...jak walczyć z głupotą???
podobnie jak przedmówcy uważam, że z głupotą i chamstwem walczyć się nie da, ostatnio w Korbielowie zostałam prawie skasowana przez dużego pana, który pędził na krechę, nawet usłyszałam jakąś inwektywę pod moim adresem (fragmencik, bo reszta słów uleciała z wiatrem....)
co do policji - na pilsku jeżdzą, a i owszem )
pozdrawiam
megi