Martin & Velka Raca
Bylem tam, ale pare lat temu i nie wiem, czy wiadomosci beda aktualne.
Problem byl taki, ze do osrodka, na ktory skladalo sie kilka wyciagow orczykowych, prowadzila jedna kolejka krzeselkowa. Tak wiec od 9.00 do 12.00 do krzeselka byly straszne kolejki. Jak juz sie wjechalo na gore, to bylo OK.
Moje umiejetnosci narciarskie byly wtedy cieniutkie wiec stoki musialy tam byc niezbyt wymagajace.
Poza tym mieszkalismy w Martinie, ktory jest duzym przemyslowym miastem
Pozdro
romek_l