Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Struktury


Machu

Rekomendowane odpowiedzi

Co do struktur ja wiem o poprzecznej ( jak się popatrzysz na ślizg to wygląda jak by szła w poprzek) oraz struktura wzdłużna ( równe na całej długości ślizgu małe rowki) jest jeszcze jedna kwestia czy ma być struktura głęboka czy płytka.

To jednak zależy od tego jaką preferujesz (ja głęboką).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak naprawdę to nei zgłębiłem tego tematu jeszcze, mam strukturę poprzeczną, płytką, założył mi ją znajomy tak z rozpędu w tym momencie dało mi to do myślenia co mi to a i jaka była by dla mnie najlepsza.

Problem w tym że jak jeżdżę sam to szukam miejsc gdzie mogę się wyszaleć poza trasą np pilsko czy karpacz, jeżeli z rodziną to wiadomo spokojna jazda na przygotowanej trasie a jak robią sobie przerwę to chwila na maksa.

Chciał bym wybrać jak najlepiej a i przy okazji dowiedzieć się więcej ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks later...

Bieżnik w samochodzie ma się "wgryzać" w podłoże zwiększając przyczepność - obawiam się, że nie o to chodzi ;)

Odprowadzanie wody... pomijając "chlapę" - widzieliście by spod nart uciekała woda ?

Kiedyś tak Tomek napisał, ale chyba to dosyć nieszczęśliwe było.Nie o takie odprowadzenie mu chodziło:(

Co do trzeciej funkcji lepszy poślizg - oczywiście, że tak.

I ta funkcja stoi z porównaniem do bieżnika opony w sprzeczności - prawda ?

OK - pozostaje odpowiedzieć na pytanie:

Dlaczego struktura daje lepszy poślizg ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

bo odprowadza snieg zamieniony w wode ;) a co do opony to Heli twoja wiedza jest ogromna nie ma sie co czarować nie wiem z kad ja bierzesz ;) ale na wszystkich kursach i tzn wyjazdowych pogadankach na temat sprzetu... każdy jeden instruktor czy też nie prownywał to do bierznika w oponie co jak dla mnie działa dość obrazowo i jesli chodzi o odprowadzanie wody to jest to element wspólny dla oby tych rzeczy ;) Ja tam wielkiej wiedzy nie mam na ten temat ale struktury poprzeczne ponoc sa najszybsze... jesli można to w ten sposob nazwać ;) ja raczej skupiam sie na jezdzie i technice jazdy a technike nart zostawiam tym którzy to już zgłębili.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę - przestańcie z tym "odprowadzaniem wody".

Ktoś kiedyś chciał wyjaśnić zjawisko, które opisał Machu i wyszło to niefortunnie. Źle się kojarzy i to porównanie nie działa - wprowadza na zły tor myślenia.

Homar - co do opony - jak napisałem wcześniej.

Czy masz jakieś wątpliwości co do tego, że zadaniem bieżnika opony jest stworzyć jak największą przyczepność do podłoża ?

Ona nie ma się ślizgać - zgoda ?

Czy masz jakieś wątpliwości co do tego, że narta ma uzyskać jak największy poślizg ?

Nie chcę burzyć autorytetu instruktorów, ale praw fizyki nie zmienisz.

Znów to co pisałem wiele razy - nie wierzcie mi - sami musicie myśleć. Czy takie porównania mogą mieć sens.

Wierzę w Was - bez problemu jesteście to w stanie ogarnąć i nie dać się "nabijać w butelkę"

Mało tego - wiedzę do tego by to zrozumieć zapewne już macie - trzeba to tylko odpowiednio poukładać.

Machu dobrze kombinuje - to co widział na szkoleniu to sedno sprawy. Tylko jeszcze trzeba odpowiedzieć na pytanie DLACZEGO tak się dzieje.

Przecież ta kropla wody nigdzie nie została "odprowadzona".

Woda pod ślizgiem jest "dobrym" zjawiskiem, pomagającym w poślizgu, czy nie ?

Działa jak smar ?

Zróbcie takie doświadczenie - weźcie dwie płyty CD.

Złóżcie je stroną okładek ( by nie było rantów powodujących dystans) i spróbujcie podnieść trzymając w poziomie ten układ za górną płytkę.

Potem zamoczcie płyty i powtórzcie doświadczenie.Zapewne domyślacie się jaka będzie różnica, ale mimo to zróbcie to by poczuć fizycznie tą różnicę - spróbujcie je rozłączać na sucho i na mokro.

Jeżeli już to zrobiliście spróbujcie sobie przypomnieć, czy zdarzało się Wam poślizgnąć (na kafelkach np) z powodu zamoczenia. Na sucho na tych kafelkach "poślizgu nie ma", na mokro jest.

Struktura w nartach ma na celu przystosowanie narty do obu zjawisk.

Edytowane przez Heli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Proszę - przestańcie z tym "odprowadzaniem wody".....

Wielokrotnie spotkałem się z taką teorią że ślizg narty roztapia śnieg a narta porusza się po cienkiej warstwie wody i wnioski jakie mi się nasuwały to że w takim razie w Białce ok południa powinno się już jeździć nie po śniegu a po samej wodzie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wielokrotnie spotkałem się z taką teorią że ślizg narty roztapia śnieg a narta porusza się po cienkiej warstwie wody i wnioski jakie mi się nasuwały to że w takim razie w Białce ok południa powinno się już jeździć nie po śniegu a po samej wodzie :D

Na fizyce tego uczyli nawet w podstawówce. Z łyżwami jest to samo.

