kangurek

Pytanko do funcarwingowców jasne, że chodzi o wyskość buta nad śniegiem. Zapnij but do narty, postaw na stole i przechylaj tak daleko, aż klamry (lub bok buta) oprze się o stół. Zmierz kąt pochylenia. Od razu zobaczysz, czy problem jest w zbyt niskiej płycie lub zbyt nisko zamocowanych klamrach (buty dedykowane specjalnie do funa mają klamry zdecydowanie wyżej) cześć kangurek

skala umiejętności 1-10 - wersja ostateczna To fajnie, że jest kilku zadowolonych, co sobie podniosło ocenę. A są tacy, co sobie obniżyli? Jakoś nikt się nie chwali. Czekamy na odważnych!

skala umiejętności 1-10 - rozszerzenie skali Witam wszystkich ponownie, Zachęcony przez mamusię, która powiedziała, że czas zrobić coś dla potomnych kangurkowego rodu, proponuję parę punktów rozszerzających znacząco tabelkę, dających najwybitniejszym jednostkom nowe horyzonty. w dół: 0 - potencjalni narciarze, którzy pasjonują się tym sportem, jednak z różnych przyczyn śledzą poczynania narciarzy w wygodnej pozycji półleżącej na kanapie, z puszką PU w ręku. w górę: 11 - wszyscy z grupy 10, którzy dodatkowo potarfią dokonać tego samego tyłem 12 - wszyscy z grupy 10, którzy swoje najwyższe umiejętności pokażą na nartach, ale bez śniegu lub na śniegu ale bez nart. Czy ktoś się zgłasza? PWBS* kangurek * - pozdrawiam wzystkich bardzo serdecznie

Pytanko do funcarwingowców uważam, że problem jest w zbyt niskiej płycie lub (i) w zbyt odstających klamrach w butach. Jaką masz wysokość?

do KANGURKA sprawdź maila

skala umiejętności 1-10 - wersja ostateczna Uprzejmie wszystkim dziekuję, już się puszę.........................jak paw???? To chyba niemożliwe............jestem przecież kangurkiem.............. chcę do mamy!!!!!!!!!!

Witam wszystkich ponownie, Oto ostateczny wynik naszej zabawy w klasyfikację narciarzy, po uwzględnieniu poprawek.* 10 – narciarze eksperci, którzy potrafią zjechać z użyciem odpowiedniej techniki dowolną trasą o dowolnym nachyleniu i w każdych warunkach, nie tylko na stokach przygotowanych, ale także „off piste” (np. zjazd z Mont Blanc). Tutaj odnajdzie się najlepsza grupa instruktorów o doświadczeniu zawodniczym, freeride oraz ski-extreme. 9 – doskonali narciarze, poruszajacy się pewnie dowolnymi technikami, także z maksymalnymi prędkościami, na przygotowanych stokach, a także w puchu , na muldach i na tyczkach. Tutaj odnajdzie się m.in. większość instruktorów i zawodników. 8 – bardzo dobrzy narciarze, potrafiący zastosować wszystkie techniki narciarskie w zależności od warunków nawet na dużych prędkościach. Bardzo dobrze jeżdżący w puchu i na muldach, nieco gorzej na tyczkach. Tutaj jest miejsce m.in. dla słabiej jeżdżących instruktorów i dobrze jeżdżących pomocników. Tutaj też powinni odnaleźć się (dawniej doskonale jeżdżący) instruktorzy-seniorzy. 7 – dobrzy narciarze, stosujący prawidłowo kilka technik w zależności od warunków. Dobrze na muldach i puchu, natomiast słabo na tyczkach. Potrafią dobrze pojechć skręt fun bez kijków. Tutaj jest miejsce dla pomocników instruktorów. 6 – dosyć dobrzy narciarze, mający opanowane kilka technik przy małych i średnich prędkościach. Dobrze opanowany skręt carvingowy. Mają problemy przy jeździe w puchu i na muldach. Nie potrafią jeździć na tyczkach. 5 – średniozaawansowani narciarze, którzy rozumieją zasady ruchu ciała w skrętach, jednak nie potrafią ich w pełni wprowadzić w życie. Umieją wykonać kilka skrętów równoległych, np carvingowych na średnio nachylonych stokach. Potrafią bezpiecznie zjechać każdą czarną trasą (niekoniecznie mając z tego przyjemność). 4 – dosyć słabi narciarze, którzy głównie posługują się technikami płużnymi, jednak w łatwym terenie potrafią wykonać kilka skrętów równoległych np. techniką carvingową. Dla nich trasy czarne są za trudne. 3 – słabi narciarze – jeżdżący techniką płużną, potrafiący się bezpiecznie zatrzymać. Potrafiący wykonać skręty cięte, równoległe dostokowo. W tej grupie mogą się też odnależć tzw. kamikadze (są niebezpieczni, nie boją się prędkości, ale mają problemy z kontrolą toru jazdy i zatrzymywaniem się). 2 – bardzo słabi narciarze, mający słabo opanowane podstawowe ewolucje płużne i mający problemy z zatrzymaniem się. 1 – początkujący narciarze – mający za sobą 1 - 2 dni na nartach. Tym wszystkim życzymy, aby się nie zrażali i za kilka lat mogli się zaliczyć do grup 6-8. Pamiętajce, że narciarstwo jest jednym z najpiękniejszych sportów na naszym globie. A na pewno najwspanialszym sportem zimowym. * - żadne prawa nie są zastrzeżone. pozdrowienia kangurek

