Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Ostrzenie maszynowe vs reczne


kemyR

Rekomendowane odpowiedzi

Ja słyszałem,

jakaś firma z uporem maniaka co roku prezentuje na targach w Monachium maszynę która w ten sposób tuninguje krawędzie.

Niestety ponoć jeszcze nie udało się im nikogo przekonać do tak przygotowanych krawędzi.

Serwisant Lindsey Vonn to stosuje i wlasnie wyczytalem ze moze nawet w GSie tez. Argumet jest taki ze gdy kobiety jezdza na tej samej trasie co mezczyzni (chyba tak bylo np w Val d'Isere) to trasa jest max twarda i kobitki sie slizgaja a wiec jej technik wymyslil jak to mowi Lindsey "noz do stekow" (czyli z zabkami). Podejrzewam ze w tym sezonie ona nie jedna bedzie to stosowac. Oczywiscie taka krawedz jest wolniejsza ale lepsza jest nieco wolniejsza krawedz niz utrata przyczepnosi i szerokie objechanie bramki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I tak o to rozpowiadając bajkę że nie da się ręcznie, łoi kasę na maszynach...

To nawet nie o to chodzi chłopaki,, wydaje mi się ,,że o mylenie pojęć co najwyżej, bo ostrzenie nart to dosć złożony proces,, i nie ma rozróżnienia,że tak się da, a tak nie da, tylko najlepsze ostrzenie polega wg. farbowanego górala(który najlepiej ostrzy w Wawie) oraz wg. norweskiego serwisanta kadry światowej, który przeprowadził szkolenie w Polsce --- na połączeniu, ostrzenia i tuningowania, i to też w zależności od rodzaju narty,, jeśli macie inne info to z chęcią go wysłucham, ale proszę bez krytykowania, możemy założyć inny watek-- dowcipne krytykowanie i jeżdżenie posobie bez trzymanki, -=) pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście kolega Burgundos ma rację maszyna nadaje kąty, robi strukturę, potem jakiś pan tuninguje ręcznie, a My mówimy o ostrzeniu maszynowe vs ręczne (taki jest tytuł ) więc stwierdzam jednoznacznie że ręczny serwis jest dokładniejszy, bardziej dokładny co za tym idzie czasochłonny, pracochłonny, nie jednokrotnie denerwujący... PAX pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu nie ma reguły, np p. Jacek Nikliński (serwisant Holmenkol, Tyrolia) jeden z lepszych Polskich serwisantów sam kiedyś na szkoleniu przekazał nam że struktury i przygotowanie zoli to maszyna robi świetnie i tu nie ma sensu robić tego ręcznie ale smar oraz krawędzie to tylko ręcznie jak ma to zapie..lac ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks later...

Dokładnie, co do struktury itp maszyna jest naprawdę świetna, ale jak chodzi o ostrzenie to nic nie zastąpi dobrej, starannej i precyzyjnej ręki serwisanta, który zjadł już zęby na ostrzeniu. Zapłacimy za taką usługę trochę więcej ale zapewniam, że to się opłaci. Smarowanie, mydełko itd tez raczej polecam ręczne. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich

Moje 5 groszy do tematu: osobiscie sam oddaje nartki (jak juz musze) do serwisu, tylk po to by na maszynie wyrownac slizgi i ulozyc strukture na kamieniu, a krawedzie to juz w domku sam, imadelka, pilniki, ostrzalka no i potem 3 pilniki diamentowe o roznbej grubosci, krawedz sie blyszczy jak lustro po wypolerowniu diamentem o grubosci 1000, no i oczywiscie ze 3-5 warstw goracego wosku, zajmuje pare godzin, ale warto, efekty pierwsza klasa. Dbanie o narty to zadna czarna magia, kazdy moze i powinien, a doswiadczenie przychodzi z czasem, a ekspert to taki ktos kto popelnil kazda mozliwa pomylke w danym temacie.

Pozdrawiam wszystkich forumowiczow - narta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sporo napisaliście o strukturach.

Tylko czy wszyscy piszecie o tym samym ?

Co to jest struktura ?

