jank

Cześć.Zamierzam córce zakupić nowe narty.Mam prośbę o ocenę mojego pomysłu-Narty rossignol pursuit 14 AR Basalt - i ewentualnie inne sugestie.Poniżej dane użytkowniczki,z góry dziękuję za wszystkie uwagi. 1. Płeć - K 2. Wiek - 23 3. Waga - 77 4. Wzrost - 180 5. Na nartach jeżdżę od .17... sezonów, 14 dni w sezonie) 6. Moje umiejętności określam na 6-7 (wg skali forumowej http://www.skionline.pl/forum/showthread.php?t=11328) 7. Moje buty to - też do wymiany 8. Teraz jeżdżę na nartach/model - rosignol power axium super 160cm 106-67-95 Radius 14m 9. Preferuję styl jazdy krótkim skrętem, po przygotowanych stokach, 10. Upatrzyłem sobie narty - j.w 11. Mój budżet na narty to około 1600

Moim zdaniem stację w Myślenicach można porównywać ze Śnieżnicą która wydaje się funkcjonować stabilnie.Plusem Myślenic jest niewątpliwie skomunikowanie z Krakowem-w zależności od dzielnicy dojazd 20 do 40 min-natomiast niewątpliwym pkt ujemnym konieczność-tak przypuszczam-utrzymywania starej 1 osobowej kolejki i co gorsza konieczność ponoszenia kosztów utrzymania areału nie wykorzystywanego narciarsko.Tak więc wydaje się,że stacja w Myślenicach jako b.popularna zwłszcza wsród mieszkańców Krk mimo trudności nie powinna przynosić strat tak więc jej zamknięcie nie jest spowodowane jedynie kwestiami biznesowymi.W całej zaistniałej sytuacji najbardziej dziwi mnie milczenie władz miasta które chyba powinny co najmniej wypowiedzieć się odnośnie zamknięcia największej- o ile nie jedynej-zimowej atrakcji w tym mieście dającej prace całkiem sporej gromadce ludzi(busy,knajpy,serwisy instruktorzy itp)

http://www.atraveo.be/allgemein/ferientermine.php?tmpland=IT To terminy bieżącego roku

W takim przypadku będę mieć trasy przetarte przez Ciebie.Ja dopiero 23.02.

Dzięki za podpowiedzi.Jak będę w dolinie sprawdzę na sobie.Moje pytanie wynika z tego,że jako przedstawiciel powiedzmy średniego pokolenia z nostalgią wspominam zjazdy z Kasprowego nie tylko do ronda ale zdecydowanie dalej w okolice ul.Chałbińskiego.Dlatego patrząc na mapy pomyślałem o wykorzystaniu kolejki do Kaltenbach i na koniec dnia zjazd niemal do pensjonatu.Z tego co piszecie jest to zrobienia więc trzeba będzie spróbować

Matrix.http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/krakow/prywatyzacja-pkl-nieoczekiwany-zwrot-akcji,1,5376839,region-wiadomosc.html

Witam.Mam prośbę do tych którzy byli w dolinie o sensowność korzystania z kolejki zamiast ski-busów.Będę mieć lokal ok 100m od przystanku w Aschau i zastanawiam się nad tą opcją.Z przeglądu map w żaden sposób nie mogę określić w jakiej odległości od dolnych stacji wyciągów zatrzymuje się pociąg czyli jaką odległość należy brać z buta.Pytanie dot. dojazdu do wyciągów Penken, Kaltenbach i Zill in Zillertal. I jeszcze inne pytanie.Czy ktoś z Was zna dokładny przebieg trasy w Hochzillertal oznaczonej jako "17 Skiroute Aschau" w szczególności w jakim dokładnie miejscu w miasteczku jest jej koniec. Dzieki za odpowiedzi

http://motoryzacja.interia.pl/hity_dnia/news/od-27-grudnia-nowy-obowiazek-dla-kierowcow,1873333

Przerabiałem ten problem kilkakrotnie z moimi dziećmi na starym wyciągu orczykowym na Śnieżnicy i moja główna rada-nie rozpoczynaj od wyciągu o dużym stopniu nachylenia.Potrenuj z dzieciakiem na łagodnych podjazdach. Powodzenia

Myślenice Zarabie.Warunki przyzwoite pomimo początków halnego.Temp.ok2-3 st.Przygotowana jedna trasa przy nowym krześle,przy czym-mam nadzieję ,że jedynie na skutek ograniczeń śniegowych-jej szerokość to ok 60-70% szerokości z ubiegłego sezonu.Na górnym parkingu widoczne ślady wojny nowego operatora stacji z nadleśnictwem w postaci dłużyzny blokującej wjazd na parking.Wwiązku z tym konieczność parkowania na dole przy kolejce 1 osobvowej którą można wjechać na górę.Po południu podobno miały stamtąd też jeżdzić busy.Przy okazji poza zdjęciami przekazuję wydruk narciarskiej aplikacji endomondo.