Tarcie podczas ruchu wzajemnego powierzchni narty i śniegu powoduje wzrost temperatury, która powoduje powstanie cieniutkiego filmu wodnego, celowo mówię filmu bo tu sytuacja jest podobna jak w łożysku ślizgowym wału korbowego gdzie rolę takiego filmu pełni olej pod ciśnieniem. Jest to zjawisko ilościowo na poziomie atomowym więc dla takiej ilości śniegu nie ma to znaczenia, że coś tam się topi. Poza tym jeżeli całe otoczenie tzn śnieg, powietrze ma choćby kilka dziesiątych poniżej zera to takowy film natychmiast po przejechaniu nart zamarza. Ot i cała fizyka.

Kiedyś czytałem o doświadczeniu - musiałbym poszukać w podręcznikach

przy jakich temperaturach śniegu narty najlepiej sie ślizgają? - najlepiej przy tych nieco poniżej zera a przy -35 efekt taki , jakby się jeździło po piachu:eek:

Jak będziesz mocno naciskał cobym to udowodnił to się poświęcę i poszperam.

Jak znam, życie to zaraz sie zapytasz a dlaczego po mokrym śniegu w temperaturach dodatnich się nie jeździ szybciej skoro i tak jeździmy po wodzie? Bo mokry śnieg nie jest twardy i "narta się w niego zapada" (powtarzam, że jest to wszystko na poziomie mikroskopijnym) a film wodny traci ciągłość i nośność.

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak będziesz mocno naciskał cobym to udowodnił to się poświęcę i poszperam.

Nie,a wręcz zabraniam:D

Jak znam, życie to zaraz sie zapytasz a dlaczego po mokrym śniegu w temperaturach dodatnich się nie jeździ szybciej skoro i tak jeździmy po wodzie? Bo mokry śnieg nie jest twardy i "narta się w niego zapada" (powtarzam, że jest to wszystko na poziomie mikroskopijnym) a film wodny traci ciągłość i nośność.

Pozdrawiam.

To to akurat wiem choć pani od fizyki do paczki co dostała na Mikołaja do klasy podrzuciłem prezerwatywy, bo tak ją kochałem jak i fizykę:D, choć raczej bym powiedział że narta się nie zapada w śnieg a "przysysa" jak przyssawka do szyby.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

lokiec3 - poszedłeś jak burza i prawie wszystko wyjaśniłeś i... na końcu skucha ;)

Ostatnie zdanie jest logicznie sprzeczne z robieniem struktury ( w kwestii zrywania filmu) ;)

Tak trochę dałem na wyrost bo Sławek jak nie ma kawę na ławę to się czepia. Co do struktury to się w moim poście nie wypowiadałem bo nigdy nie wnikałem od strony fizycznej jaki to ma wpływ na poślizg.

Mogę jedynie sobie temat porównać do hamulca - tak do hamulca.

Co prawda nam w hamulcach chodzi o coś zupełnie odwrotnego, ale wydaje mi się, że ma to przełożenie na narty:

Już wyjaśniam poprzez pytania i odpowiedzi:

Tarcza hamulcowa funkel nówka lub po przetoczeniu można powiedzieć, że ma strukturę czyli rowki pozostawione po narzędziu skrawającym.

Tarcza po pewnym niewielkim przebiegu jest tej struktury pozbawiona czyli przyjmijmy, że gładka - choć to fałsz.

Teraz pytanie, która tarcza będzie skuteczniejszym narzędziem hamującym?

Oczywistym byłaby odpowiedź, że nowa bo jest bardziej "chropowata".

Nic bardziej mylnego tarcza pozbawiona struktury jest skuteczniejsza a dlaczego? Bo jest większa powierzchnia styku współpracujących ze sobą części. Tak samo jest wydaje mi się z nartami tylko nam w nartach chodzi o coś odwrotnego niż hamowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bingo ! :D

Woda pod nartą daje smarowanie, ale gdy jest jej zbyt wiele zaczyna działać jak klej.

Zadaniem struktury jest zerwanie filmu, czyli poprzez "napowietrzenie" odklejenie od podłoża.

Jeżeli zrobilibyśmy strukturę wzdłuż niewiele by to dało - nic by nie zrywała.

No to teraz pytanie z tematu - jakie struktury ?

Jeżeli chodzi o kształt to powiem uczciwie - różnie kombinują i pewnie jeszcze przez jakiś czas eksperymenty potrwają. Ma to zapewne związek z różnymi rodzajami materiału na ślizgach ( smarami też ).

Z grubsza jednak można określić właściwości struktur.

Im wyższa temperatura śniegu ( więcej wody) tym struktura jest "grubsza".

Wg teorii poniżej -15 stopni struktury są już tylko "symboliczne".

Pamiętajmy jednak, że podłoże tez ma znaczenie.

Napowietrzone ( puch ) będzie stwarzało zupełnie inne warunki niż twarde/zbite podłoże.

Edytowane przez Heli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...