Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Kasprowy Wierch i Harenda


KDZ

Rekomendowane odpowiedzi

W odległości do 700 km masz do wyboru i koloru ośrodków narciarskich, w Salzburgerlandzie, Styrii i Karynti. jest tego tyle że na kilka lat starczy zanim wszystkie zwiedzisz:)

W sumie to nie tak daleko,zwłaszcza,że od samego Bielska jedzie się dobrą drogą.Mam kolegę w Wiedniu i już były plany,żeby go tam odwiedzić i przy okazji wyskoczyć na nartki. :rolleyes: Chyba zacznę więcej nad tym myśleć... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie to nie tak daleko,zwłaszcza,że od samego Bielska jedzie się dobrą drogą.Mam kolegę w Wiedniu i już były plany,żeby go tam odwiedzić i przy okazji wyskoczyć na nartki. :rolleyes: Chyba zacznę więcej nad tym myśleć... :)

Rozdziel te dwa przypadki.

Na narty jedź i zapomnij o koledze.

W innym czasie....

Jedź do kolegi napij się z nim coś dobrego i....zapomnij o nartach.

No chyba ,że masz w ..zdu czasu i możesz połączyć jedno z drugim.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozdziel te dwa przypadki.

Na narty jedź i zapomnij o koledze.

W innym czasie....

Jedź do kolegi napij się z nim coś dobrego i....zapomnij o nartach.

No chyba ,że masz w ..zdu czasu i możesz połączyć jedno z drugim.

On też nartuję. ;) Ale przypuszczam,że jednak bez niego znajdę się na stoku. :D On raczej nie tak zapalony...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz zagadka.

Kto to napisał ?

cytuję:

Dlaczego się uparłeś akurat na Ischgl?? Region jest naprawdę przepotężny, ale i przepopularny, a co za tym idzie przeludniony. Oczywiście na stokach nie ma kolejek bo wyciągi mają tak sakramęcką przepustowość że wszystko to przerobią na bierząco. Infrastruktura robi wrażenie wszystko nówki krzesła, gondole, krzyżują sie w lufcie - przyznam że czegoś takiego nigdzie indziej nie widziałem. Ale co z tego na trasach czorno od ludzi i zapomnij o beztroskiej jeździe i te cholerne lance do naśnieżania umieszczone środkiem trasy(zajedzie Ci ktoś drogę zrobisz korektę i muzg na takiej rurze rozpryskuje się nawet w kasku).

koniec cytatu

To ja nie wiem już jak jest w Ischgl ? Jechać tam czy nie jechać ?

Pzdr

misal

Edytowane przez misalatomic
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A teraz zagadka.

Kto to napisał ?

cytuję:

Dlaczego się uparłeś akurat na Ischgl?? Region jest naprawdę przepotężny, ale i przepopularny, a co za tym idzie przeludniony. Oczywiście na stokach nie ma kolejek bo wyciągi mają tak sakramęcką przepustowość że wszystko to przerobią na bierząco. Infrastruktura robi wrażenie wszystko nówki krzesła, gondole, krzyżują sie w lufcie - przyznam że czegoś takiego nigdzie indziej nie widziałem. Ale co z tego na trasach czorno od ludzi i zapomnij o beztroskiej jeździe i te cholerne lance do naśnieżania umieszczone środkiem trasy(zajedzie Ci ktoś drogę zrobisz korektę i muzg na takiej rurze rozpryskuje się nawet w kasku).

koniec cytatu

To ja nie wiem już jak jest w Ischgl ? Jechać tam czy nie jechać ?

Pzdr

misal

Ja to napisałem

A czy jechać?

Oczywiście że tak, a dlaczego? to poszukaj, dosłownie kilka dni temu gdzieś pisałem:) dlaczego, choć sam się w tym miejscu nie zakochałem to jednak innym polecam:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja nie wiem już jak jest w Ischgl ? Jechać tam czy nie jechać ?

nie jedź, tam przemytnicy, głośna muzyka, napalone kobitki, nawaleni narciarze i coraz więcej rodaków:eek:

http://www.youtube.com/watch?v=8WC4pLnbnSc&feature=related

ach jeszcze zapomniałem, przecież to wszystko nie na temat, podyskutujmy o pięknie Tatr i Podtatrza

