Ustawienie wiązania

[adinml]

Witam.

Mam pytanie dotyczące ustawienia wiązania Rossignol Axium 100. Chodzi mi o to jak bardzo dosunąć tył wiązania, żeby było dobrze.

Na poniższych zdjęciach prezentuję dwa sposoby.

1.

Wiązanie przednie styka się ze sobą ale rolka przednia nie dotyka skorupy buta.

2.

Jeżeli dosunę tylne wiązanie o jeden ząbek do buta to po wpięciu go przednie wiązanie minimalnie się zozszerzy ale za to rolki dotykają przodu skoruty buta.

Pytanie które ustawienie jest dobre:confused:

[Picu]

Ustawienie drugie powinno być dobre. Takie minimalne różnice w rozchyleniu wiązania nic nie robią. Chodzi o to żeby but się dobrze trzymał. Spróbuj wziąć ze sobą śrubokręt na stok i mocno kopnąć piętką narty w śnieg. Jeżeli się wypnie, to znaczy że wiązanie jest za szeroko. Tylko nie sugeruj się tym za bardzo, bo ja mam dosyć mocno nakręcone wiązania, żeby mi narty przy ostrej jeździe same się nie wypięły.

A no i teraz przeczytałem że masz wpisane w profilu, że dopiero zaczynasz przygodę z nartami. W takim razie, proponuję Ci, że dopóki nie zdobędziesz doświadczenia, nie baw się w ustawianie samemu sprzętu. Możesz sobie zrobić krzywdę. Daj do serwisu, ale do jakiegoś kolegi-eksperta.

[adinml]

Czyli zostawię drugie ustawienie

Wolałem się dopytać kogoś doświadczonego

[Picu]

Ktoś trochę doświadczony Ci poradził - jak sam nie wiesz, to lepiej daj komuś doświadczonemu do zrobienia, bo przez internet, to mogę Ci ewentualnie życzyć szczęśliwego nowego roku Zanim zaczniesz chulać sprawdź czy się nie wypinają same bez powodu, albo czy aby nie trzymają za mocno

[adinml]

Znalazłem stronkę z instrukcją ustawień wiązań. Może się komuś przyda

http://www.docstoc.com/docs/20269985/Quiksilver-rossignol-binding-tech-manual-2007-08

[Anteks]

W takim razie, proponuję Ci, że dopóki nie zdobędziesz doświadczenia, nie baw się w ustawianie samemu sprzętu. Możesz sobie zrobić krzywdę. Daj do serwisu, ale do jakiegoś kolegi-eksperta.

Z zaufaniem do serwisu nie przesadzaj. Moje doświadczenia w "renomowanym serwisie" w Gliwicach ( wile lat istnieje).

Po 15 minutowym opowiadaniu ( przy oddawaniu nart do serwisu Metron b5) z prośbą o przegląd wiązań i ostrzenie nart (ważę 95 kg, jeżdżę 30 lat, poziom7) ustawiono mi wiązanie tak, że przy wjeździe w bardziej nierówny teren obie narty natychmiast rozstały się ze mną, a ja podążałem swobodnie w dół stoku, tyle że już bez nart. Teraz po każdym serwisie sprawdzam, czy nie było korekty ustawień.

[mig12345]

jesli sam nie wiesz co zrobić to idz do serwisu i zleć ustawienie.Możesz też tam spytać jak to sie robi - bedziesz wiedział na przyszłość.

A tutaj,... :

W KAZDYCH moich wiązaniach (również Looka z obrotową pietką) docisk wiązania ustawiało sie na ich TYLNEJ cześci. I tam też należy szukach regulacji i wskaźnika siły docisku. Celowo nie pisze gdzie byś nie zgadywał. Przód nie ma tu nic do rzeczy. Jak docisk bedzie własciwy to przod buta napewno oprze sie na rolkach. Ale w drugą stronę to nie działa (jak but jest oparty o rolkę to docisk jest niekoniecznie własciwy).

Polecam serwis. Wiązania nie lubią improwizacji.......

o 15 minutowym opowiadaniu ( przy oddawaniu nart do serwisu Metron b5) z prośbą o przegląd wiązań i ostrzenie nart (ważę 95 kg, jeżdżę 30 lat, poziom7) ustawiono mi wiązanie tak, że przy wjeździe w bardziej nierówny teren obie narty natychmiast rozstały się ze mną, a ja podążałem swobodnie w dół stoku, tyle że już bez nart

A ile ustawiali ustawiali?

Edytowane 21 Luty 2011 przez mig12345