Tor saneczkowy na pewno jest w oberregen.Pamiętam,że był widoczny z wyciągu Oberholz.Jest na nim chyba opcja jazdy wieczorowo-nocnej

A ja proponowałbym Tobie Obereggen, Pampeago.W styczniu nie będzie tam problemu z miejscówką blisko tras,które w ośrodku Latemar masz do wyboru i koloru z gwarancją śniego(bez mała wszystkie sztucznie naśnieżane).Miasteczka te masz po drodze z autostrady w Twoim docelowym kierunku a i klimatu trentyńsko-tyrolskieogo nie można im odmówić.W pobliżu dla dzieciaka na wieczór będziesz ponadto mieć tor saneczkowy.

Na podobnym wątku spotkałem ankietę ,jesli może być pomocna dla podpowiadających to ją wypełniam: 1. Płeć - k 2. Wiek - 23 3. Waga - 77 4. Wzrost - 180 5. Na nartach jeżdżę od ..16.. sezonów, ( ..20... dni w sezonie) 6. Moje umiejętności określam na ..6-7.. (wg skali forumowej http://www.skionline.pl/forum/showthread.php?t=11328) 7. Moje buty to - stary typ solomona zostały dane nie pamiętam modelu 8. Teraz jeżdżę na nartach/model - rosignol power axium super 160cm j.w 9. Preferuję styl jazdy (długim/krótkim skrętem, , po przygotowanych stokach, - 10. Upatrzyłem sobie narty ? 11. Mój budżet na narty to około 1500-2000

Jeśli można przyłączyć się do tematu to również proszę o poradę w kwestii doboru nart dla mojej córki.Dotychczas jeżdziła na rosignol power axium super 160cm (106-67-95 Radius 14m).Podobnie jak u Kolegi powyżej prezentuje poziom 6-7 i ma 180 cm wzrostu(proszę zrozumcie ojca i nie piszcie o pozostałe wymiary).Szukam dla niej ambitniejszej od rekreacyjnej narty z jednej strony a z drugiej takiej na której przejście nie będzie totalnym szokiem.Zaznaczm,że siła fizyczna nie jest jej mocnym pkt-em.Przedział cenowy do 2000zł. Z góry dziękuję za sugestie i pozdrawiam

Puma Ciekawe jakie granice wyznaczone zostaną dla ścisłego rezerwatu przyrody"puma podhalańska". http://krakow.gazeta.pl/krakow/1,44425,12736037,Ogromna_jak_owczarek_i_czarna_jak_wegiel__Puma_na.html

Tak tak właśnie w tym dużym którego nazwa rozpoczyna i kończy się tą samą literą mam rezerwacje.Jak pisałem opinie z netu posprawdzałem i stąd moje poztywne zainteresowanie tą ofertą. pozdrawiam jk

Dzięki za powyższe informacje.W Austrii będę pierwszy raz stąd moje pytanie.Ponadto relacja cena-hotel i jego lokalizacja wyglądają bardzo korzystnie stąd moją ciekawość. Pozdrawiam jk

Czy może Ktoś z forumowiczów był w hotele St.Georg w Aschau(Zillertal).Jeśli tak b.proszę o opinie.Na pewno jest doskonale zlokalizowany w pobliżu wszystkich terenów narciarskich doliny i stąd najprawdopodobniej tam się wybiorę.Mam jeszcze kilka dni do namysłu stąd moja prośba do tych którzy tam byli lub mają informacje z wiarygodnych żródeł innych niż internet. Z góry dziękuję.

Podałeś akurat skrzywione pojęcie komercji, przypuszczam że znalazłeś to w internecie, bo mnie odnalezienie tej tezy zajęło 3 sekundy, no ale jak to w internecie... pisać każdy może trochę lepiej lub trochę gorzej .... "Do czego zmierzam... Żeby powiedzieć że Tatry są przeładowane komercją, to jak wcześniej wspominam, musiało by tam być nastawiane kolejek takich jak na Kasprowy... z 10, oprócz bacy co wozi koniem do/z M. Oka z parkingu musiała by iść tam np. gondola, tam nad M.O. duża panoramiczna knajpa z widokiem na jezioro, itd itp... Wtedy możemy pokusić się o stwierdzenie że Tatry są przeładowane komercją, a przy tum przekazywać i odbierać tą informację tylko w pozytywnym znaczeniu" O definicję komecji nie będę się sprzeczać bo to jest najmniej istotne.Przyznam,że stwierdzenie SlashOra o przeładowaniu-do którego ja się podpiąłem-nie jest najszcxzęśliwsze.Bronił jednak będę tezy,że ten mały skrawek Tatr będący w naszych granicach nie wytrzyma dalszej ekspansji i to bez względu na to czy będzie to jakaś godndola czy przykładowo kilkadziesiąt dodatkowych fasiongów Teza o zaleganiu odpadów przez wiele lat nie jest bzdurą z bardzo prostego powodu.Ukształtowanie terenu uniemożliwia"służbom"(jakim?)posprzątanie wszystkich miejsc.W nieporównanie łatwiejszych warunkach np miejskich też nie ma możliwości posprzątania wszystkiego. Jeśli chodzi o sprawę karania za zaśmiecanie to niestety kary wszystkiego nie załatwią.Podajesz przykład Singapuru ok prawdziwy.Weż jednak pod uwagę,że tam wysokość kary powiązana jest z mentalnością chińską która w wielkim uproszczeniu zakłada posłuszeństwo dla władzy.A poza tym,czy wyobrażasz sobie jazgot tzw obrońców praw człowieka przy wprowadzaniu u nas tak restrykcyjnego systemu kar?Co wcale nie znaczy,że jestem przeciwko takim sankcjom. Kolejna kwestia.W swojej masie Polacy za granicą zachowują się bardzo przyzwoicie-co widać choćby na drogach gdzie przestrzegamy co do 2km/h dopuszczalnej szybkości-ale nie oznacza to niestety,że tak samo postępujemy u siebie.Stąd Twoje zdanie o dziwnym trendzie negatywnego kreowania Polaka w porównaniu z resztą cywilizowanego świata nie do końca jest prawdziwe.Pisanie o swoich przywarach jeśli faktycznie są nie jest kreowaniem takiego czy innego wizerunku zwłaszcza jeśli ma miejsce na forum mającym ograniczoną ilość Czytelników.Nie można tego porównywać do masochistycznych praktyk pewnych gazet karmiących się samobiczowaniem. I na koniec.Twoje stwierdzenie "Ja jak mie ktoś karmi takimi tekstami "opowieści dziwnych treści" komentuję krótko: To że Ty tak byś zrobił to nie znaczy że każdy"-delikatnie rzecz ujmując świadczy o chęci zastąpienia rzeczowej argumentacji ,argumentacją ad personam. Pozdrowiam Jank

Coś zrobiłeś się nerwowy ,tak przynajmniej odbieram pytanie o moją wiedzę na temat komercji a zwłaszcza to,że sam udzielasz od razu odpowiedzi na to pytanie. Mimo wszystko zaryzykuję i pozwolę sobie na własną odpowiedż ,zwłaszcza,że wariat to przecież nasz bliżni więc mogę liczyć co najmniej na Twoją wyrozumiałość' Wiem co to jest komercja =działalność nastawiona głównie (a w zasadzie jedynie)na osiągnięcie zysku. Działalność taka w Tatrach nie jest prowadzona głównie w zimie ale w okresie póżno wiosennym i letnim -przykład pierwszy z brzegu-zaprzęgi konne wożące setki tysięcy"turystów"w rejon Morskiego Oka.Wyobraż sobie,że ci ludzie zostawiają po sobie-również na terenie Parku Narodowego-dziesiątki ton śmieci i to takich które rozkładają się przez kilka pokoleń.Myślę,że zgodzisz się z tym,że jest to co nieco większy uszczerbek niż podkreślane przez Ciebie zużywanie tlenu.Jeśli nie dostrzegasz problemu zaśmiecania Tatr to mniemam,że poza zimą Twoja noga tam nie staje. Ja od wielu lat chodzę po górach i niestety mogę stwierdzić,że wiele osób zachowuje się tam jak kierowca samochodu wyrzucający kiepa z samochodu na ulicę.Może tego nie wiesz,ale corocznie płetwonurkowie z dna Morskiego Oka wyławiają setki kilogramów śmieci.Ale co to za problem,przecież pstrągom to nie przeszkadza. Następna kwestia-nie wiem czy wiesz,ale ostatnimi laty nasi dzielni rodacy wymyślili sobie nową zabawę w górach-poza tradycyjnym odpalaniem rac w sylwestra-mianowicie straszenie świstaków.Niestety te ostatnie pozbawione są poczucia humoru i nie uznają tego za zabawę.Konkludując uważam,że po prostu nie dorośliśmy jeszcze jako społeczeństwo do otwarcia Tatr .Modernizacja wyciągu na Goryczkowej to chyba wszystko na co zasługujemy.Jeśli uważasz,że przesadzam proponuję Ci mały test.Policz osoby palące papierosy na polskich wyciągach i wyrzucających kiepy z wyciągu pod siebie takimi zachowaniami w krajach alpejskich.Prawda,że tę rywalizację wygrywamy do zera? Pozdrawiam i zapewniam,że też bym chciał jeżdzić z Kasprowego w cywilizowany sposób ale moim zdaniem niestety nie dorośliśmy do tego. Pozdrawiam Jank

