n3l15

:-))))) nawet nie wiesz, że właśnie mnie opisałeś. Jak uczyłem córki - jeździłem na 190cm FR - bo tylko takie miałem (i stąd tytuł posta - chcę kupić coś na trasę) A do plecaka avalunga wrzuciłem ich sweterki, zapasowe rękawiczki, coś do picia i jakieś owoce dla nich :-) I cały dzień na talerzyku w Zębie :-))) Nelis

dzięki. po pierwsze nie mam jeszcze dostępu do grupy (pewnie admin musi wrócić po weekendzie by mnie dodać) po drugie nie mieszkam już w Krakowie - wróciłem do Wawy. wróciłem właśnie ze SkiTeamu - ale tam bieda. Sprzedawca twierdzi, że podczas całego sezonu praktycznie nie zdarzyły się narty o promieniu powyżej 17m. Ani Head, ani Rossi, ani żadne inne. Jak to określił "ludzie się takich boją". jak tylko dostanę dostęp do tej grupy na fejsie - poniucham. jeszcze raz dziękuję wszystkim za rady i pomoc.

Wydaje mi sie FerraEnzo ze SL jest wolniejsza po prostu i krótsza. A jeśli ktoś lubi szybciej to wtedy GS. Obie nadają się do sportowej jazdy. Ale w sumie to się nie znam. Nelis

O boze. Link nie działa. Właściciel bardzo inteligentnie zablokował. Żena. No ale trudno. Widzę je na jednym z portali poniżej 700 pln. I aż nie mogę uwierzyć Nelis

Czy to naprawde mozliwe ze te rossi nowe są poniżej 700 pln?! http://www.top-*********/narciarstwo-zjazdowe/narty-zjazdowe/radical-gs-pro-i-box-detail Nelis

Moim zdaniem szyba fotochromowa się nie sprawdza po prostu i zdecydowanie lepsze są dwie podwójne szyby wymienne. Np szyba w zakresie s2-s4 będzie działać na słońce i lekkie zachmurzenie ale na mgłę będzie nieprzydatna. A z kolei jasny fotochrom na mgłę i zachmurzenie będzie zdecydowanie zbyt jasny na słońce. Mam bardzo dobre doświadczenia z szybami wymiennymi. Mam teraz tych szyb 5 w różnych kolorach i zakresach - co jest oczywiście przesadą - ale dostałem je do testów. Myślę że w praktyce spokojnie wystarczą dwie. Nelis

Bardzo dzieki za wszelkie uwagi. Musze sie jeszcze douczyc co to jest komórka, a co master. Mitek - to co mówisz o stabilności narty FR na trase - 100% zgody. Powyżej pewnego pułapu prędkości na ubitej trasie - niezależnie czy mialem rossi, k2, czy salomon - zaczynały się wibracje, "myszkowanie" na boki itd. Dlatego myślę o zakupie. Jeśli ktoś podpowie przedział cenowy jeszcze - będę wdzięczny. Nelis

Mitku, nie mam wątpliwości, że nie umiem tak dobrze i tak technicznie jak Ty. Mimo to przeraża mnie jak ludzie pędzą na nartach carvingowych po stokach nie mając nad tym kontroli. Z pewnością nie zaliczam się do tej grupy. Jeśli zajrzysz w mój profil - zobaczysz że swoje umiejętności wyceniłem poniżej średniej tego forum - zachowawczo - na szóstkę - bo nigdy nie jeździłem na tyczkach ani w zawodach. Być może nawet ta szóstka - to dla Ciebie za wiele - czytałem Twoje recenzje - wiem, że potrafisz być surowy. Mimo to wierzę, że szóstkę bym obronił - ale to moja subiektywna opinia. Na zbyt krótkich nartach jeździ mi się słabo. Pożyczyłem parę razy. Przy dużych prędkościach - czuję jak narty które mają 165 czy 175cm uciekają, nie trzymają śladu. Podobnie - zbyt miękkie freerideowe narty na ubitym: zaczynają wpadać w wibracje, nie dają rady konkretnie wycinać śniegu jeśli zaczynasz jechać szybko. Nie mam problemu z długością nart: od 10 lat wszystkie moje narty mają powyzej 188cm - ale są to modele poza trasę. Nie wiem co więcej mam napisać... Poradzisz? Nelis

Chcę po trasie pouczyć córki i czasem zjechać sam. Jeżdżę często szybko. Żadnych tyczek, wyścigów. Poradzisz coś? Nelis

Waze 90kg. Dzieki. Nelis

Dzieki za sugestie. Mam 190 wzrostu. Wiec pewnie masz racje. Nelis

miałem coś dziwnie ustawione w ustawieniach. zmieniłem już i wyslałem Ci wiadomość na priv z moim mailem... powinno też dać się odpowiedzieć.

