Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

lski@interia.pl

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    2 896
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    42

Odpowiedzi dodane przez lski@interia.pl

  1. 3 godziny temu, marionen napisał:

    Dla mnie narciarstwo lipcowo-sierpniowe jest jak najbardziej ok. Niespodziewane zmiany pogodowe potrafią zaskoczyć tak jak teraz, wszystkie pory roku podczas jednego wyjazdu. Największym argumentem za jazdą latem jest minimalna ilość narciarzy. Kilkanaście (do 20) km tras jest wystarczająca, a na każdej trasie inne warunki śniegowe (czasami lodowe). Co do wyzwań, to czarnego lodu nie brakuje i na lodowcu, dodatkowo jako utrudnienie czasami jakieś kamyki oraz poprzeczne strumyki. 

    Na łagodnej trójce (oczywiście to tylko fragment trasy)

    PSX_20230726_140210.thumb.jpg.ebfe12b0640be0b30dd8414d1068d5cb.jpg

    Nawet na tym najgorszym odcinku ratraki starają się nieco poprawić jazdę. Pracują też w ciągu dnia

    PSX_20230726_140618.thumb.jpg.e0762fe7dabcf4e5b46db91f3405788f.jpg

    Na Olperer też miejscami lodu nie brakuje (tzn tak było do poniedziałku, od wtorku wszystko się zmieniło)

    PSX_20230726_140317.thumb.jpg.39599ac19fbf4abaf5fb0dc3e0158e4a.jpg

    Nie tylko Olperer wygląda inaczej.

    PSX_20230727_053245.thumb.jpg.65ee319569006644c7ff1b88563af9ee.jpg

    PSX_20230727_053153.thumb.jpg.99e17117606a220d7707217ad65b7970.jpg

    PSX_20230727_053057.thumb.jpg.b0e29ff61a27745a433b1d25946347cb.jpg

    Więc jazda w wersji hard jak najbardziej możliwa (ale są jeszcze inne wybory w zależności od chęci czy umiejętności). Co do możliwości podglądania najlepszych narciarzy, to na Hintertuxie non stop ktoś trenuje. Np poznałem trenera reprezentacji Ukrainy który jest ze swoimi zawodnikami. Nawet udzielił mi kilku rad technicznych (choć nie trenowałem na tyczkach). Zaskoczyła mnie jego biegła znajomość polskiego (zwłaszcza przekleństw gdy rozmawialiśmy o Saas Fee). Okazało się, że zna bardzo dobrze Małgorzatę, Dorotę Tlałki i ich trenera Andrzeja Kozaka, a w latach 90-tych współpracował z polską kadrą narodową. Na zdjęciu to ten pan najbardziej z prawej w żółtej bluzie i krótkich spodenkach

    PSX_20230726_140513.thumb.jpg.8f1c22d0964c01643c5c7b8da9a2e060.jpg

    Co do wysiłków towarzyszących light. Będąc na Sommerberg czy Fernerhaus sprzęt trzymam na miejscu i go nie wożę ze sobą.  Oprócz prysznica jest dostęp do suszarni, pralni. Dla mnie narciarstwo to jeszcze aspekt wizualny. Bezpośredni kontakt z górami, przyrodą i takie tam... w tym wypadku hala zostaje daleko w tyle

    PSX_20230726_135645.thumb.jpg.4e5fa374e1f2b1f24a17e280dffd409b.jpg

    Lubię też nocne szwędanie się po górach i tutaj warunki do tego są idealne... szczyt Lärmstange 

    PSX_20230726_140053.thumb.jpg.06d5ef5cc9ea0c4307480ff41c8d0c25.jpg

    Tuxerjoch

    PSX_20230726_135851.thumb.jpg.1c14b531cc0b4b4ee9aa9e674327862c.jpg

    A wracając do nart , zima na chwilę wróciła na kilka dni, od wtorku do czwartku śnieg pada już czasami nawet powyżej 2200 mnpm 

    PSX_20230726_135517.thumb.jpg.cb01773ac52107a5a79903e7925a34d5.jpg

    Podsumowując i nie negując absolutnie hali, wolę lodowiec.

    Pozdrawiam.

    PS. Super gratulacje Zbyszek, że ciągle chcesz się poprawiać technicznie i doskonalić umiejętności narciarskie👌⛷️💪

    Od dziecka jeżdżę na nartach - i od dziecka źle,więc hala to ostatni ratunek...Ale może różnice w docenianiu atrakcyjności otoczenia wynikają z nadmiaru ofert- miałem jechać  w tym czasie i do Bachmutu z autem dla armii,i na Rodos na deskę,i na obie podróże z przyczyn niezależnych się nie załapałem,więc wybrałęm halę.Nad bilokacją ciągle pracuję...

    • Haha 3
  2. Godzinę temu, moruniek napisał:

    Zmiana miejscówki, trochę zaklinanie pogody, podróż mocno sentymentalna (miejsce moich wakacji z czasów dzieciństwa). Tym razem będą okolice Augustowa. Na początek Śluza Swoboda. Niebawem wstawię resztę zdjęć.

    IMG-20230721-134040878-HDR.jpg

    c.d.n.

    Sentymenty, "Augustowskie noce", łza się w oku kręci . Ale gdybyś  przy okazji chciał podjąć prawdziwe wyzwanie... Można w jednym dniu objechać tam narty wodne i potem śniegowe halowe,zdarzylo mi się 

  3. 44 minuty temu, Lexi napisał:

    Masz racje - tylko troche daleko ...zreszta słyszałem że tam lód po obu stronach....

    Mój syn mieszka niedaleko hali w Manchester ale górka jest niewielka a ceny jak w Dubaju...nie bylem jeszcze bo jak tam jadę mam Holandie po drodze więc jak mnie przypili to staje tam.. :)

    Update.Hala w Peer czynna w tym sezonie letnim tylko dla ekip sportowych.Parametry trasy zbliżone do Druskiennik,tylko ceny dużo wyższe...

    • Thanks 1
  4. 35 minut temu, Lexi napisał:

    Masz racje - tylko troche daleko ...zreszta słyszałem że tam lód po obu stronach....

    Mój syn mieszka niedaleko hali w Manchester ale górka jest niewielka a ceny jak w Dubaju...nie bylem jeszcze bo jak tam jadę mam Holandie po drodze więc jak mnie przypili to staje tam.. :)

    Tylko po jednej stronie.Po drugiej zawsze  cukier.W Twojej sytuacji zaglądnąłbym do belgijskiej hali w Peer,pewnie też masz niedaleko trasy.Nie byłem,ale teraz jest tam polska kadra,chętnie poczytałbym relację,jak to wygląda w porównaniu z Landgraaf...

  5. 7 godzin temu, marionen napisał:

    Oczywiście miało być napisane podłóg 🫢🙃🙂

     

    Dopóki można wolę narciarstwo bez dachu nad głową. Nie wiem czy doczekam ale biorę pod uwagę narciarstwo halowe jako alternatywę. Jeszcze parę miejsc w Europie mam nadzieję, że przetrwa.

    Sprawa jest bardziej złożona.Z narciarstwa lipcowego czy sierpniowego świadomie zrezygnowałem,bo po paru takich wyjazdach widziałem,że  wysiłki ,koszty i uciążliwości  nie rekompensowały doznań.Połowa hali dla publiczności to rzeczywiście nic ciekawego, znudzi się po godzinie.Ale druga sportowa połowa z czarnym lodem i tyczkami to wyzwanie ,unikalna  okazja do poprawienia techniki lodowej i obserwacji zawodników z PŚ.Jazda w wersji hard,cały zestaw wysiłków towarzyszących light.Trudno to pogodzić gdziekolwiek indziej.Nie masz potrzeby zrywania się rano,by jechać trzema kolejkami,noszenia sprzętu,który cały zostawiasz w hali itd,jednym słowem całą energię możesz włożyć w jazdę.A infrastruktura hal bardzo przyjazna,wchodzisz w krótkich spodniach,w Druskiennikach możesz wziąć prysznic po treningu i w krótkich spodniach wyjść potem  na rower czy gokarty.Ceny także...

    • Like 2
    • Thanks 1
  6. Druskienniki,początek sezonu zimowego,wcześniejszy niż zwykle.Oprócz ekip sportowych z całego świata,spotykam miejscowego Mac Gyvera,pokrewną mi duszę,choć ja z modyfikacją sprzętu nigdy nie szedłem aż tak daleko.

    Po podwyzszeniu butów narciarskich z tyłu o ok. 30 cm ,Pan zrobił z 3 nart jedną mononartę i na niej pomykał.Widząc moje zainteresowanie,zaprosił mnie do siebie na kolację i pokazał mi resztę kolekcji wynalazków...

    IMG_20230720_110623.jpg

    IMG_20230720_111608.jpg

    IMG_20230721_194155.jpg

    IMG_20230721_194719.jpg

    IMG_20230720_111545.jpg

    IMG_20230721_155402.jpg

    IMG_20230720_114147.jpg

    • Like 6
    • Thanks 1
  7. Jaworzyna, aktualne informacje. W tym roku zrobią tylko krzesło na trasie nr 7,400 m łatwej trasy.Krzesla na 5 nie zdążą przenieść, nowe krzesło wzdłuż 2 oprotestowali ekolodzy, więc też nie będzie na ten sezon. Była ekipa FiS od PŚ w snowboardzie, wybierali między 2 i 5,wybrali 2,tylko zażądali bezpośredniego dojazdu pod krzesło jak ongiś,i mam nadzieję, że po lutowych zawodach tak zostanie...

    • Like 5
    • Sad 1
  8. 8 minut temu, moruniek napisał:

    Podejście coraz fajniejsze.

