Lancuchy w Austrii ?

[JC]

czyli nie trzeba sie krwawic na łańcuchy za 500zł...można kupić za 150zł i będą ok!

Niby tak, tylko:

- jak Ci przyjdzie jechać np. 60 km (ja tak jechałem do Livigno)

na łańcuchach

- nagle te tanie Ci się rozpadną,

- i będziesz musiał kupić nowe,

- i będziesz musiał np. nocować,

- bo akurat sklepy zamknięte,

- a Polizaj nie puszcza

to ciekawe jak to przeliczysz?

To nie jest wymyślona sytuacja tylko najprawdziwszy przykład z życia!!!:eek:

[pablo_duch]

łancuchy to jedno razowy wyddatek wiec uwazam ze nie ma co oszczedzac,a jak ma sie wiekszy zasób portfela to moze warto pomyslec o Spiderach-koszt około 990zł,ale to tylko gdybym mial taka kase ale mysle ze dobre łancuchy - 400zl i masz swiety spokoj na lata

[Fazol]

Niby tak, tylko:

- jak Ci przyjdzie jechać np. 60 km (ja tak jechałem do Livigno)

na łańcuchach

- nagle te tanie Ci się rozpadną,

- i będziesz musiał kupić nowe,

- i będziesz musiał np. nocować,

- bo akurat sklepy zamknięte,

- a Polizaj nie puszcza

to ciekawe jak to przeliczysz?

To nie jest wymyślona sytuacja tylko najprawdziwszy przykład z życia!!!:eek:

no tak...mądry Polak po szkodzie...:)prosty rachuneczek...

[zbyszek42]

Witam,

ja polecam takie z dwoma samonapinaczami. Udało mi się kupić Sportmatiki SMX 75 Pewag'a za 460 PLN. Jest to wydatek jednorazowy i nie należy na ten cel oszczędzać kilku złociszy, te niby oszczędności mogą "zemścić się" w najmniej oczekiwanych okolicznościach...