beatle Napisano 26 Marzec 2006 Zgłoszenie Share Napisano 26 Marzec 2006 Proszę o odpowiedz tylko zawodników.Czy podczas jazdy w slalomie większą część energji przy zbiciu tyczki przyjmuje ręka czy podudzie? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
beatle Napisano 26 Marzec 2006 Autor Zgłoszenie Share Napisano 26 Marzec 2006 zawodniczy,powstał spór przy piwie Proszę o odpowiedz tylko zawodników.Czy podczas jazdy w slalomie większą część energji przy zbiciu tyczki przyjmuje ręka czy podudzie?-sam jestem amatorem! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
michalpolin Napisano 27 Marzec 2006 Zgłoszenie Share Napisano 27 Marzec 2006 zawodniczy nie jestem zawodnikiem więc nie powinienem odpowiadać, ale wg mnie zależy to tylko jak daleko od tyczki jedziesz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kuba Napisano 1 Kwiecień 2006 Zgłoszenie Share Napisano 1 Kwiecień 2006 zawodniczy traktujemy to sytuacyjnie. nie ma reguły. zależy od sposobu najechania na tyczkę, nachylsnia stoku, prędkości, pozycji narciaża w danym momencie i indywidualnych preferencji. pozdrawiam kuba zawodnik amator -bez licencji FIS podaj maila wyślę Ci fajną fotkę obrazującą sytuację Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek Napisano 4 Maj 2006 Zgłoszenie Share Napisano 4 Maj 2006 zawodniczy Podudzie nie bierze energii, tylko reka (kijek) i ewentualnie golen. Im wyzej udezasz tym mniej energii tracisz. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Dj sKoWrOn Napisano 28 Sierpień 2006 Zgłoszenie Share Napisano 28 Sierpień 2006 zawodniczy Ja to określe inaczej. Kiedy bierzesz skręt, nie powinieneś skupiać się na tym żeby "przyjebać se" ręką w tyke. składasz się do skrętu i samym włożeniem kosisz tyke goleniami, tudzież piszczelem. Tak jest najlepiej, a nie wyciąąąągać rękę żeby ona pierwsza uderzyła. Pozdrawiam Kuba ( ten z licencją FIS Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek Napisano 15 Październik 2006 Zgłoszenie Share Napisano 15 Październik 2006 zawodniczy Pewnie ze nie ma co za wszelka cene zbijac reka ale przy uderzeniu golenia bardziej przyhamowuje niz jak uderzasz reka (znaczy kijkiem) Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JC Napisano 15 Październik 2006 Zgłoszenie Share Napisano 15 Październik 2006 zawodniczy Zaraz... bo czegoś nie rozumie? Czyli jak zbiję tyczkę ręką to będę szybciej jechał? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek Napisano 16 Październik 2006 Zgłoszenie Share Napisano 16 Październik 2006 zawodniczy ... no bedziesz, bo kazde udezenie zabiera troche energii i spowalnia jazde, im nizej udezasz tym wiecej energii tracisz. Dla zawodnika o duzej masie to ma znikome znaczenie ale dla lekkiego juniora juz ma. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JC Napisano 18 Październik 2006 Zgłoszenie Share Napisano 18 Październik 2006 zawodniczy Rozumiem .... nie rozumiem .... czyli zawonicy Pucharu Świata świadomie spowalniają jazdę zbijajac goleniami 90% tyczek? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Homar Napisano 18 Październik 2006 Zgłoszenie Share Napisano 18 Październik 2006 zawodniczy Skowron i Jacek mają racje:) ludziska ładując w tyke goleniami udezasz całym ciałem, całą masą !! a ręką... chyba oczywiste ze nie :)jak by było tak ze bardziej opłaca sie ładowac rękami to zawodnicy omijali by tyczki nogami i machali rękami Kuba Skowron- 2 miejsce euroliga !! RISPEKT Pzdr. Homar Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JC Napisano 18 Październik 2006 Zgłoszenie Share Napisano 18 Październik 2006 zawodniczy Sprawa jest prosta: łapy wystawiać musisz, bo za każdym razem przyjmowałbyś tyczkę na kask. Po jednym przejeździe do wymiany byłyby kask i głowa Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek Napisano 18 Październik 2006 Zgłoszenie Share Napisano 18 Październik 2006 zawodniczy ci to akurat biora wszystko na kijek chyba ze ze jest jakis inny puchar swiata a tak na powaznie to golen cos tam wezmie ale glowny impet idzie na kijek, polecam przeanalizowac w zwolnonym tempie przejazd Janicy Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
JC Napisano 19 Październik 2006 Zgłoszenie Share Napisano 19 Październik 2006 zawodniczy A ja polecam pojeździć ... nie koniecznie z Janicą Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek Napisano 19 Październik 2006 Zgłoszenie Share Napisano 19 Październik 2006 zawodniczy ... no wlasnie nie moge sie juz doczekac, jeszcze 20 dni zostalo Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Szymonaki Napisano 2 Listopad 2006 Zgłoszenie Share Napisano 2 Listopad 2006 zawodniczy Jacku, jeśli golenie pierwsze uderzały by w tyczke był by to kolosalny błąd. Zauważ, że w takiej sytuacji musiałbyś specjalnie nie naturalnie cofać ręke przed tyczką, a co za tym idzie całe ciało znacznie by się przechyliło do tyłu. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Prentek Napisano 27 Listopad 2006 Zgłoszenie Share Napisano 27 Listopad 2006 zawodniczy najbardziej to dostaniesz po dupie od goprowćow jak zobaczą jak jakaś ciota pcha się na tyczki Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
jarek Napisano 28 Listopad 2006 Zgłoszenie Share Napisano 28 Listopad 2006 zawodniczy ????????????????? Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rgar Napisano 6 Grudzień 2006 Zgłoszenie Share Napisano 6 Grudzień 2006 zawodniczy Z fizycznego punktu widzenia lepiej jest "przyjebać " ręką w kijek. Wynika to z momentu siły ( M= F*r*sin(F,r) ), jaki musi powstać, aby przechylić tyczkę. Im wyżej walisz w kijek, tym mniejszej siły potrzebujesz ;> Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fordark Napisano 15 Grudzień 2006 Zgłoszenie Share Napisano 15 Grudzień 2006 zawodniczy tyczki w slalomie zbijamy goleniami i kijami, nigdy podudziem (co to za pomysł?) co do siły to racja, że im wyżej udeżysz to (zasada dźwigni jednostronnej) szybciej patyk się położy, idealnie rzecz biorąc, pierwsze uderzenie przyjmujesz na kija, ale nie jest ono zbyt, "odbijające" potem poprawiasz tyczce goleniem, albo inaczej kij - ma Cie ochronić, żebys nie musiał zębów na śniegu szukać, bo gardy pękają goleń - to ma sie do samej jazdy, kiedy tyczka jest już w bezpiecznej odległości od twojej twarzy a wciąż znajduje się ona na torze jazdy zbijasz ją goleniem tyle ode mnie =P Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
stefan 72 Napisano 26 Grudzień 2006 Zgłoszenie Share Napisano 26 Grudzień 2006 zawodniczy Przepraszam że się wtrącam ale goleń i piszczel to są potoczne określenia PODUDZIA!!!!. Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Hanni Napisano 24 Luty 2007 Zgłoszenie Share Napisano 24 Luty 2007 zawodniczy Generalnie to to idzie równolegle to znaczy... powinieneś zbijac tyczkę i ochraniaczem i kijem w jednym czasie Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi