Narty - skionline.pl
Skocz do zawartości

niko130

Użytkownik forum
  • Liczba zawartości

    405
  • Rejestracja

  • Ostatnia wizyta

  • Wygrane w rankingu

    9

Odpowiedzi dodane przez niko130

  1. To mozesz sprobowac z narzedziami Dremel.

    Dzięki. Próbowałem kamieniem jednak nie uzyskiwałem ostrej krawedzi.

    Napewno przez wypadające ziarna w trakcie szlifowania.

    Tarcza ceramiczna (chyba tak mozna nazwać) jest bardzo odporna, nie gubi ziaren a raczej "zabija się" co nie przeszkadza w szlifowaniu.

    Obroty powyzej 10 000 tez cos znaczą. Przy szlifowaniu idzie snop iskier.

    Tak naprawdę to jest proszek , takim sposobem ingerencja tarczy jest mikroskopijna.

    Tarczę oczywiscie przykladam na płask.

  2. Czy ktoś z Was używa do ostrzenia ręcznej maszynki?Moi koledzy kupili sobie,używaja do ostrzenia nart do wyczynu dla swoich dzieci startujących na dość wysokim poziomie,na oko krawędż wygląda na ostrzejszą niż po ręcznym ostrzeniu.

    Te ich maszynki to akurat Wintersteiger po ok.1700 zł,ale może ktoś ma inną-są wersje bardziej wypasione,do ok2000 euro...

    Jak wiadomo, nigdy na forum nie skarżyłem się ,że narty nie trzymają się na lodzie.

    Mam zawsze narty ostre. Ostrze na 90* (tak mi się wydaje).

    Nie zajmuje mi to dużo czasu. Od conajmniej 10 lat narty ostrzę szlifierką kątową. Nigdy nie zepsułem narty.

    Tarczy używam Fi115 cienkiej 1mm grubosci , o bardzo drobnym ziarnie.

    Stosując oswietlenie górno - boczne uzyskuje bardzo dokladną informacje

    o dokonanym szlifie i o stanie krawedzi.

    Krawędz uwazam za ostrą gdy na krawedzi zniknie widoczna w swietle

    cieniutka linia.

    Ja nie mam nart nowych , jezdzę tylko na używkach. Niedawno kupiłem

    narte którą wlasciciel ocenił na dostatecznie (krawedz miejscami jest nawet mniej niż 1mm). Ja na tej narcie zaliczę jeszcze 3 sezony.

    Ostatnio wpadłem na pomysl by dorobic prowadnice z mozliwoscią ustawiania kątów. Szukam tez szlifierki o małych gabarytach.Koszt ostrzenia nart w sezonie dla mnie i znajomych -4zł.

    Nie w temacie to co dopowiem.

    Od dawna ostrzę krawedzie od strony slizgów. Mozna założyć , ze prespektywicznie będę dochodził do podniesienia krawedzi do 0,5*.

    Krawedz z boku to tylko kosmetyka . Czasami wystarczy jedno pociągniecie

    aby przejsc do smarowania.

    Nie wierzycie? Spróbujcie mówi to Wam miszcz (z mianowania p. JARKA):D

    Pozdrawiam!

  3. c.d.

    Przy obrocie w prawo robiąc przekrok lewą noga cieżar ciała spoczywał by na lewej nodze.

    I oto własnie "biega".

    Abyś nie pokrecił za bardzo nóg to zrób to tak.

    Koncząc skret w lewo skieruj wzrok (wazne ) w kierunku gdzie chcesz jechać.

    Rece w przodzie, szeroko. Za wzrokiem poprowadz barki , w slad za nimi pójdą ramiona. W tym samym czasie ustaw nartę lewą dziobem lekko w dół (opisany przekrok) .

    Mozesz to uzyskac przez zepchniecie pietki nart (pod górę), lub zrobienie "kroku".

    Teraz wazne co zrobisz z ciałem.

    Mozesz pochylić je w kierunku wysunietej narty lub ją obciążyć (stanąc).

    WAZNE jest abyś nie musiał wrócić na nogę prawą. Im dłuzej pojedziesz na nodze lewej tym lepiej.

    Nie jest to najlepsza pozycja , jest tam rotacja , płaskie prowadzenie narty, moze nawet za bardzo obrócic.

    Bedzie to swiadczyło, ze obciązyłes nartę górną.

    Cwicz takie wchodzenie do skrętu. Jesli czujesz pewnosc jazdy,kontrolę predkosci, nie obraca plecami w dół stoku to znaczy ,że masz równowagę na dolnej narcie.

    Nagraj swoją jazdę, pokaz.

    Następny krok to zatrzymanie rotacji. Ale to potem.

    c.d.n.

