demon19 Napisano 22 Grudzień 2003 Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2003 Siemka chce poznac wasze zdanie o tej grupie ludzi....snowbordzisci hmmmmmmmmm.......moje jest krotkie i zwiezle ich powinno sie zaje*** wszystkich znaczy jeden na 1000 umie jezdzic na desce reszta kompletnie nad nia nie panuje i ciagnie ich tam gdzie wiatr zawieje albo gdzie deseczka pojedzie juz 2 razy musialem zmieniac przez nich kijki i caly fart ze tylko kije a nie noge ztoja pod wyciaggiem nagle z nieba wypada parapet 15 osob wokol mnie i akurat przy******** wlasnie we mnie nie fart nie kijek dobrze ze byl przy nodze bo gdyby mi ja tak skrzywil utlukl bym hama przynajmniej tak jest w polsce, jezdzac w austri czy we wloszech nie spotkalem sie z takim czyms czy to w polsce jest tylko taka kultura gdzie cie niesie tam jedziesz???? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
andrzej1473931810 Napisano 22 Grudzień 2003 Zgłoszenie Share Napisano 22 Grudzień 2003 Co myslicie o parapetach??Kultura??? Popieram, osobne trasy i niech sie sami wybija oni poprostu nad tym nie panuja!! Pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
czerwiumc Napisano 23 Grudzień 2003 Zgłoszenie Share Napisano 23 Grudzień 2003 Co myslicie o parapetach??Kultura??? a na nartach wszyscy panują??? w głowach się wam poprzewracało!!!! mają takie samo prawo do kożystania z tras jak my !!!! troche tolerancji panowie i zdejmijcie klapki z oczu od braku śniegu troszkę wam palma odbija !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Lukasz Napisano 23 Grudzień 2003 Zgłoszenie Share Napisano 23 Grudzień 2003 Co myslicie o parapetach??Kultura??? Masz rację, nad nartami też kupa palantów zupełnie nie panuje, ale generalnie wśród parapeciarzy ilość ludzi porządnie jeżdżących - na krawędzi, a nie ześlizgujących się i wlokących przed sobą kupę śniegu, pozostawiając kompletnie zryte trasy jest dużo większa. A już ich zalegiwanie pośrodku trasy na jakichś towarzyskich pierdołach zamiast jeżdżenia to doprowadza mnie do szału, jak chcą popier....., to do knajpy, a nie na stoku!!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
demon19 Napisano 23 Grudzień 2003 Autor Zgłoszenie Share Napisano 23 Grudzień 2003 Co myslicie o parapetach??Kultura??? Sluchaj widziales kiedys te popierdulki jak siedza na tych stokach miedzy nimi tzreba slalom robic ja sie nie dziwue ze mniej wprawni narciarze maja z tym problem ale siada ci jak te matoly na srodku stoku i uhahani przestan narciarz ci tak zrobi????powinni miec odzielne trasy ja osobiscie mam do nich zaje**** uraz sa to dla mnie ludzie zbedni nie panujacy nad sprzetem moze znam 5 osob ktore jezdz bardzo dobrze ale im tez sie zdarza tracic panowanie a narciarz ja juz sie mowi ze jezdzi bardzo dobrze nigdy nie traci panowania nad deskami! pozatym co 2 dechy to nie jedna pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mariusz zarczynski Napisano 23 Grudzień 2003 Zgłoszenie Share Napisano 23 Grudzień 2003 Co myslicie o parapetach??Kultura??? Doskonale rozumiem Twoje rozgoryczenie. Czasem też się na niektórych wkurzam, jednakże uważam że brak wyobraźni nie jest cechą jedynie snowboardzistów. Nie można też wrzucać wszystkich do jednego worka. Owszem są tacy co usiądą na stoku zaraz za górką i ich nie widać i jest to bardzo niebezpieczne. Często to, co niektórzy z nich robią woła o pomstę do nieba, ale to nie jest wina tego, że jeżdżą na snowboardzie,ale to raczej brak wyobraźni. Jednak są też tacy co jeżdżą naprawdę dobrze i bezpiecznie i miło jest popatrzeć jak ktoś smiga na parapecie. Nie warto rozpętywać narciarsko-snowboardowej wojny, bo to byłoby zupełnie bez sensu. Ilu jest narciarzy bez wyobraźni walących w dół na oślep i nie panujących nad nartami, którzy uważają że cały stok do nich należy. To vmówiłem ja narciarz nie