1. skład chemiczny, więc "ułożenie atomów" - to struktura, robiona przez producenta "plastiku" ( o tym pewnie nie pisaliście ;) )

2. odpowiednie uformowanie tego materiału w skali mikro - to np daje możliwość wchłaniania smaru

3. "niska" struktura robiona mechanicznie podczas serwisu (w miarę trwale)

4.głęboka struktura robiona w celu lepszego zerwania filmu wodnego i "dopowietrzająca" z załozenia ma być mało trwała by ja łatwiej zmieniać.

Gdyby się uprzeć 3 i 4 można jeszcze "rozbudować" ?

Wg mojej wiedzy:

Pierwszej się nie zmieni.

Druga może ulegać zniekształceniu i można ja próbować "odświeżyć"

Trzecią najlepiej robią maszyny kamieniem ;)

Czwartej maszyna nie zrobi - trzeba rękami. ( przynajmniej ja nie słyszałem o maszynach robiących taka strukturę )

W związku z powyższym nie należy chyba mówić o wyższości struktur maszynowych nad ręcznymi lub na odwrót póki nie doprecyzuje się o czym mówimy ;)

W domyśle pozostaje, że mowa o trzeciej a czwartej nie robimy, ale doprecyzowanie jest wskazane. Tym bardziej, że z podobnym skutkiem "ślizgowym" można zrobić czwartą a trzeciej nie robić ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żenada...

Drogi kolego Jet bezimienny człowieku z nikąd to w mym opisie jeśli nie jestes ślązakiem to tego nie zrozumiesz nigddy i nie obrażaj kolegów z forum nazywasz ich klakierami .i Prosze zejdz ze mnie bo mi duszno!!!!!

jeszcze spokojny.........

ps.jak tam pogoda w egipcie twe wielbłądy i śmiganie na wydmach

Witam. Na samym wstępie piszę, że założyłem konto na forum tylko po to aby uświadomić niektórym, jak bardzo zarozumiali są i pewni siebie oceniając ludzi, od których mogliby sie wiele nauczyć...

Otóż drodzy "wytrawni forumowicze" z kilkuset postami na koncie, kolega Jet naprawdę wie o czym mówi; zajmuje się nartami od ponad 30 lat i ma na swoim koncie wiele sukcesów; przygotowuje narty wielu zawodnikom z kadry, stale uczestniczy w testach nowych modeli nart czołowych producentów, szkoli serwisantów w naszym kraju (na ostatnim takim miałem okazję uczestniczyć).Niestety jego godności ujawnić nie mogę ale Google powiedziałoby wiele... Dlatego też śmieszą mnie wypowiedzi forumowiczów de facto znających się niby na rzeczy, negujące konkretne argumenty podane przez gościa tylko dlatego, że ma konto na forum od niedawna i faktycznie potwierdza się się stara reguła dotycząca forów internetowych: ten kto dużo szczeka, mało wie...

Reasumując: nigdy nie przygotujemy kompleksowo nart ręcznie; trzeba to zrobić na maszynach, można je potem dodatkowo mistrzowsko wykończyć ręcznie (krawędzie, smarowanie) jak robią to zawodnikom z Pucharu Swiata i tyle.

Pozdrawiam i życzę więcej dystansu i pokory.

  • Downvote 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż drodzy "wytrawni forumowicze" z kilkuset postami na koncie, kolega Jet naprawdę wie o czym mówi; zajmuje się nartami od ponad 30 lat i ma na swoim koncie wiele sukcesów; przygotowuje narty wielu zawodnikom z kadry

Ja akurat wiem kim jest JET(pan O...;)) i nie wątpię w zakres jego wiedzy i wieloletniego doświadczenia i bardzo bym chciał aby tu na co dzień uczestniczył w dyskusjach związanych w szczególności z serwisem nart.

Jednak Jet również nie jest bez winy, bo jego wypowiedzi były w tonie ataku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolego Bacik606,

Rozumiem, że wpadłeś tu tylko po to aby nam dokopać i powiedzieć co o nas myślisż.

Pozycję na tym forum można sobie wyrobić przez czynne uczestniczenie w dyskusjach, używanie siły argumentów a nie argumentu siły. Nie zabierałem głosu w tym wątku bo się na nim nie znam, ale znam się na czymś takim jak dobre wychowanie i dobre obyczaje.

