fundu

Slash0r - i jak tam - dałeś radę??? - bo dzisiaj myślałem, że chociaż w niedzielę będzie mniej ludzi (niż w sobotę) - ale dzień wolny+ferie - ludzi od groma

aaa rzeczywiście, tak nisko nie spojrzałem - no mają oni swoją słowacką część szczytu, ale trochę za bardzo nam te Pilsko zabrali:tongue:

Slash0r - chodzi o fotę:wink:

"jak węgielki":smile: Dzięki za piękne foty i relację. p.s. nawet nie zdążyłem napisać-już uzupełnienie wpłynęło:smile: Nie ma co - w przyszły weekend obowiązkowo trzeba na narty!

Czyli teraz tylko wyczekiwać relacji johnnego:biggrin: Co do widoków i siedzenia na Babie - Twoje zdanie może być dwuznacznie odebrane:tongue::wink:

Janku - mógłbyś rozwinąć warunki z Czantorii? Były muldy, czy ta śnieżyca tak przeszkadzała, jakieś odkryte oblodzenia pod koniec dnia (górna część)?

tu jego wina jest ewidentna. plus stan po spożyciu (czy też bardziej w tym przypadku-pod wpływem?). do tego świadkowie. jeżeli jeszcze uszkodzenia ciała pow. 7 dni to wydaje mi się, że odpowiednie organa mają co z tym zrobić. miednica i kręgosłup - tylko można współczuć (rehablitacja, ból....) - oby dziewczyna jeszcze pośmigała.

Te podpory cos znajome-Mostostal,Ty jako ekspert w tej dziedzinie-SON czy gdzie ja takie podobne widzialem?:wink:

aleś mi smaka tymi njusami narobił:tongue: od samego info o połączeniu strasznie mnie rwie, żeby to wytestować, ale póki co to muszę w końcu antybiotyk chyba zapodać, bo już 2 weekend stracony:/ Duży ma fajną ściankę na początku i tak jak piszesz - śnieg naturalny -a i stok fajnie wyratrakowany, potem zaczyna się już bardziej płasko w kierunku dojazdu do wyciągu, dlatego za ścianką skręcić w lewo na pola ( nie wiem, czy tu nie będzie trzeba zrobić lekkiego podejścia) i dalej - po zboczach Małego. Jeżeli będziesz w niedzielę-czekamy na relację:wink:

wjeżdżasz kanapą na Mały, zjeżdżasz w kierunku Dużego http://www.zwardon-ski.pl/index.php/stacja/mapa-zwardon-ski - (na mapie te przerywane, zielone kreski), zjeżdżasz do dolnej stacji Dużego i tam orczykiem już na sam szczyt:smile:

Zaczynają przygotowywać Duży Rachowiec:smile:

no to idąc dalej w temacie Rosjan - przykład z Zakopanego - cytując za TOPR: "2.01.2013. Do niespotykanego zdarzenia doszło w godzinach wieczornych na trasie narciarskiej na Szymoszkowej. W górnej części trasy narciarz, obywatel Rosji, najechał na narciarkę. W wyniku zderzenia kobieta doznała poważnego urazu miednicy i kręgosłupa. Będący najprawdopodobniej pod wpływem alkoholu Rosjanin przeszkadzał ratownikom podczas udzielania I pomocy kontuzjowanej kobiecie i groził ratownikom. Zawiadomiono policję, która zabrała ze stoku krewkiego narciarza" - ..........

110 zł/dzień - toć to drożej jak na Czantorii:eek: Widocznie albo za wodę musi się zwrócić albo chcą szybko zrekompensować swój wkład własny w unijnym dofinansowaniu - kilkanaście mln złotych z tego co pamiętam - pewnie w części posiłkowany kredytem.

hehe:smile: Ale to i tak dobrze, bo ja nie miałem wyboru - 500zł ("Jak się Panu nie podoba to mogę dać zaraz 1000 zł! "- kultura:tongue:) i 10 pkt-shit:angry: No to na dalszą poprawę nastroju - - w dalszej części również o drogach:wink: - po 6 latach - wiecznie żywe:tongue::wink: (ale z tego co Daniec mówi - za 2 lata ma już być dobrze:biggrin:)

teraz sobie przypomniałem - 2 dni temu przeczytane: http://moto.onet.pl/1674504,1,radiowozy-itd-nigdy-nie-powinny-wyjechac-na-droge,artykul.html?node=2

"By żyło się lepiej.Wszystkim!"!!!!! - grrrrr!!!! Miałem tą przyjemność być nagrywanym przez ok.30-40 minut przy powrocie znad morza na krajowej 11-stce. Czyli typowe polowanie - łoją tak długo, aż w końcu coś chwycą (dodam, że za prędkość się nie doczepili) a potem jeszcze 10-15 minut dalszej jazdy i nagrywania - zbieramy na kumulację jak najdłużej, żeby jak najwięcej wyszło-grrr!! - dla przestrogi - policyjna,nieoznakowana kia ceed hatchback w kolorze http://www.czerwonesamochody.com/details.php?image_id=21553&sessionid=ut03o6gqlhpds7us32vr0p2en6 . Na zwróconą uwagę innego, też nagranego kierowcy - a wy jak jechaliście-jak piraci - odpowiedź: "Nam wolno" - no comment. Ostatni raz po dłuższej przewie skusiłem się na krajową 11-kę! (pomijając już czas "toczenia się" - 12 h). Chciałbym widzieć, jak Ci, co tak cwaniacko nagrywają wracają potem swoimi cywilnymi samochodami do domu i na co dzień prywatnie jeżdżą - ponagrywałbym ich z miłą chęcią - zobaczylibyśmy, czy tak grzecznie sobie 50 czy 70 pomykają. No tak - VAT-u już ruszać w górę nie wypada, dziurę budżetową z czegoś łatać trzeba, a to wszystko w imię co chwila podejmowanego "bezpieczeństwa". Z tym, że premier z W-wy do Gdańska na weekendy toczyć się po krajówkach nie musi - w ramach "oszczędności" nie lata już wyczarterowanym dla rządu EMB175, "tylko" śmiga rejsowym Eurolotem - może wskoczyłby do rządowej limuzyny i zobaczył, jak to miło przeciskać się po drogach (hehe-ciekawe, czy ITD również by ich nagrała- a potem kto w ITD po weekendzie od razu za takie nagranie poleciał:tongue::wink:)