Ufff... nie przypuszczałem, że kiedykolwiek do tego dojdzie, ale: kupię narty typu GS. specyfika: długosć przynajmniej 180cm, twarde model sprzed jednego, max. dwóch sezonów stan ślizgów BDB wiązania przynajmniej 10 w skali DIN (najlepiej 12) nie znam się na nartach na trasy. nie wiem co jeszcze powinienem określić... jeśli nie forum, to może znacie jakieś dobre wyprzedaże? pzdr, Nelis

Hmmm. Jestem mocno przekonany ze nie bez ograniczen ale jedynie do wysokosci ubezpieczenia. Nelis

Rozumiem dobrze intencje i co stoi za użyciem tej zbitki. Z ciekawości wrzuciłem termin "free ski" w google angielski (bo termin jest przecież po angielsku) bez lokalizacji - dostałem rezultaty np. Salomon freeski (o narciarstwie freestyle i freeride) freeski tv (podobnie), freeski project (podobnie). Żaden z pierwszej dwudziestki linków nie dotyczył darmowych skipassów. Wniosek: termin jest wyłącznie polski (mimo że niby-angielski). Nasuwają mi się skojarzenia z "thank you from the mountain" albo "I tower you". ;-) Ale już rozumiem o co chodzi. Po prostu pamiętajmy o tym, że nikt nas nie zrozumie jeśli użyjemy tego zwrotu. ;-) Serdeczne pozdrowienia, Nelis Nelis

ja trochę zgłupiałem, bo nigdy nie słyszałem o "freeski" w tym kontekście. zawsze znaczyło dla mnie to: https://pl.wikipedia.org/wiki/Freeskiing więc chyba trzeba jednak tłumaczyć. (albo nie wymyślać pojęć) :-) serdeczne pozdro

:-))) wezmę sobie do serca! ;-) Nelis

Dzięki. I to są *fakty*. O tym trzeba głośno mówić. Tak uważam! Nelis

Po pierwsze - uważam, że podobnie jak ośrodek "tworzysz" trasy których nie ma. To, że napiszesz "wzdłuż talerzyka jedna, wzdłuż krzesła druga" nie zmienia faktu, że to jeden i ten sam stok. Po drugie - uważam, że nic się nie stało, że w temacie o instruktorze zapytałem o coś na forum. Rzeczywiście - na początku myślałem że zachował się nieodpowiednio (powód możesz sobie sam wymyśleć: nadopiekuńczy ojciec, brak objeżdżenia na trasach, itd). Dostałem co najmniej dwa profesjonalne i przekonujące wyjaśnienia (Mitek i Marxx74). Przekonali mnie. Wycofałem się. Uważam że lepiej przyznać komuś rację niż trwać jak osioł przy swoim, mimo że jej się nie ma. A Ty robisz mi z tego zarzut teraz :-) jedynym wyjściem było w takim razie nie pisać nic. Ale tutaj właśnie się chyba nie zgadzamy: ja uważam, że po jest forum, by się czegoś nauczyć lub zmienić swoje zdanie. Nie wiem jak zmienić tytuł tamtego posta - może moderator zmieni - nie mam nic przeciwko - jeśli uważasz że to wciąż jest jakiś problem. Serdecznie pozdrawiam (mimo braku zgody) ;-) Nelis

Piękne :-))) Nelis

Masz wiele racji Mitku. A jednak głupio tak kłamać. No i chyba możemy o tym pogadać na forum? === HEJ! Ludzie - jeśli ktoś to wygooglował i właśnie czyta - to na złotym groniu nie ma wcale 2,3km tras! To zwykłe oszustwo!!! === Po to chyba jest to forum? Hmm? Nelis

Nie masz szans na odszkodowanie za ból od żadnego ubezpieczyciela na podstawie kupionych przez siebie polis. Możesz ew. próbować (ale chyba będzie koszmarnie trudno, bo tu nie USA) sądzić się z kimś przez kogo ten ból był spowodowany - wtedy jeśli ta osoba/firma ma OC - zasądzone przez sąd odszkodowanie wypłaci jej ubezpieczyciel. Jeśli złamałeś nogę ze swojej winy - raczej na nic nie masz szans.

Rzeczywiscie jest troche ponad 700. (Mylilem się pisząc 400) A jak ma się 700 do 1300 albo 2700? Przeciez nie ma tam zadnych tras. Po prostu stok zwykly, plaski. Nelis

690 metrów. Zmierzyłem. Mam screenshot. [ATTACH]28842[/ATTACH]Mam nadzieje ze sie zalaczylo. To rzeczywiscie wiecej niz 400. Ale gdzie 1,3km? Albo 2,7? (Bo taka tez liczbe deklaruje zloty gron ma stronie)Nelis

znam wielu uczciwych górali. (podobnie jak wielu dobrych instruktorów - nawiązując do innego tematu forum). myślę, że tych paru oszustów robi negatywny PR tym wielu uczciwym. 1. na pewno nie usłyszysz od każdego busiarza, że kolejka jeździ jak nie będzie jeździć. (ale pewnie tacy są) 2. nie w każdej knajpie leją spirytus z wodą. zapewniam cię. (ale pewnie takie są) 3. nawet jeśli ktoś inny postępuje nieuczciwie, to nie jest to wytłumaczenie dla innych osób/firm, by postępować nieuczciwie. dlatego niebardzo potrafię kupić Twoje tłumaczenie. serdecznie pozdrawiam, :-) Nelis