janko Napisano 18 Marzec 2007 Zgłoszenie Share Napisano 18 Marzec 2007 Witam , wybieram sie w maju na lodowiec Kaunertal , proszę o info czy warto , jakie w tym okresie panuja tam warunki , jak są przygotowane trasy itp... Wszystkie informacje mile widziane Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kinsky Napisano 19 Marzec 2007 Zgłoszenie Share Napisano 19 Marzec 2007 Lodowiec Kaunertal Kiedyś byłem na przełomie kwietnia i maja. Trafiłem na jedne z najlepszych warunków w życiu, ale wiadomo - każda zima/wiosna jest inna. Tak czy inaczej myślę, że pojezdzic się da... pzdr Kinsky Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fikol Napisano 22 Marzec 2007 Zgłoszenie Share Napisano 22 Marzec 2007 Lodowiec Kaunertal Trudno prorokowac warunki jakie beda - ale rok temu bylem w maju na K... trasy oczywiscie przygotowane jak to w Austrii, ludzi niewiele ale coz narciarsko chyba z K... wygrywa Pitzta zwlaszcza po ostatnich inwestycjach a widokowo coz - De gustibus non est disputandum - moim zdaniek K... jest ladniejszy i bardziel lodowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
kinsky Napisano 24 Marzec 2007 Zgłoszenie Share Napisano 24 Marzec 2007 Lodowiec Kaunertal No i ta droga przez tamę i wokol zalewu. Lodowiec w Pitztal widzialem niestety tylko z daleka - z Tiefenbacher Gletscher w Seoelden. Tez ladny widok... pzdr Kinsky Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Maria Napisano 28 Marzec 2007 Zgłoszenie Share Napisano 28 Marzec 2007 Lodowiec Kaunertal Nie znam Kaunertalu, Pitztal odwiedziłam w zeszłym roku na przełomie kwietnia i maja i bardzo mi się podobał. Warunki były b. dobre, większość czasu wściekłe słońce i mrozik, 3 dni intensywnie padał śnieg. Istnieje duże prawdopodobieństwo, że to typowe na tych wysokościach dla tej pory. Uff, przykro było wyjeżdżać! I to z perspektywą ohydy, jaką jest lato... Pozdrawiam Maria Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dareklewandowski Napisano 11 Maj 2010 Zgłoszenie Share Napisano 11 Maj 2010 Witam Wszystkich:)po dłuższej przerwie,spowodowanej głównie natłokiem obowiązków w pracy,ale był też czas na przyjemności-oczywiście narciarskie;).W dn.24.04-03-05.2010 bawiłem na lodowcu Kaunertal.Większość z Was pewnie zna to miejsce,ja też już tam kiedyś byłem,ale jest to miejsce,które warto często odwiedzać.Kaunertal to tak naprawdę nazwa doliny,która cechuje się głównie spokojem.Stolicą jest miejscowość Feichten,która jednocześnie jest najbliżej położoną cywilizacją lodowca.Ja mieszkałem w miejscowości Krauns,tuż obok zameczka Berneck.Zamek obecnie jest w rękach prywatnych/architekt/,jest w fazie remontu,a zwiedzanie możliwe w okresie lipiec-wrzesień/sobota/.Warunki mieszkaniowe,jak to w Austrii-na wysokim poziomie,apartament w domu agroturystycznym,gdzie gospodarzami byli starsi ludzie,bardzo mili i gościnni/dało się czuć łączenie z nami w trudnym okresie tragedii/.Na koniec naszego pobytu zorganizowli poczęstunek-głównie trunkowy;).W miejscowości oprócz domów mieszkalnych,jednego hotelu,kościoła i szkoły,oraz pięknych widoków na góry-totalny spokój!.To,że z Kaunertal nie uczyniono z turystyki masowego przemysłu ,to niewątpliwie atut tego miejsca.W Kaunertal nie ma przy lodowcu żadnych hoteli-natura jest tu ważniejsza niż komercja.Ze wspomnianego Feichten do lodowca trzeba pokonać około 24 km alpejskiej trasy.Na tym odcinku można poruszać się własnym samochodem,albo skibusem.Sama droga jest już ogromną atrakcją/przynajmniej raz;)/-super widokowa trasa,gdzie trzeba pokonać 29 zakrętów typu"agrafka".Po drodze mijamy tamę i jedziemy wzdłuż brzegów jeziora Gepatsch,którego woda stanowi tu podstawowe żródło energii,oprócz energii słonecznej-którą