    • Like 1
  4. Własnie ty w jezdzie stosujesz "chodzenie" i to jest duży plus. .

    Co miałeś na myśli ?

    Jak początkujacy, zawsze nieruchomieje na nartach. Stoi na obu nogach , nie potrafi

    nawet podniesc nogi a przeniesc ciezar ciała to mogiła.

    Dlatego stosuję wszystko aby Go uruchomić.

    Stosuję zmiany kierunku "przestępowaniem", wybieganiem, pseudo smigi, ustawienie kątowe narty górne, dolne.

    Po takim ćwiczeniu wszystko robi się łatwiej.

    Pozdrawiam!

    • Like 1
  5. Przygodę z nartami zacząłem w tamtym roku końcem marca.

    Próbowałem jezdzić na takich starych półcarvingach.

    W tym roku kupiłem sprzęt i to jest mój piąty dzień na nartach w tym roku.

    Poproszę o porady i wytknięcie błedów.

    Pozdrowienia

    Grivun

    Jazda jak na tak krótki staż zadawalająca

    Omówię na podstawie filmu 14.02.szczyrk.wmv.

    Bardzo ladny początek. Duży luz w przechodzeniu z narty na nartę (jazda tzw łyżwą).

    Dobra pozycja, rece z przodu, kolana ugięte i tak ma być.

    Ale ta pozycja nie moze być monolitem. Tak jest gdy zaczyna się kręcenie.

    W miarę wzrostu prędkosci, stromizny i ograniczonej widocznosci (armatka sniezna) zacząłes się gubić w rytmie i pokazałes jak trudno wejsc w lewy skret.

    Usterek jest sporo, ale one wynikają ze zle przyjętej koncepcji wchodzenia do skretu.

    O co chodzi. Własnie ty w jezdzie stosujesz "chodzenie" i to jest duży plus.

    Minusem jest to że robisz to nie na tą nogę.

    Zobrazuję to przykłądem. W pozycji "stój" wykonaj obrót, np w prawo przez

    wykonanie wykroku.

    Możesz to zrobic na dwa sposoby:1- robiąc wykrok w przód-bok (w prawo) prawą nogą; 2- robiąc przekrok (chyba tak to się nazywa) tj. obracasz się (w prawo) robiąc wykrok lewą nogą w przód-bok w prawo.

    Odpisz jak to zrozumiałes. Odpowiedz jak Ty robisz to na nartach.

    d.c.n.

    Pozdrawiam!

    • Like 1
  6. w wersji online jest tutaj cosik:

    http://www.ntn.pl/artykuly/sport/technika_jazdy/?a=4722

    nie wiem tylko czy nie podpada pod ten paragraf:

    :)

    No popatrzcie na te fotografie. Jak mozna powaznie traktowac porównanie technik Hermana i Beniamina.

    To NIE SĄ Nawet PODOBNE fragmenty trasy.

    Prosze popatrzyć na stomosc stoku, na odległosci między bramkami, ponadto nie znamy bramek przed ani za.

    STROME zawsze inaczej się jedzie. Pamietac trzeba, ze porównanie zawodnika biegu zjazdowego i zawodnika slalomów to ma się jak pięsc do nosa. Wiemy jak Raich jedzie zjazdy . POROWNAJMY ich.

    Dalej nie widze prostopadłosci jako wszechobecnej w skrecie.

    W fazie przejscia muszę być prostopadle ustawiony do osi nart.

    Raich prezentuje STYL jazdy stosując TECHNIKĘ podobną do Maiera.

    Maier musiał się przestawiac na ten styl.

    Raich w przejsciu jest przygotowany do wykonania dryfu , ale miał duzo miejsca aby spokojnie wejsc w skret.

    Kurdziel napisał:

    Hermann juz w fazie inicjacji skrętu minimalnie przełamuje sylwetkę na wysokości bioder (ujęcie 7. na stronie obok). W fazie sterowania pogłębia ten układ dodatkowo skręcając nieco odstokowo ramiona oraz biodra. Taki układ powoduje usztywnienie stawu biodrowego i co za tym idzie, zmniejszenie możliwości przekazywania impulsów na narty. W tej fazie Maier ma wyraźnie większy nacisk na nartę zewnętrzną i nie bardzo jest w stanie to zmienić, nawet jeśli by chciał.

    Tak mozna pisac o kazdym specjaliscie od biegu zjazdowego i jest to racja

    Nadmierna kontrrotacja zawsze jest szkodliwa (prawda marcus :))

    I jeszcze to:

    ciężar nadal spoczywa głownie na jednej narcie, która nieco zbyt mocno zagłębia się w śnieg.

    Przepraszam, ale Raichowi tez się zagłebia.

    Dla mnie dokonanie pana K. jest mało wiarygodne.

