-
Liczba zawartości
754 -
Rejestracja
-
Ostatnia wizyta
-
Wygrane w rankingu
1
Odpowiedzi dodane przez tankowiec
-
-
Pierwsze co mi się rzuciło w oczy w linku z krytyką przyrodników to..... "Pracowni na Rzecz Wszystkich Istot" i wszystko jasne grrrr...........Sam jestem za ochroną przyrody ale bez "przesadyzmu".
- 1
-
Też jestem ciekaw co na to straż parkowa. Może ze względu na duży obszar i małą ilość pracowników. Można poszusować gdzieś na "lewo". Jutro jadę obadać okolicę Skrzycznego bo w B-B dobrze kładzie puchem. pzdr.
-
Super impreza mam nadzieje że za rok będzie następna edycja. Pogoda może i nie dopisała(Schronisko to mi tylko przeleciało gdzieś we mgle) ale i tak było gorąco a już na pewno na ostatnim podbiegu. Pzdr. wszystkich uczestników.
Trasy freeridowe w Beskidzie Śląskim i Żywieckim
w Freeride, freestyle
Napisano · Edytowane przez tankowiec
Witam. Może pokrótce opiszę okolice Małego Skrzycznego. Gdzie po wiosennych opadach świetnie się bawiłem. Na Małe Skrzyczne wyjeżdżamy wyciągami z np. Czyrnej lub Soliska. Następnie kierujemy się zielonym szlakiem w kierunku Malinowskich Skałek. Opis przeprowadzę na podstawie mapki poglądowej SON-u (wiem trochę biednie). Wariant nr. 1 Można zacząć już dość blisko szczytu kierujemy się ciągle wzdłuż hali Skrzyczeńskiej w kierunku Soliska. Jedną z trudności jest to że zjeżdżamy do dość głębokiego i bardzo stromego parowu. Następnie poruszając się wzdłuż potoku dojeżdżamy do drogi i tamtędy już do SON-u. Wariant nr. 2. Kierujemy się szklakiem zielonym następnie po 0k 500 m będziemy mieć dosyć dużą polanę po zniszczonym lesie. Tak jak samo kierujemy się w kierunku Soliska ale gdy dojeżdżamy do lini lasu odbijamy trochę bardziej w lewo. Dzięki czemu omijamy ten parów z poprzedniego wariantu. Jadąc przez w miarę "szeroki" las bez problemu dojeżdżamy do drogi która zaprowadzi na z powrotem do SON-u. A i jeszcze jedno w obu wariantach trzeba będzie na samym końcu dojazdu do drogi przeprawić się przez potok. Na szczęście w górnym biegu jest on wąski i płytki.Wariant nr.3. wymaga najmniej "kombinowania". Wyjeżdżamy na samą górę i przy górnej stacji wyciągu wskakujemy w las. Góra to świerkowy młodnik więc trochę trzeba się pomęczyć. Natomiast dół to w miarę "szeroki" las bukowy. Jazdę kończymy mniej więcej połowie drogi skąd jest ok. 5-10 min. do SON-u.W 1 i 2 wariancie wyjazd wyciągami i zjazd do SON-u zajmuję ok. 1 h. W 3 wariancie można jeździć "ile fabryka da". pzdr