A oto co napisała główna zainteresowana:
Aktualnie mam dlugosc nart 156 cm. Passiony sa ladne, ale i tak Saphiry lepiej pasuje do stroju - jezli juz mamy rozmawiac o takich rzeczach ;D
A tak calkiem serio, to mnie kilka rzeczy w nich zaczelo denerwowac. Sa np. za wolne, jak chce szybciej jechac. Poza tym mam wrazenie, ze one mnie nie trzymaja do konca. Chce sie poczuc bezpieczniej. A co do moich mozliwosci, ocenilam siebie wedlug skali na forum. 4 - no raczej nie jezdze juz plugiem ?! a przy 5 juz sa czarne trasy, bez sensu, bo faktem jest, ze nie na kazdej czarnej trasie czuje sie pewnie. Poza tym jezdze tak naprawde juz od 10 lat, tylko wiecznie jakies przerwy mialam. I tak naprawde zaczelam jezdzic 4 lat temu. Tyle na ten temat... Ale nie jest to tak, ze jezdze z 500m gorki co roku po 100 razy, tylko bylam zawsze w Dolomitach/Alpach i nie siedzialam raczej pol dnia w knajpie jeszcze mam pytanie dot. tego modelu Attraxion I - dla jakiej grupy narciarzy jest przeznaczony? Nie chce kupic znow zbyt miekkich nart, zeby potem narzekac, ze mnie nie trzymaja, ze sa za wolne itd. Dziekuje za odpowiedzi Pozdrawiam!