    A interpretacje jak widzimy bywają rózne, co widac na forum.

    Miszcz Niko! :D

    Pozdrawiam!

  7. Jarek , za miszcza dziękuję. Ubawi to tych,, którzy mogli mnie spotkac na stoku.

    Wielu z nich jezdziło własnie wg Twojego modelu. Skorzystali z mojego alfabetu.

    Ciekawe ogladamy te same filmy , mamy tych samych ulubiencow.

    Jednak nie to samo dostrzegamy.

    Na szczęscie ze mną zgadza się jeszcze kilka osób.

    Co do zdjęcia to jak wiesz czytanie ich to nie ogladanie. Tak samo jest z kinematyką ruchu. Oba zagadnienia są sztuką. Ja się dopiero uczę czytać. Wielu się to nawet podoba. Podobno bardzo wielu Polaków czyta bez zrozumienia ( statystyki europejskie o poziomie oświaty).

    Zauważ , ze nie wypowiadam się w dziedzine sprzętowej , wyjazdów, problemow zdrowotnych. Ja sie na tym nie znam.

    Pozdrawiam!

    • Like 2
  8. A gwarantuję Ci że nie zrozumie nawet połowy tego co pisze Nico .

    O żeszTy! :D Powinno być : Nie rozumiem połowy tego co pisze Nico :D,

    Na poważnie, staram się najpierw przekonac co zle robi a potem sugeruję od czego zacząc.

    A z tymi archaicznymi technikami wyluzuj. Nie chodzi tu o jazdę z drągiem.

    A ucząc początkującego narciarza zaczynasz od..... No wlaśnie.

    Ale zdarza się, ze pierwszym postem na forum po rejestracji jest prezentowanie jazdy do oceny i to często bez znajomosci podstawowych pojęc stosowanych przy nauce jazdy.

  9. Nie wiem czy prezentuje śmig wiem tylko że prezentuje nienaganną pracę nóg . i zaangażowanie .

    Jak on będzie jechał na lodowej ścianie to już mnie nie interesuje , czy mu przy gigancie rozjedzie się noga też mnie nie interesuje .

    Stok po którym jedzie nie jest stromy.

    W poczatku góry bardziej stromy, tempo skrętów mniejsze , rozkręca się na bardziej pląskiej czesci.

    Predkosc jego jest nie imponująca. Rossi , gosc jedzie z obciązeniem dolnej narty bardzo krótki skret a własciwie przerzuty nart. Jak sobie wyobrazasz jazde z poszerzeniem nart i po co.

    Tu problem równowagi przy prawidłowej kontrrotacji wogóle nie istnieje.

    Pojawia się kiedy trzeba jechać finezyjnie długimi skretami.

    Próbuj biegac drobiąc nogami (jak piłkarze ) i biegnij dlugimi wolnymi skokami np. co sek.

    Jest róznica w utrzymaniu równowagi?

    Takimi "jak cie moge" smigami , czyli byle jak, cwiczę z początkującymi.

    Jesli jestescie zafascynowani taką jazda jak na filmie to przezyjcie to wykonując przeskoki z nogi na nogę przez kijek lezący na ziemi.

    Po przeniesieniu nogi np lewej, zanim ona minie kijek odbijacie się prawą

    , spadacie na nogę lewą i natychmiast odbijacie się . Prawa przenosicie nad kiijek itd. Zobaczycie co to jest kontrrotacja (pasem barkowym)

    Mozna to zrobic z częstotliwoscią tego goscia. On ma latwiej bo w odbiciu pomaga mu narta.

    Jak widac to nic szczegolnego , trzeba tylko cwiczyć.

    Dobór narty ma podstawowe znaczenie.

    Radze spróbować!

  10. Ja praktycznie zawsze zaliczam wywrotkę po zatrzymaniu się :) tak dwie sekundy po :D i to chyba jest u mnie rodzinne. Sam wrzucam jeden filmik z nart (dosyć sztywny) :D , pierwsze zjazdy w tym sezonie , nowe narty. Dobrze wiem , że jeszcze dużo czasu minie aż wszystko będzie takie jak chciałbym.

    Przy okazji znajomy sam mi go zmontował :D

    [YOUTUBE]

    [/YOUTUBE]

    Napisał dareklewandowski :

    W pozycji wyjściowej mówi się o rozstawie na szerokość bioder.W trakcie skretu,w zależności od jego dynamiki,pochylenia naszego ciała,odległość między nartami może znacząco wzrosnąć,a poszczególne części nóg przesunąć się względem siebie.Szerszy roztaw nóg ma dwie głowne przewagi nad wąskim układem,po pierwsze -narty i nogi mogą pracować niezależnie,po drugie -w bocznym pochyleniu nie wchodzimy na nartę wewnętrzną i prowadzimy skręt na narcie zewnętrznej.Taliowane narty prowadzone zbyt wąsko uderzają o siebie i w głębszym pochyleniu bocznym narta wewnętrzna zaczyna zahaczać o śnieg,albo nawet wytrącić nas z równowagi.