skala umiejętności jazdy 1-10 - legenda Cześć Jacek No, może zaczekaj jeszcze, to doprecyzujemy z forumowiczmi kilka punktów. Wtedy zamieszczę całość jeszcze raz, albo prześlę ci na maila. Pozdrawiam kangurek

skala umiejętności jazdy 1-10 Czytajcie moje odpowiedzi wyżej. Coś się tutaj pokiełbasiło.

skala umiejętności jazdy 1-10 - nowa tabelka Witam ponownie, Już opowiadam o demonstratorze. Opisowo, bo nie jestem na bieżąco z programem nauczania PZN. Mój bratanek (niepełnoletni) pojechał na jakiś obóz narciarski, na którym otrzymał „tytuł” demonstratora. Oznacza to ni mniej ni więcej, że może od razu przystąpić do kursu P-2 na Pomocnika Instruktora, z pominięciem kursu kwalifikacyjnego na P-1. Czyli de facto – jak rozumiem – demonstrator, to gość po P-1 tylko niepełnoletni? Czy mam rację? Może ktoś „siedzi” w temacie? Bobic, masz jak najbardziej rację o zawodnikach w grupie 10, moje sformułowanie jest nieprecyzyjne. Ostatnie zdanie może brzmieć mniej więcej tak: „Odnajdą się tutaj najlepsi instruktorzy z doświadczeniem zawodniczym i „free-ride”-owym”. Lepiej? Natomiast co do umiejętności zjeżdżania lub nie czarnymi trasami w pkt 5 i 4, chciałem w jakiś obrazowy i umowny sposób umożliwić osobom „szukającym się” w tej tabelce, określić swoje umiejętności. Niektórzy będą na pewno „walczyli o życie”, ale w końcu zjadą. A jak nie zjadą, to są w grupie 4. Na pewno można znaleźć inne lepsze i bardziej precyzyjne kryterium, ale nic nie przychodzi mi do głowy. Z rozmów wiem, że temat „czarnych tras” wzbudza duże emocje wśród słabszych narciarzy i często zjechanie taką trasą nobilituje narciarza w oczach znajomych. I tu Tymon, twoje spostrzeżenia są bardzo wymowne. A na marginesie. Widzieliście dzisiejszy zjazd w Garmisch-Partenkirchen? Paru facetów fantastycznie wyratowało się przy prędkości 120 km z pozycji „na tyłku i obie narty w powietrzu” lub „na wewnętrznej i podpórka ręką”. Niektórym z nich udało się nawet niewiele stracić na mecie. Pozostali kończyli w siatce na lewym zakręcie przy końcu trasy. Ktoś może liczył ilu tam „poległo”? Pozdrawiam wszystkich i tradycyjnie oddalam się, żeby trochę poskakać kangurek

skala umiejętności jazdy 1-10 - legenda wal waść !

Czy komuś w tym sezonie pekła narta?! Nie męczcie człowieka!!! I tak już trochę powiedział - ze to Rossi Nie podał tylko modelu, a tu na górnej półce nie ma aż takiego wyboru.