Edytowane przez januszb
nie na temat
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chodziło mi o piękno gór tylko o to że na tym jednym zdjęciu zmieściły się 3(słownie trzy) nowoczesne szybkie wyprzędane koleje krzesłowe:)

jesli o mnie chodzi to ja nie znosze takich stoków gdzie wyciag na wyciagu i łumy luda wokół.:mad:

cisza spokój , wyciag jedyny gdzieś daleko albo bardzo daleko...to ma dopiero swój urok:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławek,

Oczywiście, że jechać. W Ischgl spędziłem już 9 tygodni na nartach i było super. Ale Kasprowy też ma swoje uroki. Ja też jestem leniwy, a w dodatku starszy pan z brzuszkiem, ale Wielkanoc bez Zakopanego i góry Kasprowej się nie liczy. Tyle tylko, że ja to robię tak. Mieszkam w pensjonacie, gdzie w recepcji czekają na mnie miejscówki. Mobilizuje to mnie i Młodego to szybkiego wygrzebania się, bo następnej gondoli nie będzie. Autko stoi sobie w garażu, a pan Rysiu zawozi nas do Kuźnic. Jak zjeżdżamy w dół to telefon z Polaka i pan Rysiu czeka na nas w Kuźnicach. Robimy z Młodym po kilkanaście zjazdów w kotłach (rekord to 25), w międzyczasie pizza na górze i już. Kosztuje to parę złotych i dlatego stać mnie najwyżej na 5 dni w sezonie nartowania w Zakopanem, ale nie odżegnywałbym się się od wyjadów w Tatry. Na otwarciu nowej kolejki w grudniu 2007 też byłem.

A pamiętam z czasów studenckich, jak to w kolejce do krzesła na Gąsienicowej stało się obok Wojtka Młynarskiego, Karola Strasburgera a towarzystwo kolejkowe pokazywało kogoś kijkiem i mówiło "Ten to był w Alpach na nartach, a ten na Kaukazie". A jak kolejka była za długa, to się ją zajmowało, nartki na plecy i po 40 minutach byłem na górze. Zjazd, i za jednym staniem miałem 2 zjazdy. Wrażenia z jazdy przez Karczmisko do Kuźnic o zachodzie słońca - nie do opisania.

I dlatego będę jeździł na Górę Kasprową, pomimo PKL-u, ekologów, Byrcyna, baców i innych przeciwności.

Pzdr

misal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławek,

A pamiętam z czasów studenckich, jak to w kolejce do krzesła na Gąsienicowej stało się obok Wojtka Młynarskiego, Karola Strasburgera a towarzystwo kolejkowe pokazywało kogoś kijkiem i mówiło "Ten to był w Alpach na nartach, a ten na Kaukazie".

;)to musielismy sie mijac bo ja tez tych wówczas vipów widywałem a z tym drugim "hamburgerem";) to nawet pyskówke miałem w kwestii kto kogo znajomego do kolejki wpuszcza:D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sławek,

Oczywiście, że jechać. W Ischgl spędziłem już 9 tygodni na nartach i było super. Ale Kasprowy też ma swoje uroki. Ja też jestem leniwy, a w dodatku starszy pan z brzuszkiem, ale Wielkanoc bez Zakopanego i góry Kasprowej się nie liczy. Tyle tylko, że ja to robię tak. Mieszkam w pensjonacie, gdzie w recepcji czekają na mnie miejscówki. Mobilizuje to mnie i Młodego to szybkiego wygrzebania się, bo następnej gondoli nie będzie. Autko stoi sobie w garażu, a pan Rysiu zawozi nas do Kuźnic. Jak zjeżdżamy w dół to telefon z Polaka i pan Rysiu czeka na nas w Kuźnicach. Robimy z Młodym po kilkanaście zjazdów w kotłach (rekord to 25), w międzyczasie pizza na górze i już. Kosztuje to parę złotych i dlatego stać mnie najwyżej na 5 dni w sezonie nartowania w Zakopanem, ale nie odżegnywałbym się się od wyjadów w Tatry. Na otwarciu nowej kolejki w grudniu 2007 też byłem.

A pamiętam z czasów studenckich, jak to w kolejce do krzesła na Gąsienicowej stało się obok Wojtka Młynarskiego, Karola Strasburgera a towarzystwo kolejkowe pokazywało kogoś kijkiem i mówiło "Ten to był w Alpach na nartach, a ten na Kaukazie". A jak kolejka była za długa, to się ją zajmowało, nartki na plecy i po 40 minutach byłem na górze. Zjazd, i za jednym staniem miałem 2 zjazdy. Wrażenia z jazdy przez Karczmisko do Kuźnic o zachodzie słońca - nie do opisania.