    Jazda przedstawiona przez dwóch Panów jest bardzo podobna,cechuje ją dynamika,wąskie prowadzenie nart/błedy już były wymieniane/ oraz radość z jazdy.Ale w tak wąskim ustawie nóg nie ma mowy o skręcie ciętym,jak dla mnie Koledzy jeździcie za szybko,trudno wyodrębnić tutaj/jak wcześniej napisano/ jakieś fazy skrętu.

    Bardzo dobry komentarz. Zawiera wszystkie konsekwencje jakie wynikają z wąskiego prowadzenia nart.

    Sam to przeżyłem jadąc smigiem, gdy narta zewnetrzna mocniej obciązona

    zaklinowala mi górną, czego nieswiadom rzucilem się w drugi skret co spowodowalo wyrzucenie mnie z dwuch nart. Oj bolało :D

    Do komentarza Darka dorzucę , ze skrety niedokrecone wyprowadzane tylko z ukladu. Ile ukladu tyle krawedzi , czyli generalnie za plasko.

    Czasami wspomaganie głową ( u tego drugiego) z lekką rotacją barków.

    Im szybciej tym bardziej do tyłu.

    Równowaga (niestety na obu nartach) i czucie krawedzi znakomite.

    Jazda w obrocie 360* wymaga ruchu przód (180*) i na tyły (kolejne 180*).

    Krystiania stop dobra , ale ....narta górna.

    Jak pojechac szerzej. Po prostu szukać równowagi na DOLNEJ NARCIE i jezdzić "z nogi na nogę" a nie na obu (jak na monoski).

    Wasza jazda oparta jest na dzialaniu wahadla zawieszonego w biodrach. Ramionami +kije i prostym tułowiem łąpiecie równowagę.

    Pozdrawiam!

    • Like 1
  11. Właśnie na czerwonych, czarnych nie jeżdżę kolanko, w kolanko - i na serio wydaje mi się, że błędów jest mniej...a moja jazda jest dużo bardziej agresywna, skręty są duuużo bardziej pełne.

    "Kolanko w kolanko" to jazda , która dawała duże ograniczenia na trudnych trasach.

    Moim zdaniem to co nazwałem "a la Rossi" jest odpowiednikiem.

    Jazda taka daje ograniczenia, bo my ustawiamy ciało do nart aby uzyskac rownowagę . W jezdzie dynamicznej jest odwrotnie. Ciało nasze zostaje jakby rzucone w dól stoku a nogi mają zając taką pozycję aby mnie utrzymać w równowadze.

    Napewno inaczej to wygląda z punktu widzenia instruktora uczacego podstaw. Ja mam najczesciej zadanie poprawienia techniki w kierunku zawodniczej jazdy.

    Jezdząc na łatwych stokach staram się gubić ospalość przez szukanie prędkosci. To uczy szukania jazdy perfekcyjnej.

    Często powtarzam : narciarza poznaje się na stromym i na plaskim.

    Rossi consensus ? :). Chyba zaczynam Cię rozumiec.

  12. Nico ale co z nartami ? Jak są prowadzone ? Przecież jazda to nie tylko kijki .

    Prawdę mówiąc teraz zauwazyłem, ze marboru jedzie prawie wg Twojej recepty( a la Rossignol). :)

    Gdyby marboru jechał przynajmniej na czerwonej trasie jazda rownoległa (sladem) pokaze większe blędy (bardziej wyraziscie).

    Jazda "a la Rossignol " to wypisz wymaluj jazda "kolanko w kolanko"

    na klasykach. Tak samo przydatne na "pólkach" , a calkowicie do d....y na porządnych trasach.

  13. Napisał lokiec:

    Trochę wtrącając w to wszystko matematykę a raczej geometrię ślad musi mieć różny rozstaw w zależności od ekspozycji stoku pomimo zachowania równego rozstawu nóg wzgl pionowej osi symetrii narciarza - taka jest geometria.

    Pozdrawiam.

    Napisał Rossignol:

    Nie będę się sprzeczał z teoriami ale to kolega wytłumaczy tej Pani z filmu jak jechać :

    + YouTube Video

    Oglądnąłem film DOKŁADNIE. Zawodniczka jedzie ZMIENNYM SLADEM (co do szerokosci)

    Popełniła też błąd w 36" (górna narta).

