Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Narty średnio zaawansowany


vieri

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, chciałbym prosić Was o porade w doborze nart. Jeżdże już teraz 3 sezon na Fisherach CTX200 pomijając już że mają w cholere duży promień jak dla mnie 16m to jeszcze są chyba przydlugawe mam 172 cm wzrostu a narty maja 165. Niestety jak je kupowalem nie znalem sie wogole na sprzecie. O ile na stokach z sypkim ewentualnie mokrym sniegiem nie jezdzilo sie zle to dziś w Mostach u jablonkova na zmrozonym sniegu mnie szlag trafiał często się po prostu ślizgałem na tych krawędziach tak jakby wogóle się w ten śnieg nie wbijały... bardzo toporna ta jazda dziś była... Dlatego zwracam się z prośbą do Was o jakieś wskazówki bo w lutym jade do szwajcarii a tam to pewnie przy temperaturach rzędu -10 to będzie śnieg cały czas zmrożony a ja nie chce stracić tego tygodnia na męczenie się z tymi topornymi nartami. Poziom myśle że śednio zaawansowany nie jestem szczególnie mocnym narciarzem ważę 63 kg. W tym roku zmieniałem buty kupiłem Tecnici Dragony 110 to jednak nie bylo dobre polaczenie ;) Cena nie gra roli mowcie co by bylo dobre szukam jakiejs narty z krotkim promieniem i ktora by nie wymagala niewiadomo jakiej sily(w maire latwa inicjacja skretu) ale tez byla jeszcze na przyszlosc

Edytowane przez vieri
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, postaram się podrzucić ci kilka pomysłów, co prawda nie napisałeś z jakiej grupy nart szukasz, Race, Cross (chyba odpada ze względu na promień), All Mountain.

Jeżeli jeździsz na trasach głównie przygotowanych, twardych kup sobie jakieś Sl, np SL 10 (miękkie i nie za bardzo wymagające ale posiadające coś w sobie ;), Sl 11 to już sztywniejsza narta moim zdaniem dużo lepsza od 10 a dla mnie osobiście i od sl 12 - ta po prostu mnie męczy) Atomica, Rossignole 8s lub już nie z grupy race - Dynastar Grove (rewelacyjne narty nie tylko na przygotowane maszynowo stoki, pięknie się prowadzą no i mają 2m promień skrętu co myśle że będzie wystarczające).

Jeżeli szukasz nart bardziej uniwersalnych, tak by np wyskoczyć sobie poza trasę, nie martwić się żadnym, zmiennym rodzajem śniegu a zarazem szukasz nart lekkich weź Blizzardy Iqon 7400 (z zeszłego roku, przy dł 163 mają chyba 13,5m promień skrętu) są leciutkie a trzymają krawędź bardzo dobrze jak również dynamicznie przechodzą z krawędzi na krawędź.

Alternatywne opcje na które watyo zwrócić uwagę to Metron 9 (tegoroczne) lub 10 (zeszłoroczne), Rossignol Zenith z3 tu już sezon nie gra roli bo się w zasadzie nie zmieniły.

Długość nart dla Ciebie to ok 160-165 cm dłuższych nie kupuj a krótsze to jedynie slalomki w okolicach 157-159 cm (w zależności od modelu).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Poza trasami raczej nie jezdze, tylko na przygotowanych stokach co nie znaczy ze zawsze sa dobrze przygotowane :P Tak jak mowilem jak jest nie zmrozony snieg to jest lux ale jak juz sie pojawia lod i zmrozony snieg to po prostu tragedia...

Hmmmm te Sl11 twardsze, czyli potrzeba wiecej sily do nich ? Niewiesz moze jeszcze gdzie jest jakies centrum testowe atomica lub rossingola ? Nad tymi zenithami tez myslalem tylko mowisz o tych z mutixem czy bez ? Czy wogole oplaca sie pakowac wiecej kasy w to czy to taki pic na wode ?

Czyli generalnie im mieksza narta tym mniej sily potrzeba i latwiejsza jest ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie im miększa tym bardziej dla początkujących, mniej wymagająca, łatwiej inicjująca skręt ale przy większych prędkoścach nie da się jej kontrolować.

Ja mam zenithy z9 oversize ti z przed 2 sezonów (kupiłem niedawno hehe, byłem na nich raz, jutro 2 raz to opiszę w dziale testy) ale one mają 16m promień (przy 170 cm), no i są dość twarde a przy małej prędkości słabo sterowne - pierwsze moje odczucia.

