Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

Ranking

  1. tanova

    tanova

    VIP


    • Punkty

      16

    • Liczba zawartości

      2 768


  2. marekbtl

    marekbtl

    Użytkownik forum


    • Punkty

      7

    • Liczba zawartości

      1 802


  3. marboru

    marboru

    VIP


    • Punkty

      4

    • Liczba zawartości

      7 207


  4. marcinn

    marcinn

    VIP


    • Punkty

      2

    • Liczba zawartości

      5 130


Popularna zawartość

Zawartość, która uzyskała najwyższe oceny od 12.08.2024 w Komentarze w blogu

  1. Nad wodospady Orlias Trzeci i ostatni trekking był najbardziej ulgowy, tylko 7 km - nazajutrz po Olimpie wszystkim bowiem dokuczały zakwasy i temu podobne sprawy. Wybraliśmy się w wąwóz potoku Orlias (lub Ourlias), nieco na północny zachód od Litochoro. Do szlaku dojeżdża się krętą i stromą szosą z Dion, do parkingu przy kościółku Agios Konstantinos. Większość osób udaje się stamtąd tylko kilkaset metrów nad najbliższe wodospady, koło których można się wykąpać. Można jednak wybrać wariant ścieżką w górę zbocza, oznaczoną jako szlak nr 4 i dostać się do kaskad położonych wyżej i głębiej - a przez to i mniej tłumnie odwiedzanych. Kilka zdjęć z doliny Orlias: VID_20240812_134010.mp4 I na koniec parę impresji pozatrekkingowych z okolic Olimpu. Meteory: Dion Platanamos i Saloniki
    7 punktów
  2. Świetnie się czyta Twoje relacje. My tam byliśmy w zeszłym roku, ale masywu Olimpu nie zdobyliśmy, bo jesteśmy leszcze. Góry robią wrażenie, a spaliśmy u podnóża warowni w Platamonas. Z ciekawostek, to wykorzystanie starego szlaku kolejowego jako drogi do pieszych wędrówek łączące okoliczne miejscowości. Choć początkowo byliśmy przerażeni, bo tory biegły tuż obok hoteliku, w którym mieszkaliśmy, z 5 metrów obok. Najciekawszy był tunel po przejściu którego taki widok. Super knajpka, toalety były w wagonach ustawionych na torach. Ja polecam tamten rejon Grecji, klimatyczne miejsce, butikowy hotel na uboczu z taką restauracją. Morze dosłownie wlewało się czasami do środka. pozdro
    6 punktów
  3. Kolejne dwa dni upłynęły nam bardziej na zwiedzaniu - w pobliżu Litochoro jest park archeologiczny i muzeum starożytnego miasta Dion, wczesnośredniowieczny zamek krzyżowców w Platamonas, a nieco dalej - słynne Meteory. Potem przyszedł czas na drugi trekking, czyli szlak, dla którego tutaj właściwie przyjechaliśmy - Na Olimp Większość wędrowców wybiera szlak z Prionii, w której kończyliśmy pierwszą wycieczkę, przy czym sporo osób dzieli wycieczkę na dwa etapy, nocując po drodze w schronisku Spilios Agapitos. Szlak kilometrowo może nie jest bardzo długi (ok. 20 km w obie strony), ale pokonuje się różnicę wzniesień ponad 1800 metrów, więc jest stromo. My zdecydowaliśmy się zrobić ten trekking w jeden dzień, więc po wczesnej pobudce - jeszcze po ciemku - dojechaliśmy na parking w Prionii przed 6.00 rano, sporo przed wschodem słońca, który w Grecji o tej porze roku jest zdecydowanie później niż w Polsce. Na parkingu i dojazdowej drodze sporo samochodów, ale udaje się bez problemu znaleźć miejsce. Gdy wychodzimy na szlak, zaczyna się rozwidniać, a po 45 minutach możemy podziwiać wschód słońca: Jak widać, na początku idzie się przez las liściasty, który z czasem zaczyna ustępować miejsca iglastemu, a ścieżka staje się kamienista. Droga jest dobrze oznaczona, nie sposób się pogubić. Po jakimś czasie spotykamy karawanę koni, transportujących zaopatrzenie do schroniska. Jak one sobie dają radę na tych stromych podejściach? VID_20240811_081052.mp4 W górze widać już jakby zawieszony na skalnej półce budyneczek