skala umiejętności jazdy 1-10 - nowa tabelka Witam wszystkich, Oczywiście, że jest to zabawa, ale nie jest tak, że skala nic nie znaczy. Jasne, że każdy może wpisać, co chce i wie, że i tak raczej nikt tego nie zweryfikuje (chyba, że znajomy narciarz i wtedy może być wstyd). A zawsze lepiej wygląda np. 9 niż 7. Wszystko tak naprawdę opiera się na szczerości i prawdomówności względem siebie i innych. To tak, jak w grze w golfa, gdzie etykieta i zaufanie są podstawą tego sportu. Tam nikomu nie przyjdzie nawet do głowy, żeby próbować oszukać. Próba jakichkolwiek machlojek skończyłaby się sportowym i towarzyskim bojkotem delikwenta, bez możliwości rehabilitacji. (oczywiście my Polacy próbujemy, na nieszczęście, te zasady zmienić – bardzo to przykre). Nie wiem Bobic, dlaczego upierasz się przy tych instruktorach wykładowcach w 10, co wytyka ci Qox. Sam widziałem kilku, którzy jeździli na nartach co najwyżej na 8. Natomiast widziałem we Francji w akcji kilku instruktorów ENSA i ich nigdzie nie zrzeszonych kolegów, którzy na nartach potrafili zrobić dosłownie wszystko i ciężko byłoby znaleźć w Polsce równie dobrze jeżdżących narciarzy (przypuszczam, że palce jednej ręki by wystarczyły, żeby ich policzyć). W każdym razie mnie szczęka opadła zupełnie. Wg mnie liczą się rzeczywiste umiejętności i one decydują, a jeżeli jest dodatkowo jakiś papierek, to tym lepiej dla niego. A jak ktoś nie jest pewien, co umie, to niech se zjedzie jednym ze żlebików przy górnej stacji kolejki linowej na Kasprowy do Doliny Suchej Kasprowej, potem wskoczy na trasę zjazdu Pucharu Świata w Kitzbuhel, a następnie zjedzie z Mc Kinley`a w śniegu po pachy. Cycek 87 – zazdroszczę ci tego okna z widokiem Pozdrawiam wszystkich kangurek

skala umiejętności jazdy 1-10 - nowa tabelka możesz to szerzej uzasadnić? Przecież nie każdy chce być profesjonalnym instruktorem, czy sportowcem.

skala umiejętności jazdy 1-10 - nowa tabelka cieszę się, że się podoba (nareszcie wiem, że powinienem sobie wpisać 10 - he,he....) masz rację co do 9, powstał lekki skrót myślowy. Ja mam nadzieję, że doskonali narciarze tyle już w żciu widzieli na stokach, że dobrze zdają sobie sprawę z niebezpieczeństwa czyhającego wokół. A szczególnie, gdy jest tłok na stoku, powinni mieć "oczy dokoła głowy". Im to niewątpliwie łatwiej zrobić, bo wyuczona technika "robi się" sama. Pozdrawiam kangurek

skala umiejętności jazdy 1-10 - nowa tabelka Witam wszystkich ponownie, Jak mówią: nowy dzień, nowe szczęście, nowa tabelka. Oczywiście wszyscy, którzy skrytykowali tabelkę, mają rację. Ona nie miała być i nie była dobra. Poniżej przedstawiam propozycję „porządnej i poważnej” tabelki: 10 – narciarze eksperci, którzy potrafią zjechać z użyciem odpowiedniej techniki dowolną trasą, o dowolnym nachyleniu i w każdych warunkach, nie tylko na stokach przygotowanych, ale także „off piste” (np. zjazd z Mont Blanc). Tutaj odnajdzie się najlepsza grupa instruktorów i zawodników. 9 – doskonali narciarze, poruszajacy się pewnie dowolnymi technikami z maksymalnymi prędkościami na przygotowanych stokach, a także w puchu , na muldach i w tyczkach. Tutaj znajdzie się większość instruktorów i zawodników. 8 – bardzo dobrzy narciarze, potrafiący zastosować wszystkie techniki narciarskie w zależności od warunków, nawet na dużych prędkościach. Bardzo dobrze jeżdżący w puchu i na muldach, nieco gorzej w tyczkach. Tutaj jest miejsce dla słabiej jeżdżących instruktorów i dobrze jeżdżących pomocników. Tutaj też powinni odnaleźć się (dawniej świetnie jeżdżący) instruktorzy i zawodnicy-seniorzy. 7 – dobrzy narciarze, stosujący prawidłowo kilka technik w zależności od warunków. Dobrze na muldach i puchu, natomiast słabo na tyczkach. Potrafiący dobrze pojechć skręt fun bez kijków. Tutaj jest miejsce dla pomocników instruktorów i dobrze jeżdżących demonstartorów. 6 – dosyć dobrzy narciarze, mający opanowane kilka technik przy małych i średnich prędkościach. Dobrze opanowany skręt carvingowy. Mają problemy przy jeździe w puchu i na muldach. Nie potrafią jeździć na tyczkach. 5 – średniozaawansowani narciarze, którzy rozumieją zasady ruchu ciała w skrętach, jednak nie potrafią ich w pełni wprowadzić w życie. Umieją wykonać kilka skrętów równoległych, np carvingowych na średnio nachylonych stokach. Potrafią bezpiecznie zjechać każdą czarną trasą. 4 – dosyć słabi narciarze, którzy głównie posługują się technikami płużnymi, jednak w łatwym terenie potrafią wykonać kilka skrętów równoległych np. techniką carvingową. Dla nich trasy czarne są za trudne. 3 – słabi narciarze – jeżdżący techniką płużną, potrafiący się bezpiecznie zatrzymać. Potrafiący wykonać skręty równoległe dostokowo. W tej grupie mogą się odnależć tzw. kamikadze (brak techniki, ale nie boją się prędkości i mają problemy z kontrolą toru jazdy i zatrzymywaniem się) 2 – bradzo słabi narciarze, mający słabo opanowane podstawowe ewolucje płużne i mający problemy z zatrzymaniem się, dlatego jeżdżący tylko po pólkach ćwiczebnych i niebieskich trasach. 1 – początkujący narciarze – mający za sobą 1 - 2 dni na nartach. Tym wszystkim życzymy, aby się nie zrażali i za kilka lat mogli się zaliczyć do grup 6-8. Pamiętajce, że narciarstwo jest jednym z najpiękniejszych sportów na naszym globie. A na pewno najwspanialszym sportem zimowym. Wszystkich ekspertów (1-10) zapraszam do wnoszenia poprawek do tabelki. Z narciarskim pozdrowieniem – podskakujący na nartkach 154 cm kangurek