dzielny ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mariusz zarczynski Napisano 23 Grudzień 2003 Zgłoszenie Share Napisano 23 Grudzień 2003 Co myslicie o parapetach??Kultura??? Doskonale rozumiem Twoje rozgoryczenie. Czasem też się na niektórych wkurzam, jednakże uważam że brak wyobraźni nie jest cechą jedynie snowboardzistów. Nie można też wrzucać wszystkich do jednego worka. Owszem są tacy co usiądą na stoku zaraz za górką i ich nie widać i jest to bardzo niebezpieczne. Często to, co niektórzy z nich robią woła o pomstę do nieba, ale to nie jest wina tego, że jeżdżą na snowboardzie,ale to raczej brak wyobraźni. Jednak są też tacy co jeżdżą naprawdę dobrze i bezpiecznie i miło jest popatrzeć jak ktoś smiga na parapecie. Nie warto rozpętywać narciarsko-snowboardowej wojny, bo to byłoby zupełnie bez sensu. Ilu jest narciarzy bez wyobraźni walących w dół na oślep i nie panujących nad nartami, którzy uważają że cały stok do nich należy. To mówiłem ja narciarz nie dzielny ) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
mariusz zarczynski Napisano 23 Grudzień 2003 Zgłoszenie Share Napisano 23 Grudzień 2003 Co myslicie o parapetach??Kultura??? Przepraszam, się mi wysłało podwójnie jak poprawiałem błędy. Mea culpa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fajnie Napisano 23 Grudzień 2003 Zgłoszenie Share Napisano 23 Grudzień 2003 Co myslicie o parapetach??Kultura??? wszystko prawda, ja sie ze wszystkimi zgadzam;) no ale jeszcze trzeba dodac, że wypadki z nimi kończą sie najbardziej tragicznie... a apropo panowania nad deską to moj znajomy-były mistrz polski, urwał kiedyś na stoku nos austryjakowi podczas zderzenia... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
demon19 Napisano 23 Grudzień 2003 Autor Zgłoszenie Share Napisano 23 Grudzień 2003 Co myslicie o parapetach??Kultura??? hahahaha mistrz polski no to niezle musi jezdzic moze kupil ten tytul....??? no zgadzam sie ogolnie nie ma nic gorszego niz zderzenie najgorsze wypadki jeszcze z parapetem.....zawsze im sie nic nie dzieje sa jak z gowna gowna nikt nie rusza....najgorsze jest to ze wiekszosc z nich straszne cfaniaki nawet nie powiedza nic jak sie wjebia w ciebie zeby koles cos powiedzial jak mi kijki zjebal a tu nic odrazu strzala w dol i dalej sie rozbija zal mi takich ludzi.....ale swoja droga pozniej dorwalismy go z kumplami nono wtedy sobie pospiewal frajeros takze uwazam ze tak sie z ni powinno postepowac Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
raksa Napisano 24 Grudzień 2003 Zgłoszenie Share Napisano 24 Grudzień 2003 Co myslicie o parapetach??Kultura??? heh ja moge tylko siem z toba zgodzic ..... snowbordzisci w calej wiekszosci to skur .... i chamy .. i zeczywiscie zadko ktory z nich panuje nad sprzetem i siem worza na stoku ... ja tez juz ze dwa razy prostowalam kijeczki ... wpiepszaja sem takze na slalomy a to jest juz szczyt !!!!! pozdro Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
limpdurst Napisano 6 Styczeń 2004 Zgłoszenie Share Napisano 6 Styczeń 2004 Co myslicie o parapetach??Kultura??? zajrzyjcie kiedys na forum boarderow tam pisza na was dokladnie to samo. tylko dodaja jeszcze ze staruchy i sztywniaki. Ja lubie czasem pojezdzic na snowboardzie i smieje sie z wszystkich tych ktorzy taka afere robia. To fakt ze zamiataja snieg ale prawda jest taka ze narciarze tez... Bo to ze wiekszosc z was jezdzi na krawedzi (albo tak twierdzi przynajmniej) nie oznacza ze wszyscy narciarze tak jezdza. Poza tym nawet jak ktos umie to w polskich warunkach jest to czasem dosc uciazliwe powiedzmy. Na waskiej stromej trasie z metrowymi muldami przeplatanym lodem i kamieniami i do tego pelnej ludzi. Kompensacja kompensacja ale ja nie mam hydraulicznych nog... i pajeczego zmyslu pozdrawiam Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi