To nie jest wymiana nart, Zamysł jest takie, że narty na których obecnie jeździłem, przejmnie moja druga połowa ze względu na to, że oboje połknęliśmy bakcyla narciarstwa i chcemy jeździć razem, a z drugiej strony są to nartki bardzo miękkie jak na moja wage i do tego 160cm długie, więc wyszło na to że Ona dostanie te narty a Ja kupie nowe.
Rozważałem zakup używanych, ale dużo się naczytałem o "oszustach" na allegro, którzy to sprzedaja narty jednosezonowe, które wygladaja jak po 10 sezonach, więc stąd decyzja o nowych.
O Rossignol Alias czytałem że to są rekreacyjne narty, a jednak chciałbym podejść do narciarstwa sportowo.
Fishery odpadają bo nie lubię tej marki od zawsze, wiem głupie uprzedzenie, ale lubie jak marka na dzień dobry wzbudza we mnie zaufanie.