praktycznie każdy domek wykorzystuje,posiadając baterie słoneczne/k....gdzie my do nich:(/.Uważam,że bardzo wąska droga pomiędzy brzegiem jeziora a stromymi ścianami gór ,powinna być chroniona tunelem p-lawinowym,a nie tylko na bardzo krótkim odcinku.Byłem tam drugi raz,i w tym okresie schodziły jeszcze lawiny,a w ostatnim wyjeździe byłem jej świadkiem,zsunęły się zwały mokrego ,ciężkiego śniegu niosącego z sobą ogromne głazy na drogę.Jest to przeżycie,ale na pewno nie z gatunku tych pozytywnych. Pierwszy wyciąg /4 osobowe krzesło/startuje z wysokości 2150m.n.p.m,tutaj znajduje się pierwszy parking,ale czynny był tylko piątek-niedziela.W pozostałe dni należało jechać jeszcze wyżej -tzn na wysokość 2750 m.n.p.m ,gdzie droga się kończy przy głównym centrum gastronomicznym lodowca,tutaj też znajduje się najwyżej położony przystanek skibusa w Austrii.Wśród szczytów otaczających lodowiec wyróżnia się najwyższy Weissespitze/3535m.n.p.m/-czyli "góra białego morza".Nazwa faktycznie trafna ,bo lodowcowe tereny narciarskie to rodzaj kotliny faktycznie przypominające białe morze.Dominują tu trasy łatwe,ale dość długie i sprzyjające do szybszej jazdy.Tereny pozatrsowe są niewymagające,ale warunki śniegowe nie pozwoliły do końca rozwinąć skrzydeł.Trasy są przygotowane i oznaczone wzorowo.Wiosana to bardzo dobry czas na narty w tym miejscu,dzień jest dłuższy i są większe szanse na słońce.I tak ja miałem,na 7 dni na nartach-6 to zupełna lampa.Nie będę opisywał każdego dnia z osobna/nie ma sensu/-było lepiej narciarsko,czasem gorzej-każdy to zna.Ludzi w tym okresie malutko,w tygodniu dominowali Polacy i Ukraińcy,ale język polski dominował.Na lodowcu dominują orczyki,a podczas wjazdu na Dreilanderblich/3160m.n.p.m/dają bardziej w kość niż te 2km na Pitztal.Ale jest nowa gondola,której wcześniej nie widziałem,urozmaica to skromną infrastrukturę.Ale jak ktoś nie wymaga dużej ilości super infrastruktury itd.,to Kaunertal jest super miejscem na wiosenne narty.Jest tu zdecydowanie mniej ludzi podczas tak ostatnio modnych"polskich" majówek.Może też odległość z Polski,bo jednak trzeba wspomnieć,że jest to najdalej oddalony austriacki lodowiec powoduje ,że w dalszym ciągu jest on rzadko odwiedzany przez naszych Rodaków.Jak dla mnie -jest to super miejsce do wypoczynku,jeśli ktoś chce skupić się tylko na nartach,a nie wymaga całej tej otoczki typu-apresski,term itd,Oczywiście jest centrum sportowe w Feichten-z basenami,sauną i kortami.Dolina i lodowiec to przede wszystkim piękno i spokój.a tego najbardziej potrzebowałem w ostatnim okresie. Tutaj kilka fotekhttp://www.skionline.pl/forum/gallery/browseimages.php?c=5 Ale to nie koniec tego sezonu!! 9 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
fanatyk Napisano 12 Maj 2010 Zgłoszenie Share Napisano 12 Maj 2010 (edytowane) Witaj Darku! Korzystałeś z FreeSki?? Kiedyś był w tym okresie?? Wybierasz się pewnie jeszcze na Tuxa w czerwcu.... Edytowane 12 Maj 2010 przez fanatyk Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
dareklewandowski Napisano 12 Maj 2010 Zgłoszenie Share Napisano 12 Maj 2010 Witaj Darku! Korzystałeś z FreeSki?? Kiedyś był w tym okresie?? Wybierasz się pewnie jeszcze na Tuxa w czerwcu.... Cześć!:)Nie korzystałem z freeski,nie wiem czy takie były dostępne?!kupiłem karnet na 7 dni za 153 e,który upoważniał do jazdy również na Pitztal.W czerwcu nie mam tyle wolnego,aby się wybrać na Tux:p,padło na Kitzsteinhorn-tylko 3 dni nartowania,czyli musi być najbliżej Polski;),może w końcu się przekonam do tego miejsca:).Tux-ik zostawiam na końcówkę sierpnia:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach More sharing options...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.