Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

witek52

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    479
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    8

Zawartość dodana przez witek52

  1. Lekcja z Bode Millerem dla tych, którzy chcieliby udoskonalić jazdę po czarnym:
  2. Z tym brakiem drzew to chodziło mi o to, że cały czas tam wywiewa śnieg.
  3. W Karkonoszach w Szklarskiej jest coś takiego jak `Ściana`, na którą ze względu na stromiznę ratrk nie wjeżdża, a ponieważ drzewa też nie uświadczysz, to warunki należą do dość ekstremalnych.
  4. witek52

    Wyciągi

    Homar Aż taki wredny nie byłem. A swoją drogą Homar mamy calkiem podobny avatar;)
  5. Myślę, że to by Jej podeszło: http://www.alpina-eyewear.de/index.php?option=com_specialcontent&task=view&id=167&Itemid=275&Itemid=376&Itemid=259
  6. witek52

    Wyciągi

    http://www.dorfgastein.net/de-bergbahn.php
  7. Rozwinę trochę to co napisał raceman; Ze względu na różnice w budowie anatomicznej kobiety (ach te bioderka;)) i faceta (ta wspaniała klata:D), w pozycji narciarskiej, środek ciężkości jest w stosunku do narty inaczej zlokalizowany. Dlatego narta kobieca ma trochę inaczej rozłożone sztywności (mniej sztywne przody), dodatkowo wiązania mocowane są bardziej z przodu, a wszystko to ma za zadanie ułatwić Paniom skręcanie. Dlatego naprawdę warto skierować wzrok w tę stronę, a i szata graficzna jest nie bez znaczenia. Powodzenia w doskonaleniu umiejętności.
  8. witek52

    Różnica nie tylko w sprzęcie

    No spierałbym się, czy to jest, aż taka różnica, szczególnie gdy mówimy o jeździe na nartach, a nie zjeżdżaniu na nich.
  9. witek52

    Różnica nie tylko w sprzęcie

    To, że o 50/50 raczej trudno mówić widać wyraźnie na zamieszczonych przeze mnie fotomontażach, gdzie ewidentnie widać, że narta zewnętrzna bardziej "kurzy" (szczególnie w końcowej fazie skrętu).
  10. Ten, wywołujący tyle komentarzy, narciarz jest myślę ofiarą marketingowego prania mózgu: „Kupiłeś nartę na jakiej jeździ Beni Reich, to i Ty będziesz tak jeździł”, a ma to tyle wspólnego z rzeczywistością, co te wszystkie kremy na celulitis, slimfasty, itp. Zmiany konstrukcji narty spowodowały znaczne uproszczenie i ułatwienie szkolenia w jego początkowym zakresie. Dzisiaj wystarczy nauczyć „delikwenta” kristianii o szerokim śladzie, co w połączeniu z nowym kształtem i budową narty, generalnie wystarczy, aby zjechał pewnie i z satysfakcją po dobrze przygotowanej, nawet czerwonej trasie. Problem zaczyna się gdy tak przygotowany, nawet pewnie jeżdżący narciarz, zbłądzi na stromy, zlodzony stok pokryty muldami. Ponieważ zakończył szkolenie dosyć wcześnie, bo uznał, że resztę zrobi za niego narta, a niestety bez niezbędnych umiejętności w tej sytuacji pozostaje mu zsuwanie się w dół, a na dole złość na siebie, że się znowu uległo reklamie, a gdy jeszcze obok przemknie ktoś dla kogo okaże się to bułką z masłem to przykrość podwójna.
  11. A pisał, że jedzie na Hintertux: http://www.skionline.pl/forum/showthread.php?t=5673
  12. Ja myslałem, że `Początkujący`, ale chyba przyjdzie czekac z wyjaśnieniem tej zagadki na powrót JC z Hintertux`a:cool:
  13. Ale w dalszym ciagu otwarte pozostaje pytanie: Jak w takim razie dorobili się `Juniora Membera`
  14. Mi to w żaden sposób nie przeszkadza, ale nie kumam dlaczego na tej stronie: http://www.skionline.pl/forum/memberlist.php?ltr=W&pp=0&sort=username&order=asc oprócz waldemort`a, inni też są Junior Member;)
  15. Z tym, że jest z tym coś nie tak. Jak wejdzie się na `Listę użytkowników` to praktycznie znajdzie się tam całą kupę użytkowników mających zero lub niewiele więcej postów, a zakwalifikowani są jako `Junior Member`
  16. Coś na kształt śniegu popadało we Wrocławiu. Naturalnie juz śladu po tym nie ma, ale.....
  17. witek52