    Wertikale przejezdza prawidłowo (bardzo wąsko narty w miarę płasko - subtelna krawędz)

    W kazdej bramce jest poszerzenie sladu. Ona walczy z czasem , ona się nie zwozi.

    Aby wyjasnic do konca, powiem: jazda pługiem też jest sposoben jazdy na nartach,

    jazda po TORACH tez jest sposobem jazdy na nartach.

    Jazdę na krawedziach z jednakowym obciązeniem nart 50/50 stosuję sporadycznie , szkoleniowo , aby ROZLUZNIC sobie górę ciała. Ale gdy chce POJECHAC , poczuć jazdę jadę tak aby miec oparcie na dolnej narcie (jazda na dolnej to coś innego jak miec OPARCIE na dolnej narcie ). Wiąze się to z układem ciała które jest w absolutnej równowadze.

    • Like 2
  14. Kręcony statycznie:

    [YOUTUBE]http://www.youtube.com/watch?v=7ZChEb663e0[/YOUTUBE]

    ...niestety nie jestem zadowolony :(

    Wydawało mi się (nie widząc się), że jest zdecydowanie lepiej.

    Napisał Łokieć:

    zbyt dużo kontry ręka zewnętrzna ucieka ci do tyłu zwłaszcza prawa. Ponadto ręce za nisko i za bardzo cofnięte co powoduje cofnięcie całej sylwetki do tyłu w 10 sek na wysokości kamerzysty widać to wyraźnie zwłaszcza przy zmianie krawędzi zostajesz za nartami. W skręcie już jest lepiej, kolana i biodra masz wypchnięte do przodu (10 sek prawy skręt) ale góra tułowia zbyt prosta nie tworzy równoległej linii z piszczelami. Gdybyś te kończyny górne podniósł i dał w przód ten problem by zginął. Jazda jak ja to określam w przeciwieństwie do mojej nie jest sztywna. I tak ogólnie te skręty trochę płytkie. .

    Łokieć , życzę szybkiego powrotu na stoki. Uwagi bardzo istotne.

    Pozwoliłem sobie niektóre uwidocznić.

    marboru

    Góra ciała to duży bezruch. Brak ruchu przód-tył i góra-dół.

    Rece nisko , łokcie mało ruchliwe (brak pracy stawu barkowego).

    Przedramiona odsylasz na boki , daje to "dużą kontrę" (jak pisze lokiec).

    Ona ma byc ,ale jej zródlo ma miescić się w barkach (może to wpływ kontuzji).

    Kierujesz narty do skretu tylko z układu dostokowego (ale tylko częsci

    dolnej ciała, tj. od pasa w dół). To jest powodem skretu płytkiego płaskiego.

    Ręce wyżej, bardziej z przodu i szerzej ( tak jakbyś trzymał się poziomego drązka na wysokosci pępka).Taki układ góry pozwala oddziałowywać na narty kierując kolana i stopy do skrętu. Skręt będzie glębszy i bardziej na krawedzi.

    Jedziesz w pozycji zrównoważonej (na całej stopie), powoduje to chwilowe odchylanie sie do tyłu.

    Jazda przy płaskiej narcie wyraznie utrudnia interakcję ze sniegiem (brak szybkiego oparcia).

    Jak pojedziesz na stromszym lub twardym stoku zorientujesz się , ze tego oparcia będzie brakowało, zaczniesz "zwozic się".

    NIE WOLNO FILMOWAC DO OCENY po 5 godz.

    Po 5-ciu zjazdach - to w sam raz.:)

    • Like 1
  15. To na czerwono to jest właśnie jedna z technik którą powszechnie stosuję:P, ja ją inaczej nazywam("ja po takim k...a ch...e jeździł nie będę") ale skutek jest ten sam.

    Stosuję tą technikę w myśl zasady: "ja za własne ciężko zarobione pieniądze męczył się nie będę":cool:

    Warto taką idee propagować (ja po takim k...a ch...e jeździł nie będę").

    Dla mnie i wielu innych zaczyna się jezdzić wtedy co najmniej ciekawie.

    Dzis lód na stoku nie był przeszkodą ale wezwaniem.

    Na stoku zawsze wybieram wariant trudniejszy.

    Kołysanie sie po stoku to nudny scenariusz - pozostawiam na stare lata :P

    Co to jest "kołysanie"-

    tzn.równo oddalone slady, snieg uległy krawędziom, predkosc "osiedlowa" tj 20 km/godz., obciązenie 50/50, ciało jak w gorsecie z kołnierzem na szyi czyli wzorowa prostopadłosc, w oczach gniew kierowany na dzieci plątające sie po stoku , snowbordzistów skrobiących stok , wszystkich przelatujących ze swistem no i tych co nie umią jezdzić a pchają się na stok).