schroniska. Jeszcze kilka ostrych zakosów i jesteśmy na miejscu - po 2.40 h wchodzenia. Nasza młodzież już czeka na tarasie od 40 minut, ech ten PESEL! Schronisko jest na wysokości 2.100 m npm. - można coś zjeść, przenocować w zbiorowej sali lub namiocie, warunki raczej spartańskie. Można też za kilka euro wypożyczyć kask, na co się decydujemy. Jak widać na poniższej mapce, Olimp ma kilka wierzchołków dostępnych poprzez szlaki turystyczne. Najwyższym jest Mytikas (2917 m), przed nim jest nieco niższa Skala (2882 m), a nieco na zachód Skolio (2905 m). Nasza ekipa: Ponad schroniskiem ścieżka robi się jeszcze bardziej stroma. Ale wspaniałe widoki wynagradzają trud pokonywania kolejnych metrów. VID_20240811_103352~2.mp4 Mozolnie wdrapujemy się na przełęcz: Kierunek jedynie słuszny ... A za nami tak: My już wysoko, a gdzieś tam morze na horyzoncie ... O 12.00 docieramy z Darkiem na Skalę. Za mną szczyt Mytikas, spowity chmurą: Wejście na Skalę i Skolio jest męczące, ale nie ma tam większych trudności technicznych ani ekspozycji. Czego nie można powiedzieć o ostatnim etapie - na Mytikas. To ok. 40 minut wspinaczki w skale nad przepaścią, bez sztucznych pomocy - poza jednym, krótkim fragmentem z liną. Zdecydowanie nie mój level - nie z moim lękiem wysokości. Reszta ekipy poszła, cztery osoby doszły, jedna zawróciła w trakcie. Na szczytach brak zasięgu komórkowego. Zastanawiałam się mocno, czy nie wyskoczyć sobie solo na Skolio, skoro Mytikas był jednak poza moim zasięgiem, ale ponieważ nie miałam jak zawiadomić reszty grupy, że zmieniam trasę, to dałam sobie spokój. Trochę żałuję, ale może tak jednak było rozsądniej. Posiedziałam trochę na Skali i ruszyłam w dół: Jeszcze spojrzenie na grań Olimpu: I jeszcze jedno, niżej: Spotykamy się w komplecie w schronisku i schodzimy do punktu wyjścia - do Prionii. Cała wycieczka zajęła nam ok. 11 godzin. Było super, cieszę się że to zrobiłam. Wodospad w Prionii: [cdn.]
    6 punktów
  4. Ok. Napiszę podsumowanie. Mam sporo spostrzeżeń. Odgrzebię się tylko trochę z codziennego życia, które mnie zaatakowało dzisiaj. Odpiszę w podsumowaniu. Sam poruszałem się autem ale kilka rzeczy wiem. Artur zmieniłem numer wraz z pracą. Massangera i Fejsa przejęli mi hakerzy… mam tylko Tiktoka i WhatsUpa.
    2 punkty
  5. https://www.udeuschle.de/panoramas/makepanoramas_en.htm Super narzędzie do definicji tego, co się widzi w górach. Można sobie budować panoramy dla dowolnego miejsca na świecie.
    2 punkty
  6. IO Innsbruck 1976. DH mężczyzn- 1. Franz Klammer AUT , 2. Bernard Russi SUI, 3. Herbert Plank ITA
    2 punkty
  7. Podobno jest regułą, że masyw Olimpu od godzin południowych jest mocno przychmurzony - dlatego też niektórzy nocują w schronisku i planują atak szczytowy na poranek. My mieliśmy szczęście z pogodą, tylko jeden dzień był pochmurny - ten w który pojechaliśmy na Meteory (zgadzam się - koniecznie trzeba zobaczyć!). Tam oczywiście lampa i upał. Od "Waszej" strony jest ponoć inny szlak na Olimp, z wioski Bryssopoulos (lub Vryssopoules, zależy od transkrypcji). Idzie się przez teren ośrodka narciarskiego, wykorzystywanego przez armię grecką do szkoleń zimowych, a że to teren wojskowy, to należy mieć przepustkę (jak czytałam, nie ma większych problemem z otrzymaniem). Generalnie odniosłam wrażenie, że Grecja to dość zmilitaryzowany kraj, sporo jest wojska różnych formacji, a służba wojskowa jest obowiązkowa dla młodych Greków, również tych mieszkających czy studiujących za granicą i nie ma zmiłuj się. Na tej plaży z ostatniego zdjęcia byliśmy - wąziutki pasek żwirku przy promenadzie. Dwie godzinki pod wieczór, po nawet dobrej kolacji w jednej z knajpek. .