Jeździłem na z3 i z5 i są na prawdę dobre, na każde warunki a przy tym mniej wymagające od z9 (czy wszystkich z mutixem - których nie polecam, strasznie ciężkie i wymagające sporo siły), poza tym te krótsze maja promień koło 13m jak dobrze pamiętam.

Co do sl11, moim zdaniem najlepsza narta grupy race atomica dla kogoś kto nie waży za dużo, jeździ bardzo dobrze, poprawnie technicznie, sl10 są miększe a w tym roku dodatkowo osłabione technologicznie poprzez gorsze wiązanie i płytę.

Myślę ze jak jeździsz dobrze to sl11 będą ok, a z czasem i masy Tobie przybędzie to będzie już rewelka :D Ewentualnie zeszłoroczne sl10 (nie są najgorsze, a przy tym są dobrym wprowadzeniem w grupę race jak obawiasz się 11), warto zeszłoroczne nabyć bo mają lepsze technologie wiązania i płyty tu mowa o sl10 oraz st12.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Machu - Metrony 9 tegoroczne? W tym roku już nie robią więc chyba idzie Ci o zeszłoroczne a 10 to w takim razie które? Jak dla kogoś średniojeżdrzącego to chyba Sl10 to już wystarcza, tak mi się wydaje. A teraz pytanie o te Fishery - kiedyś testowałem nówki i pięknie trzymały na lodzie, może masz tępe te narty, nienaostrzone. Co do długości to niespecjalnie przydługawe jak na ten typ narty. Co do propozycji to się zgadzam - same zacne modele:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

te fishery sa bardzo dziwnymi nartami przy niskich predkosciach sa malo sterowne a przy wyzszych znowu czesto sie ptorafia bardzo nieprzewidywalnie zachowac nie daj boze jeszcze jak wjade na lod, pare gleb malem przez to ze az cieplo sie zrobilo :P Będe musial jechac na soszow sie przejechac na tych SL10 i zobacze :) Boje sie jeszcze tych SL11 :P a chciałbym udoskonalić bardziej jazde na krawędziach bo aż tak dobrze to nie jeżdże ;) Wyhacze myślisz jakieś SL10 przeleżane z tamtego roku w sklepie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Machu - Metrony 9 tegoroczne? W tym roku już nie robią więc chyba idzie Ci o zeszłoroczne a 10 to w takim razie które? Jak dla kogoś średniojeżdrzącego to chyba Sl10 to już wystarcza, tak mi się wydaje. A teraz pytanie o te Fishery - kiedyś testowałem nówki i pięknie trzymały na lodzie, może masz tępe te narty, nienaostrzone. Co do długości to niespecjalnie przydługawe jak na ten typ narty. Co do propozycji to się zgadzam - same zacne modele:)

Dałem je do ostrzenia miesiac temu w intersporcie chyba że mnie w h... zrobili ale wyglądają na naostrzone. Niewiem może za lekki jestem za te narty i nie umiem odpowiednio dociążyć tych krawędzi :/ Dziś podczas jazdy się czułem jakbym był bez krawędzi...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robią robią :D mam w sklepie 9tki tego roczne oraz b5i, są robione na polski rynek, są w katalogu nawet :)

Zeszłoroczne mamy za 1150 albo 1199 pln jak dobrze pamiętam.

A czym sie różnią - ja akurat zakupiłem takowe i teraz nie wiem czy zeszłoroczne czy tegoroczne. Czy sie róznią grafiką i czym w swych walorach użytkowych skoro tegoroczne lepsze? Sl10 zeszłoroczne to dosyć tanio przed świętami w Intersporcie widziałem, sporo tego mieli. A tak przy okazji pytanie: czym się różnią te obecne Sl10ki od moich 5 letnich SL9tek poza tym, ze moje sa chyba znacznie cięższe i jakieś bardziej masywne (i tak fajnie sprężynują jak się je naciśnie a te teraźniejsze nie za bardzo). Chyba te SL9 ki zaliczą już ostatni sezon i będę myslał o czymś nowym podobnym (SL11 a może te Dynastarki z sąsiedniego wątku czy też może Rc4ki - nie chcę za bardzo zbyt twardych slalomek jedfnak. Sorki, że w cudzym wątku ale jest nieco na temat.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grafiką się różnią a tak to raczej drobne różnice.

