mormon

Poniewaz kolezanka zaproponowala wyjazd na narty do Francji do miejscowosci narciarskiej o nazwie La plagne, znajdujacej sie na 2000m to chcialabym skorzystac. Zastanawia mnie jedynie dojazd. Ostatnim razem jechalam autem, ale sa to zbyt duze koszta na dwie osoby przy obecnych cenach benzyny. Czy ktos z was jechal w te rejony i ma dobra rade? Bede wdzieczna za kazdy komentarz.

Sens jest,a le szalu nie ma . Spindl jest duzo lepszy i mam dobre wspomnienia z corocznych wyjazdow jako dziecko z rodzicami. Fakt spindl jest drozszy, ale oplaca sie byc tam gdzie jest fajnie rowniez wieczorami kiedy dzieci juz spia

Rozmaberok to swietne miejsce. Bylam tam 2 razy z tego ostani siedem lat, pamietaj, ze bylo niewiarygodnie tanio. Lubie ich maly urokliwy deptak. Jesli chodzi o jazde to jak na jedno z niezbyt daleko oddalonych miast od mojego rodzinnego miasta Szczecina to mozna skoczyc na pare dni posmigac, jednak dla bardziej wymagajacych...hmmm... jest ok ale szalu nie ma.

Lodowce Musze przyznac, ze zdjecia z tego rejonu sa wprost obledne . Teraz musze sie powaznie zastanowic czy wybiore sie tam najwyczajniej w swiecie na wycieczke krajobrazowa, zamiast na narty Dzieki za polecenie.

Zgada sie sezon trwa od czerwca do pazdziernika Ile kosztuje karnet np. w Barilloche. Czy sa jakie smiejsca gdzie warto pojechac, a nie obciazy to portfela?

Uff Rany, jasne, ze prac i to czesciej niz sie wydaje :eek: Zaden Hugo ani nawet nasz Boss tu nie pomoga :tongue: Mi sie wydaje, ze jesli firma placi/rezygnuje z 50% korzysci dla reklamy, to chyba chce dobrze wypasc, a nie antyreklamowac. Jesli w opisie jest kostium to tak tez powinno byc, ale wierze, ze takie rzeczy moga miec miejsce. Glupcow i oszustow nie brakuje nigdzie

Patrzac na warunki jazdy na filmiku i twoj komentarz, faktycznie nie wyglada to, jakby sie roznilo od tego co mamy w Europie. Ciagnie jedynie sam fakt podrozy w nieznane i same doswiadczenie, chociazby jezda na nartach w cieplym kraju, poznanie innej kultury, poprostu zmiana otoczenia i wrazenia, ktorych z pewnoscia nie znajdziemy w nawet w pieknych Alpach. Zawsze fascynowala mnie Ameryka poludniowa, a jest to jeden z dwoch kontynentow na ktorych nie bylam.

Ja tez jestem kobieta i nie lubie marznac na stoku. Dotad nie jezdzilam w bieliznie termicznej, ale w jej poprzedniczce, czyli wersji bawelnianej. Pytajac o termoaktywna bielizne, bylam ciekawa czy faktycznie warto kupic nowa. Ostatnio widzialam zestawy na grouponie i jestem ciekawa co o nich myslicie? Po tym muchozolu chyba nie tylko muchy padaja, ale rowniez towarzyszki podrozy

Swietne wyszukiwarki sprzetu do snowboardu maja same firmy tak jak np. Burton.

Ja zawsze polegam na profesjonalnym serwisie. Na szczescie ostatnio mamy takie mozliwosci jak gruper, groupon, my deal itp. znalazlam ostatnio nie tylko serwisowanie, ale tez spora znizke na sprzet, skorzystalam i bede polecac, bo bawienie w smarowanie i woskowanie w domu, nie bawi mnie juz.

To jest moje marzenie...Andy. Co myslicie o tak dalekich wyjazdach?

Taki maly newsik: http://aktualnosci.auto-swiat.pl/wiadomosci/austria-i-szwajcaria-wprowadzaja-nowe-winiety

Bardzo fajny i przyjemny osrodek narciarski. Bylam dwukrotnie i wspominam mile. Czy nadal jest tak tanio?

Jaką bieliznę zakładać najlepiej pod nasze zestawy odzieży narcairskiej? Czy termoaktywna jest niezbędna? Jakie jest wasze zdanie na ten temat?