Witam wszystkich bardzo serdecznie, Mam pytanko do stałych bywalców: czy była już omawiana skala umiejętności jazdy na nartach? Bo chyba każdy zadaje sobie pytanie przy pisaniu profilu, jaki numerek zaznaczyć. Czy jeżdżę np na 4, a może na 7? Wpadłem na pomysł i aby ułatwić forumowiczom ocenę, przedstawiam tabelkę (oczywiście do dyskusji): Uwaga: nadchodzi chwila prawdy 10 - zawodnicy Pucharu Świata 9 - zawodnicy nie kwalifikujący się do Pucharu Świata 8 - byli zawodnicy w podeszłym wieku, najlepsi instruktorzy 7 - słabo jeżdżący instruktorzy 6 - pomocnicy instruktorów po rozjeżdżeniu 5 - demonstratorzy pod koniec sezonu i dobrze jeżdżący amatorzy 4 - średnio jeżdżący amatorzy 3 - słabo jeżdżący amatorzy 2 - 2 razy na nartach 1 - 1 raz na nartach Tabelka ta ma taką zaletę, że amatorzy nie muszą się męczyć wybieraniem od 1 do 9, tylko od 1 do 5, a w większości wypadków od 3 do 5 !!! Jest to ogromna oszczędność myślenia. A więc poprawiamy swoje profile!!!!! Uff.... ale się napracowałem.......... Idę trochę poskakać cze kangurek

Kurs kwalifikacyjny, pomocnika, instruktora. Kursów jest wiele, jednak jeżeli chciałabyś koniecznie na Hali Gąsienicowej, to mogę ci dać na priva telefon do kumpla z GOPR, który w tym siedzi. pozdrawiam kangurek

rysy-kiedy cos z nimi robić? zapraszam do dyskusji ale teraz poważniej, bo Krecik pewnie gryzie palce z rozpaczy nad swoimi ślizgami (ja też bym płakał). Na mój kangurkowy rozumek, masz 3 możliwości: albo polubić, albo splanować ślizgi aż do wyrównania zagłębień. Ale wtedy krawędzie zrobią się cieniuuuuuutkie. Zalewanie płaskich rys może nie trzymać się ślizgu, chyba, że zrobi się to na specjalnej maszynie. życzę spokojnego snu

rysy-kiedy cos z nimi robić? zapraszam do dyskusji tyż prawda !..........

Kupuje narty.. cz2 Faktycznie, jest mały problem. Ja raczej wybrałbym 167. Jak miałbyś możliwość spróbowania obu długości, byłoby najlepiej.

Kupuje narty.. cz2 wg mnie radarki. Są przecież właśnie do tego. Kolega jeździł i mówił, że super do fun-a.

rysy-kiedy cos z nimi robić? zapraszam do dyskusji Rysy mówisz? Miałem kiedys Rysy - fajne nartki, jeszcze nitowane.... Ale sprzedałem. Muszę skoczyć po piwko pozdrawiam kangurek

HEAD XP100 Cześć Folharth Popatrzeć na śladzik rzeczywiście przyjemnie. Swego czasu lubiłem ogladać swoje ślady po zjeździe z Pośredniego Goryczkowego. Fajnie były widoczne z wyciągu. Staraliśmy się z kolegami robić ślady obok siebie i potem je porównywaliśmy. Pozdrawiam kangurek

Narty do slalomu Elan/Atomic Jak ci HCX nie trzymają, to pewnie są kiepsko naostrzone, albo już się trochę stępiły. Po zeszłym sezonie mój znajomy oddał nartki (Rossi 9 S) do serwisu pod "szczotą" w w-wie (podobno najlepsza maszyna w kraju). W grudniu na rozjeżdżeniu okazało się, że nie trzymają. Po zbadaniu krawędzi okazało się, że są zwyczajnie spieprzone. Dopiero ręczne ostrzenie przywróciło nartki do życia. HCX są zbyt dobre, żeby tak po prostu słabo trzymały. Pozdrawiam kangurek