Trochę przesadzasz z tą kolejką na Kasprowy bo poprzednik nie o niej pisał w słowach "Wszyscy wiemy, że są przeładowane komercją"tylko o Tatrach jako takich i z tym niestety trzeba się zgodzić.Tatry to nie tylko ok.5 miesięcy sezonu zimowego ale dalszych minimum 4 od czerwca do września włącznie kiedy róznego gatunku(w większośći niestety głośni i śmiecący)turyści atakują kultowe góry.Takie rejony jak właśnie Kasprowy(i dalej na zachód w kierunku Czerwonych W),hale Gąsienicowa ,Kondratowa,są dosłownie w tym czasie zaludnione jak Floriańska w Krk lub Marszałkowska w W-wie.W pozostałej części naszych Tatr nie jest lepiej ,żeby wspomnieć jedynie o okolicach Morskiego Oka z doliną Pięciu Stawów i dolinami Tatr Zachodnich.I to niestety można nazwać komercją bo ten mały skrawek gór-w dużym uproszczeniu od Morskiego Oka do doliny Chochołowskie-nie jestw stanie przyjąć-bez uszczerbku dla ekosystemu-tak wielkiej masy ludzkiej.

\ Wszystkie te funkcje ma też endomondo>Przez kilka miesięcy na rowerze górskim używałem jednocześnie sportstrackera i endomondo.Jednocześnie korzystałem z bardzo dokładnego licznika rowerowego .Wyniki end były bardzo zbliżone do odczytów z licznika, natomiast sportstrac miał odchylenia ok.12%.Dodatkowo endo ma funkcję pokazującą przewyższenia w metrach tzn ile metrów -w pionie=jechaliśmy w górę i ile w dół.Przy nartach też to może być fajna funkcja tym bardziej,że tego nie zobaczymy na wykresach ze skipasów.Sympatyczną funkcją jest również możliwość dopingu głosowego=poprzez wpisanie tekstu w j.angielskim- dla narciarza przez osobę obserwującą jego osiągi na kompie'. Odnośnie innych głosów w dyskusji wydaje mi się,że nie ma aplikacji automatycznie wyłączającej się prze jeżdzie na wyciągu. Na koniec myślę,że zbliżająca się zima tak naprawdę zweryfikuje przydatność poszczególnych aplikacji. Pozdrawiam

Wydaje mi się-na podstawie bardzo pozytywnych doświadczeń z górskim rowerowaniem-że tego typu aplikacją jest endomondo posiadające m.in zakłaDkę narciarstwa zjazdowego.http://www.endomondo.com.

Jeżeli na Marmoladę zabierzesz początkującą snowbordzistkę to dobrze Twojemu małżeństwu nie ma co rokować.Dolna część trasy zazwyczaj jest solidnie wymuldzona a na zwężeniach bywa ciasno.Co do skibusów nie mam pojęciach.Na nartach z Col Rodella-po warunkiem że nie straci się godziny nad Arabbą do wyciągu Sass de la Vegla co niestety się często zdarza-średnio zaawansowany dojedzie w dwie godziny do Malga Ciapella.Powrotna droga dla snowbordzistki też może być ciężka co dot.zwłaszcza początkowego odcinka trasy Padon 1.Dla początkującej snowbordzistki polecam trasy z Cune-Moena-w kierunku Bellamonte -zwłaszcza dolne rejony oraz trasę z Laste- tą którą jak się jedzie z góry to kanapę ma się po prawej stronie.