    UWAGA: Nie traktowac personalnie. Raczej wg zasady: uderz w stół.....

    Ja chyba odbiegam od normy. Wszystkich jezdzących porządnie przepraszam za siebie i tych ,którzy mnie wspierają.

    Pozdrawia

    Zakała stoku :o:o

    • Like 2
  16. Nico nas rozszarpie

    Za co? To Wy dajecie swiadectwo swego smaku , wiedzy, umiejętnosci.

    Nie widzę w tym nic złego, ze zadowala Was prymitywna jazda.

    Powiem tylko, ze nie mozna jezdzic dobrze na nartach dostrzegając w jezdzie MK jakies wartosci.

    Wszystko co pokazuje wg mnie zasługuje na okreslenie "wyglupu".

    Nie będe komentował jazdę MK ani elana. Zrobilem to w innym miejscu.

    To porównanie perfekcji, z prostotą.

    Aby to uzasadnić podam co róznicuje te dwa filmy.

    Stromosc stoku.Twardosc podłoża. Szybkosc jazdy. Ciągłosc jazdy (łączenie skrętów i czas). Sposób przechodzenia do kolejnego skretu. Stosowanie kompensacji. Porównanie ukladu dosrodkowego. Ilosc błedów wykonywanych podczas odcinków jazdy.Szybkosc ruchu ciałem. Wolna jazda (poza lezeniem na sniegu).:D

    Jak postawicie w odpowiedzi plusy i minusy to będzie w miarę obiektywna ocena.Proszę spróbujcie.

    Dodam,że nie jestem fanem , ale przeciwnikiem body - karwingu.

    Filmy ocenialem ze strony umiejętnosci jazdy na nartach .

    MK po prostu kiepsko jezdzi i jedyną rzeczą co mu wychodzi to robienie "jaj" z jazdy na nartach.

    Tak to jest jak nie umiemy a "błaznujemy", aby na siebie zwrócić uwagę.

    Pozdrawiam jezdzcych normalnie i tych co muszą w kuckach, albo podpierac się rękoma. :)

    • Like 1
  17. ale co do tego, że fun wykonany przez Ogorzałka to profanacja narciarstwa się z nim nie zgadzam.

    Teraz może popisze, bo jeździć nie mogę :(

    Rossignol:

    Czy cytowane słowa : Pokazuje ile trzeba umieć aby jechac PORZADNIE

    odnoszą się do filmu z powyższego linku (sofa) ?

    TAK!

    Zeby była jasność. Oglądnąlem wszystkie filmy dostępne w internecie.

    Ogorzałek ma duże doświadczenie, wiele się od niego nauczyłem.

    Ale tak jak ze mna się nie zgadzacie w niektórych kwestiach tak i ja mam prawo miec odmienne zdanie.

    Mam swoje doswiadczenia, praktykę i nie reprezentuję żadnej szkoły , nie jestem instruktorem . Ja po prostu z warsztatu wielu szkół biore to co mi jest potrzebne.

    Nie podoba mi się body w wykonaniu tej szkoły (Ogorzałka), innego juz zdania jestem o metodach i wykonaniu przez chłopców z Krynicy.

    U p. O. podoba sie metodyka a juz niekoniecznie modelowanie pozycji narciarza (własnie szerokosc sladu-constans, prostopadłosc tułowia do nart, i inne).

    Mysle ,że niefortunnie uzyłem słowa profanacja, to jest słowo nie adekwatne do skali problemu.

    Tym samym przepraszam Pana Ogorzałka. Jeszcze nie raz bede zaglądał do jego artykułów i filmów, aby podnosic swoje kwalifikacje.:confused::confused:

  18. ... mysle Niko ze zatracasz juz poczucie rzeczywistosci :rolleyes:

    A jaka jest rzeczywistość?

    Zaznaczyłem : moim zdaniem , szkoda, ze nie masz swojego zdania na ten temat :)

    Marucha :

    Może tylko chciał pojechać ciasno i zahaczył nartą o tyczkę?

    Moze być, ale wg mnie za bardzo ustał na prawej nodze i za wysoko, ale jezeli wziąl miedzy nogi to mógł znalezc sie w tej pozycji.

    Pozdrawiam!

    • Like 1
  19. http://www.skionline.pl/forum/attachment.php?attachmentid=1823&stc=1&thumb=1&d=1297439537

    Dziękuję !

    Przyglądałem się zdjęciu. Jest to sytuacja , ktorą czesto można było zobaczyć 2-3 sezony wstecz na P.S.. Obecnie zawodnicy umią sobie z tym radzić.

    Próbuję wyjasnić:

    Nie na 100% , ale moim zdaniem poprzednią bramkę pokonywał z dużym wychyleniem do przodu na wew. narcie.

