ignac1940 Napisano 18 Marzec 2006 Zgłoszenie Share Napisano 18 Marzec 2006 Czy ktos moze mnie poinformowac w takiej sprawie: kto odpowiada za wypadek spowodowany na stoku z winy obcokrajowca /w tym przypadku Rosjanina/. W tym roku jezdzilem w Goldapi na PIeknej Gorze, obecni tam Rosjanie zachowywali sie skandalicznie, wielokrotnie wpadali z duza predkoscia na ludzi /moja rodzina tez ucierpiala/ a na zwrocona uwage odpowiedziano mi, ze jesli jezdze sobie zakosami, to ja powinienem uwazac, bo oni jada prosto i szybko. Oczywiscie odznaczaja sie kompletna nieznajomoscia techniki jazdy. Nikt nad nimi nie panuje a instrukcji zachowania nie ma /jest ale po polsku/. Jakie sa przepisy prawa w takim przypadku, u kogo dochodzic swoich praw i ew. odszkodowania. Przeciez oni po takiej kraksie uciekaja gdzie pieprz rosnie!. Chetnie poczytalbym cos na ten temat, tymbardziej, ze bylem niedawno w Krynicy i rowniez ludzie opowiadali mi o podobnych zdarzeniach z Rosjanami. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
tomek42 Napisano 18 Marzec 2006 Zgłoszenie Share Napisano 18 Marzec 2006 bezpieczenstwo na stoku Przepisy narciarskie obowiazuja we wszystkich krajach takie same. Podobnie jak ruchu drogowego. Nie wiem jak jest na stoku o ktorym piszesz. W gorach jest GOPR i czasem policja. Co do odszkodowania za poniesione ewent. obrazenia,to zalezy jak sie one maja do wysilku jaki musialbys wlozyc w ich egzekwowanie. Ciezka sprawa. Ale w mysl zasady "lepiej zapobiegac niz leczyc", proponuje zwrocic sie do wlasciciela osrodka z prosba o reakcje. No przeciez ktos tez musi zwozic i udzielac pomocy poturbowanym Pozdrawiam. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
aklim Napisano 18 Marzec 2006 Zgłoszenie Share Napisano 18 Marzec 2006 bezpieczenstwo na stoku myślę , że nie ma co generalizować , że Rosjanie to na stoku oszołomy a my to pełna kultura. Tacy kamikadze ( również rodzimego chowu ) trafiają sie na kazdym stoku . Jak sobie sam zrobi krzywdę , to jego sprawa , gorzej jak innym. Mnie najbardziej wkurza jak taki baran zasuwa ile fabryka dała , na pełnym gazie zbliża się do ludzi, którzy stoją w kolejce do wyciągu i nigdy nie wiadomo czy zdąży się zatrzymać , czy też nie. Czasem się takiemu udaje , czasem nie. Na głupotę jednak jeszcze nikt nie wynalazł lekarstwa więc po prostu trzeba na takich uważać Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Andi Napisano 19 Marzec 2006 Zgłoszenie Share Napisano 19 Marzec 2006 Kamil Durczok wypadek na nartach Jak podaje prasa w Szczyrku na Golgocie - upadł i doznał urazu barku - smutne - prasa nie podaje czy był to efekt brawury czy złego przygotowania stoku Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JC Napisano 19 Marzec 2006 Zgłoszenie Share Napisano 19 Marzec 2006 Kamil Durczok wypadek na nartach Kamil jeździ bardzo dobrze wiec chyba "wypadek przy pracy" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi