Witam na forum.
Kasprowy 21.02
W ostatnich latach starałem się unikać polskich stoków. Sytuacja w tym sezonie niestety wymusiła korzystanie z naszych i w niedzielę pierwszy raz wylądowałem na Kasprowym (wcześniej z racji zamieszkania znałem przede wszystkim rejony Sudetów - do Zieleńca jak nie muszę, to nie jeżdżę; wolałem wstać godzinę wcześniej i jechać do Szpindla niż na nasze górki - w ostateczności Czarna Góra, ale na pewno nie w weekend). Na Kasprowy jechałem z negatywnym nastawieniem, że niedziela, tłum, polski stok, więc generalnie dramat. A na górze pozytywne zaskoczenie. Na Gąsienicowej do krzesła bez kolejki, na Goryczkowej ok. 10min stania, szerokie trasy - jak na polskie warunki super. Oczywiście od razu pojawiła się wizja potencjału góry, ale oczywiście u nas NIEDASIE, a bardzo szkoda.. Rozpieszczony przede wszystkim włoskami stokami bardzo żałuję, że u nas tak wszystko blokują.
Parking przy rondzie (bliżej skoczni) 20zł za dzień, 300m spaceru i bus 5zł (powrotny 4zł). Kolejka do kas po 8 sięgała parkingu. My mieliśmy skipass do odbioru z automatu, więc problemu nie było. Nie wiem ile ludzie stali w kolejce, ale obsługa komunikowała, że co 20min rzucają pulę 10 biletów (brak możliwości kupna w automacie, tylko w kasie).