I dlatego będę jeździł na Górę Kasprową, pomimo PKL-u, ekologów, Byrcyna, baców i innych przeciwności.

Pzdr

misal

To jest prawdziwa dusza narciarska!Szacunek! :) Mój kolega mówił,że podchodził z Kuźnic pod krzesełko właśnie jakieś 40 min.,rzeczywiście jest tak "blisko"? :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli o mnie chodzi to ja nie znosze takich stoków gdzie wyciag na wyciagu i łumy luda wokół.:mad:

cisza spokój , wyciag jedyny gdzieś daleko albo bardzo daleko...to ma dopiero swój urok:D

nie wiem jak na początku ferii ale na Kasprusiu luzy, narciarzy mało, duzo spacerowiczów którzy przyjechali popatrzec bo jest na co. dwa Kotły sa na tyle szerokie że nawet przy większej ilości nie będzie tłoku. a naet jak pare minut sie postoi w kolejce w Goryczkowym to na góry można popatrzeć.:)

człowiek wyjeżdża stamtąd naładowany

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

człowiek wyjeżdża stamtąd naładowany

Ja ilekroć muszę stać w kolejce jestem NAŁADOWANY :mad::mad::mad:

Zła energią :)

Za 10 minut jadę (nie na Kasprowy)ale na Skrzyczne.

Przypomnę jest sobota.

Ale jak będzie "katastrofa" to pół godzinki i jestem znów w domku.

Oczywiście przed południem bo później to i dwie ,trzy godzinki można zaliczyć w autku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Figo, ale zastanów się... oni tam wielbicieli Karyntii nie obsługują;). Przecież niewiele dalej masz do Austrii:D

Ad rem:

Przeczytałem posty tutaj i proszę, aby trzymać się faktów. Każdy ma prawo do opinii na temat jazdy na Kasprowym.Czytają forum też ludzie, którzy chcą sobie dopiero wyrobić opinie na ten temat, a mamy tutaj nieścisłości:

- kilkaset metrów na nogach do krzesełka na Kasprowym podczas jazdy na nartach - taki fakt nie istnieje.

- 1,5 godziny od Kuźnic do momentu jazdy na nartach, to oczywiście dla chcącego jest możliwe, ale nie jest to konieczność. Ja ostatnio wjechałem wagonem o 7.30, a przed 8 już zjeżdżałem do kotła, gdzie wyciąg już chodził, kasę otworzono o 8 z minutami i tak też wszyscy rozpoczęli jazdę. i takie są godziny pracy: wagon pierwszy 7.30; wyciąg w Kotle Gąsienicowym 8.00.

- no i jeszcze argument, aby nie jeździć na Kasprowy, bo pogoda tam jest niedobra, to już przegięcie pały całkowite.

Edytowane przez Bończa
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Figo,

A tak z ręką na sercu.

W Alpach nigdy nie stałeś w kolejce do wyciągu ?

Ja ostatnio w Soelden do gondoli na Giggijoch godzinę.

Nigdy nie utknąłeś na autobahnie w Austrii, szczególnie pod Kufstein ?

W zeszłym roku odcinek Salzburg - Mayrhofen znajomi jechali 8 godzin (niecałe 200 km.)

Góra Kasprowa to jak pierwsza dziewczyna. Dlatego z uporem maniaka tam wracam, tak jak z uporem maniaka wracam na swój pierwszy lodowiec (Stubai).

I Bończa ma rację, pogoda wszędzie w górach może być do kitu. W 1999 roku przez 2 tygodnie w Stubai'u miałem śnieg, mgłę, zadymkę i mróz -20. Prawdziwych narciarzy to nie zraża.

pzdr

misal

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Johny,

Na Goryczkową z Kuźnic idzie się, w zależności od formy osoby idącej, od 40 minut do 1 h 15 minut.