    Narta odpowiedziała "kopem" na zewnątrz (narta pewnie chipowa). Dalej to łancuszek: odchylenie do tyłu, mocna rotacja, zatrzymana mocnym działaniem rąk

    wysoka pozycja która sprzyja utrzymaniu równowagi.Silny chlopak potrafił się tak szybko podniesc z niskiej pozycji.

    Przez najblizsza sekundę ma szanse utrzymac sie na nartach.

    Slalomu napewno nie ukonczył.

  20. A ten rozstaw to ile centymetrow dokladnie ma miec? Czy jak bedzie 100cm to bedzie OK? Czy moze 2 cm bedzie lepiej?

    Średnio przyjmuje się szerokość w barkach . Ale może być trochę szerzej jak kolega nie czuje się pewnie . Ważne jest by narty szły jednakowym rozstawem celem utrwalenia prawidłowego nawyku dociążania.

    Najlepsza metoda dla jezdzących inaczej. Przecież to kompltetny brak smaku.

    Jesli mówimy o szerokosci to najlepiej nasze ciało odbiera oparcie na szerokosc BIODER.

    Mam wrazenie ze nie bardzo starasz sie czynić jazdę na nartach atrakcyjną , dynamiczną.

    SZEROKOSC prowadzenia nart jest wielkoscią zmienną. Zalezy od prędkosci , nachylenia stoku, toru jazdy , twardosci trasy i UMIEJETNOSCI.

    Jezdzenie na OBU nartach i STAŁEJ szerokosci to klopoty z równowagą,

    czuciem krawędzi, pracą góra-dół, przód tył, swobodne działanie ciałem.

    Jazda , którą Ty proponujesz to jazda kukły na nartach. Taki narciarz nie przeżyje nigdy prawdziwej przygody na nartach.

    Biedni są , bo myślą jak wspaniale jezdzą.

    Proszę to pokazac. Jesli o mnie chodzi to wolę przekonywać do zmiany techniki jazdy w realu.

    Film Janki jest przykładem jak nie wiele co niektórzy potrafią dostrzec , a nawet zle interpretować.

    Przykro mi Rossignol wobec faktu, ze pozytwnie oceniłeś moją ocenę jazdy Zioma :)

    • Like 1
  21. ...

    Przez "square stance" ja rozumie ze linia bioder jest "w miare" prostopadla do nart. Zeby to osiagnac linia barkow rowniez musi byc "w miare" prostopadla do nart (patrzac z gory). Amerykanie (trenerzy i zawodnicy USA) mowia na to "square stance", spotkalem sie z polskim okresleniem "pozycja frontalna".

    Pisze Marucha:

    Film oglądałem kilka razy. Linia bioder jest prostopadła do nart w chwili przejścia do następnego skrętu. ,,W miarę" prostopadła jest oczywiście zawsze
    ( pogrubienie tekstu moje)

    Wczesniej dosc ironicznie pisałem o pozycji , którą teraz próbujesz nazwac

    "podstawami jazdy na nartach"

    Niesłychane teorie. Najlepiej siąsc na sanki . Tam mamy slady równoległe, ramiona prostopadłe do sladów , mozemy nawet się zgarbić a przy odrobinie odwagi nawet rekoma zgarniac snieg.

    Znacie tą pozycję . To straszne widziec tak jezdzących narciarzy , bez polotu bez wyobrazni. Jak po torach. W takiej jezdzie mozna nawet gazetkę poczytac.

    To w " miarę" wystarczająco mnie zadawala.

    Choc sądze, że dokładniej oglądającym uda się dostrzec fragmenty bardzo ukośnego ustawienia ramion, prawie nawet przesadnego.

    Prosze patrzec na ruch jako lancuch kolejno po sobie nastepujących położen ciała to wszystko dzieje (od skretu do skretu) w czasie mniejszym jak 1 sek.

    Popatrzcie sie na ruch góra-dół , przód tył i w tym czasie zmiana pozycji od zrównoważonej do pelnego ukladu.

    Dostrzegacie gdzie Janka rotuje , gdzie ma dużą przeciwrotacje. Widać tez rotację stóp.Przyjrzyjcie się dryftowi nart jaki wywołuje Janka. Widzicie różnicę miedzy obslizgiem a dryftem. Jak ma w trakcie tego dryftu ułozony tyłów?

    Co do prostopadłosci to ja osobiscie tak uczę początkujących narciarzy

    , bo zaczynam nauke od rotacji, kiedy narciarz zaczyna swobodnie zjeżdżać natychmiast zaczynam ograniczac rotację i wprowadzam go w ustawienie ciała w ukłądzie dosrodkowym.

    Ziom dobrze kumasz. :D

    Chcecie sondy . proszę bardzo , ale najpierw odpowiedzcie na postawione wyżej pytania.