Wypowiedź Twoja jak i wypowiedzi kolegi Jet, którego tak bronisz, nie mieszczą się w tych ramach.

Na drugi raz zastanów się jak wchodzisz w jakąś grupę aby powiedzieć co o nich myślisz, bo możesz spotkać się z argumentem siły. My takiego tutaj nie stosujemy.

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sporo napisaliście o strukturach.

Tylko czy wszyscy piszecie o tym samym ?

Co to jest struktura ?

1. skład chemiczny, więc "ułożenie atomów" - to struktura, robiona przez producenta "plastiku" ( o tym pewnie nie pisaliście ;) )

2. odpowiednie uformowanie tego materiału w skali mikro - to np daje możliwość wchłaniania smaru

3. "niska" struktura robiona mechanicznie podczas serwisu (w miarę trwale)

4.głęboka struktura robiona w celu lepszego zerwania filmu wodnego i "dopowietrzająca" z załozenia ma być mało trwała by ja łatwiej zmieniać.

Gdyby się uprzeć 3 i 4 można jeszcze "rozbudować" ?

Wg mojej wiedzy:

Pierwszej się nie zmieni.

Druga może ulegać zniekształceniu i można ja próbować "odświeżyć"

Trzecią najlepiej robią maszyny kamieniem ;)

Czwartej maszyna nie zrobi - trzeba rękami. ( przynajmniej ja nie słyszałem o maszynach robiących taka strukturę )

W związku z powyższym nie należy chyba mówić o wyższości struktur maszynowych nad ręcznymi lub na odwrót póki nie doprecyzuje się o czym mówimy ;)

W domyśle pozostaje, że mowa o trzeciej a czwartej nie robimy, ale doprecyzowanie jest wskazane. Tym bardziej, że z podobnym skutkiem "ślizgowym" można zrobić czwartą a trzeciej nie robić ;)

Heli wiec jednak jestes :D jak zwykle nie kumam wszystkiego co napisales :o 1 i 2 rozumie ale czym sie rozni 3 od 4?

Mam jeszcze takie spostrzezenie jesli chodzi o struktury dla jazdy amatorskiej (podkreslam: amatorskiej). Z mojej wiedzy wynika ze w zaleznosci od rodzaju sniegu (swiezy, przekrystalizowany itd) dobiera sie inny rodzaj struktury. Nie sadze zeby dla potrzeb jazdy amatorskiej ktos zmienial strukture czesciej niz raz w tygodniu (albo nawet raz w miesiacu). Mysle tu o przecietnym zjadaczu chleba. Warunki jednak moga sie zmienic czesciej i dana struktura nie bedzie poprawnie pracowac (moze nawet przeszkadzac - czyli zwiekszac tarcie). Co mi z tego ze serwis zrobi perfekcyjnie strukture na twarde warunki i przekrystalizowany snieg jak przyjda opady i mroz i warunki odmienia sie diametralnie - struktura bedzie nie adekwatna tzn bedzie zwiekszac tarcie.

Dodam jeszcze ze klotnia o to jak przygotowuje sie narty do startu w Pucharze Swiata nie ma chyba sensu. Podejrzewam ze nie ma jedynie slusznej metody i rozne teamy moga miec swoje metody, dodatkowo to jest business i kryterium lepsze czy gorsze musi byc jeszcze poparte ekonomia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Reasumując: nigdy nie przygotujemy kompleksowo nart ręcznie; trzeba to zrobić na maszynach, można je potem dodatkowo mistrzowsko wykończyć ręcznie (krawędzie, smarowanie) jak robią to zawodnikom z Pucharu Swiata i tyle.

A więc kolega Bacik sam sobie odpowiedział które ostrzenie jest lepsze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak zwykle nie kumam wszystkiego co napisales :o 1 i 2 rozumie ale czym sie rozni 3 od 4?

Zapomnijmy o papierze a pozostańmy przy tarczy.

Tarcza szlifując ślizg pozostawia 2 rodzaje struktury.

Bardzo drobną od materiału ściernego i... ponieważ jest tarczą zostawia łuk.

Ten łuk/rowek jest widoczny w postaci takich pasemek pod kątem.

Czwórka to struktura po strukturatorze - pozostawia odcisk rolki.

