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja Groovach nie odczuwam wielkiej rożnicy w dynmamice niż na Sl9, moim zdaniem jest dosyc podobnie, Dynastary po prostu delikatniej się prowadzi, one są bardziej subtelne, nie należy ich cisnąć jak Sl9. Może ja z nimi mialem łatwiej bo najpierw na stałe przesiadłem sie na Metrony i na początku miałem wrażenie, że strasznie zamulają, byłem niezadowolony z nich, dopiero jak przestałem je cisnąc i traktować siłowo, jeździć jak na starej przykrótkiej slalomce to okazało sie,że są bardzo dobre, tylko dać im jechać. Moim zdaniem te stare carvingi były dosyć ciężkie i sztywne, to miało pewne plusy ale wymagały ciągłego ciśnięcia, większej siły, napierania, był wtedy taki efekt, że narta oddaje, zwłaszcza na mniej stromych odcinkach sie to czuło mocno - taki power, ale dziś z perspektywy czasu myślę, że to więcej odczucia akcja-reakcja niż przełożenie na jakosć jazdy. Te bardziej elastyczne podłużnie narty tego nie wymagają, nie ma efektu, jazda jest bardziej delikatna, narty bardziej stabilne przy większej prędkości przez co jazda jest mniej męcząca, można spokojnie, bez zmęczenia jeździć większe odcinki, jazda jest bardziej transowa.., dochodzi łatwość zmiany promienia skrętu i pewnośc prowadzenia w różnych warunkach i po różnych promieniach i ten przedział jest już znaczący. W kwesti zyskał-stracił ja nie mam wątpliwości. To chyba kwestia przyzwyczajenia też w pewnym sensie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rzeczywiście zapomniałem dodać, że jest to wersja Ti. Inna byłaby raczej za miękka dla mnie.

Możliwe, że po naostrzeniu w serwisie będzie ok.

To prawda, że narta musi nabrać prędkości, bo inaczej jest mało reaktywna i mało skretna.

Co do kolejności slalomek, tak jak rozumiem istotę rzeczy, to dla mnie jest to trzecia, traktując, iż na początku jest mocna, ostra, twarda, zawodnicza, potem wersja cywilna a następnie coś lżejszego. W takim kontekście Contact Groove Ti byłby dla mnie trzecią, czyli najlżejszą.

Problem polega w tym, że nawet jak ją przycisnąć mocno. to ona nie oddaje tak jak I czy II slalomka może oddać. Mam tu na myśli wątek na temat dawania przez narty kopa.

krawędzie fabryczne w dynastarach :D :D:D niby są jak się przyjrzsz to widać dokąd dojechała maszyna :), zrób strukture potem daj do zrobienia krawędzie na 88 bez podniesienia i to bedzie całkiem inna narta :) (teraz mam nowego omeglassa i krawędzie są zrobione tak że można palcem sprawdzić i nic się nie dzieje)

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do reaktywności, to zapewne większość nart wymaga odpowiedniej prędkości ale są takie, które wymagają mniejszej niż większej. I do nich wg mnie należą stare SL9.

Inna sprawa to fakt, że Groovy nie trzeba cisnąć i jazda może być nieco transowa. Co jest przyjemne. Natomiast nie mają tego pazura, zadziorności. Nie jest to ich wada, może nawet zaleta.

Czasem tylko jak się trafi na fajne warunki na stoku i człowiek ma lepszy dzień, bo kości nie bolą, to chciałoby się nieco agresywniejszej nartki.

Zawsze można taką sobie zakupić.:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...