    DSC-7841.jpg

    Trafiamy na bunkier, którego brak na mapach.

    DSC-7842.jpg

    Zaglądamy nieśmiało do środka.

    DSC-7847.jpg

    Stanowisko działa, nie wiem czy kiedykolwiek było obsadzone, bo na beton były pieniądze, na resztę już niekoniecznie.

    DSC-7850.jpg

    Widok od środka.

    DSC-7871.jpg

    Ja tu mieszkam.

    DSC-7882.jpg

    Nasz cel wspinaczki.

    DSC-7887.jpg

    Zmęczeni ale zadowoleni.

    DSC-7879.jpg

    Jest widokowo.

    DSC-7903.jpg

    Kolejny bunkier, na zboczu naliczyłem ich 15.

    DSC-7924.jpg

    c.d.n.

    Łza się w oku kręci,ale to już nie ta Albania...pamiętam podróż zaraz po wojnie w Kosowie,gdy wszyscy polscy znajomi ostrzegali mnie przed wyjazdem tam,a albańscy i Lonely Planet ostrzegali przed wyjazdem  do Bayram Curi....I tam rzeczywiscie była atmosfera i pejzaż jak z filmów grozy....

    • Like 2
  9. 6 godzin temu, Doppelmayr napisał:

    A jak z inwestycjami na Jaworzynie Krynickiej? Była mowa początkowo o starej czwórce na czarnej 5, potem wyprzęgana 6 na trasie 2, teraz o reaktywacji trasy 7... Na kamerach widać że prace się rozpoczęły na trasie 7, co z pozostałymi zapowiedziami? 

    PKL rozesłał do klubów pisma o opinie,co zrobić w Krynicy na trasie 5,by lepiej  służyła sportowi,mój udzielił odpowiedzi,nic nie jest jeszcze pewne.Na trasie 2 będzie wyprzęgana 6 stka...

    • Like 6
  10. 2 godziny temu, WojtekM napisał:

    Doczytałem do słowa PiS i przestałem dalej czytać. Znowu przewał.

    Nie ma to nic wspólnego z PiSem.Zaczal budować 20 lat temu, za własne pieniądze, żadnych SSK. A środowiska łapówkarzy, wymuszających łapówki na inwestorach jest jeszcze starsze... 

    • Like 5
  11. 6 godzin temu, Jeeb napisał:

    a jakie jest Twoje zdanie @lski@interia.pl na ten temat ?

    Dalej samowolka z poparciem miejscowych polityków czy lepiej ochrona przyrody ?

     

    Moje zdanie-oczywiście budować tak,jak się nie da w tym kraju inaczej.Wysokość kar w stosunku do przychodów z inwestycji jasno to pokazuje.I nie ma tu nic do rzeczy fakt,że Florek to mój kolega z Politechniki i zawodów narciarskich.Może prawie nic-o karach i samowolkach nie rozmawialiśmy,za to z pierwszej ręki wiem od lat o prawdziwej motywacji urzędników,od których zależy decyzja  i ekologów,którzy moga na nią wpływać...

    • Like 3
  12. 4 godziny temu, pawelb91 napisał:

    Różnie znaczą, nie wiem która wersja teraz obowiązuje 😄
    Była też taka, że do połowy czerwona a koniec jako czarna.

    W czasach mojej młodości,gdy jeszcze jej nie poszerzyli i nie zniwelowali,rzeczywiście to była czarna...

    • Like 2
  13. Można eksplorować prawie to,co chcemy,unikając tłumów.Jeszcze parę lat temu moją ulubioną rozrywką w weekend majowy była jazda na Łomnicy lub Szczyrbskim,pustym,a potem odwiedziny piesze,bez nart,tasiemcowej kolejki do Goryczkowej i spotkanie tam multum znajomych,zdziwionych,że ja już po nartach,a oni ciągle stoją w kolejce.

    W tym roku było Szczyrbskie 1 maja,ale do Zakopanego już mi się nie chciało.Święto + pogoda nawet w slowackich Tatrach spowodowały wysyp turystów,nieszkodliwych w kolejce i na trasie,bo liczba wędrowników nartowych i bez wielokrotnie przewyższała liczbę narciarzy trasowych.Błąd w prognozach nastąpił dopiero we Vrbovie,gdzie mialem w planie kąpiele,ale tu nie dało się nawet wjechać na parking,więc zawróciłęm.

    W innych rejonach są zbliżone sytuacje-Bieszczady,październikowa niedziela ze słońcem w Cisnej,i tłum ludzi,quady,maraton,wycieczki.A wystarczyło przejechać rowerem z Cisnej przez przełęcz na Słowację-i pustka absolutna ,jak zresztą w całych słowackich Bieszczadach.

    Dobrze,że mamy więc wybór ,jest coś i dla samotników,i dla fanów socjalizacji w tłumie-tylko trzeba wiedzieć gdzie i kiedy...

     

    • Like 3
    • Thanks 1
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...