johnny_narciarz Napisano 2 Luty 2015 Zgłoszenie Share Napisano 2 Luty 2015 Ponieważ jest spore zainteresowanie tym ustrojstwem,postanowiłem opisać to na Forum.Dowiedziałem się o tym dzięki Bończy - wielki dzięks! Zapolowałem na pewnym znanym portalu aukcyjnym i udało mi się nabyć za jedyne 250 zł. Nowe,o ile się nie mylę,teraz można kupić za 475 zł. Jakby na to nie spojrzeć,to i tak sporo mniej niż porządne wiązanie turowe. Leżało, leżało, aż w końcu postanowiłem to użyć. Jak dla mnie Alpine Trakker ma sporo zalet. Podstawowa,to możliwość użycia do każdych posiadanych nart (oczywiście jak ma się też foki). Do tego zjeżdżamy na normalnych wiązaniach narciarskich i nic nie tracimy. Od jednego gościa,który ma w swoich nartach Dynafity, dowiedziałem się, że one nie są zbyt pewne. Coś w tym pewnie jest... Natomiast wadą może być fakt,że przy zjeździe mamy dodatkowy element,który musimy gdzieś schować,bądź doczepić. Wygląda to tak: To te słynne śrubki,które pogubiłem... Normalnie są 4 i nimi możemy z grubsza dostosować długość do skorupy buta.Widoczna śrubka po środku bez rozpórki,to moje dodatkowe zabezpieczenie na przyszłość. Po zgrubnym wyregulowaniu,możemy jeszcze nieco poprawić tylnym elementem (widoczny po lewej stronie).Po prostu wyjmuję się i wciska w następny otwór - element jest elastyczny. Podobnie z przodu. Trzeba jeszcze dostosować długość dolnej części do wiązania narciarskiego.Bardzo proste - reguluję się to śrubką w piętce. Możemy też ustawić kąt,w zależności jak strome będzie wzniesienie.Mamy 3 możliwości: obie podpórki są złożone,albo otwieramy jedną z dwóch,widocznych na zdjęciu. Jak już wszystko jest ustawione,sprawa jest bardzo prosta. Wpinamy Trekkera w wiązanie narciarskie,a następnie wpinamy buta. Ten niebieski pasek służy jedynie do zabezpieczenia przed utratą narty. Jeszcze parę zdjęć poglądowych: jak coś,to pytać! 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fundu Napisano 2 Luty 2015 Zgłoszenie Share Napisano 2 Luty 2015 Eeee -bajer:biggrin: Czyli to + foki + własnej roboty zatyczki na wierchu i pierwszy, szybki techniczny kurs skitourowania zaliczony:smile: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 3 Luty 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 3 Luty 2015 Eeee -bajer:biggrin: Czyli to + foki + własnej roboty zatyczki na wierchu i pierwszy, szybki techniczny kurs skitourowania zaliczony:smile: Wystarczy ten Trekker,do tego choćby jakieś używane tanie foki i juz możemy się wspinać! :cheerful: Jak na razie,używam zwykłych butów narciarskich.Narty też nie są typowo turowe,ale mi takie pasują. Kije,plecak itp. to już chyba każdy ma. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Bończa Napisano 3 Luty 2015 Zgłoszenie Share Napisano 3 Luty 2015 Twardy jesteś Johnny, że tak się wspinasz. Za to zjazdy na wybranych nartach masz jako nagrodę. Ja na swoich Dynafitach we wspinaczce mam lżej, ale zjazdy to już trochę "siłówka". Mimo to zawsze jest przyjemnoś powalczyć z warunkami. Tak dzisiaj w Yurcie dyskutowaliśmy, które narty to kompromis na rzecz dobra wspinaczka i fajny zjazd. Wyszło nam, że SkiTrab ma takie narty, ale to już cena około 4K. Więc każdy się "męczy" jak mu pasuje Wysyłane z mojego iPad przy użyciu Tapatalk HD 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 3 Luty 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 3 Luty 2015 Twardy jesteś Johnny, że tak się wspinasz. Za to zjazdy na wybranych nartach masz jako nagrodę. Ja na swoich Dynafitach we wspinaczce mam lżej, ale zjazdy to już trochę "siłówka". Mimo to zawsze jest przyjemnoś powalczyć z warunkami. Tak dzisiaj w Yurcie dyskutowaliśmy, które narty to kompromis na rzecz dobra wspinaczka i fajny zjazd. Wyszło nam, że SkiTrab ma takie narty, ale to już cena około 4K. Więc każdy się "męczy" jak mu pasuje Wysyłane z mojego iPad przy użyciu Tapatalk HD Twardy to raczej przesada,ale staram się. Narty faktycznie dobralem z myślą o zjazdach,więc przy podejściach dają nieco popalić, ale nagroda jest! :angel: W moim przypadku to dobrze,bo po całym dniu nogi mam jak z waty,a zwłaszcza słabsza boli jak jasny pieron! Ale widzę już efekty pracy - przybyło mięśni. Mi na razie przydały by się choć buty turowe, ale najważniejsze, że się da i cieszy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tankowiec Napisano 3 Luty 2015 Zgłoszenie Share Napisano 3 Luty 2015 Cześć. A jak według Ciebie wygląda wytrzymałość fizyczna tego wiązania?. Szczególnie dla cięższych zawodników(powyżej 100 kg z całym sprzętem?). Pzdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 3 Luty 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 3 Luty 2015 Cześć. A jak według Ciebie wygląda wytrzymałość fizyczna tego wiązania?. Szczególnie dla cięższych zawodników(powyżej 100 kg z całym sprzętem?). Pzdr. Trudno mi jednoznacznie ocenić,bo zrobiłem dopiero kilka wypraw. Mi służył dobrze nawet jak pogubiłem kilka śrub. Górna część wydaje mi się trochę licha,ale może to tylko takie wrażenie. W sumie nawet na jednej śrubce nic się temu nie stało. Moja masa z ekwipunkiem (zabieram minimum potrzebnego sprzętu) to raczej nie więcej jak ok. 90 kg. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aklim Napisano 3 Luty 2015 Zgłoszenie Share Napisano 3 Luty 2015 ....Mi na razie przydały by się choć buty turowe, ale najważniejsze, że się da i cieszy. Johnny Jak robiłem pierwsze próby z turowaniem , używałem zwykłych butów zjazdowych i była to dla mnie prawdziwa mordęga . Praktycznie każde wejście kończyło się obtarciem stóp plus mało wygodna pozycja nóg . W tym sezonie kupiłem okazyjnie Salomon Quest Pro i teraz podchodzenie to przyjemność:smile: . Tak , że narty , nartami , wiązania , wiązaniami , ale wygodne buty to podstawa :wink: 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 3 Luty 2015 Autor Zgłoszenie Share Napisano 3 Luty 2015 ale wygodne buty to podstawa :wink: I dlatego to będzie mój najbliższy zakup! :wink: W zeszłym roku miałem upatrzone fajne buty,chyba za 600 zł (być może już przecenione),ale wypadek pokrzyżował plany .Może uda się w tym roku? Faktycznie pozycja jest niewygodna,zwłaszcza na płaskim,a tym bardziej na "zjazdach".Ale mimo wszystko wędrówka jest przyjemna. Tylko ten brak czasu... :frustrating: Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.