Różnica jest technologiczna, sl10 są tak jakby następcą sl9, ale tak naprawdę są to inne narty, są trochę miększe, no i chyba docelowe przeznaczenie się zmieniło bo z najpopularniejszej w polsce swego czasu sl9, teraz sl10 sprzedaje się dużo gorzej, a jeszcze z roku na rok ją osłabiają. Fakt jeździ się na niej przyzwoicie, ale dla mnie osobiście siadła cała seria 11 bo 12 za twarde i męczące dla mnie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeceniłeś swoje umiejętności :( ... jeżeli można w ogóle coś wywnioskować po wypowiedziach w necie.

Nie wiem co to za narta, więc zerknąłem na stronę Fischera.

Po pierwsze - masz drugą długość od góry.

Nie napisałeś ile ważysz, ale zakładając, że mniej więcej mieścisz się w średniej ( 60-80 kg) przy jeździe dla początkującego może być ciężko.

Jeżeli kupiłeś nartę nową raczej jej nie "wyklepałeś", więc nie ma opcji " nie trzymają". Albo nie są ostre ( Fischer pisze o wyjątkowo twardych krawędziach - to trzeba umieć i chcieć naostrzyć ), albo umiejętności brakuje.

Promień masz zapewne większy niż 16m w tych nartach ( 16m jest przy 160 cm), ale to wydaje się być właściwy promień dla uczących się jeździć.

Może zamiast inwestować w nowy sprzęt lepiej kilka lekcji z instruktorem ?

To są wszystko tylko przypuszczenia.

Najlepiej zweryfikować całą sprawę IRL z kimś, kto się na tym zna i UCZCIWIE doradzi, a nie będzie chciał pokazać, że jest mistrzem i to stanie sie podstawą rozmowy.

Jeżeli szukasz narty, która pojedzie za Ciebie, to poszukaj nart z szerokim tyłem i rzeczywiście o mniejszym promieniu, bo jeżeli trzymasz się w średniej postępów w nauce jazdy na nartach, to odpowiednie dociążenie przodów zapewne jeszcze trochę przed Tobą a teraz raczej tyłów używasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przeceniłeś swoje umiejętności :( ... jeżeli można w ogóle coś wywnioskować po wypowiedziach w necie.

Nie wiem co to za narta, więc zerknąłem na stronę Fischera.

Po pierwsze - masz drugą długość od góry.

Nie napisałeś ile ważysz, ale zakładając, że mniej więcej mieścisz się w średniej ( 60-80 kg) przy jeździe dla początkującego może być ciężko.

Jeżeli kupiłeś nartę nową raczej jej nie "wyklepałeś", więc nie ma opcji " nie trzymają". Albo nie są ostre ( Fischer pisze o wyjątkowo twardych krawędziach - to trzeba umieć i chcieć naostrzyć ), albo umiejętności brakuje.

Promień masz zapewne większy niż 16m w tych nartach ( 16m jest przy 160 cm), ale to wydaje się być właściwy promień dla uczących się jeździć.

Może zamiast inwestować w nowy sprzęt lepiej kilka lekcji z instruktorem ?

To są wszystko tylko przypuszczenia.

Najlepiej zweryfikować całą sprawę IRL z kimś, kto się na tym zna i UCZCIWIE doradzi, a nie będzie chciał pokazać, że jest mistrzem i to stanie sie podstawą rozmowy.

Jeżeli szukasz narty, która pojedzie za Ciebie, to poszukaj nart z szerokim tyłem i rzeczywiście o mniejszym promieniu, bo jeżeli trzymasz się w średniej postępów w nauce jazdy na nartach, to odpowiednie dociążenie przodów zapewne jeszcze trochę przed Tobą a teraz raczej tyłów używasz.

Masz pewnie troche racji. Brakuje mi napewno dużo jeszcze bo jeżdże tak regularnie 2, no powiedzmy że 3 sezony. na prostszych stokach daje rady na tych nartach bo jade tym długim skrętem ale nie nabieram takiej prędkości i wszystko jest pod kontrolą a schody się zaczynają na trudniejszych trasach ciężko mi strasznie manewrować wtedy tymi nartami i wykonywać krótsze skręty(po to żeby się tak nie rozpędzić) a jeszcze jak się właśnie pojawia lód to już wogóle :/ Pisałem już waże 63 kg. Nie zgodze sie też tak do końca że taki promien to dobre zestawienie dla poczatkujacego narciarza bynajmniej polskiego bo o ile w alpach te stoki sa proste jak stol i jazda dlugim skretem na stromych trasach tez nie jest duzym wywzwaniem to jazda na stromym stoku przygotowanym tak jak ma to miejsce w wiekszosci polskich osrodkow przysparza wiele problemow poczatkujacym: muldy, lod. Może i te slalomki to taka dziwna moda ale najbardziej się nadają na nasze polskie realia: dużo ludzi, kiepsko przygotowane trasy co nie sprzyja szybkiej jeździe długim skrętem

Edytowane przez vieri
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli masz 63 kg i 172 cm to masz raczej na pewno źle dobrana nartę - sporo na wyrost.

