Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Wojna o wyciągi


JC

Rekomendowane odpowiedzi

Wojna o wyciągi

to jest jednak kraj wielkich mozliwości...

Całe dzieciństwo przejeździłem tam na nartach, tlukąc się pociągami i autobusami - teraz jest mi żal, że marnuje się ładne miejsce (chyba jedyne w Polsce z takim nagromadzeniem tras).

Szkoda że zainteresowani Szczyrkiem, to jakieś ograniczone (pod każdym względem, a przede wszystkim biznesowym) matoły.

Ale jaki kraj, takie matoły

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojna o wyciągi

to bardz typowe w komunie niech sobie oczy wydrapia wszscy niby maj racje ale nie moga sie dogadac wygladajac przy tym jak przyslowiowe psy ogrodnika : sami nie zjedza i........... dlatego ja i coraz wiecej ludzi szuka sniegu za granica bo tam umieja sie podzielic nasza kasa oferujac nam to co chcemy czynne wyciagi i sztuczuy usmiech i nam nic wiecej nie trzeba pozdrowionka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojna o wyciągi

Szczyrk moglby byc SUPER!!!!! FIS, Bienkula, Golgota. Polaczyc COS z GATem, wiecej nasniezania, usprawnic przejazd przez Szczyrk. Austriakom oplaca sie przywozic snieg do Warszawki a naszym inwestorom nic sie nie oplaca, bo u nas kase robi sie na przekretach a nie na inwestycja ktore zawsze maja element ryzyka. Za pare lat okaze sie ze uorcyki w Szczyrku przerdzewialy i nikt juz nie bedzie pamietal ze to byla kiedys stolica narciarstwa w Polsce.

Tak na marginesie to czasem warto zajrzec na strone glowna (fajna laska, tylko dla czego tak zachlannie pije wode).

Pozdro,

Jarek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojna o wyciągi

ehhh wojna... w ubiegłym sezonie czekało się 30-50 minut na wyciąg krzesełkowy na Skrzycznem, dlaczego? Do Czyrna-Solisko nie działa. Działa Golgota, ale tam ludzi tyle, że się jeździć nie da. OK- pojechałem do Korbielowa- pomiajać to, że dwa pierwsze odcinki wyciągu jechało ię po igielicie to spoko, nawet nie było dużo ludzi, ale jak przyszło zejść (zjechać?!) z Hali Mizowiej to była rzeźnia...(tudzież, masakra:) W Polsce jeździłem chyba 3 razy, wolałem siedzieć w samochodzie godzine dłużej i jechać na 2-3 dni do Czech, albo na Słowacje... W tym roku, jeżeli będzie kasa jade znów do Davos, albo gdzie indziej- nie będe jeździł w Polsce, najbliżej mam właśnie do Szczyrku, ale nie bawi mnie jechać na nartach 5 minut i potem 30 stać w kolejce...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojna o wyciągi

Bo tam mieszkaja barany .A mnie jest żal tego miejsca.Mało jest w Polsce tras połączonych ze sobą.

I tu wydaje się słuszne Wasze stwierdzenie ze przydałoby się połączenie GAT z COS.To dopiero byłaby zabawa - o jeździe myślę.

Szczyrk był dla mnie odskocznią w weekend`y.Teraz została tylko Jaworzyna - tylko dojazd gorszy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...