Do zobaczenia na stoku

pzdr

misal

Również pozdro! :) Widać prawdziwą duszę narciarza! ;)

Figo, ale zastanów się... oni tam wielbicieli Karyntii nie obsługują;). Przecież niewiele dalej masz do Austrii:D

Ad rem:

Przeczytałem posty tutaj i proszę, aby trzymać się faktów. Każdy ma prawo do opinii na temat jazdy na Kasprowym.Czytają forum też ludzie, którzy chcą sobie dopiero wyrobić opinie na ten temat, a mamy tutaj nieścisłości:

- kilkaset metrów na nogach do krzesełka na Kasprowym podczas jazdy na nartach - taki fakt nie istnieje.

- 1,5 godziny od Kuźnic do momentu jazdy na nartach, to oczywiście dla chcącego jest możliwe, ale nie jest to konieczność. Ja ostatnio wjechałem wagonem o 7.30, a przed 8 już zjeżdżałem do kotła, gdzie wyciąg już chodził, kasę otworzono o 8 z minutami i tak też wszyscy rozpoczęli jazdę. i takie są godziny pracy: wagon pierwszy 7.30; wyciąg w Kotle Gąsienicowym 8.00.

- no i jeszcze argument, aby nie jeździć na Kasprowy, bo pogoda tam jest niedobra, to już przegięcie pały całkowite.

Najlepiej będzie,jak sam się przekonam. :) Myślę,że klucz do sukcesu to odpowiednio zorganizowany wyjazd;czyli dokładnie śledzić pogodę,przyjechać w tygodniu i po feriach.

Jeśli chodzi o pogodę,to podobne problemy jak na Kasprowym,można spotkać na Pilsku,czy nawet na Skrzycznem.Tam też często jest mgła,czy mocno śnieży i wieje.Nie ma na to rady,w końcu z powodu tak błahego problemu nie odmówię sobie nartowania. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Figo,

A tak z ręką na sercu.

W Alpach nigdy nie stałeś w kolejce do wyciągu ?

Ja ostatnio w Soelden do gondoli na Giggijoch godzinę.

Nigdy nie utknąłeś na autobahnie w Austrii, szczególnie pod Kufstein ?

W zeszłym roku odcinek Salzburg - Mayrhofen znajomi jechali 8 godzin (niecałe 200 km.)

Góra Kasprowa to jak pierwsza dziewczyna. Dlatego z uporem maniaka tam wracam, tak jak z uporem maniaka wracam na swój pierwszy lodowiec (Stubai).

I Bończa ma rację, pogoda wszędzie w górach może być do kitu. W 1999 roku przez 2 tygodnie w Stubai'u miałem śnieg, mgłę, zadymkę i mróz -20. Prawdziwych narciarzy to nie zraża.

pzdr

misal

Niestety;) szczęście stania w kolejce w Alpach mnie akurat ominęło.

Tzn.na Stubai właśnie potworny tłum ale cóż z tego kiedy po trzech minutach posuwania się nie wiedząc właściwie gdzie (czułem się jak pewna nacja którą pędzili do gazu)siedzieliśmy już w gondoli.

Jedynie we Flachau widziałem pod którymś tam JET-em kolejkę w której nie miałem zamiaru stać,ale miałem prawo wyboru i śmignąłem gdzie indziej.

Byłem jeszcze w paru miejscach ale widocznie dobrze trafiałem.

STAU na autostradzie oczywiście zaliczyłem na szczęście krótko to trwało (wg.mnie tego można uniknąć wybierając odpowiednie godziny wyjazdu).

Pogoda oczywiście to loteria.Jeden jedyny raz na Stubaiu byłem i cudowniejszej pogody nie można sobie wymarzyć.I tam chcę bardzo powrócić.

Innym razem Val di Sole (dolina słońca) 5 dni mgły i zawieruchy.

Jeden jedyny raz na Kasprowym (na nartach) i pogoda wspaniała.

I może sie tak zdarzyć,że tam powrócę.

No bo np.JC "zarządzi" tam właśnie zlot :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeden jedyny raz na Kasprowym (na nartach) i pogoda wspaniała.

I może sie tak zdarzyć,że tam powrócę.

No bo np.JC "zarządzi" tam właśnie zlot :D.

ja byłam aż trzy razy na Kasprowym 2/3 błękit a reszta do przeżycia:D dało się jeździć. a jak JC tam zarządzi zjazd to na 1000% tam będę. moze za rok gdzie indziej tez mi się uda przybyć , w tym roku czasu zabrakło:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.
Uwaga: Twój wpis zanim będzie widoczny, będzie wymagał zatwierdzenia moderatora.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


Booking.com


www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...