http://www.tvp.pl/publicystyka/programy-informacyjne/panorama - od 17 minuty i 42 sekundy - kolejne "ciekawostki" w prywatyzacji PKL:tongue:

Byłem tam 2 lata temu i tak jak można było przeczytać - jeśli większość tras jest otwartych to o.k. Niebieska przy Dedovce łatwa, czerwona - na końcowych ściankach jedynie była oblodzona ale szło jechać. Dedovka rzeczywiście - rusza, jedzie, przystaje, znowu rusza, czasem się zatrzyma i postoi, znowu jedzie - i tak "byle do celu":wink: Ceny - hmm - to jest główny powód, dla którego w ubiegłym sezonie ostatecznie nie pojechałem (ale od granicy wcale nie jest tak daleko a kanciatym Swiftem przez zaspy co najmniej 2xwiększe od samochodu z biciem serca - ale się dojechało:biggrin:). Ogólnie fajny ośrodek, ale jak będzie cały otwarty i jakby jeszcze było taniej, to może kiedyś,znowu... Wg mnie przy Dedovce dla początkującego powinieneś dać radę.

W takim razie niezle sprawa sie ciagnie.Oby w koncu pomyslnie sie zakonczyla - swoja droga-tak jak pisaliscie-wszystko poszlo na pracownika:/

Nie wiem jak te Elany,ale ja od roku smigam na rtm75 i z tego co tu czytam to ogolnie te voelkle sa ok:smile: Tylko przy Twoim wzroscie to 166 to minimum (jak kupowalem w SCC z tego co pamietam to na miejscu wtedy tez wieksze rozmiary byly-tu chyba te 2 rozmiary sa dostepne). Z jednej strony-po zakupie tych nart jako nowych to byl jeden z bardziej intensywnych moich sezonow:smile:-z drugiej-zaluje,ze rok temu jak kupowalem nie bylo takiej wyprzedazy:tongue: jezeli mnie pamiec nie myli to rtm75 w ubieglym tygodniu z wiazaniami w SCC nadal staly za1499 zl.gdybym dzisiaj kupowal,bralbym w promocji te 73:wink:

po używkach jako pierwsze nowe kupiłem voelkl rtm 75 i muszę powiedzieć, że ciekawa narta (jedynie trzeba było przyzwyczaić się do zmiany twardości, bo używki były miękkie:smile:) w hitach wyprzedażowych intersportu - http://esklep.intersport.pl/pl/hity-wyprzedazowe - dzisiaj właśnie śmignęły mi rtm73 w obniżonej cenie - 599 zł http://esklep.intersport.pl/pl/product/70326/narty-volkl-rtm-73-111521-+-wiazania-marker-3motion-tl-10.0-6527l1.ve

ja mam ok.173-175 cm (ta ostatnia wartość oficjalnie w papierach wpisana:tongue:) wzrostu i przy zakupie nowych nart dziwiłem się, że sprzedawcy doradzali mi właśnie narty 160 cm - następna wielkość to były 166 i te właśnie chciałem brać ale jeżeli niejeden sprzedawca powtarzał, że 160 to ostatecznie wziąłem te 160-ki. Na stronie intersportu widziałem teraz jest wyprzedaż nart- nie wiem, jak tam konkretne modele, ale niektóre narty z wiązaniami śmigały tam po 599-799 zł.

Teraz dopiero przeczytałem wątek od samego początku do jego końca. Andy, jak tam ponowne rozpoznanie sprawy przez sąd I instancji. Jak jego rozstrzygnięcie/ew. apelacja? Co z ustaleniem kwestii odpowiedzialności (pracownik czy ostatecznie właściciel wyciągu?) Udało się uzyskać odszkodowanie (z OC na przykład?) Po przeczytaniu waszych wątków wiem jedno- idę do ortopedy, bo przeciąganie wizyty i udawanie, że nic nie ma trzeba wreszcie zakończyć. Słyszałem już o dr Ficku, że jest bardzo dobry ,ale parę tyś. zł też może zabieg kosztować. Póki co - daliście mi dużo do myślenia...

Na następną konferencję zapraszamy do Katowic (lub okolic) - z miłą chęcią bym również jej wysłuchał:smile:

no właśnie od paru dni jak włączałem tę kamerkę to tak jakby "dymiło" - ale myślałem, że to dym z komina ze schroniska albo chmury - kto wie - może już wcześniej była wyżej ustawiana:smile: