aklim Napisano 28 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 28 Styczeń 2016 Cześć . Kupiłem ostatnio taką koszulkę , jest to tzw. ciepła pierwsza warstwa i mam z nią pewien problem . Jest to produkt wełniany wykonany w 100% z włókien merino o gramaturze 200 g/m2 , producent też uznany i generalnie niby wszystko jest Ok , ale jak tylko koszulka poczuje trochę wilgoci ( np pot lub mokra po praniu ) to zaczyna wydzielać bardzo specyficzny "zapach" przypominający swoim "aromatem" tłuszcz owczy/barani . Jest to ogólnie lekko irytujące ,bo przy większym wysiłku zaczynam capić nie własnym potem ( co dla mnie jest do przyjęcia :biggrin: ) tylko jak stary baran :eek: . Chyba będę ją musiał reklamować , ale mam pytanie , czy ktoś użytkując bieliznę wełnianą spotkał się już z takim problemem ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
zając Napisano 28 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 28 Styczeń 2016 Mokra wełna ma specyficzny zapach, mi on nie przeszkadza akurat, dlatego mam wiele koszulek wełnianych. Możesz spróbować wyprać ją w płynie do wełny (bez płukania w płynach zmiękczających) jakimś zapachowym i spróbowac czy zapach trochę się nie zneutralizuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dodo Napisano 28 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 28 Styczeń 2016 Cześć . Kupiłem ostatnio taką koszulkę , jest to tzw. ciepła pierwsza warstwa i mam z nią pewien problem . Jest to produkt wełniany wykonany w 100% z włókien merino o gramaturze 200 g/m2 , producent też uznany i generalnie niby wszystko jest Ok , ale jak tylko koszulka poczuje trochę wilgoci ( np pot lub mokra po praniu ) to zaczyna wydzielać bardzo specyficzny "zapach" przypominający swoim "aromatem" tłuszcz owczy/barani . Jest to ogólnie lekko irytujące ,bo przy większym wysiłku zaczynam capić nie własnym potem ( co dla mnie jest do przyjęcia :biggrin: ) tylko jak stary baran :eek: . Chyba będę ją musiał reklamować , ale mam pytanie , czy ktoś użytkując bieliznę wełnianą spotkał się już z takim problemem ? Cześć, masz koszulkę z naturalnej wełny nowozelandzkiego merynosa(którego nikt nie kąpał przed strzyżeniem:wink:),co za tym idzie- włókna wełny są pokryte tłuszczem i to może być powodem tak specyficznego zapachu,nie wiem czy uznają Ci reklamację. Jestem ciekawy opinii innych, pozdro. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aklim Napisano 28 Styczeń 2016 Autor Zgłoszenie Share Napisano 28 Styczeń 2016 Niby wszystko jasne , że wełna to naturalne włókno , zabezpieczone lanoliną ( czyli formą wosku zwierzęcego o słabo wyczuwalnym zapachu ) przez co nie chłonie wilgoci , nie powinna też przyjmować innych zapachów ,itd , itp , ale mój podkoszulek po prostu "capi" jak jest mokry . Jak suchy to wszystko OK . Na co dzień używam swetrów wełnianych , skarpetek ( również narciarskich ) i nigdy się z czymś takim nie spotkałem . Chyba jednak spróbuję go zareklamować . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
miraz Napisano 28 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 28 Styczeń 2016 (edytowane) Osobiście używam Icebreakera o gramaturze 150 i nigdy nie było problemu z zapachem nawet przy kilku dniowym użytkowaniu . Do prania używam Perwol Sport & Active ,2l można kupić od 15 zł , produkt dostępny w marketach. Swoją droga to Perwol w Niemczech ma rekomendację Odlo. Edytowane 28 Styczeń 2016 przez miraz 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dodo Napisano 28 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 28 Styczeń 2016 Niby wszystko jasne , że wełna to naturalne włókno , zabezpieczone lanoliną ( czyli formą wosku zwierzęcego o słabo wyczuwalnym zapachu ) przez co nie chłonie wilgoci , nie powinna też przyjmować innych zapachów ,itd , itp , ale mój podkoszulek po prostu "capi" jak jest mokry . Jak suchy to wszystko OK . Na co dzień używam swetrów wełnianych , skarpetek ( również narciarskich ) i nigdy się z czymś takim nie spotkałem . Chyba jednak spróbuję go zareklamować . Babcia mówi, wyprać koszulkę w letniej wodzie z jakimś delikatnym płynem, delikatnie pozbyć się wody z ubrania(nie wyciskać nie wykręcać!) do miski wsypać sodę, nad miską ustawić suszarkę,rozłożyć koszulkę i zostawić na 24h w odosobnieniu.Soda powinna wchłonąć brzydki zapach...ehh te babcie kochane. pozdro. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
johnny_narciarz Napisano 28 Styczeń 2016 Zgłoszenie Share Napisano 28 Styczeń 2016 ale jak tylko koszulka poczuje trochę wilgoci ( np pot lub mokra po praniu ) to zaczyna wydzielać bardzo specyficzny "zapach" przypominający swoim "aromatem" tłuszcz owczy/barani . Jest to ogólnie lekko irytujące ,bo przy większym wysiłku zaczynam capić nie własnym potem ( co dla mnie jest do przyjęcia :biggrin: ) tylko jak stary baran :eek: . Wobec tego,ta koszulka przyda Ci się jedynie na Ochodzitą - tam to bez znaczenia. :wink: :stupid: Taki żarcik,choć wiem,że Tobie nie do śmiechu. :redface: Może po paru praniach,lub opisanych wcześniej zabiegach,ten zapach zniknie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.