    2 punkty
  8. 2 punkty
  9. Jacek się nie odzywa .. chyba go zasypało w tej Japonii.. parę metrów spadło .. to sprawiedliwe nie jest..
    1 punkt
  10. Nie tylko Ty 😉 również planuję -znajdę tylko drugiego chętnego i nie ma bata. Ten kierunek od dawna siedzi mi w głowie a teraz kiedy jeszcze doszły narty jako zajawka hobbystycznie to kwestia której zimy .
    1 punkt
  11. Z prognoz widać, że zasypało mocno Japonię. Czekam na jakąś relację, bo nie ukrywam, że to marzenie zaplanowane na przyszły rok🤩
    1 punkt
  12. Drugi TikTok z „nogi bolo”… Axamer ♥️ v24044gl0000cu57dfvog65j23p5aufg.mp4 Ośrodek z duszą 👍
    1 punkt
  13. Byłem i zgadzam się z przedmówca w 100% 😃 Kolego, ja do ciebie dzwonię i pisze a Ty 🤔😃
    1 punkt
  14. Jak długo trwa dojazd do poszczególnych ośrodków z Innsbrucku i czy są skibusy / jak często, czy raczej transport własny?
    1 punkt
  15. @marboru - pewnie, że chcemy podsumowanie. Napisałbyś, jak to rozegrać najlepiej logistycznie - spanie w samym Innsbrucku, czy raczej poza; co oceniacie na plus, co na minus; czy powtórzylibyście ten manewr; co najfajniejsze Waszym zdaniem, a co mniej fajne; a może warto spędzić w którymś z tych ON więcej niz jeden dzień... może macie jeszcze jakieś inne rady, spostrzeżenia, refleksje...
    1 punkt
  16. Byliśmy 3 dni temu w oetz , nam się podobało, jestem ciekaw jakie będą twoje odczucia 😉
    1 punkt
  17. Dają radę 🙂 ostatnio mało jeżdżone… sezony u mnie coraz krótsze. Zimy nie rozpieszczają.
    1 punkt
  18. Cześć W poprzednim sezonie widziałem nagranie JC z tego miejsca było pusto-maga miejsce na trening coraz bardziej lubię,można wpadać na dzień lub dwa coś po drodze jeszcze odwiedzić i wracać do domu. W tamtym sezonie byłem we włoskiej Sappadzie 20 km tras niebiesko czerwonych na trening miód malina pustki na trasach kanapy klimatycznie,-dwójeczki czyli bez pośpiechu -mistrzostwo. Latem na rower piękna miejscówka zacne podjazdy jak i zjazdy 😉 pozdro
    1 punkt
  19. A to TMRu ośrodek?... feee..
    1 punkt
  20. Cze Torowisko na całej długości, ale to nieduży, może 1,5 km odcinek jest zasypane żwirem i utwardzone. Służy głównie do pieszych wycieczek. MIędzy Platamonas a podnóżem warowni z tunelem i okoliczna plażą. Pozostałości po dawnym szlaku kolejowym. My mieszkaliśmy między Platamonas a Leptokarią (raczej bliżej Platamonas). Fajna wioska na wysokości 700m, odwiedziliśmy ją z buta (a raczej z klapka ), ale nazwy są kosmiczne, uwaga kaligrafuję: Panteleimon Platamonas ... uffff. Klimatyczne uliczki knajpka z super widokiem na Leptokarię i masyw Olimpu, niestety praktycznie cały pobyt ukryty w chmurach, nie było widać jak wysokie są to góry. Odwiedziliśmy Meteory - kosmos, warto zobaczyć. Ostatniego dnia była pogoda bardziej łaskawa i masyw Olimpu wieczorem dał nam spojrzeć na siebie jak wygląda w rzeczywistości. Zdjęcie tego nie oddaje ale góry robią wrażenie, szczególnie, że cały nasz tygodniowy pobyt były spowite w gęstych chmurach i nie czuć było ich obecności. Widok z plaży w Platamonas. pozdrawiam
    1 punkt
  21. @marekbtl nawet nie wiedziałam o istnieniu tej drogi po starej linii kolejowej. Aż się prosi, aby ją nieco utwardzić i poprowadzić tamtędy ścieżkę rowerowo-pieszą 😉. Wygląda na to, że trafiłeś w ładniejsze miejsca nad samym morzem - my co prawda zajrzeliśmy na plażę w Platamonas i Leptokaryi, a potem pod Salonikami, ale i plaże i same miejscowości umiarkowanie nam się spodobały. Ale też i nie był to mój priorytet. Pozdrawiam serdecznie!
    1 punkt
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...