    Jaki kask

    A ja mierzyłem taki: też mi pasował, a kosztował jedyne 1300,- Ale to też model ubiegłoroczny:)
  18. witek52

    Różnica nie tylko w sprzęcie

    Przynajmniej udało mi się osiągnąć jakąś dyskusję i to uważam za plus. Naturalnie dla tych co jeżdżą, a nie zjeżdżają na nartach, są to sprawy oczywiste, ale mam nadzieję, że dla tych bardziej początkujących te moje wypociny mogą się okazać przydatne. Nie było moim zamiarem prowadzenie dyskusji na poziomie akademickim, ale zauważcie, że najczęściej dyskusje na temat wyboru nart toczą się w oderwaniu od tego, jak na nich jeździć. Ja np. "ujeżdżając" slalomkę mam zawsze odczucie, że chce ona mi dyktować warunki jak jeździmy (po prostu jej geometria w jakimś sensie narzuca sposób jazdy, podkręcając mi każdy skręt bardziej niż bym tego chciał). Ma to moim zdaniem duże znaczenie dla osób ostrożnych na stoku, bo jazda na krawędziach na nartach krótkich o małym promieniu pozwala na większą kontrolę szybkości.
  19. Poddaję pod Waszą uwagę takie moje spostrzeżenia: Analizując odpowiednie przepisy FIS, wychodzi że: w SL bramki są ustawione średnio o ok.2,5 raza gęściej niż w GS, czyli o tyle częściej zawodnicy muszą zmieniać kierunek jazdy. W SL średni przejazd to ok. 60s i mniej więcej tyle skrętów jest do wykonania, czyli wychodzi z tego: 1skr./sek., czyli spora częstotliwość. Aby to się udawało i nie trzeba było rezygnować z jazdy na krawędziach, narty dla każdej z tych dyscyplin, mają różną geometrię. Sama geometria narty w tym jednak nie pomoże, potrzebne jest inne podejście do skrętu w SL niż w GS. W slalomie specjalnym narciarz przemieszcza narty pod sobą, natomiast w gigancie przemieszcza ciało nad nartami. W przypadku SL jest to doskonale widoczne na przejeździe Kalle Palander`a, w sylwetkach między bramkami, gdzie zawodnik wyraźnie podciąga nogi pod siebie (pochłonięcie), a następnie wypycha je na zewnątrz, nie zmieniając przy tym położenia tułowia. O tym, że w GL jest to zupełnie inny ruch szczególnie dobrze można zaobserwować w środkowym fragmencie jazdy prezentowanej przez Daniel`a Albrieght`a, gdzie zawodnik wyraźnie „przesiada się” z narty na nartę. Podsumowując daje się zauważyć, że aż tak bardzo w swej podstawowej motoryce jazda na nartach się nie zmieniła. W slalomie, dawny śmig udoskonalony w avalemant, to w sumie też nic innego jak „przerzucanie” nart pod sobą, z jednej strony na drugą, zakończone wypchnięciem piętki nart na zewnątrz. Na dzisiejszych nartach do slalomu wystarczy tylko podciągnąć je pod siebie, a następnie wyrzucić je na zewnątrz, a resztę załatwi za nas ich geometria. Gigant, jeżeli jeszcze dodatkowo uwzględni się, że w tym sezonie narty do giganta zostały „wyprostowane”, to praktycznie niemal ta sama technika, co kiedyś.
  20. Nie jest tak źle . Trochę zależy od tego kiedy się ogląda bo kamera jest ruchoma i odświerza się w różnych miejscach. Klikając na 'streaming' dostaje się ruchomy zapis, odświeżany co godzinę.
  21. Dobra stronka do sprawdzania pogody: http://polish.wunderground.com/
  22. Cisiu A oglądałeś wogle tę ofertę, bo myślę, że jednak nie. Rzeczywiście nart z górnej pólki to trudno tam spotkać, ale i takie bywają. Sprzęt dla "zwykłego zjadacza chleba" jest tam jak najbardziej przyzwoitej jakości. A przygotowany katalog i opisówka taka, że daj Boże zdrowie, niejedna firma mająca sie za specjalistyczną takiej nie posiada.
  23. witek52

    Kto może niech doradzi.

    Kto może niech doradzi. Dobierz ojcu nartę z grupy allround (marka jest rzeczą wtórną), długości do brwi. To, że ma 47 lat nie znaczy, że masz go traktować w jakiś szczególnie inny sposób niż siebie. Kup mu normalny sprzęt, a może jeszcze Cię zadziwi.
www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...