Jak jest zrobiona/ukształtowana powierzchnia rolki ?

Hmmm - spróbuje opisać - nie wiem czy mi się uda.

Technologicznie - mamy walec c.a 20 mm.

Nacinamy "gwint" ( tylko nie przytępiony - na ostro ).

Nacinamy do połowy walca lewy gwint, od połowy prawy.( ten sam skok)

Skoki "gwintu" w różnych strukturatorach są różne - dają rózną gęstość i teoretycznie rózną głębokość struktury)

Ale to nie koniec kształtowania powierzchni naszego walca.

Teraz na tym naciętym gwincie robimy jeszcze jeden wpust - na bardzo dużym skoku ( w porównaniu do skoku gwintu) spiralnie wycięty jest płytki łukowaty w przekroju rowek.

Robiąc na ślizgu odcisk takiej powierzchni wałka możemy zrobić dodatkowe miejsca do zrywania filmu wodnego.

Przy większym skoku gwintu będą to trochę głębsze i większe wyciśnięte "rowki" , przy drobniejszym mniejsze.

Cały gwint oczywiście nie wchodzi w ślizg.

Usunięcie takiej struktury jest możliwe poprzez "smarowanie na gorąco"

Po kilku normalnych smarowaniach żelazkiem taka struktura/odkształcenie

praktycznie znika .

  • Like 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem Heli ,że trudno Cię namówić:) , ale może byś zamieścił jakieś zdjęcie tego strukturatora

ja spotkałem się też ze strukturatorami ręcznymi ( np Kunzman ) które nakładają strukturę na zoli za pomocą płytki stalowej z ponacinanymi zębami ( taka forma frezu ) . Struktura ma charakter liniowy (powstałe rowki biegną wzdłuz osi narty) i zastanawiam się , czy ten patent jest bardziej do nart biegowych , czy też zjazdowych ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

struktury które są produkowane do nart biegowych są za wąskie na zjazdówki i nie założysz nimi struktury , mają prowadnice po obu stronach tak żeby była nakładana prosto ( żeby z narty nie zjechała i żeby nie była pod kątem krzywo) .

nie polecam struktur jak mówiłeś takich jak np frez robiąc je one nacinają ślizg ale jest trwała tylko szkoda tego ślizgu. są także struktury które odciskają się na ślizgu coś takiego jak by wgniecenia są różne wzory na różne warunki itd np proste, jodełka, pod skosem itd.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to jest typowa struktura do biegówek szerokość walca to 5 cm nie da nią się odcisnąć struktury na narcie zjazdowej , może są również takie do zjazdówek te są dobre bo nie niszczą ślizgu tylko się odciskają a nie tak jak niektóre że się wżynają w ślizg (tną go,nacinają) .

  • Like 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za dużo kombinujecie a za mało szukacie.

Po co te dywagacje nt co czym robić ? to już wymyślone ;)

Nie bardzo wiem czy legalnie zamieszczam link ( jak nie to usuń Jacku )

Ale z grubsza proszę - porównanie kilku typów :

http://www.holmenkol.pl/index2.php -> akcesoria -> strukturatory

Podawanie dokładnych rysunków chyba bez sensu - każdy może mieć swój "rysunek" struktury i chyba o to chodzi by szukać najlepszych rozwiązań .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście, że nie ma sensu, jeżeli będziesz przygotowywał 1 parę nart, ale mając ich kilka lub kilkanaście, a nie stać na maszynę ? :D I jeszcze jedno nie dodałeś, że 1100 zł za ten strukturyzator to cena hurtowa dla sklepu, dla detalisty będzie dużo wyższa.

Do kolegi jet

Nie każdy dobry narciarz jest dobrym serwismenem i nie każdy dobry serwismen jest dobrym narciarzem, to są 2 różne sprawy.

Edytowane przez kaja45
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no właśnie to cena dla klubów sportowych , sklepów itp . Jak ktoś chce kupić na własne potrzeby żeby robić sobie i znajomemu narty to nie ma sensu kupowania lepiej dać do serwisu wyjdzie dużo taniej a struktury przy jeździe amatorskiej nie ma potrzeby robić co chwile

Edytowane przez staszek2323
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...