Ale to, że Cię nie trzyma to Twoje braki.

Po tym co piszesz trudno zorientować się jak jeździsz.

Niby długi skręt opanowany, a z drugiej strony jazda klasyczna z ostrym kantowaniem nie :eek: ( bo na lodzie Cię nie trzymają )

Taki bardziej kamikadze stokowy chyba jesteś :rolleyes:

Są różne metody uczenia - ja wyznaję, że następnym krokiem po pługu jest nauka zatrzymywania się tam gdzie narciarz chce, a nie tam, gdzie narty go zaprowadzą.

W przeciwnym wypadku stwarza nauczany delikwent zagrożenie dla innych.

Jeżeli przy większej prędkości ( brak def. co to jest większa prędkość u Ciebie) zaczynają się problemy z prowadzeniem nart tzn, że nad nimi nie panujesz i zatrzymanie się jest tylko teorią. Na nartach przy tym promieniu jadąc szybciej powinno być łatwiej, a nie trudniej.

To, ze od dwóch, czy trzech sezonów jeździsz regularnie, nic nie mówi. Ile dni na nartach spędziłeś ?

Co do promienia narty - zapewniam Cię, ze nauka jazdy ześlizgiem ( hamowania ) jest łatwiejsza na narcie o większym radiusie - to nie moje widzimisię a prawa fizyki.

Narty będą reagowały wolniej i łagodniej będą chwytały przody i tyły nart. W muldach czy na lodzie też będą stabilniejsze.

Zapewne masz za twarde narty, ale jak się na nich nauczysz to potem będziesz śmigał.

Cały czas podkreślam - w większości to co powyżej dotyczące Twojego poziomu jazdy to tylko przypuszczenia.

Zanim zrobisz jakiś ruch z nartami zweryfikuj swoje umiejętności u jakiegoś instruktora, który powie Ci prawdę, a nie będzie czarował. Niestety tych , którzy czarują jest więcej:( - taka ich praca. Takich "szczerych" mało kto lubi ;)

Szkoda kasy na kolejne pomyłki w doborze nart.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciciałabym Was prosic o poradę w zakupie nart. Jezdze juz od kilku lat (5-6)-umiejetności średniozaawansowane. Do tej pory jezdziałam na nartch tradycyjnych, a w tym roku chiałabym przeiasc sie na cos bardziej nowoczesnego :-). Narty wykorzystuje 2-3 razy do roku (2-3 tygodnie) na przygotowanych stokach - głównie do jazdy rekreacyjnej po czerwonych i niebieskich trasach.

Po killu wizytach w sklepach sportowych chiałabym zdecydowałam sie na Volkli -a z Volklów sprzedawcy doradzaja dwa modele albo "Attiva Aire" albo "Attiva Nube". Nigdzie nie moge znaleśc profesjonalnego porównania - cenowo podobnie- wiec nie mam pojecia, które beda lepsze i w jakiej długości. Dodam jeszcze, ze przy wzroście 160 cm waże dosc sporo - 72-75 kg. Sprzedawcy polecaja długości ok 154-156 cm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli masz 63 kg i 172 cm to masz raczej na pewno źle dobrana nartę - sporo na wyrost.

Ale to, że Cię nie trzyma to Twoje braki.

Po tym co piszesz trudno zorientować się jak jeździsz.

Niby długi skręt opanowany, a z drugiej strony jazda klasyczna z ostrym kantowaniem nie :eek: ( bo na lodzie Cię nie trzymają )

Taki bardziej kamikadze stokowy chyba jesteś :rolleyes:

Są różne metody uczenia - ja wyznaję, że następnym krokiem po pługu jest nauka zatrzymywania się tam gdzie narciarz chce, a nie tam, gdzie narty go zaprowadzą.

W przeciwnym wypadku stwarza nauczany delikwent zagrożenie dla innych.

Jeżeli przy większej prędkości ( brak def. co to jest większa prędkość u Ciebie) zaczynają się problemy z prowadzeniem nart tzn, że nad nimi nie panujesz i zatrzymanie się jest tylko teorią. Na nartach przy tym promieniu jadąc szybciej powinno być łatwiej, a nie trudniej.

