W bazie żółtych delfinów

[JC]

W trakcie pobytu w Trentino miałem okazje odwiedzić bazę śmigłowców ratowniczych.

Tu możecie poczytać o mojej wizycie w bazie żółtych delfinów: http://www.skionline.pl/stacje/?co=przeczytaj&id_txt=4232 oraz zobaczyć zdjęcia: http://www.skionline.pl/galerie/?dzial=&co=&g_rodzaj=&g_co=galeria&g_id=753&g_numer_zdj=1

Wszystkim życzę tylko takich spotkań z pilotami żółtych delfinów!

[JC]

Hmmmm, nie wiem co o tym myśleć, ale liczyłem, że temat Was zainteresuje.

OK! Obyście -śmy nie musieli nigdy skorzystać z usług żółtych delfinów!

[SQba]

Artykuł bardzo fajny choć dla "uzytkowników" naszych gór raczej dołujący porównując sprzęt jakim dysponują nasi ratownicy( tym większe słowa uznania dla nich) . Jak sam napisałeś obyśmy nie musieli korzystać z "usług" tych maszyn, chyba że w celach rozrywkowych.

[MB]

Zdjęcia przeglądnąłem od A-Z

Z w/w powodów nie zabierałem głosu.

Choć lubię te "bezskrzydłe gołębie" ale wolałbym się nigdy-przenigdy nie zapoznawać z ich wnętrzem.

Zawsze kiedy słyszę "śmigło" w górach mam mieszane uczucie,radości i strachu.

Radość z tego ,że są i latają na pomoc.

A strach mnie przeszywa gdy pomyślę,że kiedyś mogłoby to-to po mnie przylecieć.

Nie boję się latać,tylko szkoda nartowania.