    Pozdrawiam!

    P.S. Ale poleciało. Za dlugo pisałem.

    Jarek bardzo dobry przykład . Kijkami pokazuje stawy które biorą udział w ksztaltowaniu sylwetki .

    W chwilę potem pokazuje pozucję w skrecie. Przecież NIE PROSTOPADŁĄ (to dla tych od prostopadłosci)Nie znam jezyka w którym tłumaczy . Najpierw pokazuje pozycję w rotacji i tak nie nalezy wykonywać , a następnie pokazuje wzorowy układ. W jezdzie widze własnie taki układ.

    • Like 1
  22. R od CHIPów, żywsze, Chipy są jakies takie...zamulone.

    ZAMULONE? ha,ha,ha. Podczas jazdy wlasnie na chipach, mialem zdarzenie Przy aktywnym wejsciu w skret, dziób narty górnej z twardego dostał sie w miekki mokry śnieg.

    Spowodowało to nagłe zatrzymanie narty (od dziobu) i obrócenie gwałtowne, o 180stop. Działo się to bez upadku.

    Jechałem b. szybko, ciętym krótkim. Podobny przypadek widziałem podczas przejazdu slalomu w wykonaniu zawodnika. Tez było to na narcie heada.

    • Like 1
  23. Jarek napisał:

    Ja nie mam zamiaru na temat pozycji prostopadlej polemizowac bo to sa dla mnie podstawy narciarstwa.

    To nie są podstawy narciarstwa, mozemy mówić co najwyżej o jednej z technik (mało skutecznych) Tą napewno nie jedzie Janka, gdyby taką jezdził mogłby startowac najwyżej w Family Cup.

    Proszę pokażcie mi fragmenty jazdy gdzie tułów jest w pozycji prostopadłej do nart (podając czas w sec.).

    Ja widzę co najwyżej w 1/10 skrętu, co jest rzeczą normalną.

    Jesli ta wiedza pochodzi ze zródeł pisanych to mnie nie interesuje. Ludzie piszą dziwne rzeczy (może ja też :D).

    Ja piszę to na podstawie własnych doświadczen i oglądanych filmow.

    Scislej, pozycja tułowia względem nart , w trakcie skretu ulega ciągłym zmianom. Jesli ktos jedzie "prostopadle" to jedzie po prostu ZLE.

  24. ... na temat jazdy Carlo Janki to chyba tylko ja sie wypowiadalem, wiec to pewnie do mnie.

    Napisalem ze Carlo ma znakomita pozycje "square stance" czyli prostopadlą. To jest podstawa optymalnego skretu w gigancie. Juz o tym kiedys pisalem (moze na innym forum) u roznych zawodnikow roznie to wyglada, generalnie moim zdaniem u kobiet jest to mniej widoczne (one jada bardziej biodrem szczegolnie Lindsey Vonn). Dodatkowo w koncowej fazie skretu czesto ramiona i biodra zaczynaja sie juz nieco odkrecac podczas gdy narty jeszcze ciagle kontynuuja jeszcze skret.

    Tak, to dotyczyło prostopadlosci barków do nart (osi podlużnej) i stałej szerokosci sladu nart.

    Tego nie widzą na filmie (wiec pytanie czego chcecie od C.Janki)

    Jesli natomiast chodzi o prostopadłosc ( ramion i tułowia) w kierunku do linii spadku To jak najbardziej.

    Protoplastą takiej pozycji jest jazda skretem krótkim w linii spadku.

    Na filmie widac wyraznie jak Janka przy zmianie krawędzi, napina tors i mięsnie krzyżowe i brzucha . Wykonując odciążenie dolne, napięte mięsnie ( rozciągnięte) dązą do skrócenia. Uzyskuje zmianę ustawienia nart

    na nowy kierunek (dryft) przy stałym połozeniu tułowia. Pozostaje mu

    w odpowiednim momencie "wbic" krawędzie i przyjąc uklad dostokowy.

    Przy okazji dodam, ze ostrzenie krawedzi na 87/89 słuzy temu celowi.

    W normalnej jezdzie nie widzę potrzeby ich stosowania. Mnie trzyma :P

    Nie spotkałem opisu tego łancucha kinematycznego. Tak ja go widzę.

    Co Ty Jarku na to.

    Dla przypomnienia, chodzi o ten film:

www.trentino.pl skionline.tv
partnerzy
ispo.com WorldSkiTest Stowarzyszenie Instruktorów i Trenerów Narciarstwa PZN Wypożyczalnie i Centra testowe WinterGroup Steinacher und Maier Public Relation
Copyright © 1997-2021
×
×
  • Dodaj nową pozycję...