To, ze od dwóch, czy trzech sezonów jeździsz regularnie, nic nie mówi. Ile dni na nartach spędziłeś ?

Co do promienia narty - zapewniam Cię, ze nauka jazdy ześlizgiem ( hamowania ) jest łatwiejsza na narcie o większym radiusie - to nie moje widzimisię a prawa fizyki.

Narty będą reagowały wolniej i łagodniej będą chwytały przody i tyły nart. W muldach czy na lodzie też będą stabilniejsze.

Zapewne masz za twarde narty, ale jak się na nich nauczysz to potem będziesz śmigał.

Cały czas podkreślam - w większości to co powyżej dotyczące Twojego poziomu jazdy to tylko przypuszczenia.

Zanim zrobisz jakiś ruch z nartami zweryfikuj swoje umiejętności u jakiegoś instruktora, który powie Ci prawdę, a nie będzie czarował. Niestety tych , którzy czarują jest więcej:( - taka ich praca. Takich "szczerych" mało kto lubi ;)

Szkoda kasy na kolejne pomyłki w doborze nart.

W tamtym roku byłem na obozie we włoszech i ćwiczylem troche z intruktorem powiedzial ze jest dobrze ale wymagam jeszcze doskonalenia ( niewiem na ile to bylo szczere bo skad ?) Widzisz z tym jest taki problem ze ja bym chetnie poswiecil kase na instruktora ale na jakiegos konkretnego a nie takiego ktory mnie jeszcze bardziej zniecheci... Tak jest że na stoku z sypkim sniegiem normalnie wbijam sie w ten stok i jade tym dlugim skretem a na lodzie albo zmrozonym sniegu jest lipa zeslizguje sie po prostu i gleba pewnie nie dociazam odpowiednio krawedzi choc staram sie uzywac max swojej sily :/

Więc na miekszych nartach bedzie latwiej? Zobaczymy pojade na soszów i wypożycze te SL10 na jeden dzień i zobaczymy co się będzie działo :) Co do ilści spędzonych dni 2 lata temu około 14 dni na nartach w tamtym roku koło 20stu

Co do stwierdzenia że jestem kamikadze :) Wiesz czasem to pewnie i tak wygląda, nie potrafie na tej narcie jechać krótkim skrętem wogóle a jadąc długim skretem na stromym stoku nabieram większej szybkości niż jakbym jechał krótkim prawda ? I potem już ciężko jest to opanować a jak sa muldy to zaczyna już rzucac i nie zostaje nic innego jak zahamowac :/( tak potrafie hamoać ;)) a chcialbym cos plynnie ujezdzic bez takiego redukowania predkosci

Edytowane przez vieri
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyli 30 kilka dni na nartach... hmmm to nie jest zbyt wiele.

Albo jak wolisz - bardzo mało :(

Czy na bardziej miękkich nartach będzie łatwiej ? - to oczywiste, ale one będą jeszcze słabiej trzymać.

Skoro piszesz, że chciałbyś instruktora dobrego, to masz okazję właśnie na forum zapytać o niego ( nie mnie - ja w tym wypadku doradzać nie chcę ) i na pewno ktoś Ci poda namiar na takowego.

A tak polecony i powiadomiony o Tobie instruktor zapewne prawdę Ci powie... no przynajmniej masz na to większą szansę.

A co do umiejętności hamowania - zdecyduj się na coś ;) albo umiesz hamować, albo się ślizgasz na lodzie.

Jeżeli chcesz powiedzieć, że umiesz hamować i tylko muszą być do tego odpowiednie warunki to najprościej jest postawić warunek - byle było pod górkę.

Co będzie jak na twardym/lodzie trafi Ci się grupka małych dzieciaków jadąca w poprzek stoku a będą ukryci za jakąś hopką ?

Pojawią się nagle i nie ma czasu na kombinacje ... co wtedy ? - porozbijasz ich.

I jeszcze coś do kolegów próbujących doradzać - wydaje mi się, że najpierw warto zebrać informacje o człowieku a właściwie o jego umiejętnościach.

Proponowanie komuś po 30 dniach jazdy na nartach nart reace to chyba przesada.

Fajnie się o nich pisze, ale tego jeszcze trzeba umieć użyć by była frajda.

Bez urazy - trochę życzliwości, zainteresowania pytającym i wszystko będzie